Telenowele

Krzemo · Wysłany: 14:17:21 19-02-15 Temat postu:

555alice555 Silvia już sama potwierdziła, że ciąża nie planowana... nie ma na to szans , że jednak planowana była... w takich okolicznościach jak teraz aktorka świadomie zaplanowałaby ciążę po serialu/teatrze

Shelle · Wysłany: 14:18:33 19-02-15 Temat postu:

555alice555 · Wysłany: 14:20:40 19-02-15 Temat postu:

no cóz... ja nawet nie chce tego tematu rotrząsac, bo mnie dołuje... czuje jakbym ją straciła na zawsze... a przy najmniej na bardzo długo...

Juli Blueberry · Wysłany: 14:20:54 19-02-15 Temat postu:

Cieszę się, że Fernando wyrzucił Isabelę z pracy

I bardzo dobrze

Zastanawiam się, czy Fernando zna plan Diega, czy nie, bo wcześniej stwierdził, że musi z nim porozmawiać

Alicia zapytała się Any, co dzieje się z Fanny, a Ana, że nie może jej powiedzieć, bo to sprawa Fanny, ale i tak jej powiedziała

Nie wszystko, ale powiedziała

Jaka szkoda, że ta podroż poślubna trwała tak krótko... Opłacało im się wyjeżdżać na te kilka scenek...

A przecież z Diego Nicolasem nic by się nie stało przez te kilka dni u Tarantuli i jeszcze problemy Fanny...

Jak dobrze, że Lenin wyjechał do Korei Południowej, oby tam już został (raczej nie zostanie, skoro był na fotkach).

Scenki Diega i Tarantuli

Czy ona musi lecieć na każdego faceta

Shelle · Wysłany: 14:26:20 19-02-15 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 14:28:30 19-02-15 Temat postu:

No Silvia ma świetny kontakt z dzieciakami co nie zmienia faktu , że swoje to swoje

Tu jednak wchodzi potężna odpowiedzialność za drugiego małego człowieka ... której Silvia najwyraźniej nie chciała

Do tego dochodzi wstawanie po nocach , zmiana pieluch choroby małego/małej ... Mnóstwo problemów już do końca życia ... no nie zawsze podejście do dzieci wiąże się z chęcią posiadania własnego

Cały czas myślę co zawiodło , że teraz Silvia musi zmienić swoje zdanie o posiadaniu dzieci

Tak Tarantula rozmyślała nad trzema odrzutami po Anie

Jonny,Angel, Diego...

Tarmgea · Wysłany: 14:29:03 19-02-15 Temat postu:

No cóż... Bóg wiedział co robi

Też mnie dziwiło, że Silvia nie chce mieć dzieci... faktycznie z każdym dzieckiem w telkach miała po prostu powalające relacje - instynktem macierzyńskim wiało na 1000 km

Ale może potrzebowała takiej ośmiokrotnej dawki, żeby zrozumieć, że macierzyństwo to cudowna sprawa... we mnie jeszcze siedzi to podejrzenie, że z tą wpadką, to nie do końca tak było... ale ciiiiii....

Mnie nie dziwi stosunek Silvii do ślubów... po tylu ślubach telkowych na pewno ma awersję do tego typu imprez

Ale teraz mogłaby sukienkę ślubną wykorzystać... pod warunkiem, że tarantulo jej nie poplami

Może pismaki wymuszą na Casanovie oświadczyny

Silvia nie będzie miała wyjścia i będzie musiała się zgodzić

Krzemo · Wysłany: 14:34:28 19-02-15 Temat postu:

Tarmgea Wpadka jak nic !

No nie wierzę , że planowane na 2 miechy przed końcem kręcenia MCET tym bardziej , że miała sceny z rurą do zatańczenia... może nawet było ich więcej przewidzianych ??
Jeśli by planowała to co jej szkodziło poczekać te 3 miesiące do końca produkcji MCET ?? Widzę jednak Tarmgea , że masz nadzieję , że to jednak planowane było

po co Silvia ma zmyślać

?
Przecież nikt nie zakazał jej powiedzieć "tak to było planowane"

Tarmgea · Wysłany: 14:39:42 19-02-15 Temat postu:

Ta, chcę wierzyć, że bobo w pełni zaplanowane

A Silvia teraz tak mówi, żeby nikt jej nie posądzał, że chciała się przysłużyć rozgłosowi wokół MCET

Albo inaczej - cud

przeznaczenie

Na serio - nieraz się np. słyszy, czyta, że małżeństwa przez długie lata nie mogą począć dziecka, decydują się na adopcję i wtedy: BUM! mama zachodzi w ciążę

Fajne są takie historie... kiedyś dużo czytałam pisemek, kiedy musiałam dużo pociągami podróżować i wymieniałam się lekturą ze znajomymi z przedziału

Tria · Wysłany: 14:41:38 19-02-15 Temat postu:

czy planowane czy nie dziecko drodze Sylvia będzie urocza mamą

ale obstawiam ze to wpadka po ma jeszcze teraz na głowie teatr to na pewno nie było planowane

Shelle · Wysłany: 14:43:21 19-02-15 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 14:47:08 19-02-15 Temat postu:

Nawet wywiad o tym , że nie chce być mamą padły jeszcze podczas kręcenia MCET czyli dzieciaki już zostały przez nią pokochane

(pytanie po części związane z MCET padło.. o możliwości wychowywania własnego dziecka )
My patrzymy tylko przez pryzmat ekranu na Silvie... nie wiemy jak jest u niej z poczuciem do bycia mamą ... ciąża pewnie to zmieni , ale skoro przed powtarzała te słowa często to nie sądzę, że nagle stwierdziła mając 37 lat... a jednak chcę bobasa

Ale tak naprawdę czy to jest ważne teraz... ? nie

Ciąża jest faktem dokonanym i jeśli wszytko pójdzie dobrze to nic się nie zmieni

Mam nawet przykład bardzo podobny do Silvi ... moja starsza znajoma przedszkolanka

No wszyscy zachwalają , że bylaby świetną mamą ale mimo tego nie chce mieć własnego dziecka... nic na to nie poradzisz

Tarmgea · Wysłany: 14:55:20 19-02-15 Temat postu:

Oczywiście, że bobo w drodze - rośnie w siłę i musimy wspierać Silvię - to nasz moralny obowiązek

I oby Casanova udowodnił, że zasłużył na takie szczęście i stanął na wysokości zadania

No cieszę się z tego, jak to Silvia powiedziała w wywiadzie, że jej własne dziecko pozwoli jej łatwiej znieść rozstanie z dzieciakami z planu

Tylko szkoda, że zakochany klon nie ma takiej perspektywy

Muszę jeszcze raz zerknąć mimo wszystko na dzisiejszy odcinek

Teraz, kiedy ból trochę ustał...
Diego - biedak też kobity po bracie przejmuje

julietta kinga · Wysłany: 15:00:21 19-02-15 Temat postu:

Mnie szkoda ze teraz Silvia odejdzie z telenowel .... tak jak np J. bracamontes

Silvia ne jest mloda i pewnie lekarz zakarze jej jakis gwaltownych ruchow stresow itp. kto wie kiedy ona jeszcze wroci do grania ??? bo jak ktos powiedzial tutaj na forum w visie jest gwiazd tyle ze kazdy chce pokazac sie jako prot

a Silvia ma juz swoje lata ja licze ze jednak wroci kiedys i bedzie znow nas cieszyc swoim widokiem