Telenowele

Krzemo · Wysłany: 15:04:42 19-02-15 Temat postu:

no oby wróciła jak najszybciej ... ale pewnym jest, że ciąża w dojrzałym wieku musi być prowadzona w szczególny sposób... tym bardziej nie wierzę, że Silvia to planowała dla swojego dziecka

Pierwsze 3 miechy są kluczowe a naraża się na stres... trzeba się spieszyć z nagrywaniem , tańczyć na rurze, wywoływać sztuczną rozpacz dla potrzeb scen z Fernandem i tarantulą

Przecież kobieta , która takie coś planuje przemyślałaby wszystkie za i przeciw

No trzeba jej wysyłać dobrą energię

i zostawić w spokoju do pomyślnych narodzin (chodzi o pismaki ), ponieważ dobre słowa od fanów zawsze są mile widziane !!

Shelle · Wysłany: 15:09:41 19-02-15 Temat postu:

No cóż, niezależnie od tego jakie decyzje będzie podejmować Silvia, będziemy ją wspierać i tyle

No przynajmniej ja mam taki zamiar! A że może to być kosztem naszej osobistej rozrywki i możliwości oglądania Silvii na ekranie to będzie trzeba jakoś przeboleć. A poza tym nie wiadomo na razie jakie Silvia ma plany, czy zamierza na dłużej zniknąć, więc nie ma co panikować. Równie dobrze może wrócić do grania krótko po rozwiązaniu i nawet nie zauważymy, że to była jakaś dłuższa przerwa niż byłaby normalnie

Krzemo · Wysłany: 15:12:51 19-02-15 Temat postu:

i ja myślę właśnie , że wróci w takim samym czasie w jakim by normalnie wróciła

czyli od teraz rok/dwa

tak czy siak nie grałaby ten okres... teraz czas na innych aktorów

Tarmgea · Wysłany: 15:30:21 19-02-15 Temat postu:

Silvia, to zdrowa, silna, wysportowana i przecież cały czas młoda kobieta

Wszystko musi pójść dobrze

Może tam w Televisie mają jakieś przedszkole dla dzieci gwiazd, w którym mamusie albo tatusiowie zostawiają pociechy na czas nagrań i wpadają do nich na lunch i obiadek, po czym zabierają do domów

No i od czego są babcie?

Niezastąpiona instytucja

Albo NIANIE?!!!

Silvia nim dostanie nową rolę, musi upłynąć trochę czasu... bo nie dość, że kolejka aktorek długa do protagonizowania (choć konkurencja dla Silvii z nich żadna), to przecież Ana Leal - Ana la nana, zostanie zapamiętana jako jedna z największych telkowych postaci i wszyscy będą Silvię z tą postacią kojarzyć

Znalezione na TT:

Un sentimiento sobre la luna de miel de Ana y Fer? FRUSTRACIÓN. Gracias por eso, @osoriojua - i kciuk w dół

Shelle · Wysłany: 15:34:51 19-02-15 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 15:38:53 19-02-15 Temat postu:

Widziałem te komentarze

Moim zdaniem bardzo niesprawiedliwe !!!

Ja zmieniłem trochę tekst Fernanda, który padł w czasie kłótni z Fanny ... i zamiast napisać "mentira" to napisałem "burla"

wisi sobie na tablicy Osła teraz

Tria · Wysłany: 15:42:00 19-02-15 Temat postu:

Tarmgea · Wysłany: 15:45:44 19-02-15 Temat postu:

No ja też właśnie nie rozumiem takich ludzi

Przecież równie dobrze podróży mogło w ogóle nie być

Ale o ile to byłoby lepsze rozwiązanie

Bo świadomość tego, że oni tam pojechali, a romantyzmu, który powinien być charakterystyczny dla podróży poślubnej i pięknych beztroskich chwil nie było wcale, to to powoduje, że w człowieku krew się zaczyna gotować ze złości

Tria... teraz chyba jeszcze wszyscy mają nadzieję, że będzie lepiej, ale im bliżej końca, tym sobie bardziej zdają sprawę z tego, o czym my już od dawna wiemy, a mianowicie, że Osiołrio ma w doopie oczekiwania widzów... pokazał to nie tylko wątkiem protów, ale też np. Nanda i Fanny... chory człowiek

A ci durni Meksykańcy chyba z przyzwyczajenia oglądają MCET

Albo czekają na spektakularne wygłupy tarantuli i jej spektakularny koniec

Jedynie tradycyjnie w piątek dzieciaki wywiało do klubów

Shelle · Wysłany: 15:48:15 19-02-15 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 15:48:52 19-02-15 Temat postu:

No szczerze .... zwisa mi co będzie z Osłem po MCET... bo akurat trafił moją parę aktorów i rozpieprzył w drobny mak to co świetne ... kurcze jak dali protom normalne sceny to aż mi serce rosło... pierwsze 20, w celi, ognisko, święta , MORZE przede wszystkim nawet pogodzenie się protów ...

Tela genialna pod względem Ana i dzieci choć Fernanda z dzieciakami też bardzo lubię ... no kurcze musieli spieprzyć wątek protów jako całość

Dla mnie tej podróży nie powinno być .. jeszcze odcinek poprzedni ok ... śliczne słowa Ferandna... piękna scena z brzuszkiem, ale dziś zostałem rozjebany... w drobny mak.... powinna być kontunuacja... włączyłem sobie tydzień temu zdjęcia z Puerto Vallarta !! naprawdę piękne rzeczy tam się znajdują ... wodospady, jeziora pod nimi ... rzeczki , ładna kolonijna architektura !!! no kurcze co im szkodziło pokazać protów idących za rękę obok brzegu jeziorka ... stojących przy wodospadzie ... oglądających ładne budyneczki .... na naprawdę ten seks już odpuszczam .... zamiast tego mamy ANę ,która spieszy się do rezydencji bo Fanny nie wie co zrobić z mailem LWA !!

Flor33 · Wysłany: 15:53:55 19-02-15 Temat postu:

Ja dopiero teraz dotarłam do domku i poczytałam wasze posty

Ten odc Ja mogę skomentować krótko ŻENADY CIĄG DALSZY

sposób w jaki są pokazywani Proci i ich wspólne sceny

toż to kur...a ręce opadają

Ana z Fernando całkowici zostali zepchnięci na boczny tor

jak można w tak debilny sposób pokazywać podróż po slubną Protów

a do tego okazało się że problemy Fanny i jej dylematy sercowe były większym powodem powrotu Ana z Fernando do domu niż zabranie DN przez Tarantulo

Jedyne dobre z powrotu to że Fernando w końcu wywalił Tarantula z firmy na zbity pyski

Powiem tyle zostało 7 odc do finału a tu zero emocji

ogląda się to tak bez żadnego dreszczyku na nic się nie czeka

Wczesniej było tyle zachodu ze Scyzorykiem latał , latał aż w kuriozalny sposób umarł spadając na nóż

to samo z Dorotego zapowiadał wielką zemstę na wszystkich a tu boom przy pierwszej próbie czego kolwiek od razu złapie go policja

Tylko ten RYJ Tarantuli będzie ciągnięty do samego finału

To samo co to za głupie akcje z Fanny i Leonem

Jak protów pogodzili i pożenili to praktycznie przestali istnieć

a teraz co bujanie się Fanny z Leonem ma być ważniejsze jak Proci

Tarmgea współczuje Tobie bo nawet twojego Diegita Osioł wepchnie w macki Tarantula

Niby ze strony Diega to będzie podpucha ale będzie się musiał porządnie zbliżyć do Tarantuli chcąc ją zdemaskować

A do tego chyba Fernando się pogniewa na Diego że zadaje się z wrogiem jego i Any

bo pewnie nic im na razie nie powie po co to robi

Ja cos czuje że DN wróci do Any i Fernanda w jakis banalny sposób

może być nawet tak że kiedy wyjdzie prawda o dziecku Tarantula powie żeby Fernando jej zapłacił to odda im dziecko bo prawnie to jest Fernanda

Szerii · Wysłany: 16:05:35 19-02-15 Temat postu:

Jednym słowem nie trzeba się napalać na odcinki, podejść do tego olewająco może wtedy nas zaskoczy pozytywnie.

Przykład: 125 odcinek, w Avance nic nie było o tym że proci będą mieć takie cudowne scenki, a tu proszę zaskoczyli mnie pozytywnie, nie spodziewałam się takich czułości nawet gdy im Indyk przerwał pocałunek to ni:) potem go dokończyli, pamiętam że miałam banana na twarzy i miałam świetny humor że wszyscy się pytali co brałam

Może gdy nie będziemy myśleć o protach co by mogło być, to może będzie tak jak być powinno

na ślubie Jenni tez nie spodziewałam się tego co było, bardziej myślałam że gdy Fer zobaczy Anę z Angelem wyjdzie i pójdzie do domu a tu proszę nawet zaopiekował się jak zemdlała i to było piękne

Juli Blueberry · Wysłany: 16:06:51 19-02-15 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 16:10:19 19-02-15 Temat postu:

Szerii, masz absolutną rację! Zawsze jak się odważymy na jakieś delikatne napalanie się (jak np. w przypadku tej nieszczęsnej peudo podróży poślubnej) to wychodzi z tego d...., a najlepsze odcinki i scenki były jak zupełnie się ich nie spodziewaliśmy

A wspomniany przez Ciebie 125 odcinek to jest chyba najlepszy na to przykład!

Juli Blueberry, lepiej późno niż wcale, ale wszyscy inni już dawno widzieli, że Tarantula traktuje DN tylko jako powód, dzięki któremu może trochę im życie porozpieprzać, a Fernando cały czas ja traktował zdecydowanie za dobrze!