Telenowele

Flor33 · Wysłany: 23:23:02 24-02-15 Temat postu:

Dziewczyny to że Tarantula nie zostanie wbita w ziemie przez Fernanda to jasne jak słońce

Przecież Osioł nie pozwoli tak znieważyć swojej faworyty

w sumie wyjdzie na to że sekret Tarantulo jest mało istotny dla całej historii

To Ana kłamczucha jest wszystkiemu winna.....

Tarmgea pewnie tak będzie jak Ty mówisz że ten zamach Fernanda na ryj Tarantula to tylko sciema

a nawet jak już to tylko się na nią zamachnie ale jej nie uderzy

Ja tam bym z chęcią obejrzała taką akcję gdzie Fernando tłucze ją po ryju za to że robiła z niego imbecyla od samego początku...

Co do starcia Any z Tarantulem to raczej argumentów już nie ma aby się skutecznie bronić przed Ana

bo została z niczym

powinna być tak samo bezsilna jak Ana kiedy wiedźma ujawniła jej sekret

Ale kto to wie co Osioł ma we łbie

może będą tak beznadziejne dialogi między nimi że się na to patrzeć nie da

Szerii · Wysłany: 23:26:17 24-02-15 Temat postu:

Teraz to tylko czekać na ciążę Any

Jutro to wrzaski Fernanda będą przyjemne dla ucha, pierwszy raz od baaaaaardzo dawna

Po obejrzeniu video z odcinka sobotniego, to cały czas mam ochotę śpiewć to co Oni

Tarmgea · Wysłany: 23:27:34 24-02-15 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 23:29:10 24-02-15 Temat postu:

Tarmgea · Wysłany: 23:37:15 24-02-15 Temat postu:

No właśnie z powodu zakręcenia kurka (Fragburando nie pierwszy raz kojarzy mi się z Putinem

) w oczach tarantuli te łzy i rozpacz na twarzy

Szerii · Wysłany: 23:43:40 24-02-15 Temat postu:

Dubel

Szerii · Wysłany: 23:43:42 24-02-15 Temat postu:

Wiem jestem okropna ale na Iskę jak się wydrze to będę miała banana na twarzy. Choć troszkę jej współczuje wszystko jednego dnia, Dostać ochrzan od byłego, no i od kochanki męża dostać w twarz hmnnn. Bądź co bądź Fernando przespał się z Aną będąc Mężem Iski

Shelle · Wysłany: 23:49:26 24-02-15 Temat postu:

Flor33 · Wysłany: 0:00:15 25-02-15 Temat postu:

Szerii to chyba masz na mysli to że według prawa koscielnego Tarantulo jest żoną Fernanda

bo w momencie pierwszego bzykanka Fernando był już wolny a drugie musielismy sobie wyobrazić w podróży po slubnej...

już na legalu

Jestem tez ciekawa czy będzie rozmowa między Aną i Fernando na temat tego co uknuła Tarantula

i czy Fernando powie żonie że jej sekret jest niczym w porównaniu z tym co zrobiła ta sucz

Ja tam taką scenę chciała bym zobaczyć...

tylko Osioł pewnie nic takiego nam nie zapoda

Ja obstawiam że teraz kiedy Tarantula zostanie goła i wesoła

to cała zemsta będzie się opierać na tym że wszystko straciła przez Anę , dzieciaki i Fernanda więc rodzinka Lascurain bedzie celem numer jeden w chorej głowie Tarantuli

Tarmgea · Wysłany: 0:08:57 25-02-15 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 0:19:24 25-02-15 Temat postu:

Oj tak szczera rozmowa plus wsstawki z tego co było. czyli rozmowa i od czasu do czasu te konkretne sceny o których mówią

Shelle · Wysłany: 0:23:22 25-02-15 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 0:25:49 25-02-15 Temat postu:

Co za dużo protów to nie zdrowo

Ten tydzień powinnam poświęcić na MCET całym sercem, miałam wstawać na oglądanie na żywo ale co tam muszę akurat się uczyć bo mam test z którego nic nie kumam i to w piątek wiec 7 rano jutro pobudka na MCET

Dobranoc wszystkim

Tarmgea · Wysłany: 0:27:31 25-02-15 Temat postu:

Taką wspominkową rozmowę mieliśmy już w więzieniu.. areszcie

To już im podaruję

Mnie bardziej zależałoby na analizie

Która sprowadzałaby się do tego, że Fragburando ostatecznie, głośno i wyraźnie stwierdza i przyznaje się przed Aną, że był skończonym idiotą, kiedy nią pogardził i wybrał tarantulę

No kurcze - przecież Anie należy się coś od życia... a już na pewno docenienie jej zalet i przyznanie się przez jej ukochanego do ogromnego... największego na świecie błędu

Sam ślub kościelny, to za mało (prawie jak tytuł kolejnego Bonda

)