Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:32:13 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No dotarłam wreszcie do "teatrzyku" i nie mogę przestać go oglądać!!! Ta scena jest po prostu GENIALNA!!!!!! Za chwilę mi gęba normalnie odpadnie od tego uśmiechu
Wstęp dzieciaków, Ana mówiąca wprost że jest w ciąży, reakcja Fernanda, abrazo Lascurain Jak można tyle cudowności w 1 minucie zmieścić??!!!!!!! |
Szkoda, że klony potraktowali po macoszemu
Skleciłabym ładniejszy kolażyk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flor33 Idol
Dołączył: 01 Lip 2014 Posty: 1726 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sweden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:44:21 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Wiecie czego mi zabrakło w tym wszystkim Momentu kiedy Ana najpierw informuje Soledad że będzie babcią nawet jej nie było przy zgadywance w gabinecie Wczesniej takie halo było z tym od nalezieniem mamy Any a na koniec jej wątek praktycznie nie istnieje |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:47:05 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Tarmgea, ale cudowności Wielkie dzięki!! Teraz już chyba nigdy nie przestanę oglądać tej sceny
Akcja ze ślubem Manueli i Bruna urocza Fajnie, że wszyscy byli na ślubie No i kurcze nawet Bruno i Manuela dostali noc poślubną no!!!!!
Edit: Kurczę no że też Ana i Fernando musieli mieć głupich gości jak Ana się dowiedziała o ślubie kościelnym - a taka fajna scenka się zapowiadała
No i cholera Bruna i Manuelę to mogą w łóżku pokazać
Biedni J&J
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 11:54:55 26-02-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:04:18 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Flor33 napisał: | Wiecie czego mi zabrakło w tym wszystkim Momentu kiedy Ana najpierw informuje Soledad że będzie babcią nawet jej nie było przy zgadywance w gabinecie Wczesniej takie halo było z tym od nalezieniem mamy Any a na koniec jej wątek praktycznie nie istnieje | Mama Any była potrzebna tylko do tego, żeby ją odnaleźć.. to kolejny niedorobiony przez scenarzystów wątek
Mnie najbardziej wkurzało, kiedy Ana była "umierająca" po wyjściu na jaw sekretu, a jej mamy prawie wcale przy niej nie było
Brakuje w MCET wielu rzeczy, a właśnie takie fajne pokazanie relacji Ana - mama to jedna z nich... zaraz po wątku protów
Shelle napisał: | Edit: Kurczę no że też Ana i Fernando musieli mieć głupich gości jak Ana się dowiedziała o ślubie kościelnym - a taka fajna scenka się zapowiadała | Zawsze znajdzie się ktoś, kogo można wepchnąć "między" A&F... no a że Osiołrio wpadł na pomysł, aby o tak ISTOTNEJ przecież sprawie Fragburando informował Anę w formie "oops - wygadałem się", to jest kolejny dowód na jego złośliwość i to, że za wszelką cenę, kiedy tylko się da... uprzykrzyć życie Franiom i ograbić z wrażeń i emocji
Shelle napisał: | Akcja ze ślubem Manueli i Bruna urocza Fajnie, że wszyscy byli na ślubie No i kurcze nawet Bruno i Manuela dostali noc poślubną no!!!!!
No i cholera Bruna i Manuelę to mogą w łóżku pokazać | Czy ja pisałam coś wyżej o dowodach na złośliwość Osiołria?
Biedni... szczęście dopiero w finale
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 12:06:32 26-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:13:39 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Edit: Kurczę no że też Ana i Fernando musieli mieć głupich gości jak Ana się dowiedziała o ślubie kościelnym - a taka fajna scenka się zapowiadała | Zawsze znajdzie się ktoś, kogo można wepchnąć "między" A&F... no a że Osiołrio wpadł na pomysł, aby o tak ISTOTNEJ przecież sprawie Fragburando informował Anę w formie "oops - wygadałem się", to jest kolejny dowód na jego złośliwość i to, że za wszelką cenę, kiedy tylko się da... uprzykrzyć życie Franiom i ograbić z wrażeń i emocji |
Święta racja. Ta scena akurat powinna była zupełnie inaczej wyglądać, zwłaszcza po tym jak po macoszemu został potraktowany ślub cywilny. A tutaj Fernando w towarzystwie innych rzuca "a tak BTW kochanie to dostałem rozwód kościelny" No przecież nic o ścianę Osoria trzasnąć!!
Tak samo jak za za ten środkowy palec do wszystkich Frań w postaci nocy poślubnej Manueli i Bruna
Ale już przestaję o tym myśleć, bo za dużo było w tym odcinku cudowności, do których trzeba wrócić |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 12:24:26 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, jak wy, ale ja zamierzam porwać i adoptować Diego Nicolasa |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:42:08 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Emilio - aktor grający Dieguita jest przesłodki Schrupać by się go chciało
Shelle napisał: | Święta racja. Ta scena akurat powinna była zupełnie inaczej wyglądać, zwłaszcza po tym jak po macoszemu został potraktowany ślub cywilny. A tutaj Fernando w towarzystwie innych rzuca "a tak BTW kochanie to dostałem rozwód kościelny" No przecież nic o ścianę Osoria trzasnąć!! | Próbowałabym... no może spróbowałabym, gdyby nie to, że tyle zdrowia mi zepsuł Osiołrio zrozumieć jego postawę względem protów, gdyby np. odcinek musiał wypełnić innymi sensownymi scenami i na protów brakowałoby czasu... a może to miało być zabawne? Cholera wie... ale cholera jasna n2... na tarantulę obżerającą się jak świnia w chlewie poświęcił prawie że więcej czasu niż na szczęśliwe chwile u Lascurainów, żeby tradycji stała się zadość No chyba, że to też miało być śmieszne... wyobrażam sobie jak Osiołrio rżał ze śmiechu, kiedy kręcił z Mayrin te sceny... prowadzący Hoy też na pewno byli w 7. niebie
Ale aż tak bardzo się nie złoszczę, bo od dłuższego czasu jestem przygotowana na to, że teraz większość rzeczy w głównym watku będzie potraktowana jeszcze bardziej połebkownie niż wcześniej... co oczywiście nie znaczy, że się z tym zgadzam
Całe szczęście info o ciąży Any miało bardzo ładną oprawę
A żona Salinasa może być z siebie i z męża dumna... jej udało się wymusić na Osiołriu brak gorących scen między protami, a on - jako Fragburando jak tylko mógł i kiedy mógł, bronił się przed zalotami Any
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 12:46:18 26-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:54:25 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Cóż, przez całą telkę musieliśmy się przyzwyczajać, że Tarantula jest ważniejsza niż wszyscy pozostali bohaterowie razem wzięci, tak więc w finałowych odcinkach nie mogło być inaczej... Jedyna korzyść z tylu jej scen to że oglądanie odcinka mniej czasu zajmuje i można szybko wracać do ulubionych scen Aczkolwiek marne to pocieszenie, bo zdecydowanie bardziej wolałabym 40 minut cudownych scen... No ale cóż, nawet na koniec Osioł musi promować swoją ulubienicę w scenach, które nikomu się podobają i bynajmniej nikogo nie śmieszą...
A DN to owszem słodziak |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:11:54 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że przynajmniej teraz nie trzeba wydłubywać tych fajnych scen, jak rodzynek z ciasta z zakalcem Bo zakalec w MCET jednak dużo mniejszy, niż jeszcze paręnaście odcinków temu i ciasto smakuje całkiem nieźle
Pisaliśmy o tej scenie... wpadły mi w ręce takie capsiki, pt: "ay que chido... perdon quise decir que buena onda", czyli Ana wznosi się na wyżyny językowe
Brakuje jednak capsów z momentu ataku radości Any, która się przejawiła m.in atakiem na poszetkę w marynarce Fragburanda
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 13:15:34 26-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:38:35 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Pisaliśmy o tej scenie... wpadły mi w ręce takie capsiki, pt: "ay que chido... perdon quise decir que buena onda", czyli Ana wznosi się na wyżyny językowe |
No Ana dzisiaj językowo miała sporo fajnych momentów Na przykład w tej właśnie scenie jak wyleciała "Asi de quickly?"
No nic, zostawiam Wam pierwszy kolażyk z dzisiaj i lecę płodzić kolejne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:52:33 26-02-15 Temat postu: |
|
|
No właśnie już nie chciałam sugerować, kiedy narzekałam na brak odpowiednich capsów... Ale brakuje tu twoich klatka po klatce kolażyków
Świetnie, że uzupełniasz te braki
No ten kolażyk boski... szczególnie druga pełna euforii część
A dla wszystkich fanów DN mam to
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 13:56:26 26-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:56:57 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Kolażyk z DN
Tarmgea napisał: | No właśnie już nie chciałam sugerować, kiedy narzekałam na brak odpowiednich capsów... Ale brakuje tu twoich klatka po klatce kolażyków |
Spokojnie, kolażyki są in progress Wrzucam drugi pt. Rodzinny wisielec
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 13:58:19 26-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:03:42 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Spokojnie, kolażyki są in progress Wrzucam drugi pt. Rodzinny wisielec | No przecież cholerka... jest tyle fajnych rodzinnych gier, że mogłaby być w każdym odcinku inna... jakież by to były cudowne "zapychacze"
Choć scena z twojego kolażyka absolutnie zapychaczem nie jest, bo jest bardzo istotnym elementem strategicznym odcinka... choć aż dziw bierze, że Osiołrio nam taką cudowność zapodał...
Rekompensata za brak kamerowego zbliżenia na klony I przy okazji Luz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:15:33 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Spokojnie, kolażyki są in progress Wrzucam drugi pt. Rodzinny wisielec | No przecież cholerka... jest tyle fajnych rodzinnych gier, że mogłaby być w każdym odcinku inna... jakież by to były cudowne "zapychacze"
|
Prawda??? Takie "zapychacze" to ja bym mogła oglądać cały czas A tutaj już tylko 2 odcinki zostały... Nie, nie, nie!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:28:47 26-02-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Prawda??? Takie "zapychacze" to ja bym mogła oglądać cały czas A tutaj już tylko 2 odcinki zostały... Nie, nie, nie!!!!!! | 2... 3.! A jakby się uprzeć to cztery... finałowy podzielić na 2, który będzie naszpikowany takimi uroczymi "zapychaczami" No i ten "0"
Kapsułek nie liczę...
Znalazłam jeszcze drugą część tego artykułu ze stadionu, czyli chrzest i chrzciny na stadionie Scannera ni ma
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 14:29:52 26-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|