 |
Telenowele
Forum Telenowel
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Tria
Idol
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: za sciany
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: 18:36:20 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| saku napisał: | | Shelle napisał: | Ja bardzo lubię ich oboje i moim zdaniem bezsensem byłoby się kłócić kto jest lepszym aktorem, bo to też zawsze jest kwestia nieco subiektywna. Ja po prostu ubóstwiam Silvię i uważam ją za genialną aktorkę i tyle. A do tego jest przeuroczą osóbką (na tyle na ile można to stwierdzić nie znając jej osobiście) i po prostu skradła moje serce. A jej talent aktorski to tak naprawdę jest tylko jeden z czynników, który miał w tym swój udział  |
obydwoje się bardzo dobrymi aktorami i znają się razem wystąpili w filmie tez takim komediowym Jorge z odcinka na odcinek zaczyna się rozkręcać może nareszcie scenarzyści ruszyli głowami ze główna para telenoweli powinna od czasu do czasu się pokazywać się razem w takich scenach wspaniała scena jak Fernando i Anna rozmawiają a kanapie cudna tak daleko ale zarazem blisko  teraz będę musiała patrzyć na umizgi Diega do Anny  |
Zgadzam się są dobrymi aktorami |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Shelle
Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 18:43:41 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| Tarmgea napisał: | Nie chcę zapeszać, ale wydaje mi się, że Ana odwzajemnia pocałunek Diega  
Przynajmniej tak wynika z tej setnej sekundy video 
Logiczne, że na koniec dostanie po gębie, ale niech Ana chociaż na chwilę się zapomni.... |
A wiesz, że ja też miałam wrażenie, że Ana odwzajemnia pocałunek I oczywiście potem na pewno Diego albo dostanie w gębę albo przynajmniej porządny opieprz, ale tak jak mówisz, chwila zapomnienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła Zresztą ja mimo całej swojej miłości do Any i Fernanda nie mam absolutnie nic przeciwko temu, żeby zanim proci się ogarną (a właściwie głównie prot) to coś między Aną a Diegiem jednak było. Aczkolwiek nie wiem czy dla dobra sprawy nie życzyłabym sobie, żeby to się skończyło jeszcze zanim Fernando się ogarnie, żeby znowu nie wyszło tak, że odbija Diego dziewczynę. Dla mnie idealnym rozwiązaniem byłby burzliwy romans Any i Diega, ale dosyć wczesne zdanie sobie sprawy z tego, że to jednak nie "to". Takie tam zauroczenie, odrobina szaleństwa i tyle. Żeby nie wyszło tak, że Fernando się ogarnie, tupnie nogą, a Ana pośle Diega w cholerę. Wolałabym, żeby ewentualne rozstanie Any i Diega odbyło się inaczej. Przy założeniu, że w ogóle coś między nimi będzie. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Tria
Idol
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: za sciany
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 18:43:53 14-08-14 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi ta telenowela przypadała do gustu . Aktorsko wspaniałe za mało scen do tej pory Fernanda i Anny , pomyśleć ze to para główna telci . Będę rzadko zaglądał ale odcinki oglądam od początku ale nie lubię zbytnio pisać a fanem jestem Jorge  to będę kibicował Fernando i Anie . |
|
| Powrót do góry |
|
|
karolinao
Wstawiony
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 18:44:04 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| Shelle napisał: | | karolinao napisał: | | Bardzo proszę o wyjaśnienie jednej rzeczy, bo zdaje się, że mi totalnie uciekło...O jakiej prawdzie mówił Leon? Co ukrywa przed Fanny? |
No tego właśnie jeszcze nikt nie wie No poza Leonem i jego matką |
Omasz ci los Dzięki!  |
|
| Powrót do góry |
|
|
Tria
Idol
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: za sciany
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 18:47:27 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| Shelle napisał: | | Tarmgea napisał: | Nie chcę zapeszać, ale wydaje mi się, że Ana odwzajemnia pocałunek Diega
Przynajmniej tak wynika z tej setnej sekundy video
Logiczne, że na koniec dostanie po gębie, ale niech Ana chociaż na chwilę się zapomni.... |
A wiesz, że ja też miałam wrażenie, że Ana odwzajemnia pocałunek I oczywiście potem na pewno Diego albo dostanie w gębę albo przynajmniej porządny opieprz, ale tak jak mówisz, chwila zapomnienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła Zresztą ja mimo całej swojej miłości do Any i Fernanda nie mam absolutnie nic przeciwko temu, żeby zanim proci się ogarną (a właściwie głównie prot) to coś między Aną a Diegiem jednak było. Aczkolwiek nie wiem czy dla dobra sprawy nie życzyłabym sobie, żeby to się skończyło jeszcze zanim Fernando się ogarnie, żeby znowu nie wyszło tak, że odbija Diego dziewczynę. Dla mnie idealnym rozwiązaniem byłby burzliwy romans Any i Diega, ale dosyć wczesne zdanie sobie sprawy z tego, że to jednak nie "to". Takie tam zauroczenie, odrobina szaleństwa i tyle. Żeby nie wyszło tak, że Fernando się ogarnie, tupnie nogą, a Ana pośle Diega w cholerę. Wolałabym, żeby ewentualne rozstanie Any i Diega odbyło się inaczej. Przy założeniu, że w ogóle coś między nimi będzie. |
nie nie tylko nie to w Ana y Los byli nawet małżeństwem nie chce powtórki |
|
| Powrót do góry |
|
|
Tarmgea
Generał
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 18:52:36 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | A wiesz, że ja też miałam wrażenie, że Ana odwzajemnia pocałunek |
Ale to niestety tylko avance, a avance mają to do siebie, że lubią wprowadzać w błąd  Oby nie tym razem
A jak dla mnie, to oni mogą być małżeństwem Jak najbardziej
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 18:54:25 14-08-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Shelle
Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 18:56:38 14-08-14 Temat postu: |
|
|
A ja tam nie widzę powodu, dla którego Ana ma przez cały czas teraz płakać, modlić się do Fernanda i czekać aż on łaskawie ogarnie swoje życie. Zwłaszcza, że ma z Diegiem autentyczną chemię! Inna sprawa, że Silvia to pewnie i z górą drewna by miała chemię, ale tak czy inaczej Niby dlaczego nie miałaby prawa od nowa ułożyć sobie życia? Nie zapominajmy, że jej sytuacja z Fernandem jest taka, że Fernando się żeni z inną, co najwyraźniej oznacza długoterminowe zobowiązanie, więc niby czemu Ana tez nie może z kimś być jeżeli znajdzie kogoś godnego uwagi?
Co nie zmienia faktu, że duuuużo bardziej bym wolała jakieś boskie sceny protów zamiast tej męczarni, którą nam serwują, no ale skoro już ma tak być to wolę Anę szalejącą z Diego niż wypłakującą się poduszkę. |
|
| Powrót do góry |
|
|
karolinao
Wstawiony
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 19:02:03 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| Dopiero będzie śmiesznie jak wszyscy zaczną kibicować Anie i Diego i to ich będziemy chcieli widzieć na końcu razem Cóż mi przynajmniej już nie wiele brakuje, bo naprawdę Fer nie wzbudza mojej sympatii i nie jest mi o żal. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Gibbs
Komandos
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 19:07:09 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| karolinao napisał: | | Dopiero będzie śmiesznie jak wszyscy zaczną kibicować Anie i Diego i to ich będziemy chcieli widzieć na końcu razem Cóż mi przynajmniej już nie wiele brakuje, bo naprawdę Fer nie wzbudza mojej sympatii i nie jest mi o żal. |
Kto wie - może Osorio zmieni wówczas scenariusz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Tria
Idol
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: za sciany
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 19:07:31 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| Shelle napisał: | A ja tam nie widzę powodu, dla którego Ana ma przez cały czas teraz płakać, modlić się do Fernanda i czekać aż on łaskawie ogarnie swoje życie. Zwłaszcza, że ma z Diegiem autentyczną chemię! Inna sprawa, że Silvia to pewnie i z górą drewna by miała chemię, ale tak czy inaczej Niby dlaczego nie miałaby prawa od nowa ułożyć sobie życia? Nie zapominajmy, że jej sytuacja z Fernandem jest taka, że Fernando się żeni z inną, co najwyraźniej oznacza długoterminowe zobowiązanie, więc niby czemu Ana tez nie może z kimś być jeżeli znajdzie kogoś godnego uwagi?
Co nie zmienia faktu, że duuuużo bardziej bym wolała jakieś boskie sceny protów zamiast tej męczarni, którą nam serwują, no ale skoro już ma tak być to wolę Anę szalejącą z Diego niż wypłakującą się poduszkę. |
Byłem bardzo szczęśliwy jak się dowiedziałem ze w tej produkcji zagra Fernanda Jorge ale zmienili prawie wszytko a tej telenoweli bardzo rożni się od Ana y Los przy tym co oni wyprawiają postacią Fernanda bym nie wytrzymał związku z Diegiem niech to ma być komedia a nie jakieś wyciskacz łez niech Fernando biędzie zazdrosny o brata ale romansu bym nie wytrzymał jak oglądałem Ana y Los to super było małżeństwo ale tutaj sobie tego nie wyobrażam morze dlatego ze tak zmienili fabule |
|
| Powrót do góry |
|
|
Shelle
Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 19:08:09 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| karolinao napisał: | | Dopiero będzie śmiesznie jak wszyscy zaczną kibicować Anie i Diego i to ich będziemy chcieli widzieć na końcu razem |
Niektórzy (palcem nie będę wytykać, ale i tak wszyscy wiedzą o kogo chodzi ) już są w tej opcji Ja z kolei na pewno do samego końca pozostanę wierna Anie i Fernando, bo to co ze mną zrobili w pierwszych plus minus 20 odcinkach telki to się w głowie nie mieści, ale jak mam patrzeć na Tarantulę przyssaną ciągle do Fernanda to już lepiej niech Ana na chwilę sobie da spokój z Don Hielo i się zajmie Diegiem |
|
| Powrót do góry |
|
|
Tria
Idol
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: za sciany
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 19:17:06 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| Gibbs napisał: | | karolinao napisał: | | Dopiero będzie śmiesznie jak wszyscy zaczną kibicować Anie i Diego i to ich będziemy chcieli widzieć na końcu razem Cóż mi przynajmniej już nie wiele brakuje, bo naprawdę Fer nie wzbudza mojej sympatii i nie jest mi o żal. |
Kto wie - może Osorio zmieni wówczas scenariusz |
a co będzie z dziećmi co uwielbiają Anne ale wątpię czy by ja zaakceptowali jako ciocie a nie mamę chociaż w Ana y Los zaakceptowali to ale tutaj tak rożni się scenariusz ze bym nie wytrzymał aby ich coś łączyło a co to postaci Fer to z odcinka na odcinek jest lepszy powoli zaczyna rozumieć bo to Anna ma go zmienić przy Diegu nie ma co robić on mnie rozczarowuje przez 22 lata był zły na brata i dalej nie jest daje mu spokoju tak za Anna będzie chodził na złość bratu maja takie same gusta co to kobiet
Ostatnio zmieniony przez Tria dnia 19:22:20 14-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Gibbs
Komandos
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 19:17:28 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| Shelle napisał: | | Co nie zmienia faktu, że duuuużo bardziej bym wolała jakieś boskie sceny protów. |
To jest w gruncie rzeczy niezła taktyka: tak szczędzą wszystkich scen z protami, że jak już dochodzi do rozmowy (np. na kanapie, gdzie siedzą w odległości metra od siebie), to my mówimy o 'zbliżeniu' protów |
|
| Powrót do góry |
|
|
Shelle
Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 19:23:54 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| Gibbs napisał: | | Shelle napisał: | | Co nie zmienia faktu, że duuuużo bardziej bym wolała jakieś boskie sceny protów. |
To jest w gruncie rzeczy niezła taktyka: tak szczędzą wszystkich scen z protami, że jak już dochodzi do rozmowy (np. na kanapie, gdzie siedzą w odległości metra od siebie), to my mówimy o 'zbliżeniu' protów |
Ale coś w tym jest Prawda jest taka, że w najbliższym czasie na inne zbliżenie nie ma co liczyć, więc skoro tak to chociaż niech ich sceny mają w sobie jakiś urok, trochę komedii, pokazują relacje przyjacielskie, momentami jakieś podteksty czy coś... A nie tylko Fernando ustawiający Anę i przypominający jej, że jest jego pracownicą. Przecież nie tak muszą ze sobą rozmawiać nawet jeżeli chwilowo nie mogą być razem. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Gibbs
Komandos
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: 19:30:11 14-08-14 Temat postu: |
|
|
| No ja się dzisiaj rano tak "hahałem", jak siedzieli na tej samej sofie, że miałem wrażenie, jakby mi ktoś prezent dał |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
