|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
julietta kinga King kong
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 2534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:47:29 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Oni swoj zwiazek skonsumowali juz przed slubem hehhe licze ze Fernando i tarantula nie beda spac razem a corka pojdzie spac do mamusi!!!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:56:47 21-08-14 Temat postu: |
|
|
No i jestem po seansie i muszę powiedzieć, że albo był średnio emocjonujący odcinek albo nabrałam dystansu do tego wszystkiego, bo jakoś bardzo spokojnie oglądałam
Pierwsze podejście do nocy poślubnej mimo wszystko bardzo mnie rozbawiło i cieszę się, że Fernando chociaż na chwilę zaniemógł
Pamiętam, że jak widziałam fotki z tej podróży poślubnej to myślałam, że będę przy tych scenach kwiczeć i się wkurzać i rzucać czymś w ekran, ale moja reakcja była zupełnie inna. Owszem, tradycyjny odruchy wymiotne się pojawiły, ale ogólnie jakoś tak ponownie po mnie to wszystko spłynęło. Chyba dlatego, że akurat tę podróż poślubną uważam za naturalną kolej rzeczy jeśli chodzi o decyzję Frajeranda o ślubie, a z tą decyzją już się oswoiłam. Także powoli mi zaczyna zwisać co robi Frajerando z Isabelą, a interesuje mnie tylko jak traktuje Anę.
No i tak a propo tego właśnie.... Jak Ana do niego zadzwoniła to najpierw miał wielkiego focha, ale potem ona też się zaczęła na niego wydzierać i rzuciła słuchawką i git! Przynajmniej teraz Isabela myśli, że Ana dzwoniła tylko po to, żeby ją wkurzyć
Rozmowa Any i Diega w Chicago była urocza jak Anie się wymsknęło "lo nuestro". Oczywiście wiadomo, że miała na myśli inny kontekst, ale Diego nie mógł nie podłapać I jeszcze potem jak to powtarzał
A Sebas chyba rzeczywiście ma jakiś spóźniony bunt na ślub Fernanda, zwłaszcza że potem dojdzie do tej rozmowy z Fernandem, w której mu wykrzyczy parę rzeczy.
Yolanda i Tarantula w rezydencji nie wróży nic dobrego, wszyscy naprawdę będą mieli z nimi przerąbane!!! Już wcześniej to pisałam, ale naprawdę strach się bać!!
Sceny Any i Luz w avance łamiąca serce Luz nie jest głupia i wie że Ana przecież jest "tylko" nianią. Po raz kolejny mi się przypomina, że Frajerando myśli tylko o jednym dziecku, a o pozostałej siódemce zapomniał... |
|
Powrót do góry |
|
|
Tria Idol
Dołączył: 14 Sie 2014 Posty: 1298 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: za sciany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:11:41 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No i jestem po seansie i muszę powiedzieć, że albo był średnio emocjonujący odcinek albo nabrałam dystansu do tego wszystkiego, bo jakoś bardzo spokojnie oglądałam
Pierwsze podejście do nocy poślubnej mimo wszystko bardzo mnie rozbawiło i cieszę się, że Fernando chociaż na chwilę zaniemógł
Pamiętam, że jak widziałam fotki z tej podróży poślubnej to myślałam, że będę przy tych scenach kwiczeć i się wkurzać i rzucać czymś w ekran, ale moja reakcja była zupełnie inna. Owszem, tradycyjny odruchy wymiotne się pojawiły, ale ogólnie jakoś tak ponownie po mnie to wszystko spłynęło. Chyba dlatego, że akurat tę podróż poślubną uważam za naturalną kolej rzeczy jeśli chodzi o decyzję Frajeranda o ślubie, a z tą decyzją już się oswoiłam. Także powoli mi zaczyna zwisać co robi Frajerando z Isabelą, a interesuje mnie tylko jak traktuje Anę.
No i tak a propo tego właśnie.... Jak Ana do niego zadzwoniła to najpierw miał wielkiego focha, ale potem ona też się zaczęła na niego wydzierać i rzuciła słuchawką i git! Przynajmniej teraz Isabela myśli, że Ana dzwoniła tylko po to, żeby ją wkurzyć
Rozmowa Any i Diega w Chicago była urocza jak Anie się wymsknęło "lo nuestro". Oczywiście wiadomo, że miała na myśli inny kontekst, ale Diego nie mógł nie podłapać I jeszcze potem jak to powtarzał
A Sebas chyba rzeczywiście ma jakiś spóźniony bunt na ślub Fernanda, zwłaszcza że potem dojdzie do tej rozmowy z Fernandem, w której mu wykrzyczy parę rzeczy.
Yolanda i Tarantula w rezydencji nie wróży nic dobrego, wszyscy naprawdę będą mieli z nimi przerąbane!!! Już wcześniej to pisałam, ale naprawdę strach się bać!!
Sceny Any i Luz w avance łamiąca serce Luz nie jest głupia i wie że Ana przecież jest "tylko" nianią. Po raz kolejny mi się przypomina, że Frajerando myśli tylko o jednym dziecku, a o pozostałej siódemce zapomniał... |
teraz mam nadzieje ze nareszcie Izabele zobaczymy jaka z niej żmija i niech robi się zła po mam dość wybielania przez scenarzystów tej postaci taki okres telenoweli ze Fernanda ma się dość kompletnie teraz tylko aby go nareszcie zmieniali niech to robią powolutku jak chcą ale maja być widoczne zmiany zachowania Fernanda po kiedy oni maja zamiar to zrobić kiedy widz już nie będzie chciał Fernanda u boku Anny i mam nadzieje ze Izabeli dacią popalić |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:15:07 21-08-14 Temat postu: |
|
|
haha Fernando podczas kiedy miał sie kochać z Isabelą pojawiła mu się Ana przed oczami I bardzo dobrze!!! FRAJER!!!! xD mina żmiji bezcenna |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:32:14 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że Ana-zjawa powinna teraz tak zacząć prześladować Fernanda, żeby już sam nie wiedział która Ana jest prawdziwa, a która nie |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:57:45 21-08-14 Temat postu: |
|
|
No dobre by to było Frajerando powinien dostać na głowę i wylądować w psychiatryku, a wujek Diego i ciocia Ana zajęliby się bezstresowym wychowywaniem jego dzieci
julietta kinga napisał: | Oni swoj zwiazek skonsumowali juz przed slubem hehhe licze ze Fernando i tarantula nie beda spac razem a corka pojdzie spac do mamusi!!!!!!!!! | No tak, z tą różnicą, że wtedy mu wszyscy wybaczyli tę wpadkę z Isabelą, bo jeszcze nie kochał Any tak bardzo, jak ją podobno teraz kocha
Tria napisał: | teraz mam nadzieje ze nareszcie Izabele zobaczymy jaka z niej żmija | A czego Ty jeszcze potrzebujesz, żeby przekonać się, że Isabela, to niedobry człowiek? Mało razy naubliżała Anie?
Shelle napisał: | Pamiętam, że jak widziałam fotki z tej podróży poślubnej to myślałam, że będę przy tych scenach kwiczeć i się wkurzać i rzucać czymś w ekran, ale moja reakcja była zupełnie inna. | Mi one wystarczyły, żeby raz na zawsze pogrzebać Frajeranda Nie potrzebowałam czekać do dzisiejszego odcinka
Shelle napisał: | Rozmowa Any i Diega w Chicago była urocza jak Anie się wymsknęło "lo nuestro". Oczywiście wiadomo, że miała na myśli inny kontekst, ale Diego nie mógł nie podłapać I jeszcze potem jak to powtarzał | No właśnie jak mnie wkurza Ana z tym swoim uporem na Frajeranda i oporem na Diega, no jak można być aż tak głupim i ślepym i nie mieć za grosz godności? Miłość ogłupia, ale żeby do tego stopnia? Facet pojechał w podróż poślubną z inną, świetnie się tam bawi, a ona jak kretynka w obecności zakochanego w niej fantastycznego faceta robi sceny zazdrości i rzuca telefonem
No koniec, jak już Ana zaczyna działać na mnie jak czerwona płachta na byka, to ja kiepsko widzę moją przyszłość z tą telką
Zostają tylko trzy nity trzymające mnie przy niej: Luz, Diego i taniec Any
Shelle napisał: | Sceny Any i Luz w avance łamiąca serce Luz nie jest głupia i wie że Ana przecież jest "tylko" nianią. Po raz kolejny mi się przypomina, że Frajerando myśli tylko o jednym dziecku, a o pozostałej siódemce zapomniał... | A wystarczyło szczerze porozmawiać z dziećmi. Serce mi pęka jak patrzę na Luz i czuję ten jej strach - pełen szacun dla małej za tę umiejętność Silvia ma godną swoich zdolności kompankę
Nasze opinie są ważne, więc piszmy, co nam na sercu leży i w duszy gra
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 12:06:14 21-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
miranda777 Motywator
Dołączył: 08 Sie 2014 Posty: 218 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:08:49 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Fernando jest cudowny bardzo mocno podoba mi się jego zachowanie , kurcze ten facet jest tak przystojny ,że aż nie mogłam oderwać od niego wzroku ,co za ciacho ,ubustwiam go )
A co do Isabeli na ślubie i po wyglądała prześlicznie ,bardzo młodo ,nawet mogła by być protką ,jest prześliczna ,bardzo zgrabna ,
Diego ta taki pospolity wygląd pijaka ,który o siebie nie dba ,nie pociąga mnie wcale ,gdy go widzę mam żołądek nawierzchu ,ma oczy jak u świniaka malutkie i łyse ,nie podoba mi się wcale
Ana jak to Ana też prześliczna,figurę ma dość ładną ,ale ciut za chuda,trochę zmieniłabym zachowanie Any ,aby mniej beczała ,i nie przejmowała się wszystkim
Ostatnio zmieniony przez miranda777 dnia 12:15:18 21-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:20:11 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Tria napisał: | teraz mam nadzieje ze nareszcie Izabele zobaczymy jaka z niej żmija | A czego Ty jeszcze potrzebujesz, żeby przekonać się, że Isabela, to niedobry człowiek? Mało razy naubliżała Anie? |
No mnie bynajmniej przekonywać nie trzeba jaka z Isabeli żmija Ja czekam tylko aż Fernando się o tym przekona. Chociaż znając jego tempo jeśli chodzi o dochodzenie do pewnych wniosków to mogę czekać do usranej śmierci
Tarmgea napisał: | No właśnie jak mnie wkurza Ana z tym swoim uporem na Frajeranda i oporem na Diega, no jak można być aż tak głupim i ślepym i nie mieć za grosz godności? Miłość ogłupia, ale żeby do tego stopnia? Facet pojechał w podróż poślubną z inną, świetnie się tam bawi, a ona jak kretynka w obecności zakochanego w niej fantastycznego faceta robi sceny zazdrości i rzuca telefonem |
No właśnie ja z jednej strony się wkurzam na Anę, że mogłaby się ogarnąć i wreszcie posłać Frajeranda naprawdę do diabła, ale z drugiej strony widzę to wszystko jako jej brak umiejętności zapanowania nad tym co czuje. Owszem, jej umysł powiedział sobie, że koniec z Fernandem, ale od tego jeszcze daleka droga, żeby serce ogarnęło. No i pewnie ona niewiele może za to, że jest zazdrosna, nawet jeżeli sobie na spokojnie powie, że Fernando jest kurde w podróży poślubnej z inną i że ta jej zazdrość jest bez sensu. Ona to pewnie wszystko wie, tylko co z tego? W przeciwieństwie do "niektórych" nie potrafi się tak łatwo opanować.
Ale Diego tak łatwo nie odpuści
Tarmgea napisał: | A wystarczyło szczerze porozmawiać z dziećmi. Serce mi pęka jak patrzę na Luz i czuję ten jej strach - pełen szacun dla małej za tę umiejętność Silvia ma godną swoich zdolności kompankę |
Jak się patrzy na małą to naprawdę aż dziw bierze, że ona gra. Jest tak naturalna, że trudno uwierzyć, że te wszystkie emocje, które przekazuje są tylko "na niby". Mały geniusz!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:20:26 21-08-14 Temat postu: |
|
|
miranda777 napisał: | Fernando jest cudowny bardzo mocno podoba mi się jego zachowanie , kurcze ten facet jest tak przystojny ,że aż nie mogłam oderwać od niego wzroku ,co za ciacho ,ubustwiam go ) | A tak apropos, to dziś znów "wyszczuplony" obraz podczas scen z podróży poślubnej - też to zauważyliście?
Cholera, żeby tak w życiu dało się tak łatwo i szybko "chudnąć" To nie, trza sobie od koryta odstawiać i zamęczać na siłce |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:21:31 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Z Ximeny to niezła histeryczka Nie da się z nią normalnie pogadać, a wszystko rozwiązuje krzykiem
Luz w avance Ta mała już jest świetną aktorką |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:22:44 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: |
Tria napisał: | teraz mam nadzieje ze nareszcie Izabele zobaczymy jaka z niej żmija | A czego Ty jeszcze potrzebujesz, żeby przekonać się, że Isabela, to niedobry człowiek? Mało razy naubliżała Anie?
|
Ale jest jednak różnica pomiędzy typową żmiją, a złym człowiekiem. Bo Iska jakby by nie była do tej pory typową villaną - żmiją nie jest, a w zasadzie scenarzyści starają się ją jednak troszeczkę wybielić, żeby widzowie ją polubili - może szykują jej wielką przemianę a może, żeby łatwiej było znieść etap małżeństwa Isabeli i Fernanda.
Chodzi mi o to, że tak Isabela była dla Any nie miła, w zasadzie to głównie jej uszczypliwości dotyczyły tego skąd Ana pochodzi i co sobą prezentuję, nie żebym uważała, że ta postać jest jakaś głęboka, bo tego w zasadzie nie widzę, ale można zauważyć, że Iska właśnie starała się wyrwać z takiego środowiska, które w jej mniemaniu kojarzy się z prostactwem, brudem ect. może też dlatego, że sama tam kiedyś żyła albo zachowanie jej matki obrazowało jej to życie czy też ojciec Iski tak się wyrażał. Dochodzi do tego jeszcze fakt, że Iska jest zakochana w Fernandzie - oczywiście to jak to ona umie kochać, ale generalnie jest. Nic więc dziwnego, że stara się "ochronić" swoje małżeństwo - żeby w ogóle doszło do skutku przed Ana, bo dobrze wie, że Fernando jest w niej zakochany. Reasumując nie widzę na razie w Isce typowej żmii, jak na razie ona jest po prostu irytującą postacią, która obraża innych ze względu na ich status społeczny - co jest oczywiście płytkie i idiotyczne, ale dużo osób tak robi, ale w zasadzie to ona wredną żmiją nie jest.
A w ogóle zastanawiałam się czy może oni planują taki myk jak w Miłosnym Nokaucie, gdzie villana koniec końców związała się z byłym facetem protki no tyle, że tam Costanza wymiatała i była równi zabawną postacią co cała reszta - coś jak postać Ericka Elisa w PEAM tutaj natomiast Iska jest równie sztywna co Fernando |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:23:59 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | miranda777 napisał: | Fernando jest cudowny bardzo mocno podoba mi się jego zachowanie , kurcze ten facet jest tak przystojny ,że aż nie mogłam oderwać od niego wzroku ,co za ciacho ,ubustwiam go ) | A tak apropos, to dziś znów "wyszczuplony" obraz podczas scen z podróży poślubnej - też to zauważyliście?
|
Nie!! Nie zmusisz mnie do obejrzenia tych scen jeszcze raz
A co do Isabeli to poza oczywistym obnoszeniem się i ubliżaniem Anie to ona jest po prostu fałszywa. Widać to idealnie wtedy kiedy rozmawia z Yolandą na przykład o dzieciach Fernanda. Ona ma je tak naprawdę wszystkie głęboko w d...., a jest dla nich miła, bo wie że musi. Ja osobiście mam alergię na tego typu osoby i zachowania, zwłaszcza w stosunku do dzieci. Tyle że na szczęście tu mamy do czynienia z inteligentnymi maluchami (przynajmniej w większości) i one na kilometr wyczuwają ten fałsz Isabeli.
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 12:27:52 21-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
miranda777 Motywator
Dołączył: 08 Sie 2014 Posty: 218 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:32:55 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | miranda777 napisał: | Fernando jest cudowny bardzo mocno podoba mi się jego zachowanie , kurcze ten facet jest tak przystojny ,że aż nie mogłam oderwać od niego wzroku ,co za ciacho ,ubustwiam go ) | A tak apropos, to dziś znów "wyszczuplony" obraz podczas scen z podróży poślubnej - też to zauważyliście?
Cholera, żeby tak w życiu dało się tak łatwo i szybko "chudnąć" To nie, trza sobie od koryta odstawiać i zamęczać na siłce |
Dopiero obejrzę kolejny odcinek ,narazie nie chcę komentować bo nie widziałam ,nie wiem nawet czy Fernando i jego żona sie kochali czy nie )
A co sylwetki Jorge był już artykuł jak dba o sylwetke ,aby nie przytyć zbyt mocno bo ,przecierz jego wieku faceci szybko tyją muszą się ograniczać , )) Nawet mnie bardziej się teraz podoba jego budowa niż gdy był młodszy ,ale ini mogą myśleć inaczej
Ostatnio zmieniony przez miranda777 dnia 12:36:35 21-08-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:34:02 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Nie!! Nie zmusisz mnie do obejrzenia tych scen jeszcze raz | Eee... bardzo ładna ta wyspa Cozumel - miło, ciepło się robi jak się patrzy na krajobrazy, tylko te trawniki trochę wysuszone A tego nie lubię
Ale już wiem jak planować urlop
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 12:34:59 21-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:40:24 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Nie!! Nie zmusisz mnie do obejrzenia tych scen jeszcze raz | Eee... bardzo ładna ta wyspa Cozumel - miło, ciepło się robi jak się patrzy na krajobrazy |
Na wyspę to ja sobie mogę popatrzeć bez Frajeranda i Tarantuli Dużo ładniej |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|