|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*Espinava97 Mistrz
Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:43:41 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Gibbs napisał: | Dopiero ogarnąłem, że on się pojawia, jak się myszą na ekran najedzie |
Brafo No i tylko żeś mnie wystraszył xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Lujerita Motywator
Dołączył: 21 Cze 2014 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:00 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Plączę się tak po forum, plączę, przyglądam się swoim animkom i uświadomiłam sobie, że kiedy po obejrzeniu odcinka publikuję w tym wątku post, w którym psioczę na Fernanda i potem patrzę na niego, gdy jest już faktycznie opublikowany, to moje animki są tym, co nadal trzyma mnie przy A&F |
|
Powrót do góry |
|
|
Silviana Big Brat
Dołączył: 20 Cze 2014 Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 21:39:32 21-08-14 Temat postu: |
|
|
To chyba pierwsza telenowla gdzie tyle komentujecie, tutaj co pół godziny trzeba zerkac bo jak nie to ma sie 5 stron czytania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silviana Big Brat
Dołączył: 20 Cze 2014 Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 21:41:52 21-08-14 Temat postu: |
|
|
[quote="Silviana"]To chyba pierwsza telenowla gdzie tyle komentujecie, tutaj co pół godziny trzeba zerkac bo jak nie to ma sie 5 stron czytania
[/quote
]Lujerita Tak trzymaj A&F ja też ustawiłam takie animki aby nadal wierzyc w niego bo tutaj juz na strone Dirgo wiekszość przeszła chocć rozumiem zachowanie wobec Any ................................................... jest duper, idealne, |
|
Powrót do góry |
|
|
Lujerita Motywator
Dołączył: 21 Cze 2014 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:29 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Silviana napisał: | To chyba pierwsza telenowla gdzie tyle komentujecie, tutaj co pół godziny trzeba zerkac bo jak nie to ma sie 5 stron czytania
|
A niech ktoś spróbuje nie wejśc cały dzień, to już w ogóle Sodoma i Gomora Myślę, że gdy przy 38 odcinkach mamy prawie 400 stron, a w weekendy przeżywamy etapy wyżywania się w sposób rozprawko-podobny, to spokojnie dobijemy do 1000 stron (jeśli nie więcej! ) do końca telenoweli A biorąc pod uwagę, ile jeszcze będziemy przeżywac finał, wspominac, to pobijemy wszelkie rekordy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:46:41 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, ja stwierdzam, że chyba muszę zrezygnować z pracy albo pracować tylko w godzinach między 1 w nocy a 7 rano, bo w innych godzinach nie można tego tematu spuścić z oka nawet na 5 minut A co do naszych ostatnich rozważań to mam kilka słów.
Tarmgea, nie, nie próbuję Cię zabić Ale to nie moja wina, że takie są moje przemyślenia i naturalne reakcje na sceny F&I
Absolutnie nie zgadzam się jakoby większa liczba scen F&I niż F&A miałaby świadczyć o tym, że to Isabelę Fernando kocha, a nie Anę. To jest zdecydowanie chęć scenarzystów torturowania nas. I cokolwiek by nie powiedzieć o miłości (nawet w jakiejś koślawej formie) Fernanda do Any to moim zdaniem nie było w telce absolutnie żadnych przesłanek ku temu, że Fernando czuje do Isabeli cokolwiek poza pewnego rodzaju sympatią i chęcią uszczęśliwienia jej. Owszem, sypia z nią, ale dla ewidentnie tylko dlatego, że uważa to za swój obowiązek jako męża. Moim zdaniem w tym akurat jest konsekwentny jako postać - podjął decyzję, że spróbuje stworzyć rodzinę z Isabelą i stara się. Skoro już się z nią ożenił to nie będzie stroił jakichś fochów i wyprawiał nie wiadomo czego. W tym akurat go rozumiem i nie oczekuję, ze będzie Isabelę trzymał w osobnym pokoju i w ogóle jej nie tknie. Natomiast oczekuję od niego, że przestanie być taki cholernie oziębły wobec Any. Nie wiem czy to wynika u niego z tego, że im mniej do kogoś czuje tym łatwiej mu być dla niego miłym, no cholera wie... Ale nie mogę znieść jak Fernando traktuje Anę jak natrętną pracownicę, której nie dał podwyżki, a ona teraz postanowiła mu pozatruwać życie. Co to to nie! Niech sobie robi co chce z Isabelą, ale kurczę niech dla Any też będzie przynajmniej normalny. Wiadomo, że w obecnej sytuacji nie może Anie okazywać czułości tak samo jak Isabeli, ale nie musi od razu być wobec niej taki oschły. Przecież ona nie rzuci się na niego i nie będzie chciała go zgwałcić jak tylko się do niej uśmiechnie
Lujerita, mnie też Twoje animki trzymają przy życiu D
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 21:48:45 21-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:55:22 21-08-14 Temat postu: |
|
|
oleńka napisał: | Tarmgea napisał: | oleńka napisał: | No ale co nas czeka to się okaże mam tylko nadzieję, że nie zrobią z Diega mściwego faceta oraz, że nie zostanie on skrzywdzony tak jak kiedyś. | Diego to jedna z większych zagadek tej telki Cierpienia mu nie życzę, ani zszargania jego wizerunku - może da się to wszystko załatwić jakoś polubownie |
Nawet się zastanawiałam jak ale nic mi do głowy nie przychodzi.. Inna miłość? Mam nadzieję, bo jak mi uśmiercą Diega to chyba się załamię.. | Jaka inna miłość, jakie uśmiercanie? Przecież zmieniamy z p. Osorio scenariusz i na końcu Ana jest z Diegiem Tzn. na razie prowadzę z nim ostre negocjacje na ten temat
*Espinava97 napisał: | Ehh ma ktoś link do stronki z odcinkiem ? Bo ja szukam wszędzie, ale odcinek na każdej stronie ma paski u góry i u dołu... A wolałabym do animacji wersję bez nich | Znów czekamu na animki jak na mannę z nieba - zwłaszcza na te z podróży poślubnej
Kiedy tak oglądałam te ww. scenki, to przez wzgląd na te scany z gazet z behind the scenes, które pojawiły się w necie, cały czas szukałam w kadrze p. Osorio, albo miałam wrażenie, że leży pod łóżkiem F&I
Gibbs napisał: | Don Nicolas & Jennifer
No przecież oni JUŻ się zachowują jak stare, zgrane, dobrane, pełne wyrozumiałości małżeństwo! Co ich widzę, to aż mi się miękko na serduchu robią. Don Nicolas to jest w ogóle fenomenalna postać - każda scena, w której się zjawia jest taka optymistyczna. Ten facet ma taki spokój w sobie, taką życiową mądrość. Z dystansem do wielu kwestii podchodzi i gdziekolwiek by się nie udzielał - wszędzie tam łagodzi nerwy, wybuchy i daje TRAFNE wskazówki. | Don Nico to w skrócie równy gość Tyle latek na karku a jeździ pięknym czerwonym sportowym Ferrari - no to mówi o nim wszystko Rzeczywiście tworzą z Jenny bardzo zgraną parę
Natomiast z planu MCET dochodzą niepokojące wieści, a mianowicie, że Silvia zawiesiła na kilka dni pracę na planie z powodu... bólu zęba Mam nadzieję, że to nie żadna szkolna wymówka i że nie chodzi np. o to, że nie może znieść obecności Salinasa
A tak na serio, to życzę jej zdrówka, bo z bolacym ząbkiem, to nie ma żartów No i mam nadzieję, że nie chodzi o "jedynkę"
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:00:05 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Biedna Silvita No ale wygląda na to, że po prostu miała jakiś zabieg i musiała w związku z tym kilka dni odpocząć.
A temat artykułu oczywiście taki, że nie wiadomo co sobie można pomyśleć Ale cóż, sensacja musi być |
|
Powrót do góry |
|
|
Courteney King kong
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:02:26 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Niestety jestem trochę w tyle z odcinkami (nie wspominając już o wszystkich stronach zapisanych przez was na tym forum ), ale dołączam do grupy fanów Any i Diega Diego jest jak dla mnie po prostu cudowny Uwielbiam historie gdzie para na początku się ze sobą droczy, dokuczają sobie, żartują, a potem się zakochują Dlatego zastanawia mnie jak rozwiążą tę sytuację, bo będzie mi strasznie szkoda Diega, jeśli znowu stanie się to samo i kobieta, którą kocha wybierze jego brata
Oprócz tego muszę przyznać, że bardzo podoba mi się para Jennifer&Nicolas, fajnie, że Nico ją wspiera, to takie dojrzałe uczucie i dobrze, że Jennifer nie ukrywała długo prawdy przed ojcem Fernanda |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:49 21-08-14 Temat postu: |
|
|
No faktycznie, problemy ze zdrowiem, chirurgia... brrr... w pierwszej chwili myślałam, że Silvia spadła z rury... tfy tfu tfu...
Shelle napisał: | Niech sobie robi co chce z Isabelą, ale kurczę niech dla Any też będzie przynajmniej normalny. Wiadomo, że w obecnej sytuacji nie może Anie okazywać czułości tak samo jak Isabeli, ale nie musi od razu być wobec niej taki oschły. Przecież ona nie rzuci się na niego i nie będzie chciała go zgwałcić jak tylko się do niej uśmiechnie | A jednak chcesz mnie zabić
Uffff... nie, nie, nie zgadzam się! Oschłość Frajeranda względem Any jest jak najbardziej wskazanna i przeze mnie wyczekiwana, żeby nie robić dziewczynie znów złudnych nadziei.. coś tam było między nimi, ale się skończyło! Po co komu odgrzewane kotlety - stawiamy na świeżość! świeżość, to zdrowie! Oczyszczamy organizm z toksyn
Czas na nowe! Stare zostawiamy za sobą
Courteney napisał: | Niestety jestem trochę w tyle z odcinkami (nie wspominając już o wszystkich stronach zapisanych przez was na tym forum ), ale dołączam do grupy fanów Any i Diega Diego jest jak dla mnie po prostu cudowny Uwielbiam historie gdzie para na początku się ze sobą droczy, dokuczają sobie, żartują, a potem się zakochują | Prawda, że cudnie się to wszystko u nich zaczęło? Gotowy wstęp do gorącego romansu Uwielbiam ich i tę lekkość w sposobie bycia
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 22:06:39 21-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Silviana Big Brat
Dołączył: 20 Cze 2014 Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 22:07:29 21-08-14 Temat postu: |
|
|
ale na pewno to tylko ból żeba??
Wiem zeby tez sa powazna sprawa ale bywają gorsze przypadki nie wiem co bym zrobiła Gdy by silvi navarro oraz Erice Beunfil cos sie stało, wiele sie słyszy o samobójstwach gwiazd z powodu własnie deprechy albo z innych przyczyn, wiem że kiedys dozyje takiej wiadomości wiaddomo. no chyba że ja krócej bede od nich zyła ale nie chce, jak sobie kiedys wyobraziłam że czytam taka wiadomość serce mi pekało :9
Courteney zrobisz mi animacje z av? widze z avka że lubisz ten serial więc jak zrobiła być podam odcinki
Ostatnio zmieniony przez Silviana dnia 22:10:33 21-08-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:52 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Courteney napisał: | Oprócz tego muszę przyznać, że bardzo podoba mi się para Jennifer&Nicolas, fajnie, że Nico ją wspiera, to takie dojrzałe uczucie i dobrze, że Jennifer nie ukrywała długo prawdy przed ojcem Fernanda |
No i właśnie to jest w tym wszystkim naprawdę posrane.... Bo z prota zrobili postać naprawdę kontrowersyjną i taką, która bardzo wielu już totalnie zbrzydła, wprowadzili do telki rywala dla prota, którego wielu tak bardzo polubiło, a potem co? Fernando się ogarnie, a Diego niech spada wtedy na drzewo??? Osorio chyba naprawdę nie wie co robi... Jednak miałam do niego za dużo zaufania...
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Niech sobie robi co chce z Isabelą, ale kurczę niech dla Any też będzie przynajmniej normalny. Wiadomo, że w obecnej sytuacji nie może Anie okazywać czułości tak samo jak Isabeli, ale nie musi od razu być wobec niej taki oschły. Przecież ona nie rzuci się na niego i nie będzie chciała go zgwałcić jak tylko się do niej uśmiechnie | A jednak chcesz mnie zabić
|
I can't help it!!!!!! Samo mi tak wychodzi... I nie moja wina, że Fernando zachowuje się tak jakby okazanie jakiegokolwiek uczucia Anie groziłoby jakimś trzęsieniem ziemi albo wybuchem bomby nuklearnej
Silviana napisał: | ale na pewno to tylko ból żeba?? |
No cóż, nie mam telefonu do Silvii, żeby zadzwonić i zapytać, ale nie wiem za bardzo po co mieliby ściemniać... |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:27:41 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No i właśnie to jest w tym wszystkim naprawdę posrane.... Bo z prota zrobili postać naprawdę kontrowersyjną i taką, która bardzo wielu już totalnie zbrzydła, wprowadzili do telki rywala dla prota, którego wielu tak bardzo polubiło, a potem co? Fernando się ogarnie, a Diego niech spada wtedy na drzewo??? Osorio chyba naprawdę nie wie co robi... Jednak miałam do niego za dużo zaufania... | Niestety tego należy się spodziewać, tym bardziej, iż moje podejrzenia nie są bezzasadne, że scenariusz i niektóre postacie pisane są przez co najmniej 2 scenarzystów nie konsultujących się ze sobą
Shelle napisał: | Tarmgea napisał: | No i co ta biedna Ana ma powiedzieć temu zalęknionemu dziecku, które ma okrutną wizję przyszłości z Isabelą jako macochą przed oczyma? Że gdyby tatuś nie myślał tym, co ma w spodniach, to już nie musiałaby się bać, że ją (Ana) kiedykolwiek samą zostawi na pastwę losu? |
Ja nawet sobie nie będę próbowała wyobrazić co Ana może czuć. Bo co ma powiedzieć temu biednemu wystraszonemu aniołkowi? Ma jej obiecać, że nigdy jej nie zostawi? Przecież to nie tylko od niej zależy... Gdyby od niej zależało to pewnie, że nigdy by nie zostawiła, a tak... Jak obieca a potem będzie zmuszona ją zostawić to mała już w ogóle się załamie. A jak nie obieca to Luz pomyśli, że Ana już teraz planuje dać nogę... Masakra... | Wracając do tego fragmentu naszej dyskusji, do którego udało mi się jednak mimo wszystko dokopać, to avance z Hoy pokazał, że Ana zrobiła m.in. to, co było najwłaściwsze w takim momencie, czyli mocno przytuliła Luz
Już czuję, że to będzie w moim rankingu scena wszech czasów |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:12 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Ja się już boję tej sceny... Łzy Any i łzy Luz - to nie na moje nerwy
Tarmgea napisał: | ]Niestety tego należy się spodziewać, tym bardziej, iż moje podejrzenia nie są bezzasadne, że scenariusz i niektóre postacie pisane są przez co najmniej 2 scenarzystów nie konsultujących się ze sobą |
Niestety tak to wszystko wygląda. Bo wierzyć mi się nie chce, że osoba, która przez pierwsze odcinki tak misternie budowała postać Fernanda tak elegancko by to wszystko teraz spieprzyła... A wziąć by tego Osorio potrzaskać za takie podejście do sprawy! |
|
Powrót do góry |
|
|
laura23 Motywator
Dołączył: 05 Mar 2012 Posty: 233 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:37:56 21-08-14 Temat postu: |
|
|
Czy macie jakiś link do avanca hoy? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|