Telenowele

Tarmgea · Wysłany: 8:03:28 27-08-14 Temat postu:

Tak na sekundek kilka wskoczyłam na net... oczywiście połknęłam w mig 42. odcineczek, przeglądnęłam pod kątem scen moich faworytów i jestem połowicznie ukontentowana, ale cieszy mnie, że wątek Ana-Diego był obecny, choć nie w takiej ilości jak ja bym sobie tego życzyła... ale dość narzekania

W końcu Diego przysłał Anie przepiękny bukiet z przepięknych kwiatów tak kolorowy i słoneczny jak jego i jej osobowości razem wzięte

Czułam zapach tych kwiatów

A liścik... ach tyle komplementów naraz, nawet mnie ciepło zrobiło się na sercu, a co dopiero mogła czuć Ana

Ale oczywiście Ana nie byłaby sobą, gdy nie odstawiła cyrku podczas odbioru kwiatków... podpis złożony długopisem trzymanym w zębach... no tego jeszcze ta telka nie widziała

Podobało mi się jak Ana walczyła z zachwytem nad tym bukietem i poczas czytania listu... niby otrząsnęła się z zachwytu, kiedy przeczytała "Diego", ale zaraz po chwili znów popadła w zachwyt... niech walczy... długo już jej się nie będzie udawało

Bo wprawdzie opierniczyła Diega za wtrącanie się w sprawy jej długów i nie słuchała jego argumentów, że powodowała nim miłość i chęć pomagania jej, ale - i tu brawa dla sprytu Diega - kiedy Diego sprytnie przyznał jej rację, że nie będzie ingerował w jej życie, że lepiej żeby zostali przyjaciółmi, Anie zrzedła mina

On do niej z miłością na dłoni, a ta mu wyrzuty czyni, że on się o nią troszczy - niewdzięcznica jedna!

Ale jak to Ana - nie lubi się gniewać z życzliwymi jej osobami i kiedy zrozumiała zwój błędny atak na Diega, więc pognała z przeprosinami

Niezły mętlik w głowie ma Ana (2 obozy scenarzystów dopadły i jej postać

), bo jej wielka miłość do Frajeranda jest gaszona przez to, co zaczyna czuć do Diega

Scenka w pokoju Diega i urocze przeprosiny Any... no tę scenę należało rozpisać dalej... i mam nadzieję na kontynuację w kolejnym odcinku

O beso nawet nie marzę, ale kto wie?

Silviana · Wysłany: 10:06:00 27-08-14 Temat postu:

No nareszcie sie doczekałam, Lisardo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! podkreślę nie lubie go ale już nie mogłam się doczekać jak się pokaże hmn w 42 odcinku

. Oby namieszałw życiu ale Isabelli i Fernanda Por favor,
Por favor, Por favor ,Por favor,

Bez przesady do Fanny będzie startował?? wow

paulez · Wysłany: 10:10:44 27-08-14 Temat postu:

Bardzo mi się podobała rozmowa Fernanda z dziećmi

Najlepsze sceny odcinka to w mojej opinii Ana i Diego. Bardzo mi się podoba ta para

I oczywiście avance mi zepsuł humor

Jak ja nienawidzę Isabeli!!! Na początku była nieszkodliwa, ale teraz jak poniewiera Aną mam ochotę jej napluć w twarz i porządnie wytargać za włosy, tak że zostaną mi w rękach jej doczepy!!!
Ja bym chciała, żeby Fernando zobaczył jak Isabela poniewiera Aną! I żeby ją wywali na zbity pysk! Niech po porodzie odbierze jej dziecko tak że będzie je mogła widywać tylko raz na jakiś czas, to może zmądrzeje i wszystkich przeprosi, zwłaszcza Anę!!!
Już trochę jadu wylałam i mi lepiej

Shelle · Wysłany: 10:27:00 27-08-14 Temat postu:

Kolejny moim zdaniem bardzo udany odcinek

Oczywiście należy mieć wyłączony agresor pt. "Frajerando ożenił się z Isabelą"

Wtedy dużo przyjemniej się ogląda odcinki

Strasznie mi się podobały sceny Fernanda z dziećmi w tym odcinku

Zarówno ta z Fanny jak i ta z dzieciakami w pokoju

Aczkolwiek mam te same obawy co Sebastian, a mianowicie jak długo Fernando wytrzyma

No i po takiej gadce Fernanda kurczę dzieciaki muszą być bardziej pomysłowe jeśli chodzi o dopiekanie Tarantuli

Ana przyjmująca kwiaty od Diega była boska

Począwszy od cudownej dyskusji z kurierem, przez podpisywanie się buzią aż do jej min jak gapiła się na ten bukiet i nie za bardzo wiedziała co ma myśleć

Cudowne!!!

"Kłotnia" Diega z Aną była boska!! Ale ją uroczo zgasiło na koniec jak Diego stwierdził, że nie ma sprawy, już w nic się nie będzie wtrącał i sobie poszedł

No i potem oczywiście przeprosiny

Dzieciaki oglądające filmik z pająkiem rozbrajające

No i Ana, która po raz kolejny musi walczyć ze swoją odruchową reakcją na tego typu wybryki, a tym co uważa, że powinna zrobić w obecności dzieci

Uwielbiam jak ona to gra!!

Bruno asesino też mnie rozwaliło

I wrzaski Manueli, że Bruno ma krew na rękach!!

Cudo!!

Nicolas ćwiczący oświadczyny w obecności Any

Za chwilę by się tam pozabijali nawzajem tak byli podekscytowani. Ale kurczę don Nico planuje oświadczyny, a Jenny z Johnny'm nie wiadomo do końca co...

A Enrique będzie tylko pracował u Fernanda. Myślałam, że on też będzie jakimś wielkim biznesmenem i będą robić razem interesy. No ale cóż, zapewne ma jakiś plan, żeby wyprowadzić z firmy trochę kasy albo jakoś ją udupić... Zobaczymy...

Avance aż mnie zmroziło!!! Cieszę się, że Tarantula dostała po gębie, ale kurczę będzie z tego gnój, oj będzie... Tarantula tak tego na pewno nie zostawi. Aż boję się pomyśleć co się będzie działa w tym odcinku...

A co do Fanny i Leona to mam nieodparte wrażenie, że Leon mówiący Fanny prawdę tak prosto z mostu to jest jedynie jego wyobrażenie... No bo kiedy w telce ktokolwiek dowiaduje się o czymś tak ważnym w taki prozaiczny sposób??

Silviana · Wysłany: 10:31:46 27-08-14 Temat postu:

Oby Ana nie zaczeła cos czuć do Diego ???

.
Scena ostatnia bardzo fajna, ale w avance widać że teraz Anie się oberwie i to nie tylko przez Isabell.

Oby nie wskoczyła w objęcia Diega

lISARDO I fANNY? w tej telce zawsze ci co nie powinni pokazują się jak miedzy zakochanymi zaczyna się cos psuć. Tak samo jak Diego wparował akurat przed slubem a teraz ten pojawił się gdy Fanny będzie cierpiała przez Leona....

Shelle · Wysłany: 10:43:58 27-08-14 Temat postu:

Sorry, ale Diego to nie musiał nigdzie wparowywać, bo jak on się zjawił to wszystko między Aną i Fernandem już było pozamiatane. To znaczy wszystko poza ich uczuciami. Ale sytuacja była jasna - Fernando się żeni z Isabelą, a Ana zostaje w rezydencji jako niania. Także za bardzo nie wiem co niby Diego ma wspólnego z psuciem się czegokolwiek między Aną i Ferndndem. To Fernando wszystko popsuł, a Diego zjawił się już po fakcie. I ma prawo zakochiwać się w kim chce, tak samo jak Ana, która wprawdzie pewnie się w nim nie zakocha, ale to nie znaczy, że nie spróbuje. A "coś" to ona już moim zdaniem do niego dawno czuje, więc dlaczego by sobie miała odmawiać? Zwłaszcza że nie robi tego na siłę tylko pod wpływem szczerych uczuć.

Silviana · Wysłany: 10:47:24 27-08-14 Temat postu:

Ale teraz to tym bardziej sie od siebie oddalają.

Fernando nie ma takich dobrych relacji z Isabell ja Ana z Diegiem.

Ślub slubem mozna zawsze unieważnić.

Shelle · Wysłany: 10:53:07 27-08-14 Temat postu:

A co innego mają robić? Potajemne schadzki w bibliotece jak Isabela śpi? To raczej nie w ich stylu. W tej chwili obydwoje są świadomi tego, że nigdy nie będą razem i że każde z nich będzie miało jednak osobne życie. Fernando już swoje układa z Isabelą to i Ana ma prawo zacząć układać swoje. Oczywiście ani jemu z Isabelą ani jej z Diegiem na dłuższą metę to nie wyjdzie, ale póki sytuacja jest taka jaka jest to lepiej się zebrać do kupy i spróbować odnaleźć szczęście w nowej sytuacji niż wyć do księżyca. A za jakiś czas, jak pewne rzeczy się pozmieniają, Ana i Fernando zaczną się na nowo odnajdywać. Ale póki co każde powinno żyć własnym życiem, bo to będzie najzdrowsze w tej całej sytuacji.

Tria · Wysłany: 10:53:33 27-08-14 Temat postu:

Cudowna rozmawia Fernanda z dziećmi i Fany w samochodzie nie wytrzyma Fernando za długo w tej sytuacji odcinek fajny nareszcie Izabela pokazuje na co ją stan po avanse widać co się będzie działo

Silviana · Wysłany: 10:56:25 27-08-14 Temat postu:

Tylko że to co się należało Isi od podczątkku będzie miało niegatywny wpływ na relacje między Ana i Fernandem i oczywiście kto pocieszy Anę oczywiście Diegisio.

Czasami mam dosyc oglądania bo wszystko ostatnie jest na nie ! wiem że dopiero jest 42 odcinek ale chciała bym żeby proci szli do przodu a nie sie ciagle cofali ( chodzi mi o uczucia )

Shelle · Wysłany: 11:01:03 27-08-14 Temat postu:

Wierz mi, że ja Cię rozumiem, bo też przecież kibicuję A&F. Ale jednak oswoiłam się z myślą, że oni muszą przez to wszystko przejść, żeby potem od nowa mogli coś budować. Bo drugie podejście na pewno zakończy się wspaniale, ale niestety taki był plan na pierwszy etap telki i nic z tym nie zrobimy. Trzeba przecierpieć, a potem patrzeć jak Ana i Fernando znowu się w sobie zakochują. No przynajmniej ja mam taki plan i mam gdzieś co planują scenarzyści

Tria · Wysłany: 11:14:07 27-08-14 Temat postu:

Silviana · Wysłany: 11:14:49 27-08-14 Temat postu:

Tylko żeby nie czekali do odcinka gdzie bedzie miłość ślub i ffinał. Ja juz mam dosyć takich telek które na poczatku jest super pieknie potem przez 30 odcinków Proci nie sa i nie mogą być razem a w finałowym odcinku są tylko dwie scenki gdzie są razem i koniec

Silviana · Wysłany: 11:14:49 27-08-14 Temat postu:

Tylko żeby nie czekali do odcinka gdzie bedzie miłość ślub i ffinał. Ja juz mam dosyć takich telek które na poczatku jest super pieknie potem przez 30 odcinków Proci nie sa i nie mogą być razem a w finałowym odcinku są tylko dwie scenki gdzie są razem i koniec