|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:37:56 27-08-14 Temat postu: |
|
|
ten post się pojawiał i znikał jak fatamorgana
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 14:46:07 27-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:45:20 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Silviana napisał: | ej jeżeli chodzi i przeszkadzanie to chyba nie my hahaha mozna wyłaczyc forum i oglądac i tyle chyba że rodzinka przeszkadza to współczuję. Dlatego ja tylko rano oglądam przy kawie bo wtedy mam pewność że nikt mi nie będzie przeszkadzał bo albo nie ma kogos w domu albo poprostu też pija kawe w swoich pokojach jedzą sniadanie itp. |
Gdyby tylko rodzinka, ale dziś mam wrażenie, że mój dom jest dziś jedynym w całej okolicy i wszyscy do niego się garną A kysz... nawet koty i myszy sąsiadów mnie nawiedzają, no horror
Wy też, bo ciągle coś nowego dopisujecie
Shelle napisał: | Dokładnie tak jest! Przecież zachwycanie się czymkolwiek to nie jest tak naprawdę świadoma decyzja, człowiek albo się zachwyca albo nie. Nie można sobie powiedzieć "Niech ci się to nie podoba" albo "Niech ci się to podoba" | Ale o ile życie byłoby wtedy łatwiejsze No już tak mam od zawsze, że nie potrafię się przymuszać się do czegoś, co mnie do końca nie porwało I nie potrafię powstrzymywać zachwytu nad czymś, co powoduje szybsze bicie serca
Shelle napisał: | Kolejny moim zdaniem bardzo udany odcinek Oczywiście należy mieć wyłączony agresor pt. "Frajerando ożenił się z Isabelą" Wtedy dużo przyjemniej się ogląda odcinki | Albo całkowicie uodpornić się na jego "frajerandyzm", to wtedy wszystko, co powinno wkurzać spływa po człowieku jak woda po kaczce
Shelle napisał: | Ana przyjmująca kwiaty od Diega była boska Począwszy od cudownej dyskusji z kurierem, przez podpisywanie się buzią aż do jej min jak gapiła się na ten bukiet i nie za bardzo wiedziała co ma myśleć Cudowne!!! | Diego pięknie się postarał o dostarczenie jej atrakcji z kategorii dylematy sercowe, bo to, co ona do niego czuje nie dzieje się tylko w jej głowie, ale już zaczyna miotać jej sercem
Shelle napisał: | "Kłotnia" Diega z Aną była boska!! Ale ją uroczo zgasiło na koniec jak Diego stwierdził, że nie ma sprawy, już w nic się nie będzie wtrącał i sobie poszedł No i potem oczywiście przeprosiny | Jak już zdążyliśmy poznać Anę, to wiemy, że w jej naturze leży przepraszanie za nagłe wybuchy złości Pięknie to o niej świadczy, a jak jeszcze dodatkowo prowokuje takie piękne sceny jak ta z przepraszaniem Diega w jego pokoju, to nie sposób nie stwierdzić, że z przepraszania płyną same korzyści
Shelle napisał: | Dzieciaki oglądające filmik z pająkiem rozbrajające No i Ana, która po raz kolejny musi walczyć ze swoją odruchową reakcją na tego typu wybryki, a tym co uważa, że powinna zrobić w obecności dzieci Uwielbiam jak ona to gra!! | Dylematy moralne Any Leal - powinna powstać taka książka, a później adaptacja filmowa -oczywiście z Silvią w roli głównej
Shelle napisał: | Nicolas ćwiczący oświadczyny w obecności Any Za chwilę by się tam pozabijali nawzajem tak byli podekscytowani. Ale kurczę don Nico planuje oświadczyny, a Jenny z Johnny'm nie wiadomo do końca co... | Padłam ze śmiechu kolejny raz, jak Ana straciła cierpliwość i ryknęła na Don Nico :haha:No, ale sam sobie winien Zaś temu, co rodzi się ewidentnie między Jenny a Johnnym nie jest winien, a na pewno będzie z tego powodu bardzo cierpiał
Shelle napisał: | A Enrique będzie tylko pracował u Fernanda. Myślałam, że on też będzie jakimś wielkim biznesmenem i będą robić razem interesy. No ale cóż, zapewne ma jakiś plan, żeby wyprowadzić z firmy trochę kasy albo jakoś ją udupić... Zobaczymy... | No, gdyby miał kasę, to Isabela nie zawracałaby sobie głowy nudnym Frajerandem Enrique, to raczej rozrywkowy typek i na pewno kobieciarz Zrobił na mnie ogólnie dość pozytywne wrażenie
Shelle napisał: | Avance aż mnie zmroziło!!! Cieszę się, że Tarantula dostała po gębie, ale kurczę będzie z tego gnój, oj będzie... Tarantula tak tego na pewno nie zostawi. Aż boję się pomyśleć co się będzie działa w tym odcinku... | Anę też zmroziło i zaskoczyło to, na co się zdobyła pod wpływem emocji Ana pogorszyć już raczej bardziej nie może swoich relacji z Isabelą, a zwolnić wiadomo, że jej nie zwolni Może to będzie ich słodki sekret, że pokątnie trzaskają się po buziach - dla sportu
Shelle napisał: | A co do Fanny i Leona to mam nieodparte wrażenie, że Leon mówiący Fanny prawdę tak prosto z mostu to jest jedynie jego wyobrażenie... No bo kiedy w telce ktokolwiek dowiaduje się o czymś tak ważnym w taki prozaiczny sposób?? | Odniosłam takie samo wrażenie
Jest jeszcze jedna zapowiedź kolejnego odcinka Avance Capítulo 43 de Mi Corazón es tuyo czyli scenka rodem z Transylwanii
Zastanawiająca jest postawa Any Może dziewczyna zaczyna grać na dwa fronty i tak będzie raz skakać do tego braciszka, a raz do tego z czułymi spojrzeniami? Będzie uwodzić Frajeranda, a później w konsekwencji i tak pobiegnie do Diega? No zapowiada się bardzo ciekawie Być może Televisa zaserwuje nam totalną rewolucję i stworzy protkę o jakiej nawet nam się nie śniło, czyli nie tylko nie będzie wierną cnotką, ale będzie grała na dwa fronty
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 14:48:13 27-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:58:19 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Ech kolejne cierpiętnicze prawie beso... Naprawdę mogliby sobie darować! Albo niech kurde pójdą na całość w tym samochodzie albo niech już lepiej w ogóle nie mają ze sobą scen! Jak słowo daję
Ale i tak będę się pewnie jarać tym cierpiętniczym prawie beso No i w sumie wolę to niż Don Hielo próbującego pobić rekordy chłodu
Tarmgea napisał: | Ale o ile życie byłoby wtedy łatwiejsze No już tak mam od zawsze, że nie potrafię się przymuszać się do czegoś, co mnie do końca nie porwało I nie potrafię powstrzymywać zachwytu nad czymś, co powoduje szybsze bicie serca |
No i dokładnie tak samo jest z miłością - życie byłoby dużo łatwiejsze jakby tak człowiek mógł wybrać w kim się zakochać
Tarmgea napisał: | Albo całkowicie uodpornić się na jego "frajerandyzm", to wtedy wszystko, co powinno wkurzać spływa po człowieku jak woda po kaczce |
No wtedy to już w ogóle, ale mnie jeszcze ten stan rzeczy nie dopadł
Tarmgea napisał: | Diego pięknie się postarał o dostarczenie jej atrakcji z kategorii dylematy sercowe, bo to, co ona do niego czuje nie dzieje się tylko w jej głowie, ale już zaczyna miotać jej sercem |
No obojętna to ona na to wszystko nie może być Litości!!
Tarmgea napisał: | Padłam ze śmiechu kolejny raz, jak Ana straciła cierpliwość i ryknęła na Don Nico :haha:No, ale sam sobie winien Zaś temu, co rodzi się ewidentnie między Jenny a Johnnym nie jest winien, a na pewno będzie z tego powodu bardzo cierpiał |
No właśnie też się bardzo boję o don Nico...
Tarmgea napisał: | No, gdyby miał kasę, to Isabela nie zawracałaby sobie głowy nudnym Frajerandem Enrique, to raczej rozrywkowy typek i na pewno kobieciarz Zrobił na mnie ogólnie dość pozytywne wrażenie |
No póki co miał same fajne sceny, zarówno z Fanny jak i z Fernandem
Tarmgea napisał: | Anę też zmroziło i zaskoczyło to, na co się zdobyła pod wpływem emocji Ana pogorszyć już raczej bardziej nie może swoich relacji z Isabelą, a zwolnić wiadomo, że jej nie zwolni Może to będzie ich słodki sekret, że pokątnie trzaskają się po buziach - dla sportu |
No jestem bardzo ciekawa co scenarzyści zrobią z tym fantem. Czy Isabela poleci na skargę do Fernanda czy w jednak tak jak mówisz nic nikomu nie będą mówić... jedno jest pewne - będzie ostro!!
Tarmgea napisał: | Zastanawiająca jest postawa Any Może dziewczyna zaczyna grać na dwa fronty i tak będzie raz skakać do tego braciszka, a raz do tego z czułymi spojrzeniami? Będzie uwodzić Frajeranda, a później w konsekwencji i tak pobiegnie do Diega? No zapowiada się bardzo ciekawie Być może Televisa zaserwuje nam totalną rewolucję i stworzy protkę o jakiej nawet nam się nie śniło, czyli nie tylko nie będzie wierną cnotką, ale będzie grała na dwa fronty |
No to by było niezłe Choć podejrzewam, że będzie telkowy standard czyli Ana próbująca z Diegiem i od czasu do czasu wzdychająca jednak do Don Hielo... Aczkolwiek duuuużo ciekawiej by było jakby grała na dwa fronty
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 15:13:20 27-08-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:28:20 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Ech kolejne cierpiętnicze prawie beso... Naprawdę mogliby sobie darować! Albo niech kurde pójdą na całość w tym samochodzie albo niech już lepiej w ogóle nie mają ze sobą scen! Jak słowo daję | Frajerando nie zna pojęcia "idź na całość" - teleturnieju na pewno też nie mieli w MX, a że i Anę otępia w swoim towarzystwie, więc nie można liczyć na nic ponad to, co jest w avance "cierpiętnicze prawie besa" robią się w pewnym momencie żenujące
Shelle napisał: | No i dokładnie tak samo jest z miłością - życie byłoby dużo łatwiejsze jakby tak człowiek mógł wybrać w kim się zakochać | Tylko mi nie mów, że znów pijesz do tego, że Ana nie jest w stanie pokochać nikogo innego poza Frajerandem Nawet serce w końcu musi przejrzeć na oczy Które serce nie bije szybciej na widok zalotów Diega?
Shelle napisał: | No jestem bardzo ciekawa co scenarzyści zrobią z tym fantem. Czy Isabela poleci na skargę do Fernanda czy w jednak tak jak mówisz nic nikomu nie będą mówić... jedno jest pewne - będzie ostro!! | W oryginale było łatwiej, bo bohaterki okładały się przy Fernandzie No przynajmniej jedna z nich
Shelle napisał: | No to by było niezłe Choć podejrzewam, że będzie telkowy standard czyli Ana próbująca z Diegiem i od czasu do czasu wzdychająca jednak do Don Hielo... | Czyli nuuuuuudddddddddaaaaaaaaaaaaaaa!
Nie wliczając moich zszarganych nerwów, czyli emocji przy okazji każdego pół beso Any i Diega Ciekawe, czy na takich pół beso dojdą do ołtarza?
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 15:29:12 27-08-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:40:57 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Ech kolejne cierpiętnicze prawie beso... Naprawdę mogliby sobie darować! Albo niech kurde pójdą na całość w tym samochodzie albo niech już lepiej w ogóle nie mają ze sobą scen! Jak słowo daję | Frajerando nie zna pojęcia "idź na całość" - teleturnieju na pewno też nie mieli w MX, a że i Anę otępia w swoim towarzystwie, więc nie można liczyć na nic ponad to, co jest w avance "cierpiętnicze prawie besa" robią się w pewnym momencie żenujące |
Dokładnie! Co za dużo to niezdrowo. Ja cały czas sobie powtarzam, że Osorio uwielbia takie motywy i trzeba to jakoś przetrwać, ale naprawdę albo niech dają porządne sceny albo niech spadają na drzewo! Na litość boską ile tych pół beso ma być??? Najpierw cała seria zanim się naprawdę pocałowali, teraz jeszcze dłuższa seria zanim się ponownie naprawdę pocałują... Oszaleć można!!! Nawet jak się uwielbia A&F
Tarmgea napisał: | Tylko mi nie mów, że znów pijesz do tego, że Ana nie jest w stanie pokochać nikogo innego poza Frajerandem |
A tego to nie wiem, się okaże Ja tak generalnie mówiłam. Aczkolwiek w kontekście MCET to podejrzewam, że choć Ana nie pozostanie obojętna na to co robi Diego (bo jakże by mogła?) to jednak Don Hielo się jej za bardzo uczepił No ale zobaczymy co tam te nasze dwa obozy scenarzystów mają w planach Poza nieprzekazywaniem sobie jakichkolwiek informacji na temat osobowości bohaterów
Tarmgea napisał: | Nie wliczając moich zszarganych nerwów, czyli emocji przy okazji każdego pół beso Any i Diega Ciekawe, czy na takich pół beso dojdą do ołtarza? |
No błagam! To to akurat też by było dosyć żałosne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:00:00 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Dokładnie! Co za dużo to niezdrowo. Ja cały czas sobie powtarzam, że Osorio uwielbia takie motywy i trzeba to jakoś przetrwać, ale naprawdę albo niech dają porządne sceny albo niech spadają na drzewo! Na litość boską ile tych pół beso ma być??? Najpierw cała seria zanim się naprawdę pocałowali, teraz jeszcze dłuższa seria zanim się ponownie naprawdę pocałują... Oszaleć można!!! Nawet jak się uwielbia A&F | Ciekawe, czy jest na tym świecie choć jedna osoba, którą kręcą takie pół beso? A jeżeli już zdecydują się na zrezygnowanie z pół beso na rzecz prawdziwego całowania, to pewnie będą nas katować do upadłego pół seksem
Shelle napisał: | A tego to nie wiem, się okaże Ja tak generalnie mówiłam. Aczkolwiek w kontekście MCET to podejrzewam, że choć Ana nie pozostanie obojętna na to co robi Diego (bo jakże by mogła?) to jednak Don Hielo się jej za bardzo uczepił No ale zobaczymy co tam te nasze dwa obozy scenarzystów mają w planach Poza nieprzekazywaniem sobie jakichkolwiek informacji na temat osobowości bohaterów | Uczepił się jej jak rzep psiego ogona, ale nie ma takiego rzepu, którego nie dałoby się oderwać... z sierścią co prawda, ale jednak skutecznie
Shelle napisał: | Tarmgea napisał: | Nie wliczając moich zszarganych nerwów, czyli emocji przy okazji każdego pół beso Any i Diega Ciekawe, czy na takich pół beso dojdą do ołtarza? |
No błagam! To to akurat też by było dosyć żałosne. | A myślisz, że będzie inaczej? Bo do ołtarza raczej dotrą... tak mi podpowiada intuicja Więc będziemy obserwować u Any i Diega nie tylko czystość przedmałżeńską, ale także totalną wstrzemięźliwość w całowaniu
Zmiana mojej wizji zależy od tego, co wydarzy się w jutrzejszym odcinku w wątku przeprosinowym Albo będzie beso , albo pół beso , albo nie będą kontynuować sceny w ogóle Ostatnia opcja chyba jednak lepsza niż druga |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:20:04 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Dokładnie! Co za dużo to niezdrowo. Ja cały czas sobie powtarzam, że Osorio uwielbia takie motywy i trzeba to jakoś przetrwać, ale naprawdę albo niech dają porządne sceny albo niech spadają na drzewo! Na litość boską ile tych pół beso ma być??? Najpierw cała seria zanim się naprawdę pocałowali, teraz jeszcze dłuższa seria zanim się ponownie naprawdę pocałują... Oszaleć można!!! Nawet jak się uwielbia A&F | Ciekawe, czy jest na tym świecie choć jedna osoba, którą kręcą takie pół beso? |
Nie wiem... Raz czy dwa to nawet jest fajne jak się prawie pocałują, coś im przeszkodzi itp. i jest zabawnie. No ale bez przesady. Ja rozumiem, że teraz oni cierpią, chcieliby, ale nie mogą i bla bla bla... No ale w pewnym momencie takie prawie beso stają się wręcz sztuczne i nie niosą za sobą żadnych emocji. Bo emocje to by były jakby się pocałowali, a potem panikowali, że przecież tak nie można i tego typu akcje. Już niech sobie będą nawet te tęskne spojrzenia, cierpiętnicze rozmowy i w ogóle, ale te prawie beso mnie dobiją. Chociaż tak jak mówiłam, wolę to niż Frajeranda wydzierającego się na Anę.
Tarmgea napisał: | A jeżeli już zdecydują się na zrezygnowanie z pół beso na rzecz prawdziwego całowania, to pewnie będą nas katować do upadłego pół seksem |
Ale wiesz co, pół seks byłby lepszy, bo przynajmniej przed pół seksem byłoby całe beso
Shelle napisał: | Tarmgea napisał: | Nie wliczając moich zszarganych nerwów, czyli emocji przy okazji każdego pół beso Any i Diega Ciekawe, czy na takich pół beso dojdą do ołtarza? |
No błagam! To to akurat też by było dosyć żałosne. | A myślisz, że będzie inaczej? Bo do ołtarza raczej dotrą... tak mi podpowiada intuicja Więc będziemy obserwować u Any i Diega nie tylko czystość przedmałżeńską, ale także totalną wstrzemięźliwość w całowaniu [/quote]
No to może być największy absurd tej telki!! U Frajeranda i Isabeli to kurde podróż poślubna na całego pokazana, wręcz do zarzygania, a Ana i Diego to się nawet jakoś porządnie pocałować nie mogą! Toż chyba za każdym razem Don Hielo nie będzie ich przyłapywał, nie? Choć dzisiaj zauważył, że Ana weszła do pokoju Diega, więc kto wie czy tam gdzieś się nie czai na korytarzu I znając Televisę to z seksu też nici! Ach te podwójne standardy... |
|
Powrót do góry |
|
|
oleńka Dyskutant
Dołączył: 10 Cze 2014 Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Strzelce Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:20:09 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Ech kolejne cierpiętnicze prawie beso... Naprawdę mogliby sobie darować! Albo niech kurde pójdą na całość w tym samochodzie albo niech już lepiej w ogóle nie mają ze sobą scen! Jak słowo daję | Frajerando nie zna pojęcia "idź na całość" - teleturnieju na pewno też nie mieli w MX, a że i Anę otępia w swoim towarzystwie, więc nie można liczyć na nic ponad to, co jest w avance "cierpiętnicze prawie besa" robią się w pewnym momencie żenujące |
Mnie z kolei zastawia kto przerwie te pół beso? Kto wparuje do samochodu?? Dzieciaki?
Chyba, że któryś z protów się opamięta ale miejmy nadzieję, że tak się nie stanie
Ostatnio zmieniony przez oleńka dnia 16:23:04 27-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:23:23 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że obie opcje są bardzo prawdopodobne - albo ktoś się nagle pojawi przy samochodzie i ich wystraszy albo oni sami się opamiętają. Bo że do pocałunku nie dojdzie jestem pewna na 10000000000000%.... Na początku to było nawet fajne takie zgadywanie "Pocałują się czy się nie pocałują?"a teraz to tylko ludzi wkurzają tym. No przynajmniej mnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
oleńka Dyskutant
Dołączył: 10 Cze 2014 Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Strzelce Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:12 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Też teraz mnie zdecydowanie te pół beso już tak nie kręcą to było dobre na początek, teraz bardziej ekscytuje mnie związek Diego - Ana Jeśli miało by się cały czas coś dziać między F&A to wolała bym, żeby było to coś mocniejszego a na to nie ma co liczyć |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:42:42 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Nie wiem... Raz czy dwa to nawet jest fajne jak się prawie pocałują, coś im przeszkodzi itp. i jest zabawnie. No ale bez przesady. Ja rozumiem, że teraz oni cierpią, chcieliby, ale nie mogą i bla bla bla... No ale w pewnym momencie takie prawie beso stają się wręcz sztuczne i nie niosą za sobą żadnych emocji. | No właśnie oglądałam HOY i był nieco dłuższy avance i dłuższe pół beso było naprawdę sztuczne i wyzute z jakichkolwiek emocji...
Aż prowadząca HOY musiała wymusić na współprowadzących potwierdzenie stwierdzenia, że protagoniści MCET son lindos Ale jakoś szczególnego entuzjazmu w ich głosach nie było słychać Tym razem wcale mnie to nie zdziwiło. bo naprawdę mega sztuczna i naciągana ta scenka w samochodzie
Shelle napisał: | Ale wiesz co, pół seks byłby lepszy, bo przynajmniej przed pół seksem byłoby całe beso | A to to akurat wcale nie jest powiedziane, bo nie ma takiego tematu, którego nie da się obejść, więc czemu miałoby to nie dotyczyć beso przed prawie seksem?
Shelle napisał: | Tarmgea napisał: | Więc będziemy obserwować u Any i Diega nie tylko czystość przedmałżeńską, ale także totalną wstrzemięźliwość w całowaniu |
No to może być największy absurd tej telki!! U Frajeranda i Isabeli to kurde podróż poślubna na całego pokazana, wręcz do zarzygania, a Ana i Diego to się nawet jakoś porządnie pocałować nie mogą! Toż chyba za każdym razem Don Hielo nie będzie ich przyłapywał, nie? Choć dzisiaj zauważył, że Ana weszła do pokoju Diega, więc kto wie czy tam gdzieś się nie czai na korytarzu I znając Televisę to z seksu też nici! Ach te podwójne standardy... | Najzwyczajniej w świecie scenarzyści najpierw rozbujali postać Diega do granic możliwości, a teraz będą mu perfidnie podcinać skrzydła, będą kneblowali usta, związywali ręce, etc Na korytarzu, zapewne po wyjściu z pokoju Diega (że też ją wypuścił ) Ana spotka Yolandę, która będzie jej groziła, żeby nie zadzierała z jej córką, bo będzie miała dwóch wrogów
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 16:43:56 27-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:49:26 27-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Ale wiesz co, pół seks byłby lepszy, bo przynajmniej przed pół seksem byłoby całe beso | A to to akurat wcale nie jest powiedziane, bo nie ma takiego tematu, którego nie da się obejść, więc czemu miałoby to nie dotyczyć beso przed prawie seksem? |
Oczywiście, ale szłyśmy tropem, że prawie seks będzie dopiero jak prawie beso się zamienią w prawdziwie beso
oleńka napisał: | Też teraz mnie zdecydowanie te pół beso już tak nie kręcą to było dobre na początek, teraz bardziej ekscytuje mnie związek Diego - Ana Jeśli miało by się cały czas coś dziać między F&A to wolała bym, żeby było to coś mocniejszego a na to nie ma co liczyć |
No bo nie oszukujmy się, między Aną i Diego po prostu coś się dzieje, bo i może się dziać, a u A&F nic nie ma prawa się wydarzyć i zapewne się nie wydarzy, więc takie pół beso to tylko ludzi wkurza i dobija. Jak już poszli w zaparte z tym ślubem to chociaż mogli sobie darować tego typu sceny i skupić się na Anie i Diego. Zdecydowanie bardziej bym wolała, żeby wątek A&F po prostu teraz jakoby na chwilę przerwali, żeby potem do niego wrócić, niż takie bujanie się z prawie pocałunkami, z których nic nie wynika i jedyny efekt to wkurzeni widzowie. Bo przecież między Aną a Fernando w najbliższym czasie nic nie pójdzie do przodu, bo ich sytuacja będzie dokładnie taka sama jak jest w tej chwili, a tego typu sceny naprawdę drażnią!! Tak jak mówiłam - nieco cierpiętnicze rozmowy OK, tęskne spojrzenia dobra, niech będą, to wszystko jest w miarę naturalne, bo przecież Ana i Fernando jakoś muszą egzystować w wątkach niezwiązanych z ich uczuciami. No i muszą ze sobą rozmawiać i na siebie patrzeć. Ale te nieszczęsna pół besa nikomu do szczęścia nie są potrzebne.
Ale mi się dzisiaj włączył agresor Idę do pracy to trochę ochłonę
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 16:54:24 27-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tria Idol
Dołączył: 14 Sie 2014 Posty: 1298 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: za sciany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:55:38 27-08-14 Temat postu: |
|
|
oleńka napisał: | Też teraz mnie zdecydowanie te pół beso już tak nie kręcą to było dobre na początek, teraz bardziej ekscytuje mnie związek Diego - Ana Jeśli miało by się cały czas coś dziać między F&A to wolała bym, żeby było to coś mocniejszego a na to nie ma co liczyć |
jak dla mnie to powinni się pocałować a potem panikować ze tak nie można przecież ale niech ten pocałunek do dojdzie do skutku bo ile mamy takich sytuacji w tej telenoweli tylko pół beso prosci tylko tak naprawdę 2 razy się chyba jak dobrze liczę całowali to co to ma być sceny Izabeli ładne nawet z Fernandem w tej koszmarnej podroży poślubnej nawet cudne sceny Anny z Diegiem a ja chce pocałunek głównych bohaterów zobaczyć panie producencie czy ja o wiele proszę ale jak zwykle nie będzie pocałunku to nasze marzenia widzów pocałunek może będzie za 30 następnych odcinków
Ostatnio zmieniony przez Tria dnia 17:05:24 27-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:16 27-08-14 Temat postu: |
|
|
No tak właśnie teraz będzie - co drugi odcinek trwające pół minuty prawie beso i tyle... A ja bym z chęcią zamieniła te wszystkie cierpiętnicze na siłę przeciągane prawie besa na jeden porządny pocałunek!!!!
Ech, dobra, ja i mój agresor zwijamy się do roboty |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:02:22 27-08-14 Temat postu: |
|
|
A może MCET pretenduje do tytułu najmniej namiętnej, albo jak kto woli najbardziej beznamiętnej telki wszech czasów?
Mamy ponad 40. docinków za sobą i zero ognia? Oczywiście u protów najmniej wrzucają do pieca
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 17:05:43 27-08-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|