|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gibbs Komandos
Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 682 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:16:22 31-08-14 Temat postu: |
|
|
*Espinava97 napisał: | Tarmgea napisał: | Gibbs napisał: | Przez Ciebie właśnie sobie uświadomiłem, że ja kocham jak ona je To jest przerażające, że ja na tym forum i przy tej telce odkrywam nowe fascynacje i patologiczne upodobania | Ahhh przeze mnie, tak? Przeze mnie? Nie zwalaj całej winy na mnie, bo ja tu jestem najmniej winna: pierwsza winowajczyni to Silvia/Ana, a dalej *Espinava97 |
Jaa ?? Wypraszam sobie! Po 1. to tak, Silvia/Ana jest winna, po 2. scenarzyści, że serwują takie scenki ( ) no i po 3. to mogę być ja... Ale przypominam iż wykonuję tylko swoją pracę |
Ależ ja nie mam nic przeciwko, abyście wszyscy razem dalej odkrywali moje zboczenia
*Espinava97, Tarmgea - nie podoba Wam się współpraca z Sil? |
|
Powrót do góry |
|
|
*Espinava97 Mistrz
Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:51:55 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Gibbs napisał: | *Espinava97 napisał: | Tarmgea napisał: | Gibbs napisał: | Przez Ciebie właśnie sobie uświadomiłem, że ja kocham jak ona je To jest przerażające, że ja na tym forum i przy tej telce odkrywam nowe fascynacje i patologiczne upodobania | Ahhh przeze mnie, tak? Przeze mnie? Nie zwalaj całej winy na mnie, bo ja tu jestem najmniej winna: pierwsza winowajczyni to Silvia/Ana, a dalej *Espinava97 |
Jaa ?? Wypraszam sobie! Po 1. to tak, Silvia/Ana jest winna, po 2. scenarzyści, że serwują takie scenki ( ) no i po 3. to mogę być ja... Ale przypominam iż wykonuję tylko swoją pracę |
Ależ ja nie mam nic przeciwko, abyście wszyscy razem dalej odkrywali moje zboczenia
*Espinava97, Tarmgea - nie podoba Wam się współpraca z Sil? |
Ależ oczywiście, że mi się podoba Jak możesz tak mówić |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:11:42 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Gibbs napisał: | *Espinava97 napisał: | Jaa ?? Wypraszam sobie! Po 1. to tak, Silvia/Ana jest winna, po 2. scenarzyści, że serwują takie scenki ( ) no i po 3. to mogę być ja... Ale przypominam iż wykonuję tylko swoją pracę |
Ależ ja nie mam nic przeciwko, abyście wszyscy razem dalej odkrywali moje zboczenia | A przy okazji i ja odkrywam swoje No już nie licytujmy się, nie obrażajmy na siebie, no już dobrze
Gibbs napisał: | *Espinava97, Tarmgea - nie podoba Wam się współpraca z Sil? | Podoba, to zbyt małe słowo... pasjonuje, pociąga, prowadzi do pomieszania zmysłów... Czyste szaleństwo
Najnowsze doniesienia z frontu Bo to już niewypowiedziana wojna jest o partnera dla Any
Nie wiem, jak ludzie mogą tak czekać na popsucie relacji Any z Diegiem? A zwłaszcza [link widoczny dla zalogowanych]... no co się porobiło... takie mają wyczucie piękna i poczucie humoru, a z Diega skórę żywcem by chcieli zdjąć?
Frajerando chyba ich zmroził do cna, skoro stają w opozycji do pełnego szalonych pomysłów uroczego Diega? Taką przyjemność będzie im sprawiało oglądanie na powrót przytępionej, spowolnionej, powściągliwej Any?
Rozumiem, p. Osorio przestraszył się wałka do ciast (który w MCET jest przyborem kuchennym dość "walecznym"), nawet moje przekupstwa i argumenty nie są tak mocne
Ale jeśli schrzanią postać Diega, to się porządnie wkurzę! To będzie niedorzeczne!!!! Od razu przypomina mi się sytuacja sprzed roku, kiedy miałam do posadzenia 2 małe początkujące hortensje w ogródku. Jedna była mizerna, bo sama ją wyhodowałam metodą eksperymentalną, a druga piękna, bo przywieziono mi ją z Holandii Te pierwszą wcisnęłam w kąt, bo myślałam, że holenderska będzie kwiatem silna, a okazało się, że to moja tak się rozbujała, że przyćmiła kolorem i ilością kwiatów opęziałą z czasem horstensję holenderską
I co, teraz przez upór, modę, stereotypy mam wmawiać sobie, że holenderska jest najlepsza, najpiękniejsza i to ją pielęgnować, podlewać, dokarmiać witaminkami, choć wcale nie jest urocza? A o mojej zapomnieć, wyrwać z chwastami, wrzucić do kompostownika, choć cieszy oko i duszę swoim pięknym widokiem?
P. Osorio powinien przejrzeć na oczy i porównać, czy uroczy Diego/ zachwycająca hortensja wyhodowana przeze mnie, nie jest lepszym partnerem dla Any, niż ten drętwy Frajerando/opęziała holenderska hortensja!
Życie daje nam możliwości i polega na tym, żeby naprawiać błędy.. trzeba tylko mieć dość odwagi, żeby umieć się do nich przyznać P. Osorio - wierzę w Pana |
|
Powrót do góry |
|
|
*Espinava97 Mistrz
Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:17:40 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Nie chciałabym, aby schrzanili nam Diega... Nie wiem cóż wymyślą, aby "rozdzielić" Anę&Diega ale mam nadzieję, że coś sensownego...
Przed chwilką Pan Osorio wstawił oto taką fotkę na swojego tt Są na niej on, Pablo (Diego) i chyba Silvia (Ana) ? No to ciekawie... hihi
Ostatnio zmieniony przez *Espinava97 dnia 15:17:54 31-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:50:42 31-08-14 Temat postu: |
|
|
*Espinava97 napisał: | Nie chciałabym, aby schrzanili nam Diega... Nie wiem cóż wymyślą, aby "rozdzielić" Anę&Diega ale mam nadzieję, że coś sensownego... | Anuluj, anuluj, anuluj... tego nie ma, nie widzę, nie ma
*Espinava97 napisał: | Przed chwilką Pan Osorio wstawił oto taką fotkę na swojego tt Są na niej on, Pablo (Diego) i chyba Silvia (Ana) ? No to ciekawie... hihi
| A więc nie przestraszył się wałka
Nooo, to się nazywa wyczynowa randka A może podróż poślubna Tylko Diego może dostarczyć Anie takich atrakcji
Dzięki za focię Od razu humorek wrócił
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 15:52:18 31-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:46:38 31-08-14 Temat postu: |
|
|
O matko, chyba pierwszy raz od początku emisji telki zdarzyło mi się, że dopiero po południu wchodzę do tego tematu, hehe No poza urlopem oczywiście. No ale rano byłam się trochę dotlenić, a potem znowu przykleiłam się do TV. Teraz chwilka przerwy, ale Polsat Volleyball już mnie woła
Pozwolę sobie tylko powiedzieć, że nie pojmuję dlaczego niektórzy fani A&F tak strasznie doszukują się drugiego dna tam gdzie go nie ma. Fakty są takie, że Frajerando zachował się jak ostatni [tu proszę wpisać swój ulubiony epitet o zabarwieniu negatywnym ], a Diego traktuje Anę jak królową. Temu nikt nie zaprzeczy. Można oczywiście Diega nie lubić (choć ciężko mi to sobie wyobrazić, ale OK ), ale trzeba być ślepcem, żeby nie widzieć pewnych rzeczy. Ja oczywiście wierzę w miłość A&F i w to, że kiedyś wreszcie będą razem, ale czy mam nienawidzić Diega dla zasady? Tylko dlatego, że Ana jest przy nim szczęśliwa? Przecież gdyby nie Diego to i tak by nie była z Fernandem, więc o co tyle krzyku? Jak dojdzie do "otwartej walki" to oczywiście będę dopingować Fernanda i do końca będę wierzyć w szczęśliwe zakończenie dla niego i Any. Ale doszukiwanie się teraz nie wiadomo czego w związku z postacią Diega jest idiotyczne, bo nie było do tej pory żadnych przesłanek, które mówią o tym, że Diego jest nieszczery, że się mści na Fernandzie, że jest seryjnym mordercą czy też terrorystą. A pójście w którąś z tych stron na tym etapie i po tym wszystkim co się stało byłoby totalnie debilne i idiotyczne. I byłoby totalnym pójściem na łatwiznę. Bo jeżeli wprowadzili taką postać jak Diego i do tej pory był scenariusz taki a nie inny to ja oczekuję czegoś lepszego w kwestii relacji Any i Diega czy ich rozstania (które moim zdaniem musi kiedyś nastąpić) niż "Diego nagle okazuje się wielkim villanem". Tak jak mówię, nawet dla mnie zagorzałem fanki A&F, która czeka na jakiś sensowny rozwój wypadków między nimi, takie rozwiązanie jest totalnie niepożądane i będzie świadczyć tylko i wyłącznie o nieudolności scenarzystów.
Dobra, lecę, bo już mecz się zaczął. Do później! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tria Idol
Dołączył: 14 Sie 2014 Posty: 1298 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: za sciany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:32:25 31-08-14 Temat postu: |
|
|
[quote="Shelle"]O matko, chyba pierwszy raz od początku emisji telki zdarzyło mi się, że dopiero po południu wchodzę do tego tematu, hehe No poza urlopem oczywiście. No ale rano byłam się trochę dotlenić, a potem znowu przykleiłam się do TV. Teraz chwilka przerwy, ale Polsat Volleyball już mnie woła
Pozwolę sobie tylko powiedzieć, że nie pojmuję dlaczego niektórzy fani A&F tak strasznie doszukują się drugiego dna tam gdzie go nie ma. Fakty są takie, że Frajerando zachował się jak ostatni [tu proszę wpisać swój ulubiony epitet o zabarwieniu negatywnym ], a Diego traktuje Anę jak królową. Temu nikt nie zaprzeczy. Można oczywiście Diega nie lubić (choć ciężko mi to sobie wyobrazić, ale OK ), ale trzeba być ślepcem, żeby nie widzieć pewnych rzeczy. Ja oczywiście wierzę w miłość A&F i w to, że kiedyś wreszcie będą razem, ale czy mam nienawidzić Diega dla zasady? Tylko dlatego, że Ana jest przy nim szczęśliwa? Przecież gdyby nie Diego to i tak by nie była z Fernandem, więc o co tyle krzyku? Jak dojdzie do "otwartej walki" to oczywiście będę dopingować Fernanda i do końca będę wierzyć w szczęśliwe zakończenie dla niego i Any. Ale doszukiwanie się teraz nie wiadomo czego w związku z postacią Diega jest idiotyczne, bo nie było do tej pory żadnych przesłanek, które mówią o tym, że Diego jest nieszczery, że się mści na Fernandzie, że jest seryjnym mordercą czy też terrorystą. A pójście w którąś z tych stron na tym etapie i po tym wszystkim co się stało byłoby totalnie debilne i idiotyczne. I byłoby totalnym pójściem na łatwiznę. Bo jeżeli wprowadzili taką postać jak Diego i do tej pory był scenariusz taki a nie inny to ja oczekuję czegoś lepszego w kwestii relacji Any i Diega czy ich rozstania (które moim zdaniem musi kiedyś nastąpić) niż "Diego nagle okazuje się wielkim villanem". Tak jak mówię, nawet dla mnie zagorzałem fanki A&F, która czeka na jakiś sensowny rozwój wypadków między nimi, takie rozwiązanie jest totalnie niepożądane i będzie świadczyć tylko i wyłącznie o nieudolności scenarzystów.
Dobra, lecę, bo już mecz się zaczął. Do później!
mi się wydaje że będzie walka o Anna co do postaci Fernanda to ją lubię
nie jest jak Diego różnią się jak woda i ogień i nie ma co dybać kto jest lepszy dla Anny teraz Diego ma przewagę jest otwarty i nie ma obowiązków jak Fernando do może sobie na wszytko pozwolić adorować Anna ale lepszym Facetem dla Anny jest Fernando jak dla mnie zobaczymy dalej jak będzie się rozwijać ale mam nadzieje ze hibernacja związku F-A nie potrwa następnych 40 odcinków
Ostatnio zmieniony przez Tria dnia 17:38:50 31-08-14, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:34:35 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | O matko, chyba pierwszy raz od początku emisji telki zdarzyło mi się, że dopiero po południu wchodzę do tego tematu, hehe | To niepokojące zjawisko - z tym trzeba walczyć zawczasu
Shelle napisał: | Pozwolę sobie tylko powiedzieć, że nie pojmuję dlaczego niektórzy fani A&F tak strasznie doszukują się drugiego dna tam gdzie go nie ma. Fakty są takie, że Frajerando zachował się jak ostatni [tu proszę wpisać swój ulubiony epitet o zabarwieniu negatywnym ], a Diego traktuje Anę jak królową. | Proszę nie prowokuj mnie z tymi epitetami, bo znów całą litanię napiszę, a nie chciałbym się powtarzać i zarobić ostrzeżenia od Moderacji Niektórzy najpewniej i najchętniej by widzieli za odcinek, dwa jak Frajerando ogłasza wszem i wobec, że rzuca Isabelę, a Ana pędzie do niego na kolanach Można lubieć Frajeranda (i tu też nikomu nie odbieram do tego prawa, choć uczuć nie rozumiem ), ale za to, co zrobił Anie i jak ją traktował, czeka go długa i bolesna pokuta... no przynajmniej ja bym chciała, aby tak było
On ma się zwijać z bólu po stracie Any (oj jaka jestem okrutna ) - choć nie wiem, czy będzie potrafił ten ból okazać, bo na razie kiepsko mu idzie
Shelle napisał: | Temu nikt nie zaprzeczy. Można oczywiście Diega nie lubić (choć ciężko mi to sobie wyobrazić, ale OK ), ale trzeba być ślepcem, żeby nie widzieć pewnych rzeczy. Ja oczywiście wierzę w miłość A&F i w to, że kiedyś wreszcie będą razem, ale czy mam nienawidzić Diega dla zasady? Tylko dlatego, że Ana jest przy nim szczęśliwa? Przecież gdyby nie Diego to i tak by nie była z Fernandem, więc o co tyle krzyku? | Chyba właśnie o to, że ma czelność być szczęśliwa z kimś, kto ją uszczęśliwia i powoli zapomina o tym, który ją tak unieszczęśliwił
Cytat: | Jak dojdzie do "otwartej walki" to oczywiście będę dopingować Fernanda i do końca będę wierzyć w szczęśliwe zakończenie dla niego i Any. | Ujjj... wtedy to i my się pobijemy
Shelle napisał: | Ale doszukiwanie się teraz nie wiadomo czego w związku z postacią Diega jest idiotyczne, bo nie było do tej pory żadnych przesłanek, które mówią o tym, że Diego jest nieszczery, że się mści na Fernandzie, że jest seryjnym mordercą czy też terrorystą. A pójście w którąś z tych stron na tym etapie i po tym wszystkim co się stało byłoby totalnie debilne i idiotyczne. I byłoby totalnym pójściem na łatwiznę. Bo jeżeli wprowadzili taką postać jak Diego i do tej pory był scenariusz taki a nie inny to ja oczekuję czegoś lepszego w kwestii relacji Any i Diega czy ich rozstania (które moim zdaniem musi kiedyś nastąpić) niż "Diego nagle okazuje się wielkim villanem". Tak jak mówię, nawet dla mnie zagorzałem fanki A&F, która czeka na jakiś sensowny rozwój wypadków między nimi, takie rozwiązanie jest totalnie niepożądane i będzie świadczyć tylko i wyłącznie o nieudolności scenarzystów. | Co oczywiście nie jest wykluczone, ale jakoś nie wiem skąd, bierze się u mnie wiara w twórców MCET, że skoro stworzyli tak genialną telkę i postać jaką jest bez wątpienia Diego, to pozwolą nam się nim i jego relacjami z Aną, dzieciakami jeszcze długie odcinki pozachwycać, a mi dadzą powody do piania z zachwytu
Znalezione, nie kradzione...
kolejny przebojowy duet A jak już wezmą się za rozmowy o facetach, to jest czadowo!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:35:58 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | O matko, chyba pierwszy raz od początku emisji telki zdarzyło mi się, że dopiero po południu wchodzę do tego tematu, hehe | To niepokojące zjawisko - z tym trzeba walczyć zawczasu
Shelle napisał: | Pozwolę sobie tylko powiedzieć, że nie pojmuję dlaczego niektórzy fani A&F tak strasznie doszukują się drugiego dna tam gdzie go nie ma. Fakty są takie, że Frajerando zachował się jak ostatni [tu proszę wpisać swój ulubiony epitet o zabarwieniu negatywnym ], a Diego traktuje Anę jak królową. | Proszę nie prowokuj mnie z tymi epitetami, bo znów całą litanię napiszę, a nie chciałbym się powtarzać i zarobić ostrzeżenia od Moderacji Niektórzy najpewniej i najchętniej by widzieli za odcinek, dwa jak Frajerando ogłasza wszem i wobec, że rzuca Isabelę, a Ana pędzie do niego na kolanach Można lubić Frajeranda (i tu też nikomu nie odbieram do tego prawa, choć uczuć nie rozumiem ), ale za to, co zrobił Anie i jak ją traktował, czeka go długa i bolesna pokuta... no przynajmniej ja bym chciała, aby tak było
On ma się zwijać z bólu po stracie Any (oj jaka jestem okrutna ) - choć nie wiem, czy będzie potrafił ten ból okazać, bo na razie kiepsko mu idzie
Shelle napisał: | Temu nikt nie zaprzeczy. Można oczywiście Diega nie lubić (choć ciężko mi to sobie wyobrazić, ale OK ), ale trzeba być ślepcem, żeby nie widzieć pewnych rzeczy. Ja oczywiście wierzę w miłość A&F i w to, że kiedyś wreszcie będą razem, ale czy mam nienawidzić Diega dla zasady? Tylko dlatego, że Ana jest przy nim szczęśliwa? Przecież gdyby nie Diego to i tak by nie była z Fernandem, więc o co tyle krzyku? | Chyba właśnie o to, że ma czelność być szczęśliwa z kimś, kto ją uszczęśliwia i powoli zapomina o tym, który ją tak unieszczęśliwił
Cytat: | Jak dojdzie do "otwartej walki" to oczywiście będę dopingować Fernanda i do końca będę wierzyć w szczęśliwe zakończenie dla niego i Any. | Ujjj... wtedy to i my się pobijemy
Shelle napisał: | Ale doszukiwanie się teraz nie wiadomo czego w związku z postacią Diega jest idiotyczne, bo nie było do tej pory żadnych przesłanek, które mówią o tym, że Diego jest nieszczery, że się mści na Fernandzie, że jest seryjnym mordercą czy też terrorystą. A pójście w którąś z tych stron na tym etapie i po tym wszystkim co się stało byłoby totalnie debilne i idiotyczne. I byłoby totalnym pójściem na łatwiznę. Bo jeżeli wprowadzili taką postać jak Diego i do tej pory był scenariusz taki a nie inny to ja oczekuję czegoś lepszego w kwestii relacji Any i Diega czy ich rozstania (które moim zdaniem musi kiedyś nastąpić) niż "Diego nagle okazuje się wielkim villanem". Tak jak mówię, nawet dla mnie zagorzałem fanki A&F, która czeka na jakiś sensowny rozwój wypadków między nimi, takie rozwiązanie jest totalnie niepożądane i będzie świadczyć tylko i wyłącznie o nieudolności scenarzystów. | Co oczywiście nie jest wykluczone, ale jakoś nie wiem skąd, bierze się u mnie wiara w twórców MCET, że skoro stworzyli tak genialną telkę i postać jaką jest bez wątpienia Diego, to pozwolą nam się nim i jego relacjami z Aną, dzieciakami jeszcze długie odcinki pozachwycać, a mi dadzą powody do piania z zachwytu
Znalezione, nie kradzione...
kolejny przebojowy duet A jak już wezmą się za rozmowy o facetach, to jest czadowo!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Silviana Big Brat
Dołączył: 20 Cze 2014 Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 19:30:23 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz spotkałam sie z czyms takim że ludzie zachwycają sie Przeciwnikiem Prota. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:28 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | O matko, chyba pierwszy raz od początku emisji telki zdarzyło mi się, że dopiero po południu wchodzę do tego tematu, hehe | To niepokojące zjawisko - z tym trzeba walczyć zawczasu |
No wiem, mam z tego powodu straszne wyrzuty sumienia i nie wiem czy będę potrafiła z tym żyć
Tarmgea napisał: | Proszę nie prowokuj mnie z tymi epitetami, bo znów całą litanię napiszę, a nie chciałbym się powtarzać i zarobić ostrzeżenia od Moderacji Niektórzy najpewniej i najchętniej by widzieli za odcinek, dwa jak Frajerando ogłasza wszem i wobec, że rzuca Isabelę, a Ana pędzie do niego na kolanach Można lubić Frajeranda (i tu też nikomu nie odbieram do tego prawa, choć uczuć nie rozumiem ), ale za to, co zrobił Anie i jak ją traktował, czeka go długa i bolesna pokuta... no przynajmniej ja bym chciała, aby tak było
|
Ja też!! Aczkolwiek też w granicach rozsądku, bo jednak liczę, że będzie nam dane nacieszyć się scenami protów
Tarmgea napisał: | Chyba właśnie o to, że ma czelność być szczęśliwa z kimś, kto ją uszczęśliwia i powoli zapomina o tym, który ją tak unieszczęśliwił |
No właśnie, w ogóle jak ona śmie się tak uśmiechać przy kimś innym??? Ja chyba jednak niegodna jestem bycia fanką A&F skoro do tego trzeba nienawidzić każdego faceta, który ma czelność spojrzeć na Anę Przecież powinien najpierw Fernanda o pozwolenia zapytać, prawda? No bo to w końcu to Fernando decyduje z kim i kiedy Ana ma prawo się spotykać
Tarmgea napisał: | Cytat: | Jak dojdzie do "otwartej walki" to oczywiście będę dopingować Fernanda i do końca będę wierzyć w szczęśliwe zakończenie dla niego i Any. | Ujjj... wtedy to i my się pobijemy |
No będzie gorąco
Tarmgea napisał: | Co oczywiście nie jest wykluczone, ale jakoś nie wiem skąd, bierze się u mnie wiara w twórców MCET, że skoro stworzyli tak genialną telkę i postać jaką jest bez wątpienia Diego, to pozwolą nam się nim i jego relacjami z Aną, dzieciakami jeszcze długie odcinki pozachwycać, a mi dadzą powody do piania z zachwytu |
Z wiadomych względów nasze oczekiwania co do tego co ma się wydarzyć nigdy nie będą zbieżne, ale poza tym co się wydarzy pozostaje jeszcze kwestia tego jak to się wydarzy. I chyba możemy się zgodzić co do tego, że cokolwiek się wydarzy oczekujemy, że będzie to w miarę wiarygodne. Wiadomo, że ja jako fanka A&F spodziewam się, że w którymś momencie stłamszone uczucie Any i Fernanda zacznie wreszcie się odradzać i wypływać na powierzchnię, ale absurdem by było gdyby stało się to z dnia na dzień.
Ale cóż, pozostaje nam tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać na to co scenarzyści mają zaplanowane. Mnie intryguje co będzie bodźcem dla Fernanda do rozwodu - ewentualna informacja, że dziecko nie jest jego (co teoretycznie jeszcze może wyjść w praniu), poznanie prawdziwej natury Isabeli czy po prostu takie zwykłe ogarnięcie się, że jednak nie może tak spędzić reszty życia. Bo chyba innego scenariusza nie można się spodziewać...
Tarmgea napisał: | kolejny przebojowy duet A jak już wezmą się za rozmowy o facetach, to jest czadowo!!! |
Nie można się nie zgodzić Ich kuchenne pogaduchy są fantastyczne!!
Silviana napisał: | Pierwszy raz spotkałam sie z czyms takim że ludzie zachwycają sie Przeciwnikiem Prota. |
Bo pierwszy raz się spotyka przeciwnika prota, który ma taką chemię z protką
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 19:41:04 31-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Silviana Big Brat
Dołączył: 20 Cze 2014 Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 22:12:43 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Też fakt, Ja może mało seriali oglądałam ale fkt Miedzy Diego a Ana jest coś czego nie moge powiedzieć. Nie jestem fanka Solinesa nie ten aktor jest dla mnie oboj ętny tak jak Aktor grający Diega.
Nie mogę doczekac się urodzin Alici wole takie wątki bo do tego serialu smiech, zabawa i żarty pasuja jakos miłość nie. Może dlatego że takich telek juz sie naoglądałam może nie wiem sama. Czekam na akcje dzieciaków |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:20:35 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No wiem, mam z tego powodu straszne wyrzuty sumienia i nie wiem czy będę potrafiła z tym żyć | Moja koleżanka zawsze odpowiadała w takich sytuacjach, że mogę się iść pochlastać Pomagało
Shelle napisał: | Ja też!! Aczkolwiek też w granicach rozsądku, bo jednak liczę, że będzie nam dane nacieszyć się scenami protów | Wzrusza mnie, jakie my jesteśmy dla naszych "opcji" faceta dla Any wyrozumiałe
Shelle napisał: | No właśnie, w ogóle jak ona śmie się tak uśmiechać przy kimś innym??? Ja chyba jednak niegodna jestem bycia fanką A&F skoro do tego trzeba nienawidzić każdego faceta, który ma czelność spojrzeć na Anę Przecież powinien najpierw Fernanda o pozwolenia zapytać, prawda? No bo to w końcu to Fernando decyduje z kim i kiedy Ana ma prawo się spotykać | W ogóle jak to się stanie, że Ana dostanie pozwolenie, wolne na wyjście z Diegiem na ten wspinaczkowy wypad? Może Ana i Diego wspólnie poproszą Frajeranda o wolne popołudnie i wieczór?
Shelle napisał: | Wiadomo, że ja jako fanka A&F spodziewam się, że w którymś momencie stłamszone uczucie Any i Fernanda zacznie wreszcie się odradzać i wypływać na powierzchnię, ale absurdem by było gdyby stało się to z dnia na dzień. | Uczucie rodziło się po ślimaczemu, to i odradzać się będzie w takim tempie I tak oto w ostatnim odcinku minutę przed końcem Frajerando stwierdzi, że nie może żyć bez Any, porwie ją z objęć Diega i będą żyli długo i szczęśliwie
Shelle napisał: | Ale cóż, pozostaje nam tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać na to co scenarzyści mają zaplanowane. Mnie intryguje co będzie bodźcem dla Fernanda do rozwodu - ewentualna informacja, że dziecko nie jest jego (co teoretycznie jeszcze może wyjść w praniu), poznanie prawdziwej natury Isabeli czy po prostu takie zwykłe ogarnięcie się, że jednak nie może tak spędzić reszty życia. Bo chyba innego scenariusza nie można się spodziewać... | Stawiam na to, że Fernando ogarnie się dopiero wówczas, jak ktoś mu czarno na białym przedstawi konkretny dowód na to, jaką osóbką jest Isabela, albo że dziecko nie jest jego, bo sam to niewiele może się domyślić.... z natury jest taki niekumaty
Shelle napisał: | Silviana napisał: | Pierwszy raz spotkałam sie z czyms takim że ludzie zachwycają sie Przeciwnikiem Prota. |
Bo pierwszy raz się spotyka przeciwnika prota, który ma taką chemię z protką | A protka z nim Co normalnie uznałabym za skandal, sianie zgorszenia, rozpustę, etc., ale moje uwielbienie dla duetu Silvia/ Pablo nie ma granic przyzwoitości i wybiela wszystko
PS. Dzisiaj miałam okazję zasugerować osobie siedzącej na wprost mnie pijącej cappuccino, że ma "wąsiki" z piany i spaliłam numer, za cholerę nie mogłam powstrzymać śmiechu Mój podziw dla Silvii i jej aktorstwa, w tym przypadku polegającego na umiejętności powstrzymywania śmiechu w śmiesznych sytuacjach, wzrósł do granic możliwości Dlaczego ja tak nie potrafię |
|
Powrót do góry |
|
|
angella Komandos
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 680 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:59 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Silviana napisał: | Pierwszy raz spotkałam sie z czyms takim że ludzie zachwycają sie Przeciwnikiem Prota. |
Jose Luis (notabene villan) w LQLVMR również był znacznie lepszy od prota Alexa i większość lubiła go dużo bardziej Może to przez fakt, że Alejandro miał jedną wielką wadę: brak zalet W każdym razie nie życzę tego Fernando..
Właśnie jestem po 1 odc MCET!!! I mam nieodpartą ochotę na więcej!!!!!!!
I mimo, że tyle się wydarzyło: wypadek autobusowy, pożar mieszkania Any, zdrada jej faceta i niesamowite akcje dzieciaków z opiekunką, to mam przed oczami jedynie scenę tańca Any na rurze i nie mogę się od niej oderwać. Szok!! Jestem totalnie oczarowana i zahibernowana!!!! No ja się chyba zapiszę na takie tańce hehe
A co do Any i Fernanda, jestem na razie na początku drogi, ale i tak wcześniej czy później będą razem. Póki co cieszmy się tym co mamy, a nie myślmy o tym, czego nam brak! |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:37:41 31-08-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Moja koleżanka zawsze odpowiadała w takich sytuacjach, że mogę się iść pochlastać Pomagało |
Mówisz? To chyba też tak zrobię
Tarmgea napisał: | W ogóle jak to się stanie, że Ana dostanie pozwolenie, wolne na wyjście z Diegiem na ten wspinaczkowy wypad? Może Ana i Diego wspólnie poproszą Frajeranda o wolne popołudnie i wieczór? |
Koniecznie na piśmie i najlepiej poświadczone notarialnie
Tarmgea napisał: | Uczucie rodziło się po ślimaczemu, to i odradzać się będzie w takim tempie I tak oto w ostatnim odcinku minutę przed końcem Frajerando stwierdzi, że nie może żyć bez Any, porwie ją z objęć Diega i będą żyli długo i szczęśliwie |
No cóż, wiele razy w tym temacie powtarzaliśmy, że denial land to zarąbiste miejsce
Tarmgea napisał: | Stawiam na to, że Fernando ogarnie się dopiero wówczas, jak ktoś mu czarno na białym przedstawi konkretny dowód na to, jaką osóbką jest Isabela, albo że dziecko nie jest jego, bo sam to niewiele może się domyślić.... z natury jest taki niekumaty |
No niestety obawiam się, że przy długim i pozwijanym przewodzie myślowym Fernanda trzeba się w tej kwestii uzbroić w cierpliwość. Ale tego to już chyba fani A&F się nauczyli
Tarmgea napisał: | PS. Dzisiaj miałam okazję zasugerować osobie siedzącej na wprost mnie pijącej cappuccino, że ma "wąsiki" z piany i spaliłam numer, za cholerę nie mogłam powstrzymać śmiechu Mój podziw dla Silvii i jej aktorstwa, w tym przypadku polegającego na umiejętności powstrzymywania śmiechu w śmiesznych sytuacjach, wzrósł do granic możliwości Dlaczego ja tak nie potrafię |
O kurczę, ja też chyba bym nie potrafiła ogarnąć takiej sytuacji bez wybuchania śmiechem
angella napisał: | A co do Any i Fernanda, jestem na razie na początku drogi, ale i tak wcześniej czy później będą razem. Póki co cieszmy się tym co mamy, a nie myślmy o tym, czego nam brak! |
I to jest moja złota zasada dotycząca tej telki W oczekiwaniu na powrót wątku protów na odpowiednie tory delektuję się całą resztą, która jest boska!! Jak na przykład Ana tańcząca na rurze, która nie tylko Ciebie przyprawia o ciary
A tak w ogóle to witaj kochana w temacie MCET!!
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 22:43:50 31-08-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|