|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:45:24 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Te prawie beso mnie naprawdę kiedyś wykończą | Ja się już uodporniłam Podchodzę z ogromnym dystansem, bez emocji
No jedynie jak Isabela w avance mówi do męża, że Ana nie powinna nocować w domu, to ekscytuję się jej sugestią i mam nadzieję, że tym razem dopnie swego
Cytat: | Śliczna rozmowa telefoniczna Any z Fanny | To naprawdę niesamowite, jakie Ana ma relację z każdym z młodych Lascurianów Tylko największy debil nie chwyta w locie jej ciepła i nie dostrzega jej empatii i dobroci serca... Adresat moich słów..? chyba nie muszę odpowiadać
Shelle napisał: | A do salsy jeszcze nie dotarłam (tzn. do tańca Any), ale jak dotrę to nie omieszkam się skomentować | No nie ukrywam, że jestem ciekawa twojej opinii
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 9:48:32 02-09-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Silviana Big Brat
Dołączył: 20 Cze 2014 Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 9:50:04 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Podstawowy bład podczas wypadku. Nie wyjmuje sie ludzi z samochodu !!!!
Ta babka umarła tak ? Ok czyli szczęśliwa rodzinka teraz Fanny Leon i synek.
Troche takie proste za proste jak dla mnie.
Ja tak patrzę na Fanny to bardzo szybko przeszła przemianę ze smarkuli w dorosła kobietę. Niki z AV to troche dłużej trwało a u Liliany to juz wogule za dłuuugo a tutaj Fajnie wyglądała z synkiem Leona.
Podoabało mi się jak Ana tańczyła z Nando )
Zaczynam lubić Lisardo za to że to dzięki niemu Ana i Fernando będą razem |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:00:10 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Silviana napisał: | Podstawowy bład podczas wypadku. Nie wyjmuje sie ludzi z samochodu !!!! | Jak widać w MX tego nie wiedzą
Silviana napisał: | Ta babka umarła tak ? Ok czyli szczęśliwa rodzinka teraz Fanny Leon i synek.
Troche takie proste za proste jak dla mnie. | Może dostała rolę w innej telenoweli
Silviana napisał: | Ja tak patrzę na Fanny to bardzo szybko przeszła przemianę ze smarkuli w dorosła kobietę. Niki z AV to troche dłużej trwało a u Liliany to juz wogule za dłuuugo a tutaj Fajnie wyglądała z synkiem Leona. | W tej telce to już tak jest, że jedne rzeczy dzieją się szybko, a inne ślimaczą
Silviana napisał: |
Podoabało mi się jak Ana tańczyła z Nando ) | To był popis nie tyle salsy, co umiejętności wyzwalania energii z całego ciała: od końcówek włosów, po stopy Nando się dziwił, gdzie Ana tak nauczyła się tańczyć, a ona, że często tańczy w swoim pokoju
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 10:03:42 02-09-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:05:01 02-09-14 Temat postu: |
|
|
No dobra, ja już po odcinku, więc może parę jeszcze uwag...
Ana tańcząca salsę (tak jak Ana robiąca wiele innych rzeczy) NIE DO POBICIA!!!! To zasługuje na osobny kolażyk i na pewno się taki dzisiaj pojawi Taniec genialny!!!
I mi tam akurat podobała się rozmowa Any i Nando o miłości
Kolejna z moich ulubionych scen z odcinka to jak Ana i dzieciaki podsłuchują pod drzwiami kłótnie Fernanda i Tarantuli Tradycyjnie Ana najpierw zaaferowana komentuje z dzieciakami, a za chwilę jej się przypomina, że nieładnie jest podsłuchiwać pod drzwiami
No i wreszcie wiemy, że dziecko nie jest Fernanda!!!!!! Oczywiście na razie tylko pojawiła się taka możliwość, ale chyba nikt nie wierzy, że to dziecko okaże się Fernanda... Także jeden kamień spadł mi z serca i cieszę się, że tak szybko i wprost o tym powiedzieli. Bo już zaczynałam się za bardzo stresować
I znowu mamy jakieś takie nie do końca jednoznaczne scenki pomiędzy Johnny'm i Jennifer...
Leon rzeczywiście ma szczęście, że synkowi kręgosłupa nie połamał jak go z samochodu wyciągał
Ale swoją drogą zdziwiłam się, że się tak szybko pozbyli Tamary. Myślałam, że skoro jest w czołówce to zagości na dłużej, a tak to zdążyła tylko się pojawić, wydrzeć się na Fanny i ją spoliczkować i tyle... A teraz Leon jest w podłej sytuacji, bo co, ma lecieć do Fanny i "Kochanie, już możemy być razem, bo moja żona nie żyje"?? Ciężko im będzie ogarnąć tę całą sytuację... |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:19:08 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Ana tańcząca salsę (tak jak Ana robiąca wiele innych rzeczy) NIE DO POBICIA!!!! To zasługuje na osobny kolażyk i na pewno się taki dzisiaj pojawi Taniec genialny!!! | Miny Diega, a zwłaszcza "z lekka" przerażone miny Nando na to, co wyprawiała Ana na parkiecie, będą mnie prześladować do końca dnia
Cytat: | I mi tam akurat podobała się rozmowa Any i Nando o miłości | Nie no żartowałam Pięknie rozmawiali, ale ja aktualnie mam dość romantycznej ślimaczącej się nudy w MCET, więc stawiam na dobrą zabawę Ana raczej też tak od niechcenia odpowiedziała Nando, że miłość jest magiczna i w tany
Cytat: | Kolejna z moich ulubionych scen z odcinka to jak Ana i dzieciaki podsłuchują pod drzwiami kłótnie Fernanda i Tarantuli Tradycyjnie Ana najpierw zaaferowana komentuje z dzieciakami, a za chwilę jej się przypomina, że nieładnie jest podsłuchiwać pod drzwiami | No to też było genialne Tylko brakowało, aby wszyscy wpadli do tej sypialni
Cytat: | No i wreszcie wiemy, że dziecko nie jest Fernanda!!!!!! Oczywiście na razie tylko pojawiła się taka możliwość, ale chyba nikt nie wierzy, że to dziecko okaże się Fernanda... Także jeden kamień spadł mi z serca i cieszę się, że tak szybko i wprost o tym powiedzieli. Bo już zaczynałam się za bardzo stresować | Cieszę się twoim szczęściem, ale wiesz... nie chwal dnia przed zachodem słońca, to jeszcze nie jest rozstrzygnięte i nie wiadomo, co p. Osorio planuje w związku z parą protów, moze jednak ich rozdzieli? |
|
Powrót do góry |
|
|
Silviana Big Brat
Dołączył: 20 Cze 2014 Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 10:27:17 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Ja chwalę dzień przed zachodem bo jestem pewna że to nie jego dziecko. Nie mogli by zrobic tego protom o nie nie. Przecież musi byc jakaś przycztyna rozstania Fernanda z Isabellą |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:50:40 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Cytat: | I mi tam akurat podobała się rozmowa Any i Nando o miłości | Nie no żartowałam Pięknie rozmawiali, ale ja aktualnie mam dość romantycznej ślimaczącej się nudy w MCET, więc stawiam na dobrą zabawę Ana raczej też tak od niechcenia odpowiedziała Nando, że miłość jest magiczna i w tany |
No bo nie ma co specjalnie rozpamiętywać, no ale jak Nando takimi cytatami rzuca to się dziewczyna na chwilę zamyśliła
Tarmgea napisał: | Cytat: | Kolejna z moich ulubionych scen z odcinka to jak Ana i dzieciaki podsłuchują pod drzwiami kłótnie Fernanda i Tarantuli Tradycyjnie Ana najpierw zaaferowana komentuje z dzieciakami, a za chwilę jej się przypomina, że nieładnie jest podsłuchiwać pod drzwiami | No to też było genialne Tylko brakowało, aby wszyscy wpadli do tej sypialni |
Już sobie wyobrażam minę Tarantuli
Tarmgea napisał: | Cieszę się twoim szczęściem, ale wiesz... nie chwal dnia przed zachodem słońca, to jeszcze nie jest rozstrzygnięte i nie wiadomo, co p. Osorio planuje w związku z parą protów, moze jednak ich rozdzieli? |
Zdecydowanie nie sądzę. Gdyby tak było to w ogóle nie podejmowaliby tego tematu i wszyscy elegancko uważaliby, że dziecko jest Fernanda. A tak to na pewno nie jest jego i pozostaje tylko pytanie kiedy on się o tym dowie. No i jak długo zajmie mu podjęcie jakiejś decyzji w tej sprawie, bo przy jego pokręconym przewodzie myślowym i spóźnionym zapłonie to trzeba mieć anielską cierpliwość Jak dla mnie to teraz już absolutnie nie ma opcji, że dziecko jest Fernanda!
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 10:51:24 02-09-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:05:21 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No bo nie ma co specjalnie rozpamiętywać, no ale jak Nando takimi cytatami rzuca to się dziewczyna na chwilę zamyśliła | Bo sentymentalny synalek nieudacznik wdał sie w ojca i robi Anie wodę z mózgu Ale na szczęście jej szalona, spontaniczna natura bierze górę i jest odporna na pranie mózgu
Shelle napisał: | Zdecydowanie nie sądzę. Gdyby tak było to w ogóle nie podejmowaliby tego tematu i wszyscy elegancko uważaliby, że dziecko jest Fernanda. A tak to na pewno nie jest jego i pozostaje tylko pytanie kiedy on się o tym dowie. No i jak długo zajmie mu podjęcie jakiejś decyzji w tej sprawie, bo przy jego pokręconym przewodzie myślowym i spóźnionym zapłonie to trzeba mieć anielską cierpliwość Jak dla mnie to teraz już absolutnie nie ma opcji, że dziecko jest Fernanda! | A może sobie i nie być Frajeranda - tym lepiej dla tego dziecka: nie będzie takie sztywne, posępne, powolne i zimne mając za tatusia Enrique
A kiedy ma się Frajerando o tym dowiedzieć? Oczywiście już po tym jak Ana na serio zwiąże się z Diego
Silviana napisał: | Ja chwalę dzień przed zachodem bo jestem pewna że to nie jego dziecko. Nie mogli by zrobic tego protom o nie nie. | Myślał kogut o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścieli Dobry kogut to pieje już w jajku... Może te aforyzmy bardzie do ciebie trafią?
Zobaczycie, że Frajerando za późno dowie się o dziecku... obudzi się z ręką w nocniku, kiedy Ana i Diego będą już w bardzo zaawansowanym związku, bo Diego wie, że są kobiety, którym miłość trzeba okazywać od razu i ją cały czas pielęgnować, bo wystarczy jeden błędny ruch i pozamiatane
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 11:08:50 02-09-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:14:47 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | No bo nie ma co specjalnie rozpamiętywać, no ale jak Nando takimi cytatami rzuca to się dziewczyna na chwilę zamyśliła | Bo sentymentalny synalek nieudacznik wdał siew ojca i robi Anie wodę z mózgu Ale na szczęście jej szalona, spontaniczna natura bierze górę i jest odporna na pranie mózgu |
No toż przecież nie będzie wiecznie wyć do księżyca, ale zapewne będą momenty nostalgii
Tarmgea napisał: | A kiedy ma się Frajerando o tym dowiedzieć? Oczywiście już po tym jak Ana na serio zwiąże się z Diego |
No zapewne tak, bo przecież inaczej to by frajdy nie było Moim marzeniem jest, żeby Fernando uwolnił się od Isabeli i walczył o Anę, a Ana powiedziała mu że ma spadać na drzewo Oczywiście tylko do czasu, bo potem wiadomo jakoś tam się zejdą, ale niech sobie Frajerando nie myśli, że to tak łatwo będzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Silviana Big Brat
Dołączył: 20 Cze 2014 Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 11:42:34 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Oby Ana do takiego poziomu sie nie zniżyła aby przespać się z Diegiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:54:18 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No toż przecież nie będzie wiecznie wyć do księżyca, ale zapewne będą momenty nostalgii | Ja jak widzę beznamiętną twarz Frajeranda, to sama mam ochotę wyć do księżyca
Chociaż muszę się przyznać, że ruszył mnie ten caps
Ufff... aż mi się zrobiło gorąco... ileż w tym capsie emocji Serio.. nie żartuję... aż sama jestem zaskoczona, że tak mnie chwyciło to ujęcie dłoni Any i Frajeranda!
Tak więc nie wszystko stracone, jeśli p. Osorio zrezygnuje z pokazywania schabowych min Frajeranda, to nie będzie tak źle
Bo tu niżej już czar pryska... schabowa mina i pozamiatane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:09:17 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Śliczny ten pierwszy caps I już wiem, że niezależnie od min Frajeranda będę się jutro jarać tą sceną!!! Ja tam bynajmniej nie mam takiego agresora na miny Jorge jak Ty, więc nic mi nie popsuje radości z oglądania tej sceny i będę ją chłonęła jak każdą ich nocną pogawędkę w kuchni, nawet jeżeli te obecne bardzo cierpiętnicze są...
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 12:10:05 02-09-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:30:51 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Śliczny ten pierwszy caps | No śliczny, to trzeba przyznać Nawet udany Obudził we mnie na sekundę to, co kiedyś czułam podczas scen A&F
Na szczęście ta obrączka plus miny Frajeranda szybko sprowadziły mnie na ziemię
Bo to tylko ułamek sekundy podczas tej sceny, dalej są już tylko puste słowa Frajeranda - totalnie bez znaczenia w obecnej sytuacji i zniewalanie nimi Any, żeby nie mogła swobodnie zacząć myśleć o Diegu i co gorsza działać
Pod tym względem sprytny ten Frajerando... niczego Anie nie obiecuje, nic jej nie może ofiarować (w sensie uczuć), a i tak owinął ją sobie wokół palca, do tego stopnia, że otępia ją całkowicie
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 12:34:12 02-09-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:43:55 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Śliczny ten pierwszy caps | No śliczny, to trzeba przyznać Nawet udany Obudził we mnie na sekundę to, co kiedyś czułam podczas scen A&F |
Ja tam cały czas to czuję
Tarmgea napisał: | Na szczęście ta obrączka plus miny Frajeranda szybko sprowadziły mnie na ziemię |
Ty i ta Twoja propaganda Mnie tam nic nie sprowadzi na ziemię
Tarmgea napisał: | Bo to tylko ułamek sekundy podczas tej sceny, dalej są już tylko puste słowa Frajeranda - totalnie bez znaczenia w obecnej sytuacji i zniewalanie nimi Any, żeby nie mogła swobodnie zacząć myśleć o Diegu i co gorsza działać
Pod tym względem sprytny ten Frajerando... niczego Anie nie obiecuje, nic jej nie może ofiarować (w sensie uczuć), a i tak owinął ją sobie wokół palca, do tego stopnia, że otępia ją całkowicie |
No widzisz, a mówisz, że on taki niekumaty
A tak na serio Fernando naprawdę powinien sobie odpuścić jakieś głębsze wyznania, bo po co to komu? Tak jak mówisz, służy to chyba tylko temu, żeby Anę zdołować. On niech sobie cierpi w samotności skoro sobie taki los wybrał, ale innym niech da żyć. To tak ogólnie oczywiście, bo samą scenę będę komentować dopiero jak ją zobaczę
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 12:44:50 02-09-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:50:41 02-09-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Ja tam cały czas to czuję | A ja nie czuję - to chyba od tych parkietowych szaleństw
Shelle napisał: | Tarmgea napisał: | Na szczęście ta obrączka plus miny Frajeranda szybko sprowadziły mnie na ziemię |
Ty i ta Twoja propaganda Mnie tam nic nie sprowadzi na ziemię | Obrączka dla mnie jest jak szlaban Już abstrahuję od min Frajeranda
Shelle napisał: | To tak ogólnie oczywiście, bo samą scenę będę komentować dopiero jak ją zobaczę | No tak, kolejne pół beso, masę frazesów i skręcająca się ze złości Taranatula
Ja bardziej czekam na rozwój tego wątku i tej sytuacji
Że też w tej telce starzy muszą się inspirować młodymi Powinno być na odwrót
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|