Telenowele

angella · Wysłany: 15:22:41 19-09-14 Temat postu:

Tarmgea, śliczne prezenty sobie zrobiłaś! Zdecydowanie największe atuty dzisiejszego odcinka

Odcinek nawet niezły (poza protami oczywiście ha!), ale jutro zapowiada się czadowo!!

W końcu chyba nas poczęstują czymś konkretnym między A&F, bo inaczej mój rezewuar spokoju się skończy i jak jeszcze zmienią Diega to będzie totalne dobicie

Żeby nie było rzeczywiście tak, że będziemy oglądać jedynie dla dzieciaczków i Any (choć swoją drogą są cuuuudni

)) Ale wszystko tiene limites!!!

Świetne scenki, jak Sebas uczy Fernanda hip-hopu i ojciec daje radę haha

I później jak wszystkie dzieciaki tańczą!!

Szkoda, że Alicja nie ma pojęcia o sukience Any, bo z pewnością by ją włożyła na przyjęcie niż tę tarantulową drogą kieckę. Mnie się podoba znacznie bardziej ta od Any..

Ana chyba serio zaczyna myśleć, że Yolanda może być jej matką. Po tym jak jej Yolka powiedziała, że w młodości śpiewała totalnie ją zszokowało.. i na dodatek ten czerwony lakier do paznokci dobił. Myślę, że na bank nie jest jej matką, ale muszą widza powkurzać, no i przede wszystkim biedną Anę..

Leon przyszedł do Fernanda prosić o powrót do pracy. Fernando się zgodził, nawet się uściskali. Miło, że się tak dogadują. Gorzej z Fanny, bo nie zeszła, ale racja tak jak Fernando powiedział, że potrzeba czasu na wybaczenie. Szkoda, że on innym rady udziela, a sam jest czubem!!!

Nie wiem jaki plan zemsty szykuje Enrique, ale coraz mniej mi się to podoba.. Skandal rodzinny mu po łbie chodzi

Na razie podarował Fanny konia. Dobrze, że go nie przyjęła.

Najlepsza akcja, jak Ana i Diego się całują, a na to oczywiście musiał wejść Fernando!! Cały się skręcał z zazdrości.

No kiedy on w końcu pojmie ze trzeba coś z tym zrobić?? Mam nadzieję, że jutro ta d**a wołowa się ogarnie i zacznie się zachowywać jak na prota przystało, bo na razie na ten tytuł nie zasługuje

Co do Jennifer, nie jestem na bieżąco z postępem jej choroby, wiem tylko
że miała ten paskudny papilloma wirus, który wywołał raka szyjki macicy (bo jestem na 32 odc), ale usunęli jej tą macicę? Dziś mówiła, że nie może mieć dzieci. I co, zaproponowała Nico matkę do wynajęcia, która to dziecko może im urodzić, tak? I później się Manuela zgodziła?? No eeejj przegięcie

No ale czekam na jutro, chyba będzie niezapomniany odc!!

Tarmgea · Wysłany: 16:20:03 19-09-14 Temat postu:

Tria · Wysłany: 16:30:47 19-09-14 Temat postu:

Tria · Wysłany: 16:47:54 19-09-14 Temat postu:

[quote="Tria"]

Aisha7 · Wysłany: 16:50:45 19-09-14 Temat postu:

Isabella świetnie wygląda w wyprostowanych włosach

Możecie mi powiedzieć czego sukienka od Any jest taka wyjątkowa? Zdarza mi się przegapić odcinek

Tarmgea · Wysłany: 17:26:21 19-09-14 Temat postu:

Sukienka ma wartość sentymentalną, bo Ana uszyła ją własnoręcznie za pieniądze własne, klonów i Luz (razem z Luz kupowały materiały)

Nawet się zapożyczyła, żeby kupić koronę i buty do kompletu

Poza tym jest bardziej wystrzałowa od tej markowej

Silviana · Wysłany: 17:45:02 19-09-14 Temat postu:

Dzisiejszy dzień strasznie się wlecze, odlczam godziny do tego jutrzejszego odcinka, aby szybciej mi czas zleciał zrobiłam takie coś

Shelle · Wysłany: 17:59:22 19-09-14 Temat postu:

Miało być kurczę wolne popołudnie, a ja dopiero teraz dowlokłam się do chaty... Ech to życie... Dopiero co zapuściłam odcinek do ściągania, ale mam nadzieję, że w piątek pod wieczór to naprawdę uda mi się obejrzeć bez żadnych przygód!!

Silviana · Wysłany: 18:15:29 19-09-14 Temat postu:

Catalina189 · Wysłany: 18:17:30 19-09-14 Temat postu:

Dawno mnie tutaj nie było, znaczy byłam w ukryciu i czytałam posty niektóre, bo wszystkiego tutaj się nie da nadrobić

Telkę nadal oglądam, obecnie mam dwa odcinki zaległości... to co obecnie dzieje się w telenoweli podoba mi się i nie

Pierwsza sprawa Ana i Diego, nie podoba mi się ich związek chociaż wiedziałam, że do tego dojdzie, ich scenki wogóle mi się nie podobają, zobaczymy ile będzie trwać ten związek oby jak najkrócej

Plotki o odejściu Pabla wrażenia na mnie nie robią... ale chyba wolałabym innego aktora w tej roli, myślę, że gdyby grał go ktoś inny to może bym go polubiła

Kolejna sprawa to wątek matki Any... ja też nie wierzę, że jest nią Yolanda, ale potrafię sobie ją wyobrazić jako jej matkę, znam Carmen z innych ról i grała matkę protagonistki np. w Białym welonie i naprawdę tam mi się bardzo podobała więc myślę, że tutaj też dałaby radę taką fajną mamusię zagrać

Muszę przyznać, że trochę mi szkoda Yolandy, że Isabela ją tak traktuje, bo myślę, że jednak Yolanda jest lepszą osobą niż jej córeczka i ma jakieś tam ciepłe uczucia w sobie, podobała mi się jak rozmawiała z Brunem o tym jak była biedna... generalnie śmieszy mnie ta postać czasami i wątek z tym, że Yolanda jest matką Any nie przeszkadza mi może dzięki temu poznamy inną stronę tej postaci

Jeśli chodzi o samą Isabelę to nie podoba mi się jak Mayrin ją gra, trochę sztucznie jej wychodzi to, zwłaszcza jak pokazują jej mówienie do samej siebie jak mówi o dzieciach Fernanda te sceny są takie sztuczne... już zdradziła Fer z Enrique i jestem pewna, że to dziecko pewnie jest jego. To jak traktuje dzieci Isa nie podoba mi się, okropieństwo, to jak potraktowała bliźniaki czy Sebastiana, dobrze że on powiedział Anie i ona powiedziała parę rzeczy Isie i bardzo dobrze

Na sam koniec mojego postu zostawiłam sobie naszych kochanych protagonistów Anę i Fernanda

Ostatnie scenki z ich udziałem bardzo mi się podobały, jak dla mnie wystarczy jak sobie rzucą jakieś fajne spojrzenia albo jak rozmawiają nawet o dzieciach to ich scenki są cudowne, mimo, że nie ma w nich pocałunków czy tego typu rzeczy

Ach uwielbiam ich, już nie mogę się doczekać tej scenki jak tańczą na urodzinach Alicii

Tarmgea · Wysłany: 18:41:15 19-09-14 Temat postu:

Catalina189 · Wysłany: 18:52:36 19-09-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 19:01:56 19-09-14 Temat postu:

No wreszcie jestem po odcinku!!! Nie pamiętam kiedy ostatni raz z takim opóźnieniem oglądałam odcinek MCET... Chyba tylko jak na wakacjach byłam

Ale wracają co wrażeń z odcinka

Fernando tańczący hip-hop

Bardzo się cieszę, że wrzucają mu takie scenki, bo przynajmniej można go momentami lubić

Wszystkie scenki z tańcem bardzo mi się podobały

Scenka jak Ana i Luz dowiadują się, że Tarantula kupiła Alicii sukienkę niezwykle smutna

I ich późniejsza rozmowa również jak Ana próbowała Luz wytłumaczyć dlaczego nie dała Alicii sukienki. Rozmowa Any i Fanny też była śliczna. Tak mi było strasznie żal Any jak próbowała wszystkich przekonać, że nic takiego się nie stało, a jakoś łzy jej ciekły i ciekły. No i nawet Frajerando się zafrasował jak się dowiedział, że Tarantula kupiła Alicii sukienkę... Ech... No ciekawa jestem w jaki sposób Alicia się dowie o tej sukience.

Pierwszy pocałunek Any i Diega tak szaleńczy, że normalnie powinni go ocenzurować

Drugi już lepszy, ale oczywiście służył tylko temu, żeby wzbudzić zazdrość Fernanda. Ale tego się poniekąd spodziewaliśmy jakiś czas temu... Aczkolwiek reakcja Any jak Fernando ją wysłał na poszukiwania Fanny rozłożyła mnie na łopatki

I jeszcze to jej spojrzenie!

Tak trzymać!!!

Rozwaliła mnie też scena jak Ana wyszła z pokoju Yolandy po tym jak ją olśniło, że Yolanda może być jej matką i zmierzyła wzrokiem Tarantulę

Aż ją zimny pot zlał, że to może być jej siostra

Tak zresztą jak Diega jak mu powiedziała, że sądzi, że Yolanda jest jej matką...

Śliczna rozmowa Jenny i Nicolasa

Mam nadzieję, że Jenny wybiła Nicolasowi z głowy jakiekolwiek odwoływanie ślubu!!!

A co do avance to mam dziwne przeczucie, że Tarantula dojrzy uroczą fotkę swojego męża z nianią w swoim ulubionym pisemku

Shelle · Wysłany: 19:04:09 19-09-14 Temat postu:

Oczywiście musiał się dubel zrobić

*Espinava97 · Wysłany: 19:19:19 19-09-14 Temat postu:

Ja na razie wpadam z taką fotką

hihi