 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:11 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Dobra moi drodzy, zostawiam Wam kolejne tłumaczonko. A teraz zabieram się za ostatni odcinek.
ODCINEK 68
[Nocna rozmowa Any i Fernanda]
[Ana idzie do kuchni nie wiedząc, że w salonie siedzi Fernando]
F: Ana?
A [skacze ze strachu]: Proszę pana! Jezus, Maria i wszystkie świętości! Chce pan, żebym zeszła na zawał?!
F: Myślałem, że mnie pani widziała.
A: No jakoś nie. Chyba powinien pan nosić jakiś gwizdek czy coś, żeby się anonsować. To nie fair, że mi pan to robi codziennie, jestem zbyt wrażliwa.
F: Wybacz. Dobrze się czujesz?
A: Jak mam się dobrze czuć jak mnie pan tak przestraszył? A do tego mam koszmarną migrenę i właśnie idę do kuchni wziąć sobie jakieś lekarstwo.
F: Ja mam w sypialni świetne tabletki na migrenę.
A: Ja wolę medycynę naturalną, także dziękuję.
F: Nie, naprawdę, mi bardzo pomagają.
A: Ale może mi nie pomogą…
F: Pani niech sobie przyniesie szklankę wody.
A: Niech pan sobie nie robi kłopotu…
[Ale Fernando już zasuwa po pastylki ]
[Ana i Fernando siedzą w salonie i rozmawiają]
A [popija tabletki]: Dziękuję bardzo.
F: Nie ma za co. Mam nadzieję, że ci pomogą.
A: Ja też.
F: Często masz migreny?
A: Nie. To znaczy czasami jak coś na mnie wywrze wrażenie.
F: I coś na tobie wywarło wrażenie?
A: A poza tym to był bardzo długi dzień, ten ślub i te nasze przygody w drodze, a teraz jeszcze się dowiedziałam, że pan zamierza się rozwieść.
F: Powinienem był przewidzieć, że Fanny ci powie.
A: No tak, jesteśmy w końcu przyjaciółkami. I to ona doradziła mi, żebyśmy porozmawiali o pewnych sprawach.
F: O jakich sprawach?
A: Bo pan chciał, żeby pana dziecko wychowywało się w rodzinie, prawda?
F: Tak, tak powinno być.
A: A teraz uważa pan inaczej?
F: Nie, oczywiście że nie. Ale nie mogę poświęcić moich pozostałych dzieci.
A: I nie mógł pan wcześniej o tym pomyśleć?
F: Nie spodziewałem się, że moje życie u boku Isabeli będzie takie trudne, takie puste.
A: No cóż, mówią, że dopiero jak się z kimś mieszka można go poznać.
F: I do tego jestem wściekły o to co zrobiły tobie, Ana. Zraniły cię w bardzo przykry dla ciebie sposób.
A: Tak, ale…
F: Jeżeli Isabela i Yolanda są zdolne do czegoś takiego to znaczy, że nie mają żadnych skrupułów.
A: To co zrobiły Sebasowi też dobrze o nich nie świadczy. Albo to co zrobiły Luz. Fanny mi powiedziała.
F: Tak, aż trudno w to uwierzyć.
A: I co teraz będzie?
F: Chcę, żeby Yolanda jak najszybciej się wyprowadziła. Problem będzie jak Isabela nie zechce się rozwieść po dobroci.
A: A znając ją to wiemy czego można się spodziewać… Przepraszam, to w końcu cały czas pana żona.
F: Ale też nie zamierzam jej siłą wyrzucać z domu.
A: Oczywiście, przecież jest pan dżentelmenem, a poza tym ona jest w ciąży.
F: Jej zdrowie i zdrowie dziecka są najważniejsze.
A: Oczywiście. No ale przestanie być pana żoną jak się rozwiedziecie.
F: Tak. Ale dlaczego pytasz co teraz będzie?
A: Bo… [Ana domyśla się co Fernando może mieć na myśli] O nie, nie, nie, proszę pana, tak sobie pytam. [Ana wstaje] Idę spać.
F [chwyta Anę za rękę]: Ana, dziękuję ci za twoje wsparcie.
A: Nie ma za co. A teraz idę już spać, bo jutro wcześnie rano przyjedzie pana brat.
[Ana idzie na górę]
F [wzdycha]: Ach Diego, zawsze w tej samej kobiecie… |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:53 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Frajerando w końcu zaczyna gadać jak człowiek Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno niż wcale Dzięki Shelle, że pokazujesz nam ludzką twarz Frajeranda
A Isabela tak wszystkich zaskoczy
Shelle napisał: | Tarmgea napisał: | A kolażyk cudny Na tych przed przedostatnich capsach oboje mają miny, jakby planowali malowanie sufitów |
Ty to masz skojarzenia | Jestem mistrzynią w interpretowaniu spojrzeń
Shelle napisał: |
No nie wiem. Diego mówi tylko, że dowiedział się gdzie została wyprodukowana gitara i ze odnajdą mamę Any, ale jakie to będzie miało przełożenie na rzeczywistość to się okaże... | A kiedy on spisał te numery serii, przekazał detektywowi, czy komu tam? Wow, no to Diego nie przestaje pozytywnie zadziwiać w podejmowaniu działań Nie widać, a działa
Byłoby genialnie, gdyby Ana po stracie gitary, odnalazła i odzyskała mamę - no rekompensata jak znalazł  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:47:16 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Frajerando w końcu zaczyna gadać jak człowiek Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno niż wcale Dzięki Shelle, że pokazujesz nam ludzką twarz Frajeranda |
Cóż, zawsze jestem gotowa do podreperowania jego wizerunku
Tarmgea napisał: | A Isabela tak wszystkich zaskoczy |
W to nie wątpię. Na pewno coś tam sobie w tym chorym łbie uknuła
Tarmgea napisał: | Byłoby genialnie, gdyby Ana po stracie gitary, odnalazła i odzyskała mamę - no rekompensata jak znalazł  |
Oj tak, byłoby cudownie!!! Ale pewnie jeszcze trochę na to poczekamy, bo podejrzewam, że mama Any pojawi się w telce jak jeszcze Ana nie będzie wiedziała, że to jest jej mama. |
|
Powrót do góry |
|
 |
*Espinava97 Mistrz

Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:49:59 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Dzięki za tłumaczonka oraz kolaże!!
Ja zostawiam Wam animacje z 68 odcineczka
Całość znajdziecie tutaj [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:26 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Animki sąboskie! Uważam, że Ana częściej powinna nosić takie żywe kolory Bardzo twarzowe Dość już tej szarości, uniformów, i pastelowych barw
Uwielbiam reakcję Fanny, kiedy orientuje się, że ojciec na nią patrzy
No weź go cholerka zatrzymaj!!!
Animki są dziś tak piękne, że mój komp nie jest w stanie ich wszystkich naraz udźwignąć Chyba czas go wyrzucić przez okno
Shelle napisał: | Oj tak, byłoby cudownie!!! Ale pewnie jeszcze trochę na to poczekamy, bo podejrzewam, że mama Any pojawi się w telce jak jeszcze Ana nie będzie wiedziała, że to jest jej mama. | Najważniejsze, ze Diego się nie poddaje i dąży do tego, żeby uszczęśliwić Anę
Cały czas mam nadzieję, że mama Any jest np. artystką estrady, a nie szukała Any z powodu wyrzutów sumienia i lęku przed odtrąceniem przez córkę lub coś w tym stylu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:24 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Cały czas mam nadzieję, że mama Any jest np. artystką estrady, a nie szukała Any z powodu wyrzutów sumienia i lęku przed odtrąceniem przez córkę lub coś w tym stylu  |
No właśnie ja też wymyślam milion scenariuszy, które by wyjaśniały dlaczego mama Any jej nie szukała - np. że została porwana albo ma amnezję albo inne takie Po prostu strasznie chciałabym, żeby wyobrażenie Any o mamie było prawdziwie czyli, żeby jej mama naprawdę ją kochała, a jakieś nie do końca zależne od niej czynniki uniemożliwiły jej szukanie córki.
*Espinava97, animki jak zawsze cudowne!! Super sobie w taki sposób przypominać odcinek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
julietta kinga King kong

Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 2534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:47:04 04-10-14 Temat postu: |
|
|
a kiedy maja konczyc MCEST,,,,,,,??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:39 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No właśnie ja też wymyślam milion scenariuszy, które by wyjaśniały dlaczego mama Any jej nie szukała - np. że została porwana albo ma amnezję albo inne takie | Oj, wymyślać scenariusze, to twoja specjalność No, ale w tym wątku na pewno nie umieścisz przyszpilania
Cytat: | Po prostu strasznie chciałabym, żeby wyobrażenie Any o mamie było prawdziwie czyli, żeby jej mama naprawdę ją kochała, a jakieś nie do końca zależne od niej czynniki uniemożliwiły jej szukanie córki. | Wierzę zapewnieniom p. Normy, że jej postać jej wspaniałą osobą, więc tego się trzymam. Mama Any po prostu musi być cudna i koniec
Dlaczego ci Lascurainowie uparli się, że muszą powstrzymywać Anę i kontrolować jej temperament?
tu komentarz może być tylko jeden: soy una pendeja!
Minowe faworytki... moje  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:32 04-10-14 Temat postu: |
|
|
julietta kinga napisał: | a kiedy maja konczyc MCEST,,,,,,,??? |
Poszła plota, że w styczniu, ale I refuse to believe it
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | No właśnie ja też wymyślam milion scenariuszy, które by wyjaśniały dlaczego mama Any jej nie szukała - np. że została porwana albo ma amnezję albo inne takie | Oj, wymyślać scenariusze, to twoja specjalność No, ale w tym wątku na pewno nie umieścisz przyszpilania |
No tu by było trochę ciężko, no chyba że mówimy o jakimś innym przyszpilaniu niż do tej pory
Tarmgea napisał: | Cytat: | Po prostu strasznie chciałabym, żeby wyobrażenie Any o mamie było prawdziwie czyli, żeby jej mama naprawdę ją kochała, a jakieś nie do końca zależne od niej czynniki uniemożliwiły jej szukanie córki. | Wierzę zapewnieniom p. Normy, że jej postać jej wspaniałą osobą, więc tego się trzymam. Mama Any po prostu musi być cudna i koniec |
Zgadzam się!! Tak musi być i w ogóle nie ma dyskusji  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:22:56 05-10-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | julietta kinga napisał: | a kiedy maja konczyc MCEST,,,,,,,??? |
Poszła plota, że w styczniu, ale I refuse to believe it | Mam wrażenie, że oni wszyscy tak się ze sobą zżyli na planie, że za żadne skarby świata nie będą chcieli się rozstać i na pewno będą protestować przeciwko tak rychłemu zakończeniu zdjęć do MCET
To chyba jakaś impreza poza scenariuszowa, bo dzieciaki w uniformach?
Shelle napisał: | No tu by było trochę ciężko, no chyba że mówimy o jakimś innym przyszpilaniu niż do tej pory | To ty jesteś ekspertką od angażowania bohaterów w przyszpilanie, więc mi odpowiedz, czy są różne rodzaje przyszpilania, a jeśli tak, to jakie?
Shelle napisał: | Zgadzam się!! Tak musi być i w ogóle nie ma dyskusji  | Mam tylko gorącą nadzieję, że z pojawieniem się mamy Any nie będą czekać do finału Bo za dużo by było emocji jak na ostatni odcinek: pierwsze po dłuższym czasie beso protów, być może pierwszy raz protów, być może ślub i jeszcze pierwsze spotkanie Any z mamą?
Wczoraj w MX mieli przedsmak wigilii i zamiast spotkania z św. Mikołajem zorganizowali spotkanie z Silvią - Aną la naną
Oj, mógłby się na planie MCET pojawić taki słodziak Jakiś mały Dieguito albo cuś
Ale oczywiście nie żaden tarantulo-dzidziuś  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:13:02 05-10-14 Temat postu: |
|
|
Może Natalia przywiezie ze sobą małego Dieguita???
A co do Twojego scenariusza finałowego odcinka to przy takim tempie akcji robi się on coraz bardziej realny A tak bardziej na serio to jeżeli MCET rzeczywiście skończy się w styczniu tak jak mówili to teraz właśnie jesteśmy na półmetku, tak więc jeszcze trochę czasu zostało, żeby nie trzeba było wszystkiego do ostatniego odcinka wrzucać  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:22:20 05-10-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Może Natalia przywiezie ze sobą małego Dieguita??? | Też mi to przemknęło przez myśl Ana miałaby jeszcze 3. etat
No to może w takim razie mały Fernandito?
Shelle napisał: | A tak bardziej na serio to jeżeli MCET rzeczywiście skończy się w styczniu tak jak mówili to teraz właśnie jesteśmy na półmetku, tak więc jeszcze trochę czasu zostało, żeby nie trzeba było wszystkiego do ostatniego odcinka wrzucać  | Zniosę wszystko: porwania, utraty pamięci, więzienie, wypadki, szpitale, rekonwalescencje, etc., żeby tylko MCET było jak najdłużej
A to dopiero zagadka
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:32:06 05-10-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Może Natalia przywiezie ze sobą małego Dieguita??? | Też mi to przemknęło przez myśl Ana miałaby jeszcze 3. etat
No to może w takim razie mały Fernandito? |
No to już jest chyba bardziej prawdopodobne, ale jeszcze chyba nie czas... Oczywiście zakładam, że jak Fernandito to tylko z Aną jako mamusią, a nie żaden tarantulo-dzidziuś jak mówisz No i poza tym chyba nie będzie Fernandito, bo za dużo ich by było w jednej rodzinie
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | A tak bardziej na serio to jeżeli MCET rzeczywiście skończy się w styczniu tak jak mówili to teraz właśnie jesteśmy na półmetku, tak więc jeszcze trochę czasu zostało, żeby nie trzeba było wszystkiego do ostatniego odcinka wrzucać  | Zniosę wszystko: porwania, utraty pamięci, więzienie, wypadki, szpitale, rekonwalescencje, etc., żeby tylko MCET było jak najdłużej |
Ja też! Zniosę każdy najdurniejszy wątek, żeby tylko jak najdłużej cieszyć się przygodami naszej kochanej Any i naszym najpiękniejszym wątkiem miłosnym!!
Tarmgea napisał: | A to dopiero zagadka  |
Zdecydowanie intrygująca fotka Mam nadzieję, że niedługo się dowiemy o co w niej chodzi  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:07:42 05-10-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Zdecydowanie intrygująca fotka Mam nadzieję, że niedługo się dowiemy o co w niej chodzi  | Może po tym jak Frajerando straci firmę, będzie zarabiał jako treser lwów w cyrku?
Takie ocieplanie wizerunku mi się podobać będzie, choć uważam, że lepiej by było, gdyby ta postać od początku miała ludzką twarz, więc takie ceregiele teraz nie byłyby potrzebne
Czwartkowy rating
Cytat: | Hasta el fin del mundo 25.2/36.3
Mi corazón es tuyo 24.7/36.6 | Czyżby w tamtej telce było coś więcej niż prawie besa, prawie seks i protka nie była cnotką, a prot nie był prawie mężczyzną? Czy w czasie trwania MCET był może jakiś mecz?
Czy to zemsta DiegAny, którzy po tym jak Ana powiedziała Diegowi "no puedo", oni powiedzieli MCET "no puedo" i przerzucili się na HEFDM? 
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 13:14:50 05-10-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:08:42 05-10-14 Temat postu: |
|
|
dubel, to wrzucę piękną focię made by Diego

Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 13:14:13 05-10-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|