Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mi corazón Es Tuyo -Televisa 2014-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 577, 578, 579 ... 1751, 1752, 1753  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tria
Idol
Idol


Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: za sciany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 9:12:13 07-10-14    Temat postu:

coraz większy bałagan robią w tej telenoweli miała być komedia a jest dramat Tarantula nie opuści tego domu tak szybko teraz będzie tylko lament i płacz mam dość tak dobrze zapowiadającej się super telenowele zrobili koszmar taka prawda ciąża zagrożona i tak tarantula nie chce tego dziecka to po co ten wiatek aby tylko rozdzielić głównych bohaterów na samym początku historii to teraz szlak trafia wszytko już wiem ze zejście głównych bohaterów w ostatnim odcinku zrobili z tej telenoweli koszmar nie mogli zrobić nic innego tylko zagrożoną ciąże witać ze oni nie maja pomysłu na ta telenowele od czasu jak popsuli cały wątek głównych bohaterów to teraz nie wiedza co z tym bałaganem zrobić producent wszytko robi aby ludzie ja przestali oglądać jeszcze takiego durnego producenta nie widziałem aby wszytko popsuć w tej telenoweli Alicja już popsuli Fernanda po 30 odcinku popsuli kompletnie a tarantula to koszmar takiej sztucznej gry od bardzo dawna nie widziałem Fernando to dureń co jeszcze robi Enrique w firmie on takie mieszanka w tej telenoweli jest ze koszmar najpierw psuja Fernanda potem starają się naprawić w pełnym stopniu to się im udaje ale w 71odcinku znowu durnia niego robią co to ma być za telenowele oni poszaleli po nic nie potrafią w tej telenoweli zrobić jak należy zacząć poukładać wszytko a oni bardziej psuja ta telenowele dla mnie to najwyższy czas na powolutku łączenie głównych bohaterów a oni komplikują jeszcze bardziej ich relacje dzieci super graja to fakt ale wiątki miłosne to koszmar w tej telenoweli przesłodzony Diego to koszmar takiego przesłodzonego faceta zrobili że mi się już powoli na jego widok niedobrze się robi w tej telenoweli jeszcze niech popsuja to kompletu Luz i Anna to nie będzie co ogladac tej telenoweli tak popsuli tą telenowele że ja tak dawno nie oglądałem ostatnia taka koszmarna telenowele to Virginia ale tam od początku było wiadomo ze to będzie niewypał ale nie tutaj to scenarzyści i wina większości producenta ze na to pozwolił nigdy tego producenta nie lubiłem ale myślałem że ma więcej rozumu pod ta czaszka

Cytat:

Ja po dzisiejszym odcinku jestem zdegustowana co to ma być Tarantuli udało się wywinąć z jej podłosci co do gitary Teraz zaczeła udawać dobrą , a jej zapewnienia że nie nie nienawidzi Any to już szczyt wszystkiego fakt faktem że nie mają żadnych dowodów przeciwko tej jędzy bo zrobiła to w sposób ,,perfekcyjny,, Fernando zadeklarował że sam poszuka gitary Any a ta jaka zmieszana była kiedy się do niej zbliżył a Fanny jeszcze lepsza Mnie już zaczyna szlag trafiać bo nie ma mowy żeby Proci szybko się zaszli Diego nie odpuszcza i dalej będzie walczył o Anę usłyszał od niej ,,te quiero,, i już narobił sobie nadzieii na to że usłyszy ,, te amo ,, Ja obstawiam że na ,,te quiero,, się skończy bo z jej strony to jest raczej miłosć braterska Obawiam się tylko żeby Ana nie wyszła za niego z wdzięcznosci np. bo odnajdzie jej mamę
Teraz już wiadomo że Tarantula nie wyprowadzi się z rezydencji Sama doprowadziła do tego że może stracić dziecko a teraz na pewno obwini za wszyskto Anę A ta biedaczka będzie się winić za wszystko to będzie kolejny powód na to żeby Ana i Fernando się nie zeszli Chyba że dzieci cos odkryją bo podsłuchały rozmowę wiedźm Te dwie jędze zostaną w domu i na pewno Frnando będzie teraz dbał o żonkę bo może stracić dziecko Pytam się tylko po co wprowadzali ten wątek z rozwodem i wyprowadzką Tarantuli skoro i tak to do niczego nie prowadzi
Chyba tylko po to aby znowu wnerwić publikę

witaj w klubie wnerwionych widzów tej telenoweli oni zrobili z tej telenoweli jakiś koszmar a nie komedie po prostu niezdecydowanie Anny to błąd 1 2 błąd to ze z Fernanda robią dalej durnia to po co jego ocieplali jak dalej jest durny i głupi Enrique dalej w firmie zachowania Fernanda ze od dalej w firmie durne 3 błąd takiego bałaganu we wątkach nie widziałem dawno podsumowanie błąd za błędem robię w tej telenoweli a pan producent lubi tylko wnerwiać widzów oglądających ta telenowele

Cytat:
Serce Any dłużej nie może zniekształcać jej widzenia rzeczywistości A jej rzeczywistość, to Diego!

Serce nie sługa a Diego jest taki przesłodzony ze mnie szlak powoli zalewa lubiłem ogladac jego a teraz mdli mnie jak widzę go na ekranie bo ile można tyle słodkości ogladac powoli mnie nudzi nic nowego Diego nie pokazuje taka prawda tylko Anna tylko Anna jakby nie mal innych obowiązków nie mam nie widziałem jeszcze go w robocie nic nie robi jest fotografem ale tylko Annie robi zdjęcia super po sesja była fantastyczna ale jest lekkoduchem a tacy są romantyczni uroczy wszytko najlepsze ale co dalej tacy faceci są dziwni bo jak Fernando zarabia na dzieci na żona koszmarna na wszytko jest obowiązkowy to co pokazuje Diego to nie zawody a on tak się zachowuje jak dla mnie nie zainteresował się wcześniej Anna tylko jak zobaczył ze brat jest zakochany i dlatego nie ufam mu tak na 100 procent zawsze pisze ze nic nie zrobił jest cudowny Diego ale ja nie mam zaufania jak ja cie nie przekonam do Fernanda ty mnie nie przekonasz do Diega ty tylko widzisz wady Fernanda nigdy zalet a ja widzę zalety Diega ale mu nie ufam i to jest urok telenoweli ze widzowie wybierają sobie postacie które lubię i które nie lubią
Cytat:
A ja mam z drugiej strony nadzieję, że będzie jednak te 120 odcinków - bo jednak dziw nad dziwy wyprawiają w tej telce

zgadzam się niech tylko 120 odcinków będzie po tym odcinku przekonałem się ze scenarzyści to idioci każdy pisze coś innego w tej telenoweli dlatego jest taki bałagan w wątkach a producent to dureń po winieniem pilnować tego bałaganu a nic nie robi tylko pogrąża ta telenowele a miała być komedia a skończyło się na dramacie mało scen komediowych można genialnych odcinków na jednej ręce policzyć ile było a jutro 72 to za mało mala być dobra telenowele komedia a oni psują ja coraz bardziej dlatego chce tylko 120 odcinków a takim tempie to ostatnim odcinku obejrzymy ślub głównej pary i nic więcej po przez cala telenowele będę osobno tak to na dzisiaj się zapowiada


Ostatnio zmieniony przez Tria dnia 10:31:51 07-10-14, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:36:55 07-10-14    Temat postu:

To może ja wezmę się za uporządkowanie wątku Any i sfery jej uczuć?

Flor33 napisał:
Diego nie odpuszcza i dalej będzie walczył o Anę usłyszał od niej ,,te quiero,, i już narobił sobie nadzieii na to że usłyszy ,, te amo ,, Ja obstawiam że na ,,te quiero,, się skończy bo z jej strony to jest raczej miłosć braterska Obawiam się tylko żeby Ana nie wyszła za niego z wdzięcznosci np. bo odnajdzie jej mamę
Wdzięczność jest elementem dosyć fundamentalnym naszego życia, bo nie można być tylko bezdusznym biorcą wszystkiego dobrego, co otrzymujemy od innych. Może MCET będzie opowieścią o tym, że miłość, to może być tylko chwilowe porywające uczucie, a uczucia są mylące. Kiedy w tej kwestii przez długi czas nic się nie rozwija, a tutaj bierność Frajeranda doprowadza do szału to po co Ana ma oglądać się za siebie, oszukiwać, że on znaczy dla niej więcej niż w rzeczywistości znaczy? Bo choć długo będzie do tego dochodziła, to wreszcie stanie się dla niej wiadome, że przyjaźń, miłość to OBECNOŚĆ, a nie BIERNOŚĆ. W tym starciu bez wątpienia wygrywa Diego Jest z nią w chwilach najgorszych, kiedy czuje się bezsilna i samotna, opuszczona, wspiera ją, sprawia, że ona czuje się bezpieczna, że się uśmiecha, że chce żyć i cieszyć się życiem I to wszystko ma postawić na szali z irracjonalną miłością? to byłoby głupie!
Ana nie może opierać się tylko i wyłącznie na tym co było, albo jej się wydawało, że było między nią a Frajerandem! Bo to nie ma przyszłości!
Teraz w jej życiu pojawiła się nowa osoba, która dziś jest dla niej dużo ważniejsza, bo daje jej to, czego ona w tej chwili potrzebuje: poczucie, że jest potrzebna, daje jej radość, uśmiech, zrozumienie, wsparcie, nadzieję, pocieszenie... Ma go nie docenić, patrząc na tego, którzy kiedyś być może odgrywał ważną rolę w jej życiu, bo powodował szybsze bicie serca, ale na przestrzeni czasu okazało się, że to człowiek nie do życia, który potrafił ją tylko zranić i rozwalić emocjonalnie, więc dziś już wcale nie jest taki ważny, no a na pewno Diego jest ważniejszy!!!

Serce Any dłużej nie może zniekształcać jej widzenia rzeczywistości A jej rzeczywistość, to Diego!


Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 9:39:24 07-10-14, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:03:20 07-10-14    Temat postu:

Tarmgea napisał:
Zgadzam się, że kwestia aktora, jego ekspresji ma duże znaczenie przy końcowej ocenie i odbiorze postaci, dlatego mój wybór jest taki, a nie inny - Pablo/ Diego rządzi!

Silviana napisał:
Po drugie gdy by ktos wpadł tu pierwszy raz i czytał komentarze to by powiedział - ale ta telka strasznie nudna nic sie nie dzieje tylko jest Diego i Fernando i biedna Ana po środku


Wiecie o tym że sie powtarzacie heheh:)
Bo jakby nie było Ana, to jednak główna bohaterka tej telenoweli i jej życie uczuciowe, to dość istotna w niej kwestia A i trzeba sobie ulżyć, kiedy w tej kwestii scenarzyści nie chcą się zdecydować na jakiś konkretniejszy krok, czy wybrać frajera dla niej, czy księcia z bajki? Więc jak się powtarza coś często, to wówczas człowiekowi lżej się robi na sercu



Cóż - jakby nie było główny wątek protów ciągnie się wokół jednego - co jest w zasadzie śmieszne i żałosne. Cały czas jest wybieranie między jednym, a drugim i nic więcej - także zbytnio się nie da pisać czegoś innego

A poza tym zgadzam się z powyższą wypowiedzią Tarmage'y. Naprawdę już dość robienia z widowni debili - normalna dziewczyna już dawno wyrzekłaby się miłości do Fernanda, bo widziałaby co on wyprawia. Bo miłość jak wielka by nie była, przez właśnie takie zachowanie zostaję zabita krok po kroku. Więc zamiast dalej ją dobijać - choć powinna być już martwa - powinny zmienić zachowanie Fernanda.
A tak poza tym to przecież te quiero stosuję się czasem zamiennie z te amo zwłaszcza w telkach. Zresztą wiele związków rodzi się właśnie z takiej przyjaźni, gdzie ludzie się szanują i kochają - choć najpierw tak po przyjacielsku, a dopiero później przychodzi to silniejsze uczucie.

A ja mam z drugiej strony nadzieję, że będzie jednak te 120 odcinków - bo jednak dziw nad dziwy wyprawiają w tej telce


Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 10:04:46 07-10-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:06:44 07-10-14    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Cóż - jakby nie było główny wątek protów ciągnie się wokół jednego - co jest w zasadzie śmieszne i żałosne. Cały czas jest wybieranie między jednym, a drugim i nic więcej - także zbytnio się nie da pisać czegoś innego
Takie nic nie robienie z tym wątkiem dobija fanów Wpędza we frustrację, ale co zrobić, niby nasze opinie są takie ważne, ludzie je piszą w przystosowanych do tego miejscach, a produkcja nic sobie z tych opinii nie robi Frustracja niedługo sięgnie zenitu

Stokrotka* napisał:
A poza tym zgadzam się z powyższą wypowiedzią Tarmage'y. Naprawdę już dość robienia z widowni debili - normalna dziewczyna już dawno wyrzekłaby się miłości do Fernanda, bo widziałaby co on wyprawia.
Ale niestety Ana normalna zdaje się nie jest A jej miłość do Frajernada będzie tak dryfować i dryfować do znudzenia, a mogłaby w końcu rozbić się o skały podczas jakiegoś sztormu

Stokrotka* napisał:
A tak poza tym to przecież te quiero stosuję się czasem zamiennie z te amo zwłaszcza w telkach. Zresztą wiele związków rodzi się właśnie z takiej przyjaźni, gdzie ludzie się szanują i kochają - choć najpierw tak po przyjacielsku, a dopiero później przychodzi to silniejsze uczucie.
Racja No i na Boga (powtarzając za tarantulami) jak długo można upierać się przy miłości do człowieka, który nie daje po sobie poznać, że tę miłość odwzajemnia? Ana to normalnie hardcorowa zawodniczka

Stokrotka* napisał:
A ja mam z drugiej strony nadzieję, że będzie jednak te 120 odcinków - bo jednak dziw nad dziwy wyprawiają w tej telce
Ja się już przyzwyczaiłam do tego tanecznego kroku scenarzystów: jeden kroczek do przodu, dwa kroczki w tył, jeden do przodu, dwa w tył Jako, że główna para mnie absolutnie nie pociąga, to jestem w stanie to znieść, bo każdy krok w tył w ich wątku, oznacza dwa kroczki do przodu w wątku Any i Diega, choć jak wiemy i w tym wątku lubią potańczyć to jednak emocje jakie mi dostarczają tymi chwilowymi kroczkami w przód są po prostu niezastąpione I kiedy tak tańczą i tańczą, raz w przód, a raz w tył, to nadzieja raz umiera, a raz rodzi się na nowo, że jednak pozwolą Anie zrobić też krok w bok A na to potrzeba więcej niż 120 odcinków, w których miałaby zamknąć się telka Bo wiadomo, chodzi nie tylko o jej niezdecydowanie, ale także fakt, że niedługo pojawi się Natalia, która namąci w wątku A&D

Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 11:10:04 07-10-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luimelia
Moderator
Moderator


Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 55447
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:01:08 07-10-14    Temat postu:

Cos mi sie wydaje ze Isabel straci dziecko i bedzie za to Ane obwiniać
I co z tą gitarą? Mieli szukac nie znaleźli, a wystarczyło wyjść do ogrodu zeby zobaczyc resztki gitary...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:16:19 07-10-14    Temat postu:

Widzę, że Televisa wrzuciła swoje najukochańsze schematy, czyli villana biorąca prota na litość i traktująca dziecko jako kartę przetargową??!!! Matko normalnie zaraz mi monitor wybuchnie od tej oryginalności scenarzystów I przy takim wciąż gównianym scenariuszu telka ma mieć 120 odcinków??? Chyba spełnią się życzenia fanów D&A, że proci zejdą się w finałowym odcinku, w którym będzie wszystko: beso, pierwszy raz, ślub, ciąża i może jak się jeszcze da to rocznica ślubu No paranoja!! Już myślałam, że skoro jesteśmy na półmetku to wszystko idzie w dobrym kierunku, a tutaj d.... Tylko znowu robienie nadzieli fanom D&A, które pewnie za kilka odcinków znowu się rozpieprzą, bo coś tam się wydarzy, ale u protów i tak nic się nie będzie działo, więc właściwie komu ma się ta telka podobać kurde???

Dobra, lecę oglądać, może chociaż jakieś fajne scenki będą w tym odcinku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:24:58 07-10-14    Temat postu:

Co do końca nagrań, to nic jeszcze nie wiadomo, rzekomo
Czegoś od Silvii się dowiedzieliśmy
Cytat:
Sobre Mi Corazón es Tuyo, telenovela que estelariza en el papel de Ana, indicó que está muy contenta, que aún no hay fecha para finalizar las grabaciones y que tendrá vacaciones a fin de año.

- "Estoy fascinada. Reírse en la vida es lo más importante y aquí lo estoy logrando. No tenemos idea cuándo acabamos, pero sí tendremos vacaciones.

- "Con Juan (Osorio, productor del melodrama) nos la pasamos bien, es estupendo y acordamos fechas, así que todo está bien", expresó.


Cytat:
Tylko znowu robienie nadzieli fanom D&A, które pewnie za kilka odcinków znowu się rozpieprzą, bo coś tam się wydarzy, ale u protów i tak nic się nie będzie działo, więc właściwie komu ma się ta telka podobać kurde???
Shelle, może jednak tym razem wyjdą poza schemat ten jeden jedniutki raz i jednak w wątku A&D coś się zadzieje konkretnego - przecież przez kolejne miesiące ciąży tarantuli, kiedy Frajerando będzie uwiązany, u Any coś dziać się musi

ZampiVanez napisał:
Cos mi sie wydaje ze Isabel straci dziecko i bedzie za to Ane obwiniać
A co gorsza, jeśli ten scenariusz się ziści, to Ana będzie też samą siebie obwiniać i dzieciaki będą czuły się winne
Mam nadzieję, że po prostu teraz Tarantula dalej będzie mieszkać w rezydencji i jednak urodzi to dziecko, bo jak miałoby się okazać, że ono nie jest Frajeranda? Na tyle bystry, żeby sprawić dokumentację medyczną, to on nie jest
Poronienie, to jeden z najgorszych scenariuszy

ZampiVanez napisał:
I co z tą gitarą? Mieli szukac nie znaleźli, a wystarczyło wyjść do ogrodu zeby zobaczyc resztki gitary...
No jakoś nikt nic nie znalazł I ten młotek na szafce Yolandy też cały czas leży i nikt nic nie zauważy podejrzanego ciekawe, czy już tak tam będzie leżał do końca wyjaśnienia sprawy z gitarą?

Oj, mocno naciągnęli strunę w tym odcinku

*Espinava97 - dzięki piękne za animki z 70. odcineczka

A mówią, że zatrudnianie nieletnich jest karalne - co oni w tym Meksyku pokazują w telkach? Ale słodziak

Chociażby ze względu na ten przecudny wątek warto trwać przy tej tecle, bo nawet nie chcę myśleć, czym byłaby ona bez tej bezgranicznej miłości tych dwóch osóbek?


Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 12:26:44 07-10-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tria
Idol
Idol


Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: za sciany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 12:38:26 07-10-14    Temat postu:

ktoś zna rankingi telenoweli ostatnie

Cytat:
A co do wątku A&D to niech pójdą w te albo we wte, bo to naprawdę się zaczyna robić żałosne. Najpierw świetny początek i super scenki, potem jak już wszystko fajnie wygląda to stop, czerwone światło, Ana nie może się przespać z Diegiem, znowu zaczyna myśleć a Fernandzie. Wydawać by się mogło, że w tą stronę wszystko pójdzie. Ale nie, w kolejnym odcinku znowu lepiej dla A&D, Ana już nawet rzuca "Te quiero" i w ogóle... No to jeżeli ma się wydarzyć coś konkretnego między nimi to po co te cyrki z Aną wiecznie myślącą o Fernandzie??!!! Biorąc pod uwagę jak długo to wszystko trwa to naprawdę mogli sobie to darować i dać normalny związek A&D, a ewentualnie potem rozstanie jakby Anie się przypomniało, że jednak kocha Fernanda. A tak kurde szczują jednych i drugich, tu rzucą coś fajnego dla fanów D&A, ale tu za chwilę przypominają im, że i tak nie ma na co liczyć, bo przecież Ana nie kocha Diega. Kurde zdecydujcie się naprawdę!!!!!!

a dla fanów Anny i Fernanda nic oni zrobili z tej telenoweli to koszmar dla mnie psują ta telenowele o to coraz bardziej jak tak dalej będzie to główną parę razem i ich 4 pocałunek obejrzymy w finale dla mnie producent ma chcesz widzów nie ma do nich szacunku po co oni wyrabiają tutaj to koszmar
Cytat:
No jest to zdecydowanie najbardziej dramatyczna komediówka jaką kiedykolwiek widziałam. Ale mimo wszystko jest wiele scen, które jakoś wynagradzają to cierpienie.
dla mnie tych scen jest po prostu za mało od początku telenoweli były kilka genialnych odcinków scen tez ale to już 72 a kiedy było coś ciekawego pomiędzy główną para nic to mnie wnerwia najbardziej ze taki wątek popsuć kompletnie ile mam czekać aby coś się działo do ostatniego odcinka tez mnie zaczyna wnerwiać Anna nie wie czego sama chce najpierw myśli o Fernando potem daje nadzieje Diegowi co to ma być od 3 odcinków nic śmiesznego nie dzieje koszmar a ta telenowela tak się super zapowiadała oni psuja ja tylko

Ostatnio zmieniony przez Tria dnia 13:15:18 07-10-14, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:42:21 07-10-14    Temat postu:

No to skoro nie ma jeszcze daty zakończenia zdjęć, a do tego planują wakacje na koniec roku to chyba jednak nie będą kończyć telki w styczniu. Bo gdyby tak było to na koniec roku własnie mieliby zaplanowany koniec zdjęć i po co by wtedy komu były wakacje? Raczej nikt by nie brał wakacji na tydzień czy dwa tygodnie przed zakończeniem zdjęć. Tak więc chyba dobry znak dla tych, którzy chcieliby, żeby telka trwała jak najdłużej

Normalnie rzygałam początkiem odcinka i przemową Isabeli jak to ona wcale nie nienawidzi Any i w ogóle po co by miała zabierać jej gitarę???

A co do wątku A&D to niech pójdą w te albo we wte, bo to naprawdę się zaczyna robić żałosne. Najpierw świetny początek i super scenki, potem jak już wszystko fajnie wygląda to stop, czerwone światło, Ana nie może się przespać z Diegiem, znowu zaczyna myśleć a Fernandzie. Wydawać by się mogło, że w tą stronę wszystko pójdzie. Ale nie, w kolejnym odcinku znowu lepiej dla A&D, Ana już nawet rzuca "Te quiero" i w ogóle... No to jeżeli ma się wydarzyć coś konkretnego między nimi to po co te cyrki z Aną wiecznie myślącą o Fernandzie??!!! Biorąc pod uwagę jak długo to wszystko trwa to naprawdę mogli sobie to darować i dać normalny związek A&D, a ewentualnie potem rozstanie jakby Anie się przypomniało, że jednak kocha Fernanda. A tak kurde szczują jednych i drugich, tu rzucą coś fajnego dla fanów D&A, ale tu za chwilę przypominają im, że i tak nie ma na co liczyć, bo przecież Ana nie kocha Diega. Kurde zdecydujcie się naprawdę!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 26097
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:43:19 07-10-14    Temat postu:

Tria napisał:
coraz większy bałagan robią w tej telenoweli miała być komedia a jest dramat...

W ogóle MCET w niczym nie przypomina komediówki. Oprócz wybryków dzieciaków nie ma za bardzo się z czego pośmiać. W wcześniejszej komediówce Ozorio to było wesoło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:49:00 07-10-14    Temat postu:

Aurora napisał:
Tria napisał:
coraz większy bałagan robią w tej telenoweli miała być komedia a jest dramat...

W ogóle MCET w niczym nie przypomina komediówki. Oprócz wybryków dzieciaków nie ma za bardzo się z czego pośmiać. W wcześniejszej komediówce Ozorio to było wesoło.

No jest to zdecydowanie najbardziej dramatyczna komediówka jaką kiedykolwiek widziałam. Ale mimo wszystko jest wiele scen, które jakoś wynagradzają to cierpienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:01:50 07-10-14    Temat postu:

Osiorio chciał zrobić coś dla wszystkich, czyli dla tych, co chcą się pośmiać i dla tych, co lubią popłakać, a niedługo okaże się, że wyszło coś dla nikogo, bo ani jedni, ani drudzy nie będą usatysfakcjonowani, bo nie będzie ani śmiesznie, ani strasznie tylko nudno W życiu trzeba być zdecydowanym, tak samo przy robieniu telek Albo robi się dramat albo komediówkę, albo przynajmniej równo się waży, ale to ryzykowne, bo widz może dostać pomieszania zmysłów

Gdyby ktoś pytał o zdanie, to ja zdecydowanie wolałbym się częściej śmiać, aniżeli płakać na MCET Chciałam czegoś lekkiego, łatwego przyjemnego, a wyszło coś ciężkiego jak z ołowiu

Shelle napisał:
No to skoro nie ma jeszcze daty zakończenia zdjęć, a do tego planują wakacje na koniec roku to chyba jednak nie będą kończyć telki w styczniu. Bo gdyby tak było to na koniec roku własnie mieliby zaplanowany koniec zdjęć i po co by wtedy komu były wakacje? Raczej nikt by nie brał wakacji na tydzień czy dwa tygodnie przed zakończeniem zdjęć. Tak więc chyba dobry znak dla tych, którzy chcieliby, żeby telka trwała jak najdłużej
Tylko ciekawe, czy my dotrwamy do końca?

Shelle napisał:
Normalnie rzygałam początkiem odcinka i przemową Isabeli jak to ona wcale nie nienawidzi Any i w ogóle po co by miała zabierać jej gitarę???
No wiesz, dobrze, że przynajmniej u Isabeli coś się dzieje i w końcu zaczyna skutecznie mącić

Shelle napisał:
A co do wątku A&D to niech pójdą w te albo we wte, bo to naprawdę się zaczyna robić żałosne.
Jak na ten moment, to równie dobrze mogliby Anę zamknąć w zakonie i wielkiej różnicy by nie było bo teraz, kiedy Ana znów dała nadzieję Diegowi, to znów w ich wątku Natalia wciśnie hamulec Taki pat może wykończyć zdrowego człowieka

Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 13:06:24 07-10-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:24:52 07-10-14    Temat postu:

Dokładnie - w komediówce jednak powinno być trochę mniej typowych telkowych dramatów, bo w przeciwnym razie jaka z niej komediówka??? No ale cóż, ja na pewno wytrwam z MCET do końca, bo co by się nie chrzaniło zawsze mamy najpiękniejszy wątek miłosny telki

A co do dzisiejszego odcinka to najbardziej chyba podobała mi się scena jak Ana i Fanny planują jak fajnie będzie oskalpować Tarantulę

I jeszcze rozwaliła mnie reakcja Fanny jak Fernando obiecał Anie, że sam poszuka gitary Szkoda tylko, że szukanie gitary skończyło się na obmacywaniu Yolandy przez Bruna

Biedne dzieciaczki myślą, że Bruno jest chory Cudna była ta scenka jak wszyscy robili "Cancela, cancela" A jeszcze Ana jaka nabuzowana wcześniej wpadła do szpitala żądając wyjaśnień

O A&D już pisałam - cudne scenki, ale nad A&D ciągle unosi się widmo Fernanda i raz na jakiś czas scenarzyści zupełnie niepotrzebnie to widmo przywołują. Jakby mnie mogli poczekać jakiś czas....

Motyw z zagrożoną ciążą Tarantuli też żałosny. Ona przecież gotowa sama to dziecko ukatrupić, a potem zwalić wszystko na Anę. A teraz kiedy Fernando i tak chce rozwodu to właściwie do czego jej to dziecko potrzebne??? No może do zbierania przez 18 lat alimentów Ale powiem szczerze, że jestem baaaaardzo zawiedziona tym wątkiem. Najbardziej oklepany i żałosny wątek jaki tylko można sobie w telce wyobrazić u producenta, którego tak lubiłam... Masakra!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:40:17 07-10-14    Temat postu:

Shelle napisał:
Dokładnie - w komediówce jednak powinno być trochę mniej typowych telkowych dramatów, bo w przeciwnym razie jaka z niej komediówka??? No ale cóż, ja na pewno wytrwam z MCET do końca, bo co by się nie chrzaniło zawsze mamy najpiękniejszy wątek miłosny telki
Teraz napiszę coś strasznego: a co jeśli i ten wątek nam w jakiś popaprany sposób schrzanią? Bo przecież takie cyrki odstawiają, że to się w głowie nie mieści, psują coś, czego niema, albo jest, ale nie do końca, więc czemu nie popsuć czegoś tak pięknego? Tego bym nie wybaczyła i nawet nie będę myśleć, a jaki sposób mogliby go schrzanić

Shelle napisał:
A co do dzisiejszego odcinka to najbardziej chyba podobała mi się scena jak Ana i Fanny planują jak fajnie będzie oskalpować Tarantulę
To aż tak ostro poszły w planowaniu tej "uciechy"? Kolejny fany wątek miłosny i zapewnienia Fanny, że oni wszyscy kochają Anę No i jak Fanny murem stała za Aną, kiedy oskarżały Tarantulę o zwinięcie gitary To się chwali Fanny potrafi się rekompensować za przeszłość... i początek znajomości z Aną

Shelle napisał:
I jeszcze rozwaliła mnie reakcja Fanny jak Fernando obiecał Anie, że sam poszuka gitary Szkoda tylko, że szukanie gitary skończyło się na obmacywaniu Yolandy przez Bruna
Reakcja boska, szkoda, że obietnice nic nie wniosły do sprawy i były tylko pustymi słowami No i zdziwienie Any, że Frajerando coś chce dla niej zrobić - nawet ja się tak nie zdziwiłam jak ona

Shelle napisał:
Motyw z zagrożoną ciążą Tarantuli też żałosny. Ona przecież gotowa sama to dziecko ukatrupić, a potem zwalić wszystko na Anę. A teraz kiedy Fernando i tak chce rozwodu to właściwie do czego jej to dziecko potrzebne??? No może do zbierania przez 18 lat alimentów Ale powiem szczerze, że jestem baaaaardzo zawiedziona tym wątkiem. Najbardziej oklepany i żałosny wątek jaki tylko można sobie w telce wyobrazić u producenta, którego tak lubiłam... Masakra!!!!
No cóż, z racji tego, że to telka głównie dla dzieci (co my tu robimy? ), to dla nich to jest coś nowego
My się nie liczymy, nawet porządny watek miłosny między kobietą a mężczyzną nam się nie należy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:04:33 07-10-14    Temat postu:

Przestań!!!!! Nawet tak nie mów!!! Najpiękniejszego wątku miłosnego tej telki nie mogą nam zniszczyć!!! Po prostu nie mogą

Zgadzam się co do Fanny!! Uwielbiam jak ona zawsze stoi po stronie Any i ją wspiera Wiadomo, że wszystkie dzieciaki kochają Anę (no może poza Alicią ostatnio), ale Fanny jest dorosła, więc to jednak trochę inaczej. Bardzo się cieszę, że Ana ma w niej takie oparcie!

Ja naprawdę nie będę w stanie szczerze cieszyć się tą telką dopóki się nie wyjaśni sprawa Tarantuli i tego dziecka, które jest albo nie jest Fernanda, urodzi się albo się nie urodzi.... Już naprawdę mam dosyć tego, że cały wątek protów opiera się teraz na jednym motywie czyli Tarantuli biorącej Fernanda na dziecko.... Żałosne!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 577, 578, 579 ... 1751, 1752, 1753  Następny
Strona 578 z 1753

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin