|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:35:01 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Flor33 napisał: | Dobre rzeczywiscie Ana z Fernando nic innego nie mają na głowie tylko myslą gdzie by tu się bzyknąć a szczególnie w szpitalu miejsce w sam raz Diego chyba po tym ich pocałunku dopisał sobie w głowie resztę scenariusz i stwierdził że w celi poszli na całosć |
No w końcu ewidentnie nie wiedzieli o monitoringu (albo też mieli go gdzieś ), więc kto wie czy w głowie Diega nie siedzi gdzieś wizja napalonej Any rzucającej Fernanda na ten niezwykle przyjazny kocyk w celi A że w celi im było mało no to teraz jeszcze muszą w szpitalu gdzieś znaleźć jakiś odpowiedni kącik
Jestem bardzo ciekawa jak teraz będzie się zachowywał Diego. Czy będzie po prostu zraniony i wściekły i tyle czy może jednak rzeczywiście zacznie mu odwalać... |
|
Powrót do góry |
|
|
Flor33 Idol
Dołączył: 01 Lip 2014 Posty: 1726 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sweden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:37:23 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Krzemo jest szansa że Ximena przestanie cię irytować skoro pojawiła się mamusia i chce ją wysłać na terapię na ranczo do USA to pewnie zniknie na jakis czas Nando musi mieć czas na amory z Edith |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:39:57 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Mi się dzisiaj podobała strasznie rozmowa Fanny i Edith i jak Edith się wkurzała, że Fanny używa dosyć znaczącego tonu jak mówi o jej przyjaźni z Nandem Strasznie jestem ciekawa jak ten wątek się dalej rozwinie, bo Ximena jakoś nigdy do mnie nie przemawiała, za to para Edith i Nando bardzo mnie intryguje! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:41:07 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Ja rozumiem poniekąd Diega, bo sama mam trójkę rodzeństwa, z którego każde osiągało w szkole lepsze wyniki ode mnie I rodzicie, nauczyciele, zawsze powtarzali, ty to jesteś taka, a tamci to byli tacy
Co prawda psychiki mi tym nie zjarali na tyle, że z którym rywalizuję teraz na śmierć i życie, ale naprawdę jakiś tam urazik zostaje
A co z tym się dzieje w przyszłości, to już sprawa losu, który jest dla jednych mniej lub bardziej przychylny
Diego miał to nieszczęście, że po trudnym dzieciństwie, przyszła dla niego trudna młodość z urazami z dzieciństwa, w którym cały czas był porównywany z lepszym bratem, także w dorosłym życiu skazano go bycie tym gorszym...który przegrywa - po czymś takim trudno się podnieść, trudno stawać się lepszym... czasami... często dzieje się na odwrót Czego jesteśmy świadkami.
Mam mimo wszystko nadzieję, że nie skażą na jakieś głupoty typu - szkodzenie A&F z premedytacją albo wejście w spółkę z bywalcami apartamentu Enrique
Jak na razie mamy teraz obraz Diega furiata, bo też i taką ma porywczą naturę nasz bohater, która wariuje, bo ten czuje się zdradzony przez osoby, które kocha... a powiedzcie, że go nie zdradzili?
Jakkolwiek mocno by się nie kochali, to jakąś obietnicę Diegowi złożyli, która ich zobowiązywała do lojalności!
A Diego przez wzgląd na swoją niedojrzałość emocjonalną teraz z tą zdradą nie może sobie poradzić! I niszczy przy tym innych
Szkoda, że scenarzyści zamiast studzić te emocje, próbować wszystko naprostować, będą jeszcze dolewali oliwy do ognia
Coś czuję, że od kilku odcinków i kilku kolejnych dzieciaki nie będą miały dobranocki
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 11:44:22 24-10-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:45:29 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Flor33 napisał: | Krzemo jest szansa że Ximena przestanie cię irytować skoro pojawiła się mamusia i chce ją wysłać na terapię na ranczo do USA to pewnie zniknie na jakis czas Nando musi mieć czas na amory z Edith |
Tak tego pragnę
Od samego początku nie podobał mi się ten związek... Wyśmiewa człowieka na oczach wszystkich, wmawia, że jest największym frajerem na Ziemi(choć dla niektórych jest nim Fernando ).
Później wielce skrucha, a teraz akcje a'la egzorcyzmy Emily Rose nie, to nie jest na moje siły
W dodatku Edith to fajna babka od początku i fajnie by było jakby ją złączyli z Nandem. Będę im kibicował
Ostatnio zmieniony przez Krzemo dnia 11:53:28 24-10-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:51:20 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Ja się absolutnie zgadzam, że Ana i Fernando zdradzili Diega. Owszem, oni się kochają, ale tak jak mówisz obydwoje złożyli mu obietnice - Fernando, że się usunie, a Ana zgadzając się być jego dziewczyną, że jednak postanowiła skończyć z tym co czuje do Fernanda. A tutaj chwilę później wyznają sobie miłość, całują się i tak dalej. Diego absolutnie ma prawo czuć się zdradzony, nie przez to co Ana i Fernando do siebie czują, bo nad tym przecież nie mogą zapanować, ale przez to jak to wszystko się między nimi rozegrało w tych ostatnich odcinkach.
Ja osobiście również mam nadzieję, że Diego się tylko powkurza, dostanie furii, może jeszcze parę razy z bezsilności da w mordę Fernando albo wydrze się na Anę, ale że nie zrobią z niego teraz takiego villana, który będzie z premedytacją chciał niszczyć szczęście Any i Fernanda. Tego bym nie zniosła! Tak jak [odpukać] ewentualnych konszachtów Diega z Tarantulą i Enrique!! A fuj!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:53:44 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że się z Tobą zgadzam w sprawie Diega
Nie można patrzeć na okoliczności . Dla mnie zdrada to zdrada. Złamanie przysięgi to kolejna kaplica dla Fernanda Diego miał prawo tłuc Fernanda, aż mu tchu zabraknie |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:55:12 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Gorzej jak ten sen będzie proroczy i zapowiedział w uroczy sposób, że Diego dołączy jednak do tarantul
A powiedzcie mi, czy Frajernado mówi Anie, że kocha ją jak nikogo nigdy nie kochał? |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:02:03 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Mówi dokładnie jak piszesz Czyli kocha ją bardziej od Fanny
Ostatnio zmieniony przez Krzemo dnia 12:02:52 24-10-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:03:50 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Dzięki! No właśnie chciałam się upewnić, bo jeśli tak rzeczywiście jest, no to sprawa jest poważniejsza niż nam się wcześniej wydawało
Nawet matki siódemki swoich dzieci tak nie kochał jak kocha Anę?
Wow!
Gdyby to wcześniej okazywał, to naprawdę fajny mielibyśmy wątek miłosny
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 12:05:03 24-10-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:04:15 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Gorzej jak ten sen będzie proroczy i zapowiedział w uroczy sposób, że Diego dołączy jednak do tarantul |
Kurczę teraz to naprawdę zaczynam się zastanawiać... Bo myślałam, że to tylko tak na potrzeby snu Diego sobie śpiewał, żeby bucik nie pasował, ale choinka może rzeczywiście to jakaś zapowiedź, że Diego zamierza dołączyć do tego strasznego obozu?? Nie, cancela, cancela, cancela!!!!!
Tarmgea napisał: | A powiedzcie mi, czy Frajernado mówi Anie, że kocha ją jak nikogo nigdy nie kochał? |
Tak. Trochę się scenarzyści zapędzili z tym tekstem Biorąc pod uwagę, że Fernando miał żonę, z którą przez 20 lat był szczęśliwy to mogli sobie darować takie teksty. No ale i tak moment jak do niej podchodzi i jej to mówi jest cudny
No chyba, że scenarzyści mieli na myśli, że każda miłość jest inna, to wtedy owszem, Fernando musi kochać Anę jak nigdy nikogo nie kochał |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:05:21 24-10-14 Temat postu: |
|
|
No wiesz to taki bajer, który wciska facet kobiecie:D: D
Ciekawi mnie mina Any na końcu tej sceny Wygląda to tak : Dlaczego głupku nie powiedziałeś mi tego wcześniej
Ostatnio zmieniony przez Krzemo dnia 12:08:47 24-10-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:11:26 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Prawda? Ana ma minę jakby myślała: i co, łaskę mi robisz mówiąc, że to koniec?
Żal takiego fajnego związku, żal tych pocałunków (nie siostrzanych )
Shelle napisał: | Kurczę teraz to naprawdę zaczynam się zastanawiać... Bo myślałam, że to tylko tak na potrzeby snu Diego sobie śpiewał, żeby bucik nie pasował, ale choinka może rzeczywiście to jakaś zapowiedź, że Diego zamierza dołączyć do tego strasznego obozu?? Nie, cancela, cancela, cancela!!!!! | A mi to już obojętne, żeby tylko przeżył ten wypadek Na koniec i tak się na pewno nawróci
Shelle napisał: | Trochę się scenarzyści zapędzili z tym tekstem Biorąc pod uwagę, że Fernando miał żonę, z którą przez 20 lat był szczęśliwy to mogli sobie darować takie teksty. No ale i tak moment jak do niej podchodzi i jej to mówi jest cudny | Powiedział to, co Ana chciała usłyszeć No w końcu czymś ją musi do siebie przekonać
Shelle napisał: | No chyba, że scenarzyści mieli na myśli, że każda miłość jest inna, to wtedy owszem, Fernando musi kochać Anę jak nigdy nikogo nie kochał | No i zważywszy na to, że Ana z natury jest inna niż wszyscy, to i miłość do niej jest jedyna w swoim rodzaju
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 12:13:14 24-10-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:11:42 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Krzemo1909 napisał: | No wiesz to taki bajer, który wciska facet kobiecie:D: D |
No i z reguły taki bajer przechodzi, ale w sytuacji Fernanda to mi troszkę dziwnie zabrzmiało. No chyba, że scenarzyści naprawdę zajęli stanowisko, że Fernando kocha Anę bardziej niż Fanny... Tylko po co takie porównania? Co za różnica czy ją kocha bardziej czy mniej, kocha ją i tyle! A Fanny nie żyje, więc jaki sens ma wrzucanie tekstów, że Fernando kocha Anę bardziej niż kogokolwiek kochał??
Ech, chyba muszę przestać rozkładać MCET na czynniki pierwsze i zacząć szykować się do pracy |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:16:51 24-10-14 Temat postu: |
|
|
Na tym forum każde spojrzenie czy ruch komentujemy
No faktycznie bajer słabo wyszedł, ważne, że na Ane działa Mogło być " Kocham Cię jak nikogo na tym świecie" Choć to też brzmi jak brzmi haha
Ostatnio zmieniony przez Krzemo dnia 12:19:24 24-10-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|