Telenowele

karolinao · Wysłany: 14:05:35 04-07-17 Temat postu:

W sumie Gabriel może chcieć samemu wyjaśnić cała sytuacje, albo właśnie Julietta jakoś ich umówi czy tak jak mówisz będzie przypadkowe spotkanie

Eh można sobie gdybać

Marzenka20 · Wysłany: 14:14:40 04-07-17 Temat postu:

Mi się dziś strasznie nie spodobało zachowanie Juliety. Kiedy tłumaczyła się Robertowi nie widząc w sprawie wypadku problemu myślałam, że to kpina. Jak mogła nie oddzwonić z jakiegoś chociażby automatu albo od jednej z koleżanek...

Dla mnie nadal pozostaje egoistką!
Co do D&G to skąd wiecie, że to ojciec?

No ja też się tego domyślałam, ale wy to piszecie z taką pewnością... Na pewno jest to ktoś kto ma nad Gabrielem władzę i do kogo czuje respekt, inaczej nie zdejmowałby kolczyka. Pewnie to dzięki tatusiowi i jego wpływom Gabryś "wyrósł" na ludzi i dostał pracę być może w jednej z firm ojca. Pomógł Juliecie z kontraktem, co nie spodobało się ojcu bo może wiązało się z jakimiś stratami i dlatego teraz sobie u niego nagrabił. Jak widać nigdzie nie jest super. Gabriel też ma problemy rodzinne.

No i mi oczywiście też podobało się jak naśladował chód Danieli

, ale jedno sprawdziło mi się w moich podejrzeniach. Tak coś czułam, że dadzą dużo scenek na początku Dabrielowi, a potem będzie przestój. Dlatego zawsze wolę jak parka ma sceny co drugi lub trzeci odcinek, a nie na początku wszystko naraz, a potem same ochłapy.

karolinao · Wysłany: 14:48:01 04-07-17 Temat postu:

Marzenka Hmmm to fakt nie ma pewności, że to ojciec, ale chyba tak się nam wkręciło, że pisałyśmy jakby to było pewne

No przynajmniej ja

Zgadzam się z Tobą że to ktoś do kogo Gabriel czyje respekt, zreszta ze wszystkim się zgadzam co napisałaś

Juli Blueberry · Wysłany: 16:04:07 04-07-17 Temat postu:

Mi też nie podobało się zachowanie Juliety. Tak słucham i zastawiam się, czy ona tak na serio

Nie wiem, czy podniosła ten telefon, ale jeżeli tego nie zrobiła to musiała kupić sobie nowy telefon i jeszcze nowy numer i powinna dać znać Robertowi.

Mnie też rozbawił chód Gabriela udającego Danielę

Nareszcie Marisol poznała sąsiada

Dziwię się, że Blanca pozwoliła podać to co Julieta ugotowała skoro było to niesmaczne i sama Blanca miała tego świadomość... I dziwię się, że było to niesmaczne skoro Julieta robiła to pod okiem Blanki...

karola86 · Wysłany: 16:26:26 04-07-17 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 16:31:16 04-07-17 Temat postu:

karola86 · Wysłany: 16:35:40 04-07-17 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 16:47:42 04-07-17 Temat postu:

karola86 · Wysłany: 16:49:15 04-07-17 Temat postu:

karolinao · Wysłany: 18:48:40 04-07-17 Temat postu:

Ciekawe czy jak już Gabrielito oddał stół Danieli to ona przepraszam wzięła go na plecy i poszła z nim do domu?

To jest w sumie dziwne że Blanca pozwoliła na taką wpadkę, zależało jej żeby zostali w Meksyku. Tak czy siak dopieła swego

karola86 · Wysłany: 18:51:19 04-07-17 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 19:54:04 04-07-17 Temat postu:

No właśnie! Przecież jak Gabriel go zabrał, to wynajął kilku ludzi do pomocy, a ona sama niby go miała wziąć??? Ta telka niestety też zalicza wpadki. Mnie np strasznie poraziło to, że kiedy Gabriel mówił pierwszy raz z Julietą o Danieli to zapewniał, że nie zna jej nazwiska, tymczasem wcześniej w telefonie miał ją zapisaną jako Daniela Córcega...
Cóż przyjmijmy wersję, że albo Daniela ma super moce, albo bardziej przyziemną, że pomogli jej przypadkowi ludzie

karola86 · Wysłany: 20:54:38 04-07-17 Temat postu:

A ja po raz setny oglądam moment z naśladującym Daniele Gabrielem

nie mogę się doczekać animek z tego momentu

Dudziak · Wysłany: 20:58:26 04-07-17 Temat postu:

Przypadkiem trafiłam na wątek Gabriela i Danieli i z miejsca się zakochałam! Nie oglądam telenoweli, nakreślcie mi, proszę, jak wygląda ich historia w tej telenoweli

Marzenka20 · Wysłany: 21:00:09 04-07-17 Temat postu:

A mi utkwił w pamięci jego tekst o miotle: "No la vayas usar a volar!"

no i słynne "Te......quiero...te"