Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasion y Poder- Televisa - 2016 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 92, 93, 94 ... 470, 471, 472  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:39:33 15-10-15    Temat postu:

Sunshine, wielkie dzięki

Consuelo zdecydowanie myśli sobie teraz "Cholera no, nie za tego brata co trzeba wyszłam"

Ale wszystko się jeszcze da naprawić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:58:01 16-10-15    Temat postu:

No kurza twarz! Dlaczego Gabi jest taka uparta!!! ja tu czekam na beso u nich a ta twardo trzyma Franco na dystans, jak ona to wytrzymuje


Natala, ja akurat mam tak pół na pół. Pijana Michi mi się podobała, ale scena awantury Masakra! ale to nie wina Michi, chociaż jej gra też była jaka była, ale mi sie sam pomysł nie podobał. Nie znoszę jak protka z byle powodu jest cięta na prota, normalnie pokazują ją jako niemal świętą, która jest do rany przyłóż a przy procie zachowuje się jak wrzód na tyłku. To jej wywyższanie się przed nim, to wykrzykiwanie swojego nazwiska Wyrywanie słuchawki Mnie takie sceny nie bawią, bo raz pokazują ją jako ułożoną, spokojną dziewczynę co z trudem potrafi sprzeciwić się matce, a z drugiej strony akurat u boku prota wybucha jak jakaś penerka pod monopolowym. Nie lubię jak w taki sztuczny sposób kreuje się antypatię między protami, bo tak szczerze to czemu rozsądna dziewczyna, która ma łeb na karku tak bardzo nie lubi Davida? Co on zrobił, ze ona drze na niego ryja? Nic, dzięki niemu Joshua wyszedł z więzienia. Dla mnie zachowanie Reginy było pozbawione kultury i dobrego smaku. Ani to zabawne a już na pewno nie było spójne. Ale wiem, że ludzie lubią oglądać ścierających się w kłótniach protów, tylko że najpierw trzeba było dać powód protce do takiej irytacji na widok prota Bo gdybym ja była w pokoju w bieliźnie i zastała obcego faceta, który wychodzi z łazienki to prędzej bym się zawstydziła niż zaczęła się drzeć. Pomyślałabym, że pomyliłam pokoje i chciałabym się zapaść pod ziemię.


Ostatnio zmieniony przez Julita dnia 1:29:47 16-10-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paro
Generał
Generał


Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 9826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:45:03 16-10-15    Temat postu:

Julita Całkowicie się z Tobą zgadzam, ta kłótnia była trochę przesadzona


Ferdziu i jego orgazmistyczne miny Uwielbiam go, ale te miny mnie śmieszą






Druga wersja


Ostatnio zmieniony przez Paro dnia 1:54:00 16-10-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
truler1
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 4212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:55:50 16-10-15    Temat postu:

Paro napisał:


Paro dobre dobre
Powrót do góry
Zobacz profil autora
truler1
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 4212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:59:38 16-10-15    Temat postu:

Cytat:
Druga wersja

Nie no nie mogę z ciebie

sorki za posta pod postem nie tak mialo być


Ostatnio zmieniony przez truler1 dnia 2:03:25 16-10-15, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courteney
King kong
King kong


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 2186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:15:12 16-10-15    Temat postu:

Dopiero obejrzałam ósmy odcinek i mi się strasznie podobają sceny Regina&David Nie sądziłam, że w ogóle mi się spodobają, ale pijana Regina była urocza. Nawet ta kłótnia na początku jakoś bardzo mi nie przeszkadzała.

Julia i Eladio mają świetną chemię. Aż zaczynam żałować, że to nie Colunga jest tutaj protem. Salinasowi mogli dać rolę villiana, może lepiej by wypadł niż jako Arturo, który dopiero teraz nabrał ochoty na wychowywanie swoich dzieci. Trochę za późno.

Zaś Consuelo&Miguel niestety do mnie nie przemawiają. Szczególnie on, wydaje mi się, że jest jakiś sztywny, ale może to po prostu tylko moje odczucie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantasma
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 3815
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:02:46 16-10-15    Temat postu:

Paro napisał:


Z Reginą i Davidem to mam pewien problem, podobają mi się razem, ale podczas oglądania często miewam momenty, w których sobie mówię: Kurcze, jak ja nie znoszę jej mimiki, jak ona sztucznie gra! Jeśli chodzi o ten duet, to zdecydowanie bardziej wolę Davida Miał dzisiaj śliczną, granatową koszulkę, uwielbiam ten kolor męskich ubrań Ten aktor jest uroczy i ma dużo lepszą rolę niż w MIVAC
Gdy David wyszedł z łazienki, to ona krzyczała jak jakiś chłop Zdecydowanie lepiej wychodzi jej granie pijanej


mam identyczne odczucia co do tej pary, oprócz tej pierwszej sceny to reszta mi się nawet podobala, ale jakos ta gra Michele no nie porywa nie niestety, aktorka z niej kiepska jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:50:12 16-10-15    Temat postu:

Julita napisał:


Natala, ja akurat mam tak pół na pół. Pijana Michi mi się podobała, ale scena awantury Masakra! ale to nie wina Michi, chociaż jej gra też była jaka była, ale mi sie sam pomysł nie podobał. Nie znoszę jak protka z byle powodu jest cięta na prota, normalnie pokazują ją jako niemal świętą, która jest do rany przyłóż a przy procie zachowuje się jak wrzód na tyłku. To jej wywyższanie się przed nim, to wykrzykiwanie swojego nazwiska Wyrywanie słuchawki Mnie takie sceny nie bawią, bo raz pokazują ją jako ułożoną, spokojną dziewczynę co z trudem potrafi sprzeciwić się matce, a z drugiej strony akurat u boku prota wybucha jak jakaś penerka pod monopolowym. Nie lubię jak w taki sztuczny sposób kreuje się antypatię między protami, bo tak szczerze to czemu rozsądna dziewczyna, która ma łeb na karku tak bardzo nie lubi Davida? Co on zrobił, ze ona drze na niego ryja? Nic, dzięki niemu Joshua wyszedł z więzienia. Dla mnie zachowanie Reginy było pozbawione kultury i dobrego smaku. Ani to zabawne a już na pewno nie było spójne. Ale wiem, że ludzie lubią oglądać ścierających się w kłótniach protów, tylko że najpierw trzeba było dać powód protce do takiej irytacji na widok prota Bo gdybym ja była w pokoju w bieliźnie i zastała obcego faceta, który wychodzi z łazienki to prędzej bym się zawstydziła niż zaczęła się drzeć. Pomyślałabym, że pomyliłam pokoje i chciałabym się zapaść pod ziemię.


Właśnie o to chodzi! Przez tą niespójność nie bardzo wychodzi mi patrzenie na nich w innych scenach, bo mam w pamięci całą resztę. Zapewne gdyby między nimi była chemia, gdyby było to coś to nie zwracałabym większej uwagi na to co się dzieje, tylko cieszyła, że w ogóle ich sceny są. Niestety ja tego nie widzę i właśnie jak piszesz to zachowanie Reginy jest niespójne i nawet jaki widzowie lubią, gdy proci się przekomarzają to tutaj miało to bardzo słabe wprowadzenie, zwłaszcza jeżeli trwało trochę czasu, a potem już uśmieszki i całuski. I jak te ich późniejsze scenki były nawet całkiem fajne i miłe dla oka, to jak sobie przypominam jak ona darła się na niego, zamiast się ubrać to ganiała w bieliźnie po pokoju, to jemu powtarzając, że ma się ubrać to mnie to osłabia. No, ale może w dzisiejszym odcinku będzie lepiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MruczaA
Idol
Idol


Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:11:19 16-10-15    Temat postu:

Ja tez nie przepadam jakos za para Consuelo i Miguel.

I zgadzam sie Regina pijana byla nawet fajna, na pewno lepiej zagrana przez Michelle niz w innych scenach, ale mimo to i tak JPM ''ratuje'' ich sceny. Regina spoliczkowala Davida.

Eladio dalej jest dobry dla Julii. Ciekawe, jak dlugo.

No i w koncu sie spotkala Julia z Arturo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:17:31 16-10-15    Temat postu:

Fajne sceny u Reginy w pokoju David jest taki słodki A Regina na pewno powiedziała więcej niż by chciała, ale jak przewidziałam - niczego nie pamiętała To zażenowanie następnego dnia A potem kolacja Byli tyci tyci od tego, by zacząć się spotykać jak para Aż David wyskoczył z Danielą i poszło... Chwali się Davidowi, że chciał być szczery, ale nie dziwię się zupełnie reakcji Reginy, bo nie dość, że Daniela rozbiła jej poprzedni związek (z dużą pomocą tego idioty jej narzeczonego), to z jej perspektywy wygląda to tak, jakby David zaliczał dziewczyny z jej rodziny Ale jej słowa o tym, że Daniela pewnie rzuciła go, bo zorientowała się jak niewiele jest wart były niepotrzebne, przecież wie jaka jest Daniela i że rzuca od razu wszystko, gdy tylko jej się znudzi.

Regina miała świetny kostium na kolacji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30708
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:25:44 16-10-15    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Julita napisał:


Natala, ja akurat mam tak pół na pół. Pijana Michi mi się podobała, ale scena awantury Masakra! ale to nie wina Michi, chociaż jej gra też była jaka była, ale mi sie sam pomysł nie podobał. Nie znoszę jak protka z byle powodu jest cięta na prota, normalnie pokazują ją jako niemal świętą, która jest do rany przyłóż a przy procie zachowuje się jak wrzód na tyłku. To jej wywyższanie się przed nim, to wykrzykiwanie swojego nazwiska Wyrywanie słuchawki Mnie takie sceny nie bawią, bo raz pokazują ją jako ułożoną, spokojną dziewczynę co z trudem potrafi sprzeciwić się matce, a z drugiej strony akurat u boku prota wybucha jak jakaś penerka pod monopolowym. Nie lubię jak w taki sztuczny sposób kreuje się antypatię między protami, bo tak szczerze to czemu rozsądna dziewczyna, która ma łeb na karku tak bardzo nie lubi Davida? Co on zrobił, ze ona drze na niego ryja? Nic, dzięki niemu Joshua wyszedł z więzienia. Dla mnie zachowanie Reginy było pozbawione kultury i dobrego smaku. Ani to zabawne a już na pewno nie było spójne. Ale wiem, że ludzie lubią oglądać ścierających się w kłótniach protów, tylko że najpierw trzeba było dać powód protce do takiej irytacji na widok prota Bo gdybym ja była w pokoju w bieliźnie i zastała obcego faceta, który wychodzi z łazienki to prędzej bym się zawstydziła niż zaczęła się drzeć. Pomyślałabym, że pomyliłam pokoje i chciałabym się zapaść pod ziemię.


Właśnie o to chodzi! Przez tą niespójność nie bardzo wychodzi mi patrzenie na nich w innych scenach, bo mam w pamięci całą resztę. Zapewne gdyby między nimi była chemia, gdyby było to coś to nie zwracałabym większej uwagi na to co się dzieje, tylko cieszyła, że w ogóle ich sceny są. Niestety ja tego nie widzę i właśnie jak piszesz to zachowanie Reginy jest niespójne i nawet jaki widzowie lubią, gdy proci się przekomarzają to tutaj miało to bardzo słabe wprowadzenie, zwłaszcza jeżeli trwało trochę czasu, a potem już uśmieszki i całuski. I jak te ich późniejsze scenki były nawet całkiem fajne i miłe dla oka, to jak sobie przypominam jak ona darła się na niego, zamiast się ubrać to ganiała w bieliźnie po pokoju, to jemu powtarzając, że ma się ubrać to mnie to osłabia. No, ale może w dzisiejszym odcinku będzie lepiej

W moim odczuciu wcale lepiej nie było. Nie żebym oglądała odcinek super dokładnie, ale wystarczająco, by mieć pewność, że wątek Reginy i Davida kompletnie mi się nie klei. Nie wspominając już nawet o chemii, swego rodzaju przyciąganiu, których u nich ewidentnie brak. O ile jednak niespójny scenariusz to jedno, o tyle gra Michi to dla mnie najprawdziwszy w świecie koszmar. Ok, jest piękną kobietą, ale jej mimika twarzy, jej maniera z jaką odgrywa sceny krzyku, czy płaczu są nie do zniesienia. Ba, nawet uśmiech, którym mogłaby oczarowywać, w poszczególnych scenach jest tylko i wyłącznie elementem gry. Cały czas mam wrażenie, jakoby za każdym razem odhaczała przysłowiowe punkty na liście zachowań, gestów, jakimi powinna obdarować swoją postać. W efekcie czego cała jej postać wypada sztucznie i totalnie nijako. Szkoda tylko w tym wszystkim JP, bo facet ma potencjał. Uwielbiam lekkość, z jaką przychodzą mu najdrobniejsze gesty wobec swoich partnerek i naturalność, z jaką się uśmiecha.

Marco Mendez prezentuje się w tej telenoweli absolutnie genialnie I te spojrzenia, jakie wymienia jego bohater z Gaby

A tutaj nasza urocza Gabriela



P.S. Poproszę o znacznie więcej scen Gaby i Franca - czuję niedosyt
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:54:55 16-10-15    Temat postu:

madoka napisał:


Marco Mendez prezentuje się w tej telenoweli absolutnie genialnie I te spojrzenia, jakie wymienia jego bohater z Gaby

A tutaj nasza urocza Gabriela



P.S. Poproszę o znacznie więcej scen Gaby i Franca - czuję niedosyt


Nie Ty jedna, oj nie Ty jedna. Oni nas zamęczą tymi skromnymi scenami z nimi. Każda scenę z nimi przedłużyłabym o kilka minut, żeby pokazać jak Franco szuka kontaktu cielesnego z Gabi, jak mu łapki świerzbią aby chociaż ją dotknąć Sprawa z wujkiem swoje, a pragnienie Gabi swoje I sama Fabi czaruje na ekranie, tak się cieszę że oszczędzono jej doczepów, ostrego makijażu i tandetnych strojów. Fabi prezentuje sie bardzo delikatnie i dziewczęco i mi się to podoba. Nawet te krótkie spódniczki nie odbierają jej tego uroku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:06:33 16-10-15    Temat postu:

A odbiegając od młodych, to Arturo trochę zbyt późno zaczął sobie zdawać sprawę z tego, że nie ma bladego pojęcia, co się dzieje w jego rodzinie. Jego umoralniająca rozmowa z Miguelem była tragiczna, zamiast go przestrzegać przed zbyt bliską przyjaźnią z Consuelo, powinien strzelić ze dwa razy Ericka, może by się ogarnął. Ale chyba na jego zrywy ojcowskiej troski/wychowania jest już raczej za późno, zwłaszcza odnośnie Danieli. N dajcie spokój, na tą jego mówkę odnośnie bycia dobrym i ceniącym dobro rodzinne ponad własne jest z jakieś 20 lat po terminie. Daniela jest dorosła! Trzeba było ją wychowywać od małego, a nie teraz się budzić

Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 11:13:32 16-10-15, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:11:54 16-10-15    Temat postu:

Postać Arturo też mnie zawodzi, ale już raz to pisałam: w tej teli wszystko musi się zaczynać wraz z pierwszym odcinkiem. Czy nie lepiej by było gdyby pokazali, że Arturo zawsze wspierał syna, który wielokrotnie kłócił się z macochą, a jednak Arturo próbował być arbitrem w tej trudnej rodzinnej sytuacji?!!?!? A nie teraz kiedy Miguel już jest dorosłym facetem, a ten sobie przypomniał, że żona nie lubi jego syna W ogóle dla mnie postać Miguela też na tym traci, bo zachowuje się jak ciapa, całe życie dawał się upokarzać, a teraz taki zadowolony że ojciec w końcu sam dostrzegł że macocha mu ubliża. Czemu się do jasnej cholipki nie wyprowadził?!?! Rodzina taka bogata, więc nie wierzę że nie mają wielu nieruchomości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:56:14 16-10-15    Temat postu:

madoka napisał:

W moim odczuciu wcale lepiej nie było. Nie żebym oglądała odcinek super dokładnie, ale wystarczająco, by mieć pewność, że wątek Reginy i Davida kompletnie mi się nie klei. Nie wspominając już nawet o chemii, swego rodzaju przyciąganiu, których u nich ewidentnie brak. O ile jednak niespójny scenariusz to jedno, o tyle gra Michi to dla mnie najprawdziwszy w świecie koszmar. Ok, jest piękną kobietą, ale jej mimika twarzy, jej maniera z jaką odgrywa sceny krzyku, czy płaczu są nie do zniesienia. Ba, nawet uśmiech, którym mogłaby oczarowywać, w poszczególnych scenach jest tylko i wyłącznie elementem gry. Cały czas mam wrażenie, jakoby za każdym razem odhaczała przysłowiowe punkty na liście zachowań, gestów, jakimi powinna obdarować swoją postać. W efekcie czego cała jej postać wypada sztucznie i totalnie nijako. Szkoda tylko w tym wszystkim JP, bo facet ma potencjał. Uwielbiam lekkość, z jaką przychodzą mu najdrobniejsze gesty wobec swoich partnerek i naturalność, z jaką się uśmiecha.

Moniś i ja mam wrażenie, że Michelle odhacza na liście co miała zrobić w danej scenie, bo pasowało do sytuacji. Patrzę na nich i nie czuję nic. Obydwoje mogą się do siebie słodko uśmiechać, mogą patrzyć na siebie niemal rozmarzonym wzrokiem, w tle może lecieć Ecos de Amor a mnie to nie rusza, bo nic między nimi nie widzę. To fakt - ona jest piękna, a on przystojny, ale to nie wystarcza. Nie ma tu elektryzmu, przyciągania. Jak tu ktoś napisał ja też uważam, że to JP ratuję ich sceny, przez co nie wyglądają aż tak topornie.

Julita napisał:
madoka napisał:


Marco Mendez prezentuje się w tej telenoweli absolutnie genialnie I te spojrzenia, jakie wymienia jego bohater z Gaby

A tutaj nasza urocza Gabriela



P.S. Poproszę o znacznie więcej scen Gaby i Franca - czuję niedosyt


Nie Ty jedna, oj nie Ty jedna. Oni nas zamęczą tymi skromnymi scenami z nimi. Każda scenę z nimi przedłużyłabym o kilka minut, żeby pokazać jak Franco szuka kontaktu cielesnego z Gabi, jak mu łapki świerzbią aby chociaż ją dotknąć Sprawa z wujkiem swoje, a pragnienie Gabi swoje I sama Fabi czaruje na ekranie, tak się cieszę że oszczędzono jej doczepów, ostrego makijażu i tandetnych strojów. Fabi prezentuje sie bardzo delikatnie i dziewczęco i mi się to podoba. Nawet te krótkie spódniczki nie odbierają jej tego uroku

Nie jesteście same i ja ciągle tylko czekam na jakieś sceny z tą dwójką i także uważam, że powinny je trochę przedłużać, żeby ukazać tą mnogość emocji jaka kieruję obydwojgiem. Franco - ta chęć bycia najlepszym, bycia dla wuja numerem 1, ambicja, a z drugiej strony to uczucie to Gaby i to tylko jej potrafi pokazać swoją drugą twarz, nie tylko łagodną, ale cały strach jaki się w nim kryję, ta niepewność względem tego co go czeka. No i Gaby która z jednej strony nie chce, by Franco się tak nią bawił, nie chce żeby spotykali się po kryjomu, jednak widząc go w rozsypce nie jest wstanie powstrzymać się przed tym, by go nie przytulić, pocieszyć, a także jest jego głosem rozsądku.
Tak naprawdę sądziłam po promach, że inaczej będzie to wyglądało. Franco będzie takim typowym cwaniaczkiem, a Gaby naiwnie będzie mu wierzyć, aż w końcu dowie się, że sobie z nią pogrywał, a wtedy to on będzie musiał się postarać. I choć tamten scenariusz też byłby ciekawy, to ten mnie kupił w całości, ponieważ jest mnogość tych uczuć, emocji, tak naprawdę nie wiemy co może się stać


Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 11:58:21 16-10-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 92, 93, 94 ... 470, 471, 472  Następny
Strona 93 z 472

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin