Telenowele

Shelle · Wysłany: 2:04:14 25-12-15 Temat postu:

Kurczę no padam na pysk po dzisiejszym dniu, ale musiałam jeszcze przed snem obejrzeć sobie scenki M&C

Miguel powiedział wszystko co powinien powiedzieć i strasznie mi żal, że dostał kosza... Aczkolwiek pocieszające jest to, że jak Consuelo mówiła o tym, że kocha Ericka to nie była zbyt przekonująca. Wyglądało to tak jakby sama siebie próbowała przekonać, że to prawda. No i poza tym jest przecież jeszcze dziecko, które jakby nie było jest Ericka. Aczkolwiek ja naprawdę nie ogarniam jak Consuelo może chcieć, żeby dziecko miało takiego tyrana za ojca. Przecież on w życiu nie wytrzyma, żeby dłuższy czas być dla niej miłym, nie mówiąc już o jakimś prawdziwym okazywaniu uczuć. Prędzej czy później znowu wyjdzie z niego ten cham i sadysta. Nie pojmuję jak Consuelo nadal może w ogóle znosić jego widok... Owszem, nie ufa mu i tak dalej, ale że ona potrafi się z nim do jednego łóżka położyć to naprawdę przechodzi ludzkie pojęcie.

Cały czas pozostaje pytanie co się wydarzy, żeby Consuelo wreszcie się ogarnęła i wyleczyła się z tej "miłości" do Ericka...

Paro · Wysłany: 2:16:51 25-12-15 Temat postu:

Świątecznie

Flor33 · Wysłany: 11:16:19 25-12-15 Temat postu:

Obejrzałam ostatnie odc i tak na szybko skomentuje

Consuelo i Miguel

oby ta rozmowa i odejście Miguela z domu uświadomiło Consuelo ze to w nim jest zakochana

Bardzo nie pokojace jest to ze Consuelo nadal wierzy ze jednak uda jej się uratować małżeństwo z błaznem Erikiem i obawiam sie ze w końcu wpadnie w jego pułapkę i uwierzy ze on jest z nią szczery

: jaki ten Erik jest pusty na rozkaz mamusi udaje ze sie zmienił i to wszystko przez akcje które Arturo dał Consuelo

Nina chce aby Daniela z Erikiem pomogli jej manipulować Arturo

mina Niny bezcenna kiedy Arturo uświadomił ja ze auto nie oznacza pogodzenia sie

Oby to oznaczało ze Arturo bez względu na Julię rozwiedzie sie z ta idiotka

: z zapowiedzi Franco ze zemści sie na Eladio oczywiście nic nie wyszło

:Franco za akce firmy zgodził sie na milczenie a Eladio dalej oszukuje Julię

:Julia jak sie wnerwiła ze Eladio dał Franco to co należy sie Davidivi

ależ z niej idiotka nawet pokazała mężowi test dna ze David jest jego synem

: Eladio u terapeuty było widać jak zajebiscie sie zmienił

:następnym razem może ręcznie przedstawi terapeucie swoje racje ...

Daniela juz osacza Davida

oczywiście Regina zobaczyła Davida w towarzystwie Danieli

rozwalają w tej telce wszystko co można rozwalić

:nawet wątek jedynej szczęśliwej pary

motyl 22 · Wysłany: 12:33:22 25-12-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 15:06:27 25-12-15 Temat postu:

BlueSky · Wysłany: 0:15:09 26-12-15 Temat postu:

Powiedzcie mi czy David zaczął spotykać się z Danielą? Nie mogę obejrzeć odcinka, a widziałam jakieś dziwne komentarze.

Regina y David - 51
[link widoczny dla zalogowanych]

Regina y David - 52
[link widoczny dla zalogowanych]

Regina y David - 53
[link widoczny dla zalogowanych]

Regina y David - 54
[link widoczny dla zalogowanych]

Regina y David - 55
[link widoczny dla zalogowanych]

Regina y David - 56
[link widoczny dla zalogowanych]

Dawid · Wysłany: 0:42:55 26-12-15 Temat postu:

4 stycznia PyP zadebiutuje na Węgrzech. Będzie to premiera w Europie.

Naomi16 · Wysłany: 22:38:07 26-12-15 Temat postu:

Animki z dwóch odcinków

W sumie głównie Fabiola i David

Oraz Susy

[link widoczny dla zalogowanych]

Jantar · Wysłany: 10:58:26 28-12-15 Temat postu:

W końcu nadrobiłam odcinki. Niestety Regina i David rozstali się. Rozumiem ją i trochę mnie David wkurzył tym, że sprowadził jej zachowanie do czystej zazdrości. Pewnie że nie może zmienić przeszłości, ale powinien dać jej czas na to, by się uporała z wiadomością o tym, że był kochankiem jej siostry, to naprawdę nie jest łatwe. Tym bardziej że Daniela to wszystko podsyca i rani na każdym kroku, on o tym wie, bo był świadkiem i tak trochę słabo się przeciwstawia. Każdą kobietę by zabolało, jakby usłyszała od siostry pytanie do swojego faceta, która z nas jest lepsza w łóżku? Pewnie że prowokacja, pewnie że sama najbardziej się poniżyła, ale wcale nie mniej boli, a on w zanadrzu jedyne co robi to pyta Danieli "o co ci chodzi" ,a potem jak Regina przychodzi do niego pogadać, to go właściwie łózko najbardziej interesi i wszystko zamyka w klapce, jesteś głupio zazdrosna".

Muszę się przyznać do czegoś, nie mogę znieść gry Danilo Carrery, jego przesadyzm mnie dobija, chyba nawet bardziej niż Nonesa. Erick to idiota, maminsynek, marionetka w rękach matki, niezdolny do samodzielnego myślenia i wyższych uczuć, stąd nie drażni mnie aż tak, że aktor stroi kretyńskie miny i słabo gra. W końcu ten bohater jest owym kretynem.
Natomiast Franco jest facetem którym szarpią różne sprzeczne uczucia,z wysuwającą się wielką zazdrością o Davida na czele, pogłębioną świadomością że sam jest synem Eladio, przez całe życie traktowanym jak ubogi krewny, który musiał się cieszyć, jak mu okruch z "pańskiego" stołu spadł. Świetna okazja do popisu dla aktora, a on to wszystko partaczy. Normalnie w głos się śmiałam z jego miny jak obejmował Eladio i udawał że mu daje szansę, autentycznie mina Gargamela z kreskówek dla dzieci, "brakowało tylko by krzyknął jak ja nie cierpię smerfów"

Beznadziejne dla mnie aktorstwo, z przesadyzmem i sztucznością, których nie trawię

Jakaż różnica z Jaume, którego uwielbiam z każdym odcinkiem mocniej i samą postać Miguela dzięki niemu. On go nie gra, on jest Miguelem, naturalność gestów, spojrzeniem wyraża wszystko, mimika w każdej dosłownie sekundzie odpowiednia. Też złożona postać, zahukany i zabiegany syn, poniżany, który wychodzi z kokonu i nabiera odwagi. Jaume swoją grą każdy najmniejszy postęp i cały proces pokazuje, brawo.

Tria · Wysłany: 13:45:25 28-12-15 Temat postu:

odcinki obejszalem zaległe i mam dość Dawid i Regina rozstali się przez głupotę jej zazdrość ona wiedzała o jego mini związku

:rambo:rozwalili jeden związek co jakoś dobrze funkcjonował

Consuelo i Julia mogą sobie podać raczki za swoje głupoty ze mężowie ich się zmienia

o Juli to ja nie wspomnie idiotka idiotka i idiotka j

Arturo kilka puktow u mnie zdobył

chociaż to

terapia to nie terapia tylko oszukiwanie siebie samych

Fernando Coluga tylko takie same miny gra porażka na całej linii złego to on się nie nadaje nie umie grac takich rol

Julia to już nigdy się nie zmieni ona nie zasługuje na miłość Artura taka prawda ten wątek to koszmar

porażka niektórych aktorów w tej telenoweli coraz gorzej się ogląda ta telenowele mam nadzieje ze wytrwam dla Jorge

Paro · Wysłany: 17:23:32 28-12-15 Temat postu:

Ja wciąż czekam na "pasion" pomiędzy Julią i Arturo, niedługo będzie 100 odcinek, a u nich wciąż nic się nie dzieje. Myślałam, że jak w tytule jest "pasion", to będzie się to tyczyło przede wszystkim głównej pary, a nie villany i prota

motyl 22 · Wysłany: 18:01:34 28-12-15 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 18:19:15 28-12-15 Temat postu:

A może właśnie to nie jest klasyczny villan do którego się przyzwyczailiśmy z ilomaś trupami na koncie i złowrogimi minami. W sumie to tak naprawdę Eladio nic nie zrobił, jak wydarł sie na tego swojego ochroniarza myśląc, ze zabił babkę Franco. Jaki był przerażony i powtarzał sobie, że nie jest mordercą. To nie jest klasyczny villan, zresztą żaden z bohaterów taki nie jest. Eladio ma po protu obsesję po pierwsze na własnym punkcie, po drugie na punkcie Julii. nawet ten tik z odświeżaczem jest według mnie sugestią, jak bardzo się pilnuje, by w swoim mniemaniu mieć nad wszystkim kontrolę i być idealnym. Fajnie jest pokazane, jak u psychologa opowiadają o sobie i Julia i on i jak wspomina sytuacje z życia, choćby z Davidem i Julią, jak sobie uświadamia, że w sumie to ich krzywdził, nawet jeśli zaraz odrzuca tą myśl.

Tria · Wysłany: 18:24:42 28-12-15 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 19:08:49 28-12-15 Temat postu:

o rany Tria, nie wiedziałam, ze jest konkurs, "kto wstawi więcej emotek w poście". Gratuluję, z pewnością wygrałaś, emotek więcej niż wyrazów...