Telenowele

Zbuntowana. · Wysłany: 12:39:03 17-03-23 Temat postu:

Ja jestem na nie co do Dulce. Czytając fabułę Emilia kojarzy mi się z młodą, energiczna protką.
Dulce nie dosyć,że wygląda na ponad 40 lat i słabo pasuje do dziewczyny, która nie może spełniać marzeń...
Po prostu tutaj nie pasuje. O ile David mimo wieku nadrabia męskością i jest cholernie przystojny tak Dulce wypada blado aktorsko. Irytuje strasznie jej mimika. Wygląd to już w ogóle. Mała kulka przy kości. Chociaż ciężko mi się to piszę bo przez wieeeele lat byłam fanką Zbuntowanych.
O, jako Renata była świetna. Super zagrała. Wyglądała przepięknie.
Ale do tej roli nie pasuje ani trochę a jej warsztat aktorski zatrzymał się na Robercie.
David przy niej to młody bóg w tym serialu. Po prostu widać przepaść aktorską i wizualną.
Już ta blondi lepiej się broni 🤣

Ze wszystkich Zbuntowanych to prawdziwą królową jeśli chodzi o aktorstwo jest zdecydowanie i niepodważalnie Angelique Boyer. Mimo,że Maite też sobie fajnie radzi i to bardzo. Angie nikt nie przebiję. A rozjazd między grą jej a Dulce jest ogromny. A pomyśleć, że wiele lat temu grała główne skrzypce a Boyer tylko jakąś tam Vico,która nigdy nie miała a tak licznego grona fanów.

Marzenka20 · Wysłany: 15:49:20 19-03-23 Temat postu:

Jestem po pierwszym odcinku

Bardzo mi się podobał. Wiele się w nim działo.
Dawno w Visie i w ogóle chyba w TV latynoskiej nie było czegoś takiego, a było potrzebne - przynajmniej mi: Muzyka! Bardzo fajnie się ogląda. Muszę przyznać, że duet Dul i David jakoś mi się nie widział, a on zwłaszcza jako gwiazda muzyki. Tymczasem oboje wypadają fajnie razem. Dul wiadomo pożera scenę. A David całkiem nieźle wypada choć wokalem nie poraża. Ostatnia scena pokazała, że Dul jest stworzona do sceny muzycznej i takich piosenek z powerem jak Te regalo lo que soy. Jej głos brzmiał fantastycznie. W duecie z Yolandą też fajnie razem wypadły ich głosy. Dwie piosenki z telenoweli wpadły mi w ucho: Contigo aprendi i Te regalo lo que soy. Ta przedostatnia też nawet niezła

Alexis w swoim żywiole. Rola mu pasuje. David w tej stylizacji jako Angel wygląda obłędnie. Choć dla mnie zbyt stateczny ten jego bohater jak na gwiazdę estrady... Jess pasuje do roli tej złej. Życzę im wielkiego sukcesu.
PS: Scena jak matka ciągnie Emilię (30-letnią kobietę) za włosy epicka. W sensie robi wrażenie...bo wiadomo mega przegięcie i rzeczywiście spore upokorzenie dla tak dorosłej córki. Podoba mi się przekaz, że mimo wieku nadal można spełniać marzenia nie patrząc na czyjąś opinię

Ktoś napisał, że Dul za gruba, że nie pasuje do roli itd. Cóż...nie zgodzę się. Gra naiwną 30-latkę i nie wiem ile tutaj mamy podekscytowanej (w realu) Dulce, a ile jej gry ale mnie póki co dobrze się ją ogląda. Wiadomo figury nastolatki nie będzie miała bo jest bardzo kobieca i po ciąży figura tym bardziej się zmienia (nie tyle chodzi o wagę co kształty), ale też nie gra nastolatki tylko dojrzałą niespełnioną kobietę. Poza tym pora by TV pokazywała rzeczywistość: nie tylko chude kobiety są na tym świecie i nie tylko takie są atrakcyjne. No i z resztą u Dul sporo zależy też od tego co ubierze. W tym stroju co poszła do pracy wyglądała już korzystniej i szczuplej... także ten...mi to nie przeszkadza. Jeśli historia będzie ciekawa i dobrze zagrana to będę zadowolona

Dulcecitaaaa · Wysłany: 9:58:11 20-03-23 Temat postu:

Jestem po 3 odcinkach i tak się zastanawiam.. Czyżby matka Emilii nie chciała by była w tym świecie muzyki, bo Federico jest ojcem Emilii, tak mi to przyszło na myśl, gdy ta kobieta, która zawsze jest z Janine coś powiedziała z tym związanego Federico, ale nie zrozumiałam dokładnie wszystkiego. Może dlatego nie pozwala Emilii, bo nie chce, żeby jej oszustwo wyszło na jaw, robi to może dlatego, żeby siebie ratować.
Co do figury Dulce, to ja akurat w pełni to rozumiem, że może nie mieć swojej dawnej figury. Dwa lata temu urodziła dziecko (może 3.. nie jestem pewna

). Mi to nie robi różnicy, że niby wygląda jak "kulka" co akurat nie jest prawdą, bo nie ma też niewiadomo jak dużej nadwagi. Poza tym jakie to ma znaczenie tak naprawdę.. nie każda znana osoba tak szybko wyrobi się po ciąży, jak niektóre celebrytki, które zaraz po wracają do figury supermodelki..

Adam · Wysłany: 19:39:51 20-03-23 Temat postu:

Wychodzi na to, że będzie 75 odcinków. Telkę 26 czerwca ma zastąpić "Vencer la culpa".

Marzenka20 · Wysłany: 10:13:16 21-03-23 Temat postu:

Jestem już po 6 odcinku więc uprzedzam, że będą spoilery!

Z tych wszystkich nowości Televisy ta mnie najbardziej zainteresowała i fajnie mi się ją ogląda.
Jestem w szoku, że Manolo nie żyje! 😲😲😲 Bardzo mi się ta postać podobała i nawet myślałam, że połączą go z Tichą albo zrobią trójkąt miłosny z Emilią i Angelem ... A tu się okazuje, że Brandon już się nagrał. Szczerze mówiąc on by lepiej nadawał się do roli Angela.
Ps: prezentował się obłędnie w tej telenoweli.
David Zepeda nigdy nie był dobry w scenach płaczu i rozpaczy i chyba już nigdy się nie poprawi. Po prostu tego nie potrafi. Jak go widzę to zamiast smutku odczuwam ...śmiech

Bardzo to było przykre co go spotkało począwszy od dyskusji z Manolem i tych nieszczęsnych słów po wypadek, a na dobitkę to co zawsze wypływa na wierzch: prawda o ludziach których uważasz za rodzinę. Jeśli nie łączą was geny to nigdy nie będziesz dla nich rodziną tylko korzyścią... Przykre, ale prawdziwe.
Odcinek spokojniejszy, ale też sporo dramatu.
Federico to tatuś roku. Nie ma co. Mieć syna I niszczyć go za życia, a po śmierci jak gdyby nic nie dość że nie cierpi po stracie to jeszcze zero wyrzutów sumienia!
Jeanine to kontrowersyjna postać. Nie chce pomocy Angela w karierze, ale za to woli sprzedawać się jego managerowi. Ehhh.
Ten wątek mnie nie przekonuje bo co innego jak nie masz "pleców" I cię zmuszają, a co innego jak masz w biznesie znajomych i ciotkę.
Molestowanie itd istnieje w show-biznesie i to nie od dziś i fajnie że ten wątek został tu poruszony ale tym razem mamy tu negatywny wydźwięk odnośnie osoby starającej się wybić...
Czekam niecierpliwie na 7 odcinek!

Dulcecitaaaa · Wysłany: 10:47:01 21-03-23 Temat postu:

Jak szkoda, że Manolo nie żyje

parę łez mi poleciało, bo w ciągu tych 6 odcinków się zżyłam z jego postacią.. to już chyba trzecia postać Brandona, przez śmierć której płaczę

dlaczego zawsze jak Brandon ma fajną postać to musi umierać...

Też uważam, że prezentował się mega w tym swoim looku zresztą jak i David, obaj wyglądają nieziemsko

Już uważam, że lepiej Alexis wypadł w tej scenie gdy Manolo umarł niż David, gdzie postać Alexisa czyli Federico średnio się przejmuje losem syna, ale mimo to wypadł lepiej udając, że cierpi po stracie syna. Jego płacz wypadł O WIEEELE lepiej i naturalniej..

Aurora · Wysłany: 17:01:45 21-03-23 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 18:23:55 21-03-23 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 18:57:56 21-03-23 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 10:19:24 22-03-23 Temat postu:

Jest już gdzieś cały 7 odcinek? Ma ktoś?
Bo wszędzie jak szukałam to na każdej stronie jest odcinek i trwa ponad 38 minut i nie wiem czy to jest kompletny odcinek i wolę nie oglądać skoro może być nie cały

Marzenka20 · Wysłany: 12:26:57 22-03-23 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 13:47:11 22-03-23 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 13:50:54 22-03-23 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 21:56:48 22-03-23 Temat postu:

Marzenka20 już znalazlam dzisiejszy odcinek i trwa 46 minut, także straciłaś chyba 8 minut z odcinka

Zdałam sobie sprawę, że Brandon tak czy tak nie mógłby być całą telkę, bo on ma chyba zaraz grać prota w nowej telenoweli "Nadie como tú"

jeśli ma mieć prota to im wybaczam, że odszedł z Pienso en ti, bo i tak potem będę mogła obejrzeć go jako prota

Marzenka20 · Wysłany: 23:15:20 22-03-23 Temat postu: