Telenowele

Dudziak · Wysłany: 14:31:21 13-03-13 Temat postu:

O rany, Giuliano całkiem mi z głowy wypadł

Tak się spodziewałam, że Bruno zostanie sprzątnięty, bo zaczął mieć wyrzuty sumienia, co się Giuliano nie podobało.
Santos to taki facet, który kiedy trzeba jest kochany i czuły, ale potrafi też bronić ukochanych osób

saku · Wysłany: 12:12:11 14-03-13 Temat postu:

saku · Wysłany: 12:31:30 14-03-13 Temat postu:

opis odcinka 103
Santos obronił Marie przez tymi kretynami którzy ja zaczepiali na scenie Coloso tez dołożył swoje policja weszła do lokalu Maria uratowała sytuacje mówiąc policji jak było biedna Paloma została zdjęcie Rodriga jak się całuje inną Fernando dalej bardzo zazdrosny o faceta który kreci się wokół Anny
Ruben jest wciekły na swojego wspólnika przez niego ma kłopoty z swoim szefem Concho nagadał Santosovi aby mniej awantur robił Maria powiedziała Santosovi aby opamiętał się i nie był taki agresywny on jak zwykle przepraszał a ona na nie jak zwykle mam dość takiej Mari bo faktycznie pobił się z facetami ale w jej obronie dał im nauczkę o ona znowu zagniewana na niego koszmar Wendy dowiedziała się od ojca że to Giuliano zabił Bruna i przypomniała sobie jej rozmowę o Brunie jest zrozpaczona bo zrozumiała że to ona powiedziała mu gdzie jest Bruno a potem Santos

Dudziak · Wysłany: 14:27:53 14-03-13 Temat postu:

No cóż, Mejia lubi robić z protek ofiary losu i wiecznie obrażone kobiety. Dobrze, że z prota zrobił świetnego faceta, bo gdyby jeszcze tą postać zepsuł to telenowela nie byłaby tak ciekawa

Rodrigo zdradził Palomę?

saku · Wysłany: 19:39:59 14-03-13 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 20:56:11 14-03-13 Temat postu:

Paloma jest rozsądniejsza, ale to wszystko zależy od Mejii

Mi się podoba ta para nastolatków i im kibicuję

A w szczególności Rodrigo zdobył moje serce, taka młodsza wersja Santosa

saku · Wysłany: 9:48:54 16-03-13 Temat postu:

opis odcinków 104 i 105

Coloso brak słów na niego Santos jest na niego wciekły ciągle go prowokuje to się nie dziwie jemu ze nie wytrzymuje Maria jak Maria ciągle zagniewana na Santosa Irasema odeszła biedny Susanito jest bardzo zrozpaczony Fernando nareszcie doświadcza tego co sam robił kobietą Paloma rozpacza Rodrigo nie wie o co chodzi jej ale Paloma jest taka sama jak Maria właściciel kamienicy chciał ich wyrzucić z domu ale nie udało się Amelia przypomniała sobie jak on chciał ja wykorzystać postarzyła go policją i dał im spokój super zachował się Santos prawie go pobił jak Elwirka zrobiła co chciała jak ona mogła to zrobić aby inna kobieta straciła dziecko dla mnie jak Maria straci dziecko to nie ma sensu bo w oryginalnej wersji prostka nie była w ciąży i tez była super telenowela to po co ten wątek zrobili aby straciła dziecko dla mnie to Wendy powinna stracić dziecko za swoja ignorancje dla innych a nie Maria nie rozumiem tego ale zobaczymy co dalej będzie trzymam aby dalej była w ciąży bo ja dla mnie to Santos zasługuje na to dziecko ale Mejia lubi komplikować sytuacje w telenoweli

Dudziak · Wysłany: 17:20:06 16-03-13 Temat postu:

A co dokładniej Elwira zrobiła?

saku · Wysłany: 18:28:56 16-03-13 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 19:00:18 16-03-13 Temat postu:

O nie, nie chciałabym, żeby Maria straciła dziecko

Santos taki był szczęśliwy...
Mam nadzieję, że Mirna powie, ze to Elwira nasmarowała scenę, bo ta dziewczyna w równym stopniu, co Wendy, mnie irytuje...

saku · Wysłany: 9:06:46 19-03-13 Temat postu:

saku · Wysłany: 20:48:11 22-03-13 Temat postu:

opis odcinków 106 do 110
odcinki takie smutne ze płakać się chce
Amalia wraca do swoich głupich pretensji o wszytko obwinia jak zwykle Santosa biedak jakby był czemuś winien po pierwsze Maria poroniła tak pomiędzy nami to tylko Elwirka pokazała na co ja stać mam nadzieje że dostanie od życia same koszmarne życie bo co zrobiła to mi po prostu nie mieści w głowie Fernando biedak dostaje od życia jest zakochany po uszy a Anna nie zwraca na niego uwagi pięknie śpiewał na scenie dla Anny Amelia w szpitalu zachowywała ie tak jakby Coloso był ukochanym Mari Coloso zachował się w szpitalu jak drań to co powiedział do Santosa że nie zasłużył na Marie a on będzie lepszy dla niej to mnie szlak trafił on który jak syn powiedział o rozstaniu z Paloma a on nic na to jaki ojciec z niego Justo przyjechał do syna i tam się dowiedział o tragedii pocieszył syna jak mógł piękne sceny mała Izabela tez przeżywa co się stało Mari fantastyczna rozmowa Elwirki ze swoim odbiciem w lustrze ona zachowuję się jakby coś miała z głową mówi o zemście ona jak dla mnie to traci powoli kontakt z rzeczywistością Gloria przyjechała ze szpitala ale nie zastała syna to pojechała do tego pożal się ojca jej syna a on nic nie wie o synu tak się zajmował Coloso ze nic nie wie Rodrigo miał wypadek
Mirna tylko myśli o swoich interesach a nie powiedzeniu prawdy Fernando coś zaczął podejrzewać że coś nie gra na scenie ale Mirna go spławiła Maria jest załamana jak Santos powiedział o dziecku Amelia tylko krzyczy na Santosa Juato nie możne jej nic wytłumaczyć lekarka powiedziała jej kilka słów to się na trochę uspokoiła Maria w szoku opuściła szpital Santos szukał ja w deszczu i jak zwykle deszcz mu sprzyjał znalazł ją ale napatoczyli się policjanci będę kłopoty nasze orły są na dobrym tropie ale w tym tempie to za ful lat dowiemy się prawdy Laughing odcinki smutne niech teraz trochę będzie radości po ile można ogląda w tej telenoweli tylko płacz obłęd co robi Mejia i tym serialem mam nadzieje że teraz będzie lepiej bo gorzej już nie może

saku · Wysłany: 9:42:34 28-03-13 Temat postu:

opisy odcinków 111 do 113

Coloso to kretyn do kwadratu jak się zachował Gloria przyjechała do syna i dała mu do zrozumienia ze szanuje uczucia się syna Rodrigo miał wypadek ale nie groźny przyjechał do ojca i zobaczył matkę posłuchał jak Gloria daje do słuchu Coloso przywitanie z matką cudne Amelia przestawiła Justa Glorii która przyszła zapytać się o zdrowie Mari Fernando na scenie śpiewał dla klientki a Anna była zazdrosna świetna scena ale mam powoli dość płaczu w tej telenoweli przez cały poprzedni tydzień był płacz a teraz na początek tygodnia też jeszcze płacz ile można oglądać płaczu ostatnia scena odcinka jak policjanci szukają Santosa a on jest w sali gdzie leży Maria i tak nasłuchuje gdzie teraz są policjanci ale przyszedł facet z kierownictwa szpitalu mam nadzieje że odciągnie ich od sali gdzie jest Santos i jestem po odcinkach Maria zagubiona kompletnie po stracie dziecka zarwała z Santosem policja nie znalazła Santosa ale jest blisko tak matka Rodrigo była potrzebna aby tych młodych pogodzić Coloso dalej próbuje swoich sił u Mari ale kretyn Susanito odnalazł Irasemę i przy okazji wpadł jak śliwka kompot i ma teraz bardzo duże problemy Susanito zastrzelił Fabiana wspólnika tego kretyna Rubena przez przypadek ale policja go zgarnęła a ta policja w tym serialu to jacyś kretyni pięknie śpiewał ten mały dla Izabelii
Maria wyszła ze szpitale nareszcie Gloria i Amelia przywitali Marie w domu i Gloria powiedziała kilka słów prawdy Mari Santos wysłał list do ukochanej wraz z balonikiem cudna scena ojciec Santosa próbuje wytłumaczyć jemu zachowanie Mari ona przyszła do Santosa cudne pogodzenie się ich bardzo mi się spodobało jak Maria obudziła się a Santos tak na nią przecudnie patrzył a tle katarynka z ich melodią Wendy przyjechała do Michaela Justo wraca do Ameryki Matka Susanito przyszła do Amelii powiedzieć co się stało odcinki lepsze od ostatnich

saku · Wysłany: 9:51:20 30-03-13 Temat postu:

opisy odcinków 114 do 115

dwa ostatnie odcinki takie sobie większość akcji to o biedaku Susanito piękne pokazali mękę pańską Maria próbuje udowodnić ze to był wypadek a Ruben to szuja zaraz poszedł na policje i nagadał im ale Maria słyszała to przynajmniej tyle Don Concho ma problemy z barze biedny nie wie że interesów z Rubenem się nie robi jak dobrze zrozumiałam to bar w połowę należy się Amelii bo jej mąż był cichym wspólnikiem Coloso się poślizgnął ale za późno dla Mari ale teraz wiedzą że ktoś specjalnie to zrobił Santos przypuszcza że to Elvira ale nie ma dowodów Susanito wzięli do więzienia mi się wydaje że za szybko Santos pomaga w barze

życzenia wielkanocne dla Dudziak

Niech te Święta Wielkiej Nocy
spłyną rzeką Boskiej mocy
otuliwszy serce Wasze
wielobarwnym kwieciem marzeń