|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tytka Idol
Dołączył: 01 Sty 2016 Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:12:53 20-03-16 Temat postu: |
|
|
Właśnie jest też problem dostępności, zwłaszcza jak się po polsku chce obejrzeć. Do tego Televisa nawet blokuje nasze odcinki niektórych telek. Remaki to już w ogóle problem, wiadomo jak jest dobry to ok, ale często jest gorzej niż w oryginale. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:35:16 20-03-16 Temat postu: |
|
|
ostatnio zaczełam sobie szukac bardzo starych telek dlatego teraz dodaje na forum tytuły mozna zobaczyć swietną obsade i sinopsis na mnie zrobiły wrażenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25795 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:24 22-03-16 Temat postu: |
|
|
Martha Carrillo y Cristina García escribirán el nuevo proyecto de @CMLaguillo para Televisa, que en esta ocasión será una serie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:51:38 28-03-16 Temat postu: |
|
|
Televisa sigue quitando exclusividades de su personal y en esta ocasión le tocó a Rebecca Jones, Alejandro Camacho, Jorge Poza y Erick Elías.
Faltan más actores que pasarán por lo mismo |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:56:13 28-03-16 Temat postu: |
|
|
ojojo źle sie dzieje w Visie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25795 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:36:41 29-03-16 Temat postu: |
|
|
Visa negocjuje możliwość kupna praw do remake'u "Tysiąca i jednej nocy". Remakiem miałby się zająć Nicandro Diaz.
Za to Lucero Suarez wzięła na warsztat scenariusze "Esmeraldy' i "Viva una Pepa", następną jej produkcją ma być remake jeden z tych telenowel.
Nathalie Latilleux po zakończeniu UCHED ma zacząć pracę nad remakeim "Maria Emilia Querida".
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 14:44:52 29-03-16, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:59:13 01-04-16 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że to nie primaaprilisowy żart, ale widziałam już dwa źródła, że Esme nie przedłużyła kontraktu z Visą
Esmeralda Pimentel, Mariana Seoane y Yahir podrian estar en Telemundo |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:03:29 01-04-16 Temat postu: |
|
|
na pewno zart :p ja sie na nic nie nabiore dzisiaj |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:48 01-04-16 Temat postu: |
|
|
ZampiVanez napisał: | na pewno zart :p ja sie na nic nie nabiore dzisiaj |
A czy Meksykanie także obchodzą Prima Aprilis 1 kwietnia? |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:06:36 02-04-16 Temat postu: |
|
|
Marzenka20 napisał: | Nie wiem czy to jest odpowiednia temat na taką refleksję ale zaryzykuję.
Ostatnio oglądam sobie "stare" telenowele i ku mojemu zdumienia wyznam, że o wiele lepiej się je ogląda niż te aktualne. Widać różnicę w reżyserce itp ale nie wiem jak to ująć, jest tam coś takiego przyciągającego i wciągającego czego brak mi w obecnych obrazach telenowel. Pierwsze co mi się rzuca to ta naturalność i brak przekłamania. Obecnie w telkach serwują nam istne absurdy albo za bardzo przekombinowują ze scenariuszem, tak że historia nie przekonuje. W starych telkach wkręcam się w przeżycia bohaterów, widzę że nie mają wyjścia z sytuacji, że cierpią i że jest to życiowe no i nie oszukujmy się, dawni aktorzy o niebo lepsi od obecnych. Przepiękne bohaterki: Gabriela Spanic, Leticia Calderón, Aracely Arambula, przystojni i uwodzicielscy proci: Fernando Colunga, ajjjj Rene Strickler w Cristinie, Francisco Gattorno do dziś ujmujący... Świetna muzyka podbudowująca akcje, w ogóle piosenki były przepiękne: Abrazame muy fuerte, Esmeralda, La usurpadora, el privilegio de amar, Alguna vez ...
Aż tęskno do tych czasów. Kiedyś telki były lepsze i to chyba w każdym calu. Może to też przez mój sentyment, ale jestem zachwycona.
Televisa miała świetne produkcje a teraz moim zdaniem nie trzyma poziomu. O Telemundo nie wspomnę bo tam to już dawno zapomnieli co to telenowela rosa. |
To mi się wypada nie zgodzić
Największym przekleństwem obecnie dla telenowel jest rozwinięcie technologii - bardzo szybko - na przestrzeni kilku ostatnich lat. Obecne telenowele są często odzierane z atmosfery - pokazywania krajobrazów, widoków, wiejskiego życia. Są one nieautentyczne przez brak pokazania tego skąd bohater się wywodzi, jak żyje, jaka jest jego społeczność. Ostatnio nawet producenci oszczędzają i nieumiejętnie wciskają aktorów na green screen zamiast te sceny nagrać! Bardzo mało ostatnio powstaje hacjendówek - np tych w stylu Gorzkiej Zemsty, gdzie pokazywan były pustynie, piach - całą atmosferę odosobnienia można było odczuć.
Dwa - rozwój techniki przyniósł ze sobą telefony, faksy, internet. Producenci obecnie wręcz uparli się na odgrzewanie historii sprzed kilku lat, które teraz są po prostu nieaktualne, a nieuwspółcześnianie ich, powoduję właśnie to, że wyglądają one absurdalnie, wręcz groteskowo. Kiedyś tylko ludzi bogatych było stać na telefon - brak komunikacji między bogatym protem, a biedną protką był zrozumiały - natomiast to, że Maricruz nie mogła się porozumieć z ukochanym w CI to wołało o pomstwę do nieba! Ale za tymi zmianami poszły również zmiany światopoglądowe - kobiety już nie czekają na swojego bogatego księcia z bajki, który uratuję ich od nędzy. Same pracują, robią karierę - a takich kobiet - silnych, niezależnych - w telenowelach prawie nie ma. Istnieje mocny patriarchat, w którym faceci są najważniejsi, którym wybaczane jest wszystko - milion zdrad, kłamstw, oszust - a wystarczy by protka raz poszła do łóżka z innym, by określano ją jako puszczalską, niewierną! Producenci zafiksowali się na punkcie odświeżania starych historii, które są już nie aktualne i których ludzie nie przyjmą od tak. To nie wina aktorów, że muszą grać jak mają w scenariuszu - poza tym to producent wybiera obsadę. Nie obwiniajmy więc winą za źle wyprodukowane telenowele aktorów - bo kwestią gustu jest czy gra dobrze czy źle. I na koniec - ludzie wielokrotnie stawiają na ładne twarzyczki, nawet tutaj większość osób lubi "tych ładnych" - czemu więc producent ma obsadzić kogoś zdolnego, skoro ładny przez ekran przyciągnie więcej widzów. To się na szczęście zmienia, jednak nie powiedziałabym że telenowele starsze mają klimat. I obecne telki go mają, tylko to jest zupełnie inny klimat - myśl technologiczna i światopoglądowa poszła do przodu i nie da się ludziom wcisnąć każdego kitu - niektóre kwestie w starych telkach były logiczne, ale te same kwestie w obecnych już niekoniecznie |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:00:40 03-04-16 Temat postu: |
|
|
#NathalieLartilleux ya piensa en su novela del proximo año y podria hacer el remake de la telenovela venezolana #SacrificioDeMujer de #Venevision |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25795 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:44:20 04-04-16 Temat postu: |
|
|
Nicandro Díaz podría regresar con nueva adaptación de telenovela argentina #HerederosDeUnaVenganza. ¿Les Gustaría? |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:06:31 04-04-16 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Marzenka20 napisał: | Nie wiem czy to jest odpowiednia temat na taką refleksję ale zaryzykuję.
Ostatnio oglądam sobie "stare" telenowele i ku mojemu zdumienia wyznam, że o wiele lepiej się je ogląda niż te aktualne. Widać różnicę w reżyserce itp ale nie wiem jak to ująć, jest tam coś takiego przyciągającego i wciągającego czego brak mi w obecnych obrazach telenowel. Pierwsze co mi się rzuca to ta naturalność i brak przekłamania. Obecnie w telkach serwują nam istne absurdy albo za bardzo przekombinowują ze scenariuszem, tak że historia nie przekonuje. W starych telkach wkręcam się w przeżycia bohaterów, widzę że nie mają wyjścia z sytuacji, że cierpią i że jest to życiowe no i nie oszukujmy się, dawni aktorzy o niebo lepsi od obecnych. Przepiękne bohaterki: Gabriela Spanic, Leticia Calderón, Aracely Arambula, przystojni i uwodzicielscy proci: Fernando Colunga, ajjjj Rene Strickler w Cristinie, Francisco Gattorno do dziś ujmujący... Świetna muzyka podbudowująca akcje, w ogóle piosenki były przepiękne: Abrazame muy fuerte, Esmeralda, La usurpadora, el privilegio de amar, Alguna vez ...
Aż tęskno do tych czasów. Kiedyś telki były lepsze i to chyba w każdym calu. Może to też przez mój sentyment, ale jestem zachwycona.
Televisa miała świetne produkcje a teraz moim zdaniem nie trzyma poziomu. O Telemundo nie wspomnę bo tam to już dawno zapomnieli co to telenowela rosa. |
To mi się wypada nie zgodzić
Największym przekleństwem obecnie dla telenowel jest rozwinięcie technologii - bardzo szybko - na przestrzeni kilku ostatnich lat. Obecne telenowele są często odzierane z atmosfery - pokazywania krajobrazów, widoków, wiejskiego życia. Są one nieautentyczne przez brak pokazania tego skąd bohater się wywodzi, jak żyje, jaka jest jego społeczność. Ostatnio nawet producenci oszczędzają i nieumiejętnie wciskają aktorów na green screen zamiast te sceny nagrać! Bardzo mało ostatnio powstaje hacjendówek - np tych w stylu Gorzkiej Zemsty, gdzie pokazywan były pustynie, piach - całą atmosferę odosobnienia można było odczuć.
Dwa - rozwój techniki przyniósł ze sobą telefony, faksy, internet. Producenci obecnie wręcz uparli się na odgrzewanie historii sprzed kilku lat, które teraz są po prostu nieaktualne, a nieuwspółcześnianie ich, powoduję właśnie to, że wyglądają one absurdalnie, wręcz groteskowo. Kiedyś tylko ludzi bogatych było stać na telefon - brak komunikacji między bogatym protem, a biedną protką był zrozumiały - natomiast to, że Maricruz nie mogła się porozumieć z ukochanym w CI to wołało o pomstwę do nieba! Ale za tymi zmianami poszły również zmiany światopoglądowe - kobiety już nie czekają na swojego bogatego księcia z bajki, który uratuję ich od nędzy. Same pracują, robią karierę - a takich kobiet - silnych, niezależnych - w telenowelach prawie nie ma. Istnieje mocny patriarchat, w którym faceci są najważniejsi, którym wybaczane jest wszystko - milion zdrad, kłamstw, oszust - a wystarczy by protka raz poszła do łóżka z innym, by określano ją jako puszczalską, niewierną! Producenci zafiksowali się na punkcie odświeżania starych historii, które są już nie aktualne i których ludzie nie przyjmą od tak. To nie wina aktorów, że muszą grać jak mają w scenariuszu - poza tym to producent wybiera obsadę. Nie obwiniajmy więc winą za źle wyprodukowane telenowele aktorów - bo kwestią gustu jest czy gra dobrze czy źle. I na koniec - ludzie wielokrotnie stawiają na ładne twarzyczki, nawet tutaj większość osób lubi "tych ładnych" - czemu więc producent ma obsadzić kogoś zdolnego, skoro ładny przez ekran przyciągnie więcej widzów. To się na szczęście zmienia, jednak nie powiedziałabym że telenowele starsze mają klimat. I obecne telki go mają, tylko to jest zupełnie inny klimat - myśl technologiczna i światopoglądowa poszła do przodu i nie da się ludziom wcisnąć każdego kitu - niektóre kwestie w starych telkach były logiczne, ale te same kwestie w obecnych już niekoniecznie |
Kochana zgadzam się z tobą, także dla mnie to są przyczyny kryzysu telenowel. I również się zgadzam, jako fanka wielu starych, że to nie jest do końca prawdą, że dawniej powstawały lepsze tele, było sporo i słabych, tylko proporcje były inne. Ponadto ludzie nie mieli większego wyboru, nie było tylu kanałów internetu i oglądali to, co im zaserwowano. Nie mieli też okazji do porównań, też o tym wspominałam, więc uważali, że to co im się serwuje jest dobre.
Ale tak patrząc z perspektywy czasu, wiele z nich nie wytrzymało, nawet tych kultowych, próby czasu. Właśnie przez te zmiany technologiczne, a przede wszystkim mentalne nie sądzę by obecnie przyjęła się chociażby Uzurpatora, gdzie prot, a i w sumie protka, to totalni naiwniacy i czasami wprost głupcy, wodzeni za nos przez villanę. Esmeralda, Śmieciara, Maria Mercedes itd. to przecież drugie, a właściwie pierwsze (dla nas) CI czy Kotki. Ponadto wtedy również normalnie powstawały słabe tele, bez chemii, słabo zrealizowane jak znane u nas AOV, Camila, MdM, ale co trzeba uczciwie napisać, było ich znacznie mniej.
Tym mocniej doceniam tele, które przetrwały tą próbę i są ponadczasowe, jak Canaveral, Mentira, Duena, Privilegio, Corazon Salvaje, Imperio de Cristal, Laberintos, Angela, tak na szybko (pewnie jeszcze kilka (naście by się znalazło).
Jeszcze a propo unowocześniania, by się odróżnić, szczególnie przy tych telach mocno classic, współcześni scenarzyści nierzadko wprowadzają rozwiązania czasami wprost obrażające inteligencję widza.
Wspomniałaś Mentirę. Nie bardzo ci przyspojleruję, bo historia dość znana, ale jest tam motyw odcięcia protki od świata, by się nie poskarżyła rodzinie, że mąż ją maltretuje. Z tego też powodu wywozi ją do głuszy. Obecnie scenarzyści idą na skróty i zazwyczaj w takich przypadkach telefon nie ma zasięgu i już, mimo że rzeczywistość tak nie wygląda. Natomiast w kręconej w 1998 roku Mentirze, gdzie teoretycznie takie rozwiązanie byłoby najprostszym i wcale nie absurdalnym, postanowiono trzymać się realizmu. Więc Demetrio na głuszy w stanie Jalisco ... ma zasięg, po prostu Vero zapomniała ładowarki i komórka jej padła, a telefon stacjonarny jeszcze nie dociągnięty, bo hacjenda jest kilkadziesiąt kilometrów za miejscowością. Potem jak rodzina Vero, zaniepokojona tym co się dzieje daje jej kilka aparatów, gdzie oni sami opłacają abonament, nagle w tajemniczych okolicznościach wszystkie giną, a nam się łatwo domyśleć, że to sprawka Deme.
To jest właśnie to, co napisałaś Natalia, Demetrio jest bogaty, Vero to samo, to normalne że prawie 20 lat temu mieli własne telefony komórkowe. Normalnym jest też, że miała je zamożniejsza część społeczeństwa, mająca wpływ na szeroko rozumianą władzę, stąd poszerzanie zasięgu telefonów komórkowych, bo im to było potrzebne, a oni mieli największe wpływy.
A we współczesnych telach co? W Abismo prot wraca ze studiów w stolicy, dojeżdża do miasteczka, na oko co najmniej kilkunasto, a może i 20/30 tysięcznego i ... wyłącza telefon komórkowy, bo w XXI wieku nie ma tam zasięgu. Piętnaście lat wcześniej był on w Meksyku na dzikiej głuszy, obecnie nie ma w miasteczkach Śmiałam się z tego jak nie wiem.
To samo w CME, nie dość że Fina postrzeliła bohatera w brzuch, a więc średnio czająca osoba domyśliłaby się że to nie samobójstwo, nie tylko lekarz, to ona sama po zabiciu zdążyła: w głuszy do miasta wrócić, pójść do sklepu kupić nowe, nie poplamione ciuchy, pojechać na lotnisko, wrócić samolotem do Meksyku; a do chłopaka ... lekarz nie dojechał Mało tego, w miasteczku jest lotnisko, sklepy, urzędy, ale ... przychodni nie mówiąc o szpitalu niet, tyko jeden lekarz pijaczyna.
Ja rozumiem zmiana, by nie być kalką, nie powielać, ale jak nie potrafisz czegoś wymyślić lepiej, to nie rób tego gorzej i nie twórz absurdalnych piramidek. Przecież mógł scenarzysta normalnie przy samobójstwie z miłości zostać i by nic się nie stało, ewentualnie Fina zamiast w brzuch postrzelić go w głowę.
W EPDA Cristina, mimo że wychowywana w sierocińcu, ukończyła szkołę podstawową i średnią, dopiero jako absolwentka i dorosła dziewczyna (19 lat chyba) musi opuścić klasztor, to samo w PUB, Azucena też normalnie się uczyła i mieszkała w normalnym, biednym domu. Obecni producenci i scenarzyści postanawiają je ... odróżnić robiąc z bohaterek ignorantki, analfabetki, mieszkające na śmietnisku, dla których mydło do wróg. Zawsze się wtedy zastanawiam po co ten absurd i przegięcie. Niby absurdalność i uproszczenia wpisane są w ten rodzaj gatunku, ale zawsze powinno się znać granicę i nie lekceważyć inteligencji widza.
To dlatego jeśli chodzi o telenowele rosa, to wolę starsze tele (chociaż tak naprawdę nie przepadam za nimi), w zdecydowanej większości z nich wiedziano kiedy powiedzieć stop.
A we współczesnych jest tyle absurdu i naiwności, że czasami to wprost żenuje, przynajmniej nie.
Kończąc Natuś moim zdaniem rokowania są nie najlepsze (obym się myliła). Uwspółcześnić telę sprzed 20, a właściwie 50 lat próbował Castro i popłynął na całej linii. Regina i David to proci całkiem innego typu, mają swoje ambicje kariery, Regina to co piszesz nie jest świętą dziewicą. Odszedł od schematu prot- dobroduszny naiwniak, villan- nienawidzące świat zło. I prot ma wady, a villan zalety. Mimo to kiepski scenarzysta, brak konsekwencji i jednak nudność postaci, miałkość scenariusza i brak jakiejkolwiek akcji, a także słaba gra niektórych aktorów spowodowały, że w Mexico to chyba ta produkcja zajmie 1 miejsce w mas fracaso, a co za tym idzie, boję się, że producenci już nie wychylą się ze zmianami w scenariuszu. Stąd dla mnie jednak przykrą jest porażka Casto, bo on naprawdę coś próbował i przegrał. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:29:41 04-04-16 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | #NathalieLartilleux ya piensa en su novela del proximo ao y podria hacer el remake de la telenovela venezolana #SacrificioDeMujer de #Venevision |
No no świetny wybór |
|
Powrót do góry |
|
|
Catalina189 Cool
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 598 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:45 04-04-16 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | ZampiVanez napisał: | na pewno zart :p ja sie na nic nie nabiore dzisiaj |
A czy Meksykanie także obchodzą Prima Aprilis 1 kwietnia? |
Nie, Meksykanie obchodzą ten dzień w grudniu, chyba 28 grudnia jako Dia de los Inocentes |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|