Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Vencer el pasado - Televisa - 2021
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kokosanka_j
Motywator
Motywator


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:05:31 19-08-21    Temat postu:

Śliczne animki Sunshine

odc 28
Żal mi Renaty, obecnie ona z całej czwórki zmaga się z największym hejtem. Dość, że w pracy musi pomagać tej gnidzie Alonsowi, i słuchać głupich komentarzy na swój temat. To jeszcze problemy mamy ze zdrowiem i niestety na "deser" konieczny przeszczep wątroby z powodu tej choroby Wilsona. Ciekawa jestem czy będzie długo zwlekała zanim powiadomi o wszystkim rodzinę. Liczy się każdy dzień.

Problem walki z otyłością jest tematem rzeką. Łatwo mówić i doradzać komuś , ale bardzo denerwuje mnie podejście całej trójki : Brendy, Lisandra i Fabioli. Moim zdaniem Brenda powinna udać się do specjalisty - dietetyka, zatrudnić sobie też jakiegoś trenera personalnego jeśli tak bardzo chce schudnąć, a przede wszystkim pójść do psychologa czy na terapię. Przy takiej kasie jaką mają stać ją na cały pakiet. Jej diety są nieudane, bo jedyną motywacją jest to, by inni :czytaj Fabiola i Lisardo byli z niej zadowoleni. Najważniejsze jest by zaakceptowała siebie, a jeśli już chce schudnąć to niech robi to dla siebie, bądź swojego zdrowia. Fabiola sama żyleta tak zajęta jest Biogenelab, że nie ma czasu iść z mamą do dietetyka? Pogadać z nią jak matka z córką? Doradzić coś czy wesprzeć? Okay, nie rozumiem takiego podejścia. To już Javier ma w sobie więcej empatii dla matki i miłości, oraz akceptacji. Lisandro z kolei na jej uwagi, że jest na kolejnej diecie mówi: Ooo super Może gdyby naprawdę wykazał zainteresowanie żoną, a nie traktował ją jak pieska, ona spojrzałaby inaczej na siebie.

Skoro Mariluz zaczęła się bać, że jej dawne foty wyciekną do internetu, myślę, że tak może się wkrótce stać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcecitaaaa
King kong
King kong


Dołączył: 14 Kwi 2020
Posty: 2225
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:31:19 20-08-21    Temat postu:

Biedna Renata.. jak mi jej dzisiaj było szkoda to jest straszne dowiedzieć się, że ma się tak ciężka i śmiertelną chorobę. Świetnie zostały przez Angie przekazane emocje postaci. Jak Renata przytuliła się do ojca, oczywiście nie mówiąc co jej jest, nie wytrzymalam i mi też poleciały łzy w tamtym momencie, zwłaszcza, że ojciec mówił, że nie wyobraża sobie jej albo jej brata stracić
Dobrze przynajmniej, że Mauro się o tym dowiedział. Zawsze lepiej jak chociaż jedna osoba wie, dzięki temu Renata będzie mogła liczyć na wsparcie, bo chyba nie chce zdradzać nic rodzinie. Już zaczynają powoli zacierać się nieporozumienia między nimi, widać, że zaczynają inaczej na siebie patrzeć, mimo, że nieświadomie, choć Renata sama złapała siebie, gdy wybiegła, żeby jeszcze raz podziękować Mauro za podwiezienie jej rodziny do domu i się zastanawiała co się jej dzieje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosanka_j
Motywator
Motywator


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:29:01 20-08-21    Temat postu:

Dulcecitaaaa napisał:
Biedna Renata.. jak mi jej dzisiaj było szkoda to jest straszne dowiedzieć się, że ma się tak ciężka i śmiertelną chorobę. Świetnie zostały przez Angie przekazane emocje postaci. Jak Renata przytuliła się do ojca, oczywiście nie mówiąc co jej jest, nie wytrzymalam i mi też poleciały łzy w tamtym momencie, zwłaszcza, że ojciec mówił, że nie wyobraża sobie jej albo jej brata stracić


Tak, Angie bardzo naturalnie i dobrze odegrała emocje w tej scenie. W ogóle postać Renaty naprawdę jej służy.
Ogólnie podoba mi się, że protagonistka choruje na coś innego, niż standardowe choroby bohaterek telenowel.

Dulcecitaaaa napisał:
Już zaczynają powoli zacierać się nieporozumienia między nimi, widać, że zaczynają inaczej na siebie patrzeć, mimo, że nieświadomie, choć Renata sama złapała siebie, gdy wybiegła, żeby jeszcze raz podziękować Mauro za podwiezienie jej rodziny do domu i się zastanawiała co się jej dzieje


Ta scena była prześmieszna. Nie dość, że kilka razy już mu dziękowała, to na koniec wybiegła jeszcze raz. Ogólnie jest tak w telenowelach, że gdy protagonistce coś się dzieje, to musi zmierzyć się z tym sama. Tzn. wcześniej prot ją znienawidził, czy coś się stało. Ona np. musi wychowywać sama dziecko, i typowo sama walczyć o swoje życie, tutaj zrobiono tak, że gł. bohater męski, z którym nie pałają do siebie chęcią wspierać będzie w problemach zdrowotnych i rodzinnych, i dzięki temu zbliżą się do siebie. O to w tym chodzi. I to mi się też podoba. Póki co Mauro jest skupiony na zemście, ale w międzyczasie ma oczy otwarte dzięki czemu nie jest typem : zerojedynkowym. Pomógł tej biednej kobiecie chorej na artretyzm, wspiera rodzinę Renaty od początku, a i teraz ją będzie wspierał. Ciekawe jak Renia zareaguje na to co powiedział Dobrze się to ogląda. Nie jest do bólu słodkie, tylko raczej naturalne, życiowe.

Najlepsze było na końcu...
Javier tak jak myślałam dał się zmanipulować temu facetowi (zapomniałam jak ma na imię). Nie bardzo rozumiem. Javier raczej powinien był być wdzięczny ojcu, za to, że dzięki niemu nie poszedł siedzieć, a ten wiecznie ironizuje. Może faktycznie nie czuł się szczególnie kochany przez Lisandro, ale tego też nie możemy powiedzieć, bo nie znamy całości. Jednak dosyć ostre były słowa Lisandro na końcu odcinka. Javier nie powinien był się urodzić? Tzn, co? Nie jest synem Lisandra? Nie znam spoilerów i nie wiem co się okaże, ale było to bardzo mocne. Czuję, że prawda dotyczące Lisandra i ojca Dario/Mauro będzie jeszcze mocniejsza. I kogo to przejechał Javier? Może matkę Rodrigo? Lubię wątki zemsty. Ogólnie o ile rozumiem chęć zemsty Mauro, to nie bardzo rozumiem Javiera. Wydaje mi się być mocno zmanipulowany, bo choć to mądry typek, to jakoś jego argumenty i sposób w jaki dał się wodzić tamtemu mnie nie przekonują. Nie mówię, że Lisandro to anioł, samej mi coś w nim nie gra, ale myślę, że wątek będzie jeszcze bardziej rozbudowany.

Carmen to taki przykład osoby, która nie słyszy tego co mówią inni, i kieruje się jedynie swoimi schematami. Mariluz mówi jej, że Ulises nie jest gejem, a ona, żeby się nie wtrącała, bo ona nie chce rozmawiać z nikim na tak delikatne tematy. Mariluz uczyła Carmelitę prasowania


Uśmiałam się jak Eric zapoznawał się z Mauro i mówi, że jest bratem Reni, synem Soni i "tego tu dinozaura"

Alonso doprowadza mnie do szału wciąż. Znałam kiedyś kogoś o podobnym sposobie bycia i doskonale wiem, z czym zmaga się Renata.


Ostatnio zmieniony przez kokosanka_j dnia 18:30:34 20-08-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LiviaScarlet
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 2324
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:46:27 20-08-21    Temat postu:

Sunshine napisał:




[link widoczny dla zalogowanych]

Sliczne animki ale Angie podoba mi się w tej roli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosanka_j
Motywator
Motywator


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:32 21-08-21    Temat postu:

Jestem po odcinku 30

Znów extra końcówka.
Lisandro skonfrontował się z synem na początku odcinka. Ich rozmowa była bardzo dziwna. Niepokojąca wręcz. A odcinek zakończył się tym, że Javier nie jest już dyrektorem działu bioinformatyki, ale został nim Alonso.
"Ku uciesze" Fabioli, Mauro i Renaty...

Od paru dni chodziły głosy, że Lisandro jest villanem tej telenoweli. Ponoć aktor wcielający się w tą postać miał grać Lino w poprzedniej wersji czyli Vencer el desamor. . Ale z powodu koronawirusa zastąpił go inny aktor, tak więc wrócił z hukiem, z tym, że na początku wiele osób zmyliła to postać, gdyż był sympatycznym właścicielem wielkiej firmy z trochę przestarzałymi poglądami. Jednak po tym odcinku nie mam najmniejszych złudzeń jakie są jego plany. Już wcześniej pisałam ,że coś mi w nim nie pasuje. Fakt, że nominował właśnie Alonso na dyrektora świadczy o tym, że chce go mieć blisko, by później okraść z projektu. Miał podobne plabny w stosunku do Renaty. Ciągle jej pomagając, nawet złamał zasady, które SAM ustanowił w swojej firmie (członkowie rodziny nie mogą pracować w tej samej firmie). To nie jego dobre serce, tylko chęć zbliżenia się do projektu. Alonso ukradł projekt Renacie, a wkrótce sam zostanie okradziony. Nie jestem pewna czy Alonso w jakiś sposób nie przyczynił się do zwolnienia Javiera. W końcu kilka razy widział, gdy ten grzebie w archiwach (w wirtualnej chmurze). W końcu Alonso miał być jego doradcą/ opiekunem Javiera, by ten wdrożył się w obowiązki, ale w tym przypadku szefem Alonso jest wciąż Lisandro. Dlaczego nie wynagrodził Maura po tym co tamten zrobił? Ano dlatego, że dzięki Mauro pozbył się problemu i nie musi dzielić się z zyskami z projektu nad którymi pracuje labolatorium, ale już więcej nie jest mu potrzebny. Alonso zrobi co do niego należy i jego się pozbędzie. Lisandro jest kuty na cztery łapy. Żonę zamknął w domu, córkę co i rusz też męczy o to, że powinna wziąć ślub i urodzić dzieci. Ewidentnie Renatę też by wykorzystał.
Nie zostało wyjaśnione to co miał na myśli, mówiąc do Javiera, że nie powinien się narodzić. Najpierw dosyć ostro, a potem zaczął mówić, że żałuje i w ogóle nie powinien tak do niego mówić. Ze wspomnień wynika, że Javier mógł być szczęśliwy, ale ojciec mu nie pozwolił. Nie chciał też by był w Meksyku. Za wszelką cenę. O co tu chodzi? Javier jest pod wpływem jakiś silnych leków, jakoś żal mi się go zrobiło dziś. Lisandro potraktował go jak śmiecia. Ten cały sojusznik też nim manipulował, ale ewidentnie coś tu jest jeszcze do odkrycia.

Fabiola to jednak ma więcej z maczizmu niż feminizmu. Zakładając, że jej ojciec ma romans z Renatą. To dlaczego nie pogada o tym z nim, wiedząc, że to nie byłby pierwsz raz? W końcu to kto ślubował jej matce? Ojciec czy Renata? Co to w ogóle za podejście durne. Jeszcze "najęła" Mariluz by znalazła dowody przeciwko Renacie, a ta biedna nie wie jak ma wyjść z tego obronną ręką. Wiadomo, że zależy jej na pracy, ale lubi Renię i nie chce nic złego powiedzieć.

Carmela dowiedziała się, że Heriberto złożył pozew o rozwód. Kobieto obudź się ! Ten facet, to sprawa przegrana. Powinna pogodzić się z Ulim, i trzymać rodzinę w kupie.

Eric inteligentnie wpadł na pomysł, że nagra swoją prześladowczynię tańczącą. Brawo Eric!

Avance zapowiada się cudownie Avantura w biurze i Renata dowiaduje się, że nie jest córką ludzi których brała za rodziców

Zastanawia mnie co powiedział by Lisandro na plotki na swój temat i Renaty. Muszę przyznać, że podoba mi się ta postać jako antagonisty. Nie jest taka oczywista.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcecitaaaa
King kong
King kong


Dołączył: 14 Kwi 2020
Posty: 2225
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:12 21-08-21    Temat postu:

https://youtu.be/GMUZ8iVoznc to avance jest na następny odcinek czy ogółem na cały tydzień?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosanka_j
Motywator
Motywator


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:57:08 22-08-21    Temat postu:

Dulcecitaaaa napisał:
https://youtu.be/GMUZ8iVoznc to avance jest na następny odcinek czy ogółem na cały tydzień?


Na następny odcinek.
W zapowiedzi tygodniowej było coś innego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Generał
Generał


Dołączył: 13 Gru 2018
Posty: 8122
Przeczytał: 51 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 13:57:55 22-08-21    Temat postu:

Dulcecitaaaa napisał:
https://youtu.be/GMUZ8iVoznc to avance jest na następny odcinek czy ogółem na cały tydzień?

To jest zapowiedź poniedziałkowego odcinka

Tutaj avance na cały tydzień
https://youtu.be/e-JQBLA2_N0
https://youtu.be/TuhLEceHHG4
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:34:41 22-08-21    Temat postu:

kokosanka_j napisał:
Od paru dni chodziły głosy, że Lisandro jest villanem tej telenoweli. Ponoć aktor wcielający się w tą postać miał grać Lino w poprzedniej wersji czyli Vencer el desamor. . Ale z powodu koronawirusa zastąpił go inny aktor, tak więc wrócił z hukiem, z tym, że na początku wiele osób zmyliła to postać, gdyż był sympatycznym właścicielem wielkiej firmy z trochę przestarzałymi poglądami.

Tak zgadza się, tak w sumie to on grał tą postać Lino, bo ten koronawirus dopadł go jak już część odcinków została nakręcona i telenowela była w emisji. Nawet pojawił się gościnnie(online) w jednym ze specjalnych odcinków(nie pamiętam tylko czy był to świąteczny czy noworoczny odcinek) Potem zastąpił go Marco Trevino

Mnie również było żal Javiera. Nie sądziłam, że te jego szpiegowanie tak szybko wyjdzie na jaw Myślałam, że to będzie trwało jeszcze trochę, ale widocznie Rosy ma w planie jeszcze większe zaskoczenie Z drugiej strony fajnie, że karty są tak stopniowo odkrywane, a nie wszystko na raz pod koniec telki

Wszystkie avance zapowiadają się zachęcająco Udawany związek Renaty i Mauro, rozwój wątku Mariluz i Ulisesa, pogodzenie się Carmen z Ulisesem, adopcja Renaty oraz scenki Gemmy i Rodrigo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosanka_j
Motywator
Motywator


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:02:29 22-08-21    Temat postu:

Naomi16 napisał:

Udawany związek Renaty i Mauro, rozwój wątku Mariluz i Ulisesa, pogodzenie się Carmen z Ulisesem, adopcja Renaty oraz scenki Gemmy i Rodrigo


Tak, będzie się działo, będzie zabawa

Naomi16 napisał:
Mnie również było żal Javiera. Nie sądziłam, że te jego szpiegowanie tak szybko wyjdzie na jaw Myślałam, że to będzie trwało jeszcze trochę, ale widocznie Rosy ma w planie jeszcze większe zaskoczenie Z drugiej strony fajnie, że karty są tak stopniowo odkrywane, a nie wszystko na raz pod koniec telki


Też mi się to podoba. Ewidentnie widać, że tempo historii przyspiesza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcecitaaaa
King kong
King kong


Dołączył: 14 Kwi 2020
Posty: 2225
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:01:10 22-08-21    Temat postu:

Teraz w prawie każdym wątku coś się dzieje, akcja fajnie nabiera tempa, u Carmen też pewnie zacznie się jeszcze wiecej dziać jak mąż wróci z kochanką i pojawi się nowy bohater, który będzie pretendentem dla Carmen. U Renaty to już w ogóle, mega dużo rzeczy się u niej teraz dzieje, ta plotka o romansie, wymyślony związek przez ojca Renaty o Renacie i Mauro, ta sprawa z chorobą i tym, że jest adoptowana a na dodatek ta sprawa z Lisandrem, Javierem i tym co go podburza i to szukanie zemsty Maura, co może być też związane z tą sprawą. A znając Vencery będzie tak się ciągle teraz coś nowego dziać aż do finalu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosanka_j
Motywator
Motywator


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:08:06 23-08-21    Temat postu:

To ostatni tydzień nagrań do telenoweli. 🤗

Sebastian Rulli ponoć ma grać w remaku "Marii z przedśmieścia"
( oryginalna" Los ricos tambien lloran" ) więc ma niewiele czasu by odpocząć. Swoją drogą jak Televisa wykorzystuje swoich aktorów to już jakaś przesada. Najpierw Angelique z planu Imperio na plan Vencer, a teraz Seba ( z "Vencer..." na "Los ricos ...").

Jeżeli ploty co do pochodzenia Renaty są prawdziwe, to mi oczy wyjdą z orbit. Odnośnie kto jest jej prawdziwym ojcem.

Czuję, że akcja właściwa się zaczeła. Nie oglądałam poprzednich Vencer, ale mam nadzieję, że będzie równie dobrze.


Ostatnio zmieniony przez kokosanka_j dnia 23:09:18 23-08-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luimelia
Moderator
Moderator


Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 55422
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:38:24 24-08-21    Temat postu:

Ciekawe jak Carmen zareaguje na to że Ulises nie jest gejem, i że jest zakochany w jej kolezance z pracy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosanka_j
Motywator
Motywator


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:08:04 24-08-21    Temat postu:

Luimelia napisał:
Ciekawe jak Carmen zareaguje na to że Ulises nie jest gejem, i że jest zakochany w jej kolezance z pracy


To, że jest z kimś w związku ją ucieszy. Ale nie, że z Mariluz. W końcu dziewczyna pochodzi z biednej rodziny, a Carmela ma osobie wysokie mniemanie. Ponadto najgorszą sprawą są zdjęcia Mariluz i jej byłego. Gdy wypłyną na światło stolicy, może być okropnie. Napewno wesprze ją Renata i Gema. Ale nie chcę myśleć co pomyśli Carmela. Ulises na początku poczuje się urażony, ale pewnie dlatego, że mu nie powiedziała.

Bardzo mi żal Javiera. Oglądając dziś odc 31 naszedł mnie głupi pomysł, że może to ten szofer Lisandro jest ojcem Javiera
Chłopak ewidentnie nie radzi sobie z życiem. Ale dość, że został tak potraktowany w pracy to jeszcze ta sprzeczka w aptece. Nie mówię, że nie popełnił błędów (wynosząc te informacje o firmie), ale być może to coś w rodzaju przeczucia.

Końcówka odcinka kozak. Miny Renaty (Angie) i Mauro (Sebastiana) rozbawiły mnie do łez. Do Alonso już nie mam słów jak go niecierpię. Dobrze wie, że okradł dziewczynę z projektu i jeszcze ma odwagę pyskować i obrażać ją przed ojcem.

Carmelita ma taki awers do Renaty - nie z powodu tego, że jest Renatą, po prostu chodzi o to, że myśli, że jest kochanką Lisandro, a przecież taka jak ona fulana rozbiła już jej małżeństwo. Fakt faktem, że Carmela nie powiedziała o rzekomym romansie L i R z troską o Brendę, ale dlatego, że jest plotkarą i chciała sobie odbić swoje troski.


Ostatnio zmieniony przez kokosanka_j dnia 17:09:54 24-08-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syla6667
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 30270
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:01:32 24-08-21    Temat postu:

Szofer ojcem Javiera nie, wydaje mi się, że raczej nie ale jest on ogólnie raczej miłym człowiekiem, bo w firmie na początku jako jeden z nielicznych był kulturalny wobec ojca Renaty. Javier jest bardzo zagubionym człowiekiem i ślepo ufa niektórym... w ostatnim odcinku też mi było go szkoda.

Mam nadzieję, że kiedyś ktoś w końcu utrze nosa Alonsowi, że mu naprawdę pójdzie w pięty. Podobało mi się jak po oklaskach dla Alonso Renata wtrąciła coś ukąśliwego od siebie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 26 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin