Telenowele

Ustronianka · Wysłany: 15:37:52 18-08-16 Temat postu:

A ja po dzisiejszym odcinku mam pierwsze zastrzeżenie do Iriny. Dlaczego ona tak krzyczy?

W tej scenie nad wodą 3/4 kwestii powiedziała takim rozhisteryzowanym tonem. Uważam, że mogłaby trochę lepiej modulować głosem, bo wraz z przerysowanym obrażalskim zachowaniem Davida wyszła z tego jakaś dziwaczna kłótnia. Podobnie w scenie, w której Luciana idzie z Martą porozmawiać z Davidem, Irina jakoś tak dziwnie przeskakiwała między skrajnymi emocjami, najpierw ton poważny, potem znowu krzyk, potem zaś potulna jak baranek. Dla mnie wyszło to nienaturalnie.
A reszta odcinka to w sumie nudy..
Co do Sonii- jeśli tylko dobrze poprowadzą jej postać to na pewno będzie śmiesznie, Vero jest genialna w takich rolach, do dziś wspominam jej Xime z Un Gancho al Corazón, gdzie powaliła mnie na łopatki

Adam · Wysłany: 15:45:37 18-08-16 Temat postu:

Aurora · Wysłany: 21:13:52 18-08-16 Temat postu:

Adam · Wysłany: 21:45:28 18-08-16 Temat postu:

Jutro obejrzę 9 odcinek

Aisha7 · Wysłany: 22:36:35 18-08-16 Temat postu:

Adam · Wysłany: 11:54:11 19-08-16 Temat postu:

ODCINEK 9.
Miguel miał jakieś pretensje do Luciany co robiła z Davidem w Rio.
Zazdrosny jest widać o nią.Ta się tłumaczy,że nie ma z nim nic wspólnego,że nie spotykała by się z szefem.
Luciana nazwała Lilian "wiedźmą".
Jak tylko pojawiła się Sonia to od razu się ucieszyłem.Ona z jakąś dziewczyną rozmawiała w kuchni o Davidzie.Lilian weszła i zakazała im o nim rozmawiać.
Fernanda chciała gdzieś wyjść i powiedziała Bobby'emu,że nikomu o tym nie mówił.Przyszła Marta i się pyta gdzie idzie.
Bobby coś mówił o tym,że szukano Davida,a Fer się pyta Marty o co chodzi.
David powiedział Juanowi,żeby nie mieszał się w życie Luciany.
Lilian i Marta znowu dyskutowały.Była mowa o Lucianie i Davidzie i o tym co się stało nad Rio.Marta miała pretensje do córki o to.
Luciana i David rozmawiali w jego gabinecie.On chciał,żeby się pojawiała w Rio.
Później go dotknęła po ramieniu.On taki wzrok.
Była rozmowa o Lisie.David powiedział Lucianie,że nie wie nic o miłości, o stracie ukochanej osoby żony.Kazał jej wyjść takim zdenerwowanym tonem.
Ona próbowała jakoś rozładować te emocje,mówiła,że nie będzie go więcej drażnić.
Nowy dzień.
Fer gadała z jakimś chłopakiem.
W rezydencji było śniadanie dla pracowników.Sonia mówiła o jakiś zasadach.
Luciana się przywitała,a Sonia,że córka Marty nie może tutaj być.
Susan rozmawiała z tym chłopakiem,z którym gadała Fer.
Była dyskusja Luciana vs Sonia.Luciana się pyta czy ona jest właścicielką.
Miguel się wtrącił i mówił,że córka Marty ma prawo tu być bo z nimi pracować.
Sonii coś kopara opadła.
Lilian i Juan gadali w biurze.
Dziewczyny jakieś mówiły,że Luciana nic nie robi.
Zazdrość o nią widać ze strony pracowników niektórych.
Luciana powiedziała Miguelowi,że może znaleźć pracę w innym miejscu.
Miguel powiedział jej,że ją kocha,że jest kimś więcej niż tylko przyjaciółką.
David i Miguel rozmawiali,pracownik podjął jakąś decyzję a David się pyta dlaczego.Luciana się wtrąciła.
Miguel powiedział Davidowi,że on i Luciana znają się od dziecka i on za nią odpowiada.Luciana powiedziała,że nie boi się pracy.
Luciana i Bobby rozmawiali.Chłopak miał jakieś rozszarpane,dziurawe ciuchy.
Luciana zgadła,że bił się z kimś w szkole i że to on zaczął.
Chyba się polubili bo tak fajnie ze sobą rozmawiali.
Bobby i Luciana grali razem w piłkę.Chłopak przez przypadek tak mocno kopnął,że rozbił fotografię Lisy.David się wkurzył i pyta się kto to zrobił.
Sonia mówi,że to Luciana.Wychodzi,że to chłopak,David na niego krzyczy jednak Luciana mówi,że to ona zrobiła.David mówi,że może jej odebrać pracę.
Luciana mówi,że to był wypadek i to nie ma nic wspólnego z pracą.
David mówi,że jeśli nie wie co to szacunek to nie może tu pracować ani w innym miejscu,Luciana mu odpowiada,że na szacunek sobie trzeba zasłużyć.
Luciana mu nagadała,że jest zgorzkniały.
Sonia i Bobby byli w jego pokoju,widać,że chłopak jej nie lubi.
Woli być z Martą.Mówi jej,że jego ojciec wyrzucił Lucianę.
Sonia chciała posprzątać stłuczoną fotografię ale David mówił,żeby niczego nie dotykała.
Marta mówi,że niesprawiedliwością jest to,że David wyrzucił Lucianę za to,że broniła Bobby'ego i przyznała się do czegoś,czego nie zrobiła.
Lilian i Marta dyskutowały o Lucianie.
Luciana i Juan rozmawiali ze sobą,mówili o wyrzuceniu jej z pracy.
Dotykał ją ale jej się to nie podobało.
Luciana i Marta rozmawiały w kuchni.
David przeglądał rzeczy po Lisie,w tym film.

-----
Coraz bardziej lubię Lucianę i Sonię.

Sunshine · Wysłany: 12:00:05 19-08-16 Temat postu:

Czy tylko ja uważam, że Marta zbiera sobie punkty do tytułu "matki roku"

Coraz bardziej mnie irytuje ta kobieta. Na każdy przejaw charakteru Luciany kuli się, jakby zaraz miała za to oberwać. I tekst z końca odcinka

że charakter Luciany nie pasuje do tego miejsca, serio?? Może gdyby zamiast patrzeć na kasę i zostać w Kalifornii, pojechała do Meksyku, może miałaby wpływ na jej wychowanie, to by teraz nie musiała się za nią "wstydzić" przed panem i władcą

Adam · Wysłany: 12:13:13 19-08-16 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 12:35:23 19-08-16 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 13:04:52 19-08-16 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 13:16:06 19-08-16 Temat postu:

I nawet nie dały jej szansy! Rozumiem, że są zazdrosne, ale w sumie Luciana nic takiego jeszcze nie zrobiła (pomijam tą rzekę, bo ja osobiście nie rozumiem tego oburzenia wszystkich

)

Przecież darzą jakimś tam szacunkiem Martę i pewnie lubią Leona, więc dlaczego od razu zawarły ten głupi pakt

Eh, przyjemniej oglądałoby się telenowele bez takich pustaków

Adam · Wysłany: 13:18:13 19-08-16 Temat postu:

Telenowela jest świetna

Sunshine · Wysłany: 13:32:03 19-08-16 Temat postu:

Dokładnie, małpy wredne

Carito nawet ładnie by wyglądała Miguelem, ale co zrobisz, kiedy on tylko w Lucianę jak w obrazek wpatrzony. Za to Perla i Juan, kolejna para roku

Znowu będzie miała pretensje do Luciany, gdy się dowie, że do niej zarywał.

Aisha7 · Wysłany: 13:45:10 19-08-16 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 13:48:56 19-08-16 Temat postu:

Może wtedy zmądrzeje

Na razie jest kompletną kretynką, ale co zrobisz, takie też muszą być w telkach