Telenowele

ania192 · Wysłany: 17:55:55 04-12-16 Temat postu:

Ja tam myśle że televisa przestraszyła sie po tym jak zobaczyła zdjęcia ze swoich produkcji na nadchodzący rok i dlatego zdecydowała sie jak najbardziej opóźnić ich wejście na ekrany przedłużając vino el amor które ma najwyższe rankingi

A tak poważnie to nie wiem jaką akcje Castro miałby tu zapodać jeszcze przez 56 odcinków

To było jeszcze nic Julia Dawid w kolejnych odcinkach postanowi zniszczyć sanktuarium na cześć Lisy a w nadchodzącym tygodniu jeszcze je zbezcześcić no chyba ze Graciela znowu go powstrzyma

A o czym oni mają rozmawiać przecież nic po za pracą, miłością do ziemi i wina ich nie łączy

Juan nie źle sie w tym tygodniu uaktywnił najpierw przywalił Miguelowi, który od razu zabrał sie do działania

( był pierwszy a nawet drugi pocałunek Eriki i Miguela

) Jednak powinien mu jeszcze raz przywalić to moze przestałby być tak ślepo zapatrzony w Luciane

Potem zwinął Dawidowi ziemie i wypowiedziłą mu wojne a na końcu zerwał pakt i trzasnął zszowanej Gracieli i Lilian drzwiami

Fer i Tano związek bardzo służy dzięki czemu mamy dużo ich uroczych scen

Tylko czemu taki głupi Ramon czy Dawid chcą go zniszczyć

Na szczeście ciocia Graciela jest taka kochana i ich wspiera

ania192 · Wysłany: 18:33:45 04-12-16 Temat postu:

Julita · Wysłany: 18:44:58 04-12-16 Temat postu:

ania192 · Wysłany: 19:25:47 04-12-16 Temat postu:

Mi też dobrze ogląda sie tą tele kiedy przewine sceny protów

Wiec jeśli villani wezmą sie do pracy to moze byc te 140 odcinków

Mnie już samo nominowanie tego dueciku do jakich kolwiek nagród dziwi a co dopiero ich wygrana. Oczywiste ze najlepsi w tym roku byli Diana z Alexem!

Skoro Juan odszedł z winnicy to David musi na jego miejsce zatrudnić nowe prawnika, oczywiście bardzo przystojnego

Julita · Wysłany: 20:29:31 05-12-16 Temat postu:

Troszkę się villani nam rozkręcają

Chyba jest więcej Gracie, Lilian i Juana- czyli może scenarzyści dostrzegli gdzie leży potencjał tej historii, skoro proci nie mają chemii, niech villani się uaktywnią

Podobał mi się Juan w tych odcinkach

To jak wydało się, że zagarnął ziemie Davida

Świetna była ta scena z nimi jak wściekły David lał Juana, a ten mimo że posiniaczony śmiał się mu w twarz

Nie rozumiem tylko po co w tym na koniec uczestniczyła Luciana

Przecież ona poza un poco hombre nie potrafi nic powiedzieć komuś kto z łatwością z niej drwi. Nie rozumiem po co Juan czekał aż ona wyleje te swoje wypociny na niego skoro jej słowa ani trochę nie robią wrażenia. Nie wiem kto pisze jej kwestie, bo nawet w słowie ta postać nie potrafi pokazać charakteru, który rzekomo posiada.
Do tego wkurza mnie jej fałszywość względem Bobby'ego. Ok, wiem Aniu że Tobie nie jest żal tego dzieciaka- też za nim nie przepadam hahah ale jednak Luciana zapewniająca go, że tatuś nie zwiąże się z nikim kto mógłby skrzywdzić jego i Fer, była tak fałszywa że aż zęby bolą! Niby wypowiadała się hipotetycznie z troską o malca, a przecież mówiła o sobie! Urabiała sobie grunt! "Zawsze będę z Tobą, obronię Cię przed złą macochą" itp jak ona i David mogą tak tym dzieciom kłamać. Mówią, że najważniejsze jest dobro dzieci, a przecież oni wciąż je okłamują. David nie powie im wprost, że się zakochał, tylko mówi że jest gotowy na nowy związek- mimo że już od dawna jest w związku. Banda kłamców! Wkurza mnie, że z Lu robią taką szlachetną a chyba każdy kto to ogląda widzi, że tak nie jest. Nie ogarniam tego

Gracie trafie zarzuciła to Lucianie, ale to oczywiście Gracie jest tą złą, która chce pogorszyć relacje dzieci z ojcem- a nie ona, która wciąż je bezczelnie okłamuje. Mówi, ze nie chce konfliktu z jego dziećmi, ale spotykają się ukradkiem po krzakach i się obmacują - jak dwójka małolatów

Fer i Tano są uroczy!!

Nie sądziłam, że ich polubię, bo nie lubiłam Fer, ale teraz zmieniam o niej zdanie.

Podobał mi sie pocałunek Eriki i Miguela, ale niestety w 85odc Miguel musiał wszystko popsuć...

Niestety on się trochę zachowuje jak Luciana, tzn. zachowuje się jak Lu przy Davidzie jak była związana z Miguelem. Do tego ( tak jak Luciana przed nim wtedy ) wypiera i bagatelizuje zarzuty Eriki.

Później zrehabilitował się trochę tym pocałunkiem, ale mam wrażanie, że biedna Erika jeszcze trochę się nacierpi zanim ten w końcu przestanie myśleć o Lucianie ( że też on nie widzi, że Luciana jest nic nie warta

i kompletnie nieciekawa

). Tym bardziej krew mnie zalewa, że ta podła Luciana tak źle mówi o Erice, że ta wykorzystuje Miguela skoro ta dziewczyna tyle jest wstanie wycierpieć, żeby być z Miguelem- bo ciężko być tą drugą

tą którą chłopak dostrzega dopiero na drugim miejscu

Aisha7 · Wysłany: 21:37:24 05-12-16 Temat postu:

A w którym odcinku były jakieś fajne sceny Fer i Tano?

ania192 · Wysłany: 15:24:01 06-12-16 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 17:31:59 06-12-16 Temat postu:

Naomi16 · Wysłany: 18:11:41 06-12-16 Temat postu:

Też mi się podobają scenki Fer i Tano

Głównie dla nich oglądam

karolinao · Wysłany: 19:59:21 06-12-16 Temat postu:

Pierwszy raz protów to tyle co można na YouTube obejrzeć? Noż chyba żart

Przecież tam jednego pocałunku nie było.

Julita · Wysłany: 21:58:09 06-12-16 Temat postu:

Nie było tak źle

a który filmik oglądałaś? Podsyłam Ci ten:
https://www.youtube.com/watch?v=mT5IjF1kJO4

Nie lubię protów, ale ich pierwszy raz nie był zły

Ogólnie widać, że aktorzy już chyba bardziej ze sobą współgrają, chociaż to nadal nie to

Może gdyby nie byli tacy bezczelni, obrażalscy, obrażający wszystkich na około, to może bym się zaczynała do nich przekonywać- pomimo że nie bucha od nich chemią, ale jednak ich historia jest tak idiotyczna, że jakoś nie umiem się do nich przekonać.

David wysłał dzieciaki z ciocią Gracielą do kina, żeby móc przespać się z Lucianą

I to Gracie jest ta zła, niedobra, a gdyby nie ona to nie mieli by okazali zrobić to w pościeli, zostałyby ich ulubione krzaki na uboczu. Tak bardzo mnie wkurza, że oni gadają, ze będą walczyć o tą miłość, a póki co to jedyne co robią to ukradkowe randki, wypierają się wszystkiego. David i Luciana zachowują sie jakby on miał żonę, którą zdradza z Lucianą. Bo ich związek bardziej przypomina romans niż coś poważnego. I irytuje mnie, że wszyscy na około źle oceniają Lilian, Gracie, nawet Perle, a Lucianę, która zachowuje się jak ekhmmm ekmmm wszyscy uwielbiają i chwalą. Nie wiem czy scenarzyści celowo tak przedstawiają Lucianę, żeby jej nikt z widzów nie lubił, czy może są naiwni i sądzą, że własnie to co ona robi jest szczere i właściwie

Ogólnie nie mam nic przeciwko takim związkom jak Lu i Davida, ale wkurza mnie że Luciana wszystkich naokoło wykorzystuje, okłamuje, ocenia, obraża- a i tak robią z niej najwspanialszą dziewczynę w serialu

Najlepsza i tak była Gracie, która nawtykała Lucianie. Śmieszy mnie ten Pudel, bo jak Gracie chciała ją uderzyć to ta do niej z tekstem, czy ty wszystko rozwiązujesz siłą?, a później sama uderzyła Gracie i to bardzo mocno

Luciana jest żałosna.

Kolejna rzecz, która mnie wkurza to ten Bobby! Gracie zgodziła się iść z nimi do kina, ale jak popsuł jej się humor i chciała to przełożyć to ten bachor do niej z tekstem. Eres mala. I ją obraża! Co za rozpuszczony i niewychowany bachor! W końcu Gracie sie zgodziła, to od razu taki milutki był

Aisha, w 86 odcinku Tano i Fer byli w centrum handlowym, więc była scena z nimi

Ogólnie teraz w każdym odcinku coś tam z nimi jest

karolinao · Wysłany: 22:11:51 06-12-16 Temat postu:

Juli, tak dokładnie ten

No mnie zupełnie nie przekonali i nie zmieniłam zdanie, że są do siebie nie dobrani

Kurde szkoda, że tak to wyszło

ania192 · Wysłany: 1:55:52 08-12-16 Temat postu:

Nie nazwałabym tego pierwszym razem tylko konkursem na to kto otworzy szerzej buzie przy nieudolnej próbie pocałowania sie

Jedyne co ratuje te sceny to muzyka na początku, to ze sama scena miłosna nie trwała 30 sekund no i to ze miała miejsce w sypialni a nie w lesie, na plaży czy leżaczku

Oczywiście ten dzieciak również mnie wkurza, nawet bardzo!
Bobby wielokrotnie pokazywał że jest nie wychowany, rozkapryszony, nie liczy sie z innymi i że nie słucha nikogo no ale tak to sie kończy gdy dziecko nie ma matki a ojciec przerzuca obowiązek wychowywania i zajmowania sie dzieckiem na innych

A zamiast pójść z dziećmi do kina wysyła je z ciotką bo sam woli w tym czasie pójść do łóżka z Lucianą. A Gracieli jeszcze kłamie ze będzie w tym czasie ciężko pracować

Luciana w scenie spoliczkowania Gracieli pokazała jaką jest hipokrytką.

Adam · Wysłany: 17:19:42 08-12-16 Temat postu:

Graciela obraziła Lucianę i dostała w twarz.Dobrze jej tak.
Po prostu Luci nie wytrzymała

Aisha7 · Wysłany: 18:17:39 08-12-16 Temat postu: