Telenowele

ania192 · Wysłany: 3:31:22 03-01-17 Temat postu:

Kwiecien to na pewno plotka i koniec teli 31 stycznia raczej chyba też gdyż tela nadal jest nagrywana

Na szczęście ze zdrówkiem Eriki już lepiej ale mam nadzieje ze jej ojciec juz do końca bedzie cięty na Luciane

Dawid powinien zacząć sie leczyć u doktora Andersona bo jeśli nie zaczni to źle skończy sie to dla jego dzieci. Najgorsze w tym wszystkim było to ze on wrzeszczał na Fer nawet w momencie w którym ona juz nie mogła oddychać i jeszcze do tego nią szarpał. Biedna Fer, na szczeście jak zda egzamin to wyprowadzi sie na studia i uwolni od ojca.

Dobrze ze Susan uciszyła Luciane po przegranej bo ta byłaby wstanie urządzić jeszcze awanture. Po za tym jak ona mogła sie dziwić że wino z taką nazwą przegrało

Stokrotka* · Wysłany: 15:47:11 03-01-17 Temat postu:

Filmiki:
https://www.youtube.com/watch?v=j2EYQ99GBaM
https://www.youtube.com/watch?v=09jihvZNbTU

Mina Luciany

choć mnie najbardziej rozwala "Co, tylko 3 miejsce"

bo niby słabo poszła jej prezentacja wina, laska jest mocno irytująca. O Davidzie wolę nie wspominać - jego reakcja jest paskudna, wolałabym nie mieć takiego ojca

Ustronianka · Wysłany: 18:15:19 04-01-17 Temat postu:

Dżiz, ależ ta Luciana jest wkurzająca!! Masakra! Obrażalska, napuszona, z pretensjami do wszystkich i o wszystko. A Irina wcale nie ratuje swojej postaci, wręcz przeciwnie, te skwaszone miny, obrażona twarz

A poza tym, może będzie, że się czepiam, ale mnie okropliwie denerwuje ten jej zmiękczony akcent.....

Julita · Wysłany: 1:58:28 05-01-17 Temat postu:

Mnie bardzo irytuje w jej grze, to jak modeluje głos wygłaszając kwestie, bo mam wrażenie że ona nie wie co mówi. Zwłaszcza jak kwestia dotyczy pracy Luciany- kompletnie jest niewiarygodna w tych wypowiedziach. Drażni mnie tym strasznie.

Te jej miny są mega słabe, bo Luciana jak usłyszała że zajęli 3 miejsce to się oburzyła ale zaraz zrobiła tą minę na obrażoną pańcie z amerykańskiego serialu dla nastolatek.

Nie rozumiem protów nic a nic. W sensie, że nie rozumiem jak taką parę ktoś w ogóle wymyślił. Bo właściwie to ja nie bardzo wiem skąd się u nich po pierwsze pojawiła miłość, a teraz nie czaje ich problemów. Ale póki co zerwali, jest tragedia dla nich obu. A mnie to jakoś średnio obchodzi hahaha

Mnie się wydaje, że ze zdrowiem Eriki nie będzie dobrze. Bo jednak co jakiś czas ona później słabła ...

Kurcze w temacie Enamorandome Ramon wciąż pojawia sie info o premierze na końcu stycznia. Już sama nie wiem kiedy VEA się kończy...

ania192 · Wysłany: 4:46:20 05-01-17 Temat postu:

Najświeższe informacje jednak przeczą aby finał miał mieć miejsce na koniec stycznia

El final está cerca! #VinoElAmor se despedirá de la televisión mexicana el próximo 19 de Febrero por #LasEstrellas.

Confirmado en @programahoy el estreno de #EnamorandoneDeRamon: 20 de Febrero a las 7PM en sustitución de #VinoElAmor por #LasEstrellas. Historia que está siendo grabada y protagonizada por José Ron y Esmeralda Pimentel.

Aisha7 · Wysłany: 18:04:53 05-01-17 Temat postu:

ania192 · Wysłany: 18:34:00 05-01-17 Temat postu:

Aurora · Wysłany: 2:07:21 06-01-17 Temat postu:

Szczerze, wole Miguela z Ericą, Luciany nie trawię, zresztą Davida też. Dwa rozdarciuchy.

Aisha7 · Wysłany: 10:04:44 06-01-17 Temat postu:

Na fb wyczytałam, że finał 19 lutego...

Sunshine · Wysłany: 11:14:53 06-01-17 Temat postu:

Julita · Wysłany: 16:08:18 06-01-17 Temat postu:

Ania kilka postów wyżej wkleiła info o tym

Jeśli uśmiercą Erikę to chyba tylko po to aby Luciana znowu odzyskała swoją zabaweczkę, którą się będzie zabawiała aż do powrotu do Davida...

Nie podoba mi się, że Luciana szuka wsparcia po rozstaniu u Miguela. On buduje związek z Eriką a ta znowu rozpycha się łokciami w jego życiu. Rozumiem, że potrzebuje przyjaciela, ale niech pomyśli o nim. Zwłaszcza, że wie co do niedawna do niej czuł i jak odbiło to się na jego życiu.

Aisha7 · Wysłany: 16:26:53 06-01-17 Temat postu:

Julita · Wysłany: 16:33:35 06-01-17 Temat postu:

Nie ma sprawy

Mnie ten termin finału zastanawiał bo wszędzie pisało, że tela została przedłużona, a w temacie ER wciąż pojawiało się info o styczniu. Coś mi nie grało.

W sumie dobrze, że nie sprawdził się ten kwiecień

Bo nie wiem co oni by tu mogli jeszcze nawymyślać

notemetas · Wysłany: 18:47:42 06-01-17 Temat postu:

Mam pytanie do oglądających - polecacie telenowelę? Interesuje mnie postać Iriny, czy ma chemię z Gabrielem i jak w roli villany sprawdza się Kimberly? Warto zacząć oglądać? Dzięki za odzew

Julita · Wysłany: 19:10:02 06-01-17 Temat postu:

Ta tela ma kilka plusów, sama ją oglądam i muszę przyznać, że dobrze mi się ją ogląda. Ma fajny klimat, śliczne zdjęcia, odcinki szybko się ogląda, akcja jest wolna, ale to nie przeszkadza.
Plusem na pewno jest Kimberly, która świetnie dopasowała się do tej historii. Mnie zadziwia, że ona jest taka młodziutka a tu gra znacznie starszą kobietę od siebie w realu, ale jest wiarygodna. Naprawdę w scenach z Sofią nie widać, że one są w podobnym wieku. Poza tym robi świetnie miny, gra z taką lekkością. Nie byłam fanką aktorstwa Kim, ale po VEA zmieniłam o niej zdanie

Poza tym świetna Azela, więc villani też są tu ok. Na drugim planie jest parę postaci dla których warto oglądać ale ta najfajniejsza pojawia się później

Minusem na pewno są protagoniści. Kiepska historia miłosna. Do tego poza kilkoma iskierkami jakie dostrzegłam na początku teli, to między nimi nic nie ma. Słabiutka chemia między nimi. Poza tym fatalnie napisany wątek tej pary.

Irina...

kiepściutko tu gra. Może nie stoi jak słup soli, coś tam powiedzmy gra ale wypada jak amatorka. Mnie ona aktorsko bardzo drażni, bo już jesteśmy pod koniec teli a ona gra cały czas tak samo słabo. O ile na początku można zrzucić winę na tremę, ale po tylu miesiącach pracy ona nie robi żadnych postępów?! Do tego sposób w jaki recytuje kwestię momentami mnie tak drażni... Do tego sama postać Luciany jest słaba. Egoistyczna, wiecznie ma pretensje do wszystkich, na wszystkich się wydziera ( nie wiem czy Irina ma kłopoty ze słuchem, że ona większość kwestii wykrzykuje

jakby była przygłuchawa...). Irina jest jeszcze w niektórych scenach, w których nie powinna taka być jest bardzo nieprzyjemna, albo jak ma zagrać miłą to przesadnie się przymila przez co jej bohaterkę odbiera się jako nieszczerą. Oczywiście na kiepską postać składa się pół na pół - zły scenariusz i kiepska gra aktorki.

A czy warto, musisz sama podjąć decyzję. Mi w sumie najbardziej w tej telenoweli uwiera beznadziejna postać Davida- prota, beznadziejna protka, kiepska gra Iriny, kiepska gra Cynthia Klitbo ( ogólnie lubię ją ale w roli Marty jest bardzo słaba, z resztą ta postać też jest słabo napisana), żenujący wątek brata protki- nie będę spoilerować.
Ale reszta jest ok

W sumie sama się zastanawiam czy bym poleciła komuś tą telenowele i .... nie wiem

Trochę nerwów mnie kosztuje oglądanie tej telenoweli