Telenowele

Marisela · Wysłany: 21:33:16 27-06-11 Temat postu:

Maritza miło, że ci się podoba

Odcinek taki sobie..........jedynie scenki MD&M cudne

Osi pakuje się w niezłe gów*o z Lindą

NIE ŁADNIE.........do tego jeszcze ma pretensje do Viki za Oscara.....
Berni jest niemożliwa............albo doprowadza mnie do białej gorączki

albo do ataków śmiechu

miluska420 · Wysłany: 22:14:42 27-06-11 Temat postu:

tak ja są sceny z Berni to już czasami przeżucam na inny kanał

Aneta · Wysłany: 22:20:31 27-06-11 Temat postu:

Witajcie kochane siostrzyczki

Levyrroni

Brando · Wysłany: 23:07:02 27-06-11 Temat postu:

Berni przyszła do Victorii a ta ją wyrzuciła

i dobrze zrobiła...Berni mnie wkurza

Ta głupia Linda też nie lepsza

Osvaldo zaprosił ją na obiad a ona go całowała...wszystko widziała Antonieta i Pippino

nawet głupi Guilermo z tą flądrą

Odcinek nawet fajny

końcówka była dobra

ciekawe czy Antonieta powie o zajściu w restauracji Victorii

aqua · Wysłany: 23:37:54 27-06-11 Temat postu:

anulkaa18 · Wysłany: 14:41:31 28-06-11 Temat postu:

pecadora, pecado i w kolko Macieju

ja juz tym rzygam

albo

por ti, para ti

Brando · Wysłany: 16:57:50 28-06-11 Temat postu:

mnie też wnerwia Berni z tymi jej modłami i texty- pecadora,pecado

a Juan Pablo wierzy że mamusia jest taka święta i dobra

Santiago · Wysłany: 16:58:00 28-06-11 Temat postu:

Opuściłem trochę odc. i się pytam: ta córka Victorii jest jeszcze z tym synem faceta co zgwałcił jej matkę 20 lat wstecz???
Co do ost. odcinka to wkurza mnie (jak patrze na komentarze to nie tylko mnie) ta Linda... miałem nadzieję, że udławi się tym tortem, ale to tylko pierścionek

A jakby go tak połknęła? Ciekawie by było...
Mam nadzieję, że Victoria dowie się o Lindzie i jej mężu

Ta scena kiedy Maria przytuliła Viki, a potem ta powiedziała do niej córeczko to było... wzruszające...

Santiago · Wysłany: 20:05:59 28-06-11 Temat postu:

Uff... Linda przyjęła oświadczyny Juanjo. Potem jednak przyznała, że gdyby miała wybierać, to zostawiła by Juanjo, a dalej byłaby z Osvaldem. Ten zrobił awanturę żonie, jednak potem ją przeprasza. W gazecie pojawiło się zdjęcie Maxa i Gabi, przyjaciółką jego siostry. Pod zdjęciem napisane jest, że Gabi to narzeczona Maximiliana. Maria się obraża. Mysli, że syn Victorii znowu ją oszukał

Jednak wszystko się wyjasnia

Berni mówi synowi, ze cierpienie Victorii napawa ją szczęściem. Później chce za wszelką cenę przeszkodzić synu w odnalezieniu jego córki. Zamierza zabić Victorię. Na koniec Maximiliano daje pierścionek Marii i mówi, że chce by się sobie oddali

Edi* · Wysłany: 20:08:00 28-06-11 Temat postu:

Witam!!! Dziś było mało scen M&M, ale za to jakie......

i na koniec słowa Maxa: pozwól mi kochać Cię

normalnie rozpływam się........i kolejny pocałunek z języczkiem(było widac jak na dłoni: tym razem inicjatywa ze strony Mai)

Ach ta Berni

jak Anulka napisała cały odcinek por ti, pra ti......
I słowa Marii, że dobrze sie czuje w towarzystwie Berni i że jakby znała ją całe zycie

to się zdziwi jak się dowie, co

Santiago · Wysłany: 20:11:35 28-06-11 Temat postu:

bardziej czekam na reakcję Berni niż Marii

aqua · Wysłany: 20:13:13 28-06-11 Temat postu:

o tak Edi to byl pocalunek z jezyczkiem,DLUGI I NAMIETNY

,czasami sie zapomniaja,ale to dobrze,bo sceny sa wtedy bardziej wiarygodne

.....MD&M tak slodko razem wygladaja

..... ta przyjacolka Fer -Gabi przegiela z ta fotka w gazecie,a Max jak sie wkurzyl,odrazu pomyslal sobie co Maria na to

,widac juz,ze na prawde sie zakochal

,widac to w jego oczach mmmmmm ...... BOSKI PTYS

..... Berni to demon samego diabla .....wczesniej akurat przewijalam sceny z nia to nie widzialam co ona wyprawiala,ale to istna wariatka .....

Santiago · Wysłany: 20:18:21 28-06-11 Temat postu:

szkoda mi było tej lokatorki Lindy i Marii, gdy płakała przy zaręczynach... To ona powinna dostać ten pierścionek