Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maaarz Wstawiony
Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1255* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:45:19 18-03-11 Temat postu: |
|
|
roksi 20 napisał: | Ja nie rozumiem podejścia Televisy jeśli już chcieli główne role dać tym samym aktorom to mogli wymyślić inną fabułe, a nie zżynać wszystko z CCEA. | no wlasnie cos nowego a nie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lotos Wstawiony
Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 4554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:53:28 18-03-11 Temat postu: |
|
|
Maaarz napisał: | roksi 20 napisał: | Ja nie rozumiem podejścia Televisy jeśli już chcieli główne role dać tym samym aktorom to mogli wymyślić inną fabułe, a nie zżynać wszystko z CCEA. | no wlasnie cos nowego a nie. |
Wiesz roksi 20, że masz całkowitą rację. W Triunfo del Amor jest prawie identyczna scena jak w CCEA. Kiedy MC straciła wzrok, a Juan Miguel wybierał się do Bostonu, spotkali się w kościele i on dotknął jej ręki nad wodą święconą.
W Triunfo jest identyczna scena, tylko że nie w kościele, a Maria jak najbardziej widzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maaarz Wstawiony
Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1255* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:58:07 18-03-11 Temat postu: |
|
|
Bożena napisał: | Maaarz napisał: | roksi 20 napisał: | Ja nie rozumiem podejścia Televisy jeśli już chcieli główne role dać tym samym aktorom to mogli wymyślić inną fabułe, a nie zżynać wszystko z CCEA. | no wlasnie cos nowego a nie. |
Wiesz roksi 20, że masz całkowitą rację. W Triunfo del Amor jest prawie identyczna scena jak w CCEA. Kiedy MC straciła wzrok, a Juan Miguel wybierał się do Bostonu, spotkali się w kościele i on dotknął jej ręki nad wodą święconą.
W Triunfo jest identyczna scena, tylko że nie w kościele, a Maria jak najbardziej widzi. | pff to juz jest ŻAL. powtarzac to samo... |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:01:08 18-03-11 Temat postu: |
|
|
Macie rację , ja bym z chęcią widziała coś innego + |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22755 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 19:27:29 18-03-11 Temat postu: |
|
|
Bożena napisał: | Maaarz napisał: | roksi 20 napisał: | Ja nie rozumiem podejścia Televisy jeśli już chcieli główne role dać tym samym aktorom to mogli wymyślić inną fabułe, a nie zżynać wszystko z CCEA. | no wlasnie cos nowego a nie. |
Wiesz roksi 20, że masz całkowitą rację. W Triunfo del Amor jest prawie identyczna scena jak w CCEA. Kiedy MC straciła wzrok, a Juan Miguel wybierał się do Bostonu, spotkali się w kościele i on dotknął jej ręki nad wodą święconą.
W Triunfo jest identyczna scena, tylko że nie w kościele, a Maria jak najbardziej widzi. |
To, co napisałaś utwierdza mnie tylko w tym, że nie bede oglądała tej teli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:53:04 18-03-11 Temat postu: |
|
|
a jesli chcieli już powtórzyc sukces CCEA to mogli nakrecic drugą cześć tej telki a nie robić troche zmienią wersje |
|
Powrót do góry |
|
|
Lotos Wstawiony
Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 4554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:21:32 18-03-11 Temat postu: |
|
|
Sintia03 napisał: | a jesli chcieli już powtórzyc sukces CCEA to mogli nakrecic drugą cześć tej telki a nie robić troche zmienią wersje |
Przede wszystkim nie powinni ruszać EPDA. To w Meksyku klasyczna historia, która odniosła ogromny sukces.
Ale jeśli ktoś chciał zrobić remake to po pierwsze nie powinien to być Salvador Mejia, po drugie Maite i William stworzyli świetną parę tylko raz. Może gdyby inny reżyser nimi pokierował nie byłoby tak tragicznie. I po trzecie ten duet powrócił na ekrany stanowczo za wcześnie i to w dodatku w prawie identycznej historii.
W moim odczuciu żadne z nich ani Maite ani William nie potrafili pokazać charakterów swoich postaci. Maria jest strasznie mdła, jeszcze na początku nie było tak źle i nawet mi się podobała gra Maite, ale teraz już nie mogę na nią patrzeć. Z Maxem jest jeszcze gorzej, bo on od początku mi się nie podobał, a gra Willa była i jest koszmarna. Nie przekonał mnie w najmniejszym stopniu jako uwodzicielski Max, który tylko bawi się kobietami. A teraz to wygląda tak jakby już mu się nie chciało grać.
Jeśli ktoś chciałby coś nowego obejrzeć po polsku to niech lepiej poczeka na inne nowości, a jak ktoś chciałby coś po hiszpańsku to polecam CME, które choć długie i nieco przeciągnięte jest o wiele lepsze. Dużo dobrego też czytałam o Para Volver a Amar, ale jeszcze nie oglądałam. Ciekawie też zapowiada się La Ferza del Destino. Rafaela jest dobra, ale producentka już wprowadza zmiany, które moim zdaniem już źle wpłynęły na akcję w telenoweli, która za bardzo przyspieszyła, a potem pewnie będzie się wlec, ale za to proci są bardzo chemiczną parką, a protka silna i nie pozwala sobą kierować jak się podoba villanom, tylko walczy o swoje. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22755 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 23:01:02 18-03-11 Temat postu: |
|
|
Mi Maite ( choć nie jestem jej wielką fanką) najbardziej podobała sie w Mi Pecado tam miała fajną postać, poukładaną, fajnie zagraną, a po za tym z Sillerem twożyło o wiele leprzą pare moim zdaniem oczywiście.
Jeśli chodzi o Leviego to mam go już po tąd o ile przed premierą CCEA byłam jego bardzo ciekawa tak teraz już naprawde mam go dość jest w każdej telenoweli emitowanej przez TV4.
Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 23:03:06 18-03-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
piotrek__zgr Motywator
Dołączył: 22 Wrz 2010 Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgierz k.Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:19:57 19-03-11 Temat postu: |
|
|
roksi 20 napisał: | Mi Maite ( choć nie jestem jej wielką fanką) najbardziej podobała sie w Mi Pecado tam miała fajną postać, poukładaną, fajnie zagraną, a po za tym z Sillerem twożyło o wiele leprzą pare moim zdaniem oczywiście.
Jeśli chodzi o Leviego to mam go już po tąd o ile przed premierą CCEA byłam jego bardzo ciekawa tak teraz już naprawde mam go dość jest w każdej telenoweli emitowanej przez TV4. | I ja również, ja mam dość patrzenia na Maite i Levego, ile można? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:08:46 19-03-11 Temat postu: |
|
|
No wlasnie ile można.Willy to tragedia.On operuje dwoma czy trzema minami.W każdej swojej roli jest taki sam.Pierwszy raz go widzialam w zesmta moja milość gdzie gral mniejszą role bardziej takiego farmera można powiedzieć w CCEA grał wyksztalconego lekarza i był moim zdaniem taki sam.Widzialam go tez w innych rolach i tam tez byl identyczny.Maite jest już lepsza od niego ale jej każda postać jej dosyć mdła.Maria i Max to najnudnieszja parka jaką widzialam. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22755 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 20:54:56 19-03-11 Temat postu: |
|
|
Levy podobał mi sie w Olvidarte Jamas tam grał przyjaciela protagonisty i był w miare fajny choć oczywiście daleko mu bylo do Gabryjela Porrasa, no ale to zrozumiałe.
W CCEA zraził mnie do siebie bo JM ciągle ryczal i to było wkurzające ja rozumiem, że czasem można sie popłakać, ale w CCEA jest tego stanowczo za dużo, a ja nie lubie jak w telkach pokazują jak facet ciągle płacze.
W Sorti Levy też mnie niczym nie zaskoczył podonie jak teraz w Osaczonej dla mnie on poprostu wszedzie gra tak samo nie potrafi zagrać emocji, a bynajmniej jego gra na mnie nie robi wrażenia.
Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 20:59:19 19-03-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lotos Wstawiony
Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 4554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:17:37 19-03-11 Temat postu: |
|
|
Mnie się podobała jego gra w Acorraladzie i CCEA, mimo że JM czasem płakał, to ja razem z nim, a tu w Triunfo del Amor jego płacz wzbudza u mnie tylko śmiech. Ciągle tylko tak dziwnie wzdycha, jak Max nie wie co powiedzieć to się śmieje. Chemia między nim a Maite tu jest wg mnie zerowa.
Za to strasznie mi się podoba postać Alonsa, ale on pojawia się strasznie późno. Jego scenki z Marią biją na głowę te Marii z Maxem. Na pewno to też ogromna zasługa Marka.
Sam scenariusz to jak mówiła moja nauczycielka groch z kapustą. |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:33 20-03-11 Temat postu: |
|
|
Może jakby Levy grał inaczej byłoby warto oglądac go, a tak to tylko zanudza, osobiście wolałam jak grał w Sortilegio, tam chociaż ciągle coś się działo ,w Osaczonej nie za bardzo mi się podoba, bo ciągle wzdycha i ryczy ja za bardzo nie lubię jak facet płacze W TDA nawet może być, ale w Olvidarte Jamas zagrał swietnie jak na moj gust |
|
Powrót do góry |
|
|
KasiOva Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 7344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:48:55 22-03-11 Temat postu: |
|
|
Mi tez się najbardziej podobał w Sortilegio .Pokazał cos innego, nowego . Po wszystkie jego role były bardzo podobne tak to ... |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:01:23 23-03-11 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście w Sorti bardzo miło go wspominam, tam zagrał perfekcyjnie |
|
Powrót do góry |
|
|
|