Telenowele

maria desamparada · Wysłany: 21:02:41 23-07-11 Temat postu:

Mnie zlosc ogarnia jak siostry zakonne nie wspomnialy o MD tylko wiedzialy o MM

Diabelka tez bym dala z wielką chęcia

Santiago · Wysłany: 0:55:44 24-07-11 Temat postu:

Ktoś nareszcie myśli podobnie

Ostatnio myślałem, dlaczego w tej telenoweli świat jest tak mały.
Np. Max zakochał się w Marii, zaginionej przed laty córce swej macochy, Maria trafia do domu mody swej biologicznej matki, Fer związała się z synem człowieka, który zgwałcił kiedyś tam Vitorię, a ten cały człowiek zna Berni, Cruz - kuzyn Juanjo, który ma zamiar ożenić się z Lindą, która go zdradza - pracuje u kochanka właśnie tej Lindy...

I znalazłem szybko dwa wytłumaczenia:
-prawdziwa miłość się przyciąga (mowa o protach),
-żeby było ciekawiej,

Ale mogliby da wątek taki odległy...
Taki jak np.:

Pewna dziewczyna uciekła z jakiegoś kraju i zamieszkała u Marii, a potem pragnęła ją zabić, bo jest zazdrosna o to, że ona ma karierę przed sobą itp. .

Ale po co jeszcze bardziej komplikować...

Marisela · Wysłany: 10:39:09 24-07-11 Temat postu:

Luc@s tutaj te wszystkie zdarzenia, zbiegi okoliczności są tak widoczne i rzucają się w oczy, że Viki naprawdę jest "ŚLEPA"

że nie dostrzega pewnych istotnych szczegółów

1. Jak poznała Marię na pokazie i Maria ją objęła to poczuła coś dziwnego, była wzruszona...........ale oczywiście Szanowna Pani Sandoval to olała

2. Później w biurze gdy płakała i rozmawiały Maria znów ją obięła i Viki znów była wzruszona i nawet wtedy nazwała ją "córką"

Jak odczuwała takie dziwne uczucia wobec Marii, wiedząc, że MD jest sierotą wystraczyłoby to sprawdzić i sama mogłaby jako pierwsza odnaleźć zaginoną córkę

Ale lepszy będzie efekt jak Berni będzie się nad nią znęcać nie mówiąc jej prawdy a uzupłenieniem będzie "prawie" zniszczenie Marii i przemienienie jej życia w "PIEKŁO"

Obelgi Pani Sandoval to już standard a przy okazji powodują więcej emocji:!:

Santiago · Wysłany: 12:19:31 24-07-11 Temat postu:

Jakich emocji?
Chyba mdłości, gniewu, zniecierpliwienia i złości

Ale przynajmniej będzie miło na końcu popatrzeć jak się obejmą, znając prawdę

Brando · Wysłany: 12:28:11 24-07-11 Temat postu:

tyle jest absurdów w tej teli że ja czasem już nie mogę

hehe

Marisela · Wysłany: 12:46:28 24-07-11 Temat postu:

Denisse · Wysłany: 12:47:05 24-07-11 Temat postu:

Luc@s

świetna fotka Cruza i Fer

aqua · Wysłany: 14:08:57 24-07-11 Temat postu:

ZOSATŁ ZAŁOŻONY NOWY TEMAT "SALON VIP" w "wiecej o nas" link do tematu

http://www.telenowele.fora.pl/wiecej-o-nas,57/salon-vip,21881.html -

Santiago · Wysłany: 14:24:35 24-07-11 Temat postu:

Dario · Wysłany: 20:34:26 24-07-11 Temat postu:

Lucas musisz usunąć jeden baner z podpisu

Santiago · Wysłany: 22:28:26 25-07-11 Temat postu:

Brando · Wysłany: 0:57:25 26-07-11 Temat postu:

Tak,za mało Cruza i Fer

Vicky -ta to mnie doprowadza do szału z tym gadaniem że MM jest jej córką

ciekawie teraz z tą Evą i Fausto

Mam nadzieję że Eva skontaktuje się z Vicky i powie jej co zrobiła Bernarda

szkoda słów na tą Lindę

zachowuje się jak zwykła...

Osvaldo to dopiero dureń jest

Jimena wlazła pod prysznic do Maxa a ten ją odepchał

Aneta · Wysłany: 1:01:17 26-07-11 Temat postu:

Victoria namawia ximenę by jeszcze raz rozkochała w sobie Maxa Eva znalazła zdjęcie rodziców Fausta Maria opowiada Nati ze Max zrobił jej niespodziankę i byli w Maiami Victoria czuwa przy łóżku Marii Magdaleny Osvaldo dzwoni do Lindy umawia się z nią na spotkanie Wchodzi do domu jest przerażony bo widzi Marię po chwili wchodzi Max Linda z Osvaldo chowają się w pokoju. Juan zaprasza Lindę na urodzinową kolację którą szykuje Milagros

maria desamparada · Wysłany: 11:13:07 26-07-11 Temat postu:

Super byl odcinek wczorajszy

Vicky radzi Jimenie by rozkochala w sobie Maxa

Sliczne scenki Marii i Maxa

Osvaldo malo nie wpadl jak Max przyszedl do Mari

Jakiez bylo zdziwienie Osvalda gdy odwiedzil Linde i dowiedzial sie Maria wie o jego romansie

Linda byla wsciekla ze Osvaldo nie chcial z nia spedzic czasu

Osvaldo nie odbieral telefonow od Vicky gdy ta spedzala czas u MM

Pipino byl zawiedziony ze Vicky dala Antoniecie wolne

Guillermo znowu odwiedzil Jimene i chcial sie z nia kochac,ale ona mysli o Maxie i gdy Max bral prysznic wparowala do niego a on ja odtracil

A pozniej Max spedzal z Maria czas

maria desamparada · Wysłany: 18:48:44 26-07-11 Temat postu:

To jest glupota by Vicky uznawala MM za swoja corke

Linda byla zdumiona wyznaniem Juanja az sie poplakala

A na koncu jak Max stwierdza, że gdyby mógł już jutro rozpocząłby realizację swoich marzeń, ale obiecał mamie, że będzie jej pomagał do czasu powrotu z Miami. Maria pyta jaki interes ma zamiar założyć. Następnie dodaje, że to na pewno będzie coś związanego z meskimi ubraniami. Gdy Max informuje ją, że raczej z damskimi zaskoczona Maria pyta czy ma zamiar konkurować ze swoją mamą