Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:32 27-07-11 Temat postu: |
|
|
Bosko Max wygladal w tym kajaku,a z Maria widac bardzo szczesliwy Nie moge juz tej MM |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:28:58 28-07-11 Temat postu: |
|
|
Właśnie oglądałem powtórkę, bo wczoraj przegapiłem...
I nie mogłem jak ten trener się wydzierał na Maxa
Maria to jego osobisty doping
A co do reszty to pierwsza scenka najlepsza
Cruz już się bardzo zakochał w Fer, ale ta myśli, że kocha Federica....
Hmm...
Dobrze tej Lindzie...
Córka ważniejsza od kochanki....
Rodzina ważniejsza od kochanki...
I jeszcze cudna scena w kościele...
A te przyjęcie na cześć Lindy, bardziej przypominało przyjęcie zaręczynowe dla Maxa i Marii |
|
Powrót do góry |
|
|
Corazon Aktywista
Dołączył: 29 Gru 2010 Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:46:51 28-07-11 Temat postu: |
|
|
ale wiecie co mi trochu żal tej Lindy...
kocham duet Fer&Cruz, oni niedługo prześcigną M&M- haha |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:11:28 28-07-11 Temat postu: |
|
|
Maria dopingowala Maxa, to bylo najlepsze ,a pozniej razem w kosciele no i pozniej na przyjeciu urodzinowym Lindy A Linda niech sie pogodzi z tym ze bedzie zawsze na drugim miejscu Cruz i Fer ,odlotowa parka Fer powinna skonczyc z tym Federikiem |
|
Powrót do góry |
|
|
aqua Wstawiony
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 4622 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:56 28-07-11 Temat postu: |
|
|
odc. super
dużo MD&M
Linde to bym nie lubie tej baby
Viki wku*****acy na MAXA
Mili dobrze widziała,niech nie roba z niej ślepej szkoda mi Nati |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:37 28-07-11 Temat postu: |
|
|
aqua napisał: |
Mili dobrze widziała,niech nie roba z niej ślepej szkoda mi Nati |
Aqusiu, niestety ślepota jest chyba zaraźliwa
I mi też bardzo szkoda Nati.... |
|
Powrót do góry |
|
|
agatab Idol
Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 1476 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:16 28-07-11 Temat postu: |
|
|
No jak mogli wmowic Mili ze widziala Naty a nie Linde jedna czyli Naty wyglada jak zwykła prosta dziewczyna a ta druga jak kurw...o. Wiec jak tu mozna sie pomylic |
|
Powrót do góry |
|
|
Corazon Aktywista
Dołączył: 29 Gru 2010 Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:17:15 29-07-11 Temat postu: |
|
|
ej a jeśli nawet to czy naty zrobiłaby coś złego całująć się z facetem? CHORE. |
|
Powrót do góry |
|
|
Brando Wstawiony
Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 4055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: daleko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:44:51 29-07-11 Temat postu: |
|
|
Zwykły absurd z tym pocałunkiem...Milagros widziała że to ta głupia Linda a potem Naty nagadała że to była ona ,a nawet jeśli to co to ich obchodzi...ona jest wolna i może robić co chce...jak ja nie lubię tego Juanjo i Milagros... Victoria jak zwykle płacze... Maria Desamparada jednak coś tam pamięta...tą lalkę którą przechowuje Victoria,gdyby tylko wiedziała że Vicky jest jej matką ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:41:38 29-07-11 Temat postu: |
|
|
Też się zgadzam z wami...
Przecież Naty jest wolną kobietą i ma prawo robić co zechce...
Czy od razu trzeba się zaręczać, by się z kimś całować?!
Jeszcze Linda jej nie podziękowała...
Taką to najpierw , a potem
Osvaldo już nie lubię....
Narzeka, że Victoria nie ma dla niego czasu, ale do Miami już nie chce z nią jechać...
A ta zamiast mu powiedzieć o się kryje za jej nieobecnościami to tylko ryzy i ryczy, że jej małżeństwo przeżywa kryzys...
Ale z scenariuszem trzeba grać...
Ja bym zupełnie co innego zrobił... |
|
Powrót do góry |
|
|
Liana King kong
Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 2247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:58:51 29-07-11 Temat postu: |
|
|
Luc@s napisał: | Też się zgadzam z wami...
Przecież Naty jest wolną kobietą i ma prawo robić co zechce...
Czy od razu trzeba się zaręczać, by się z kimś całować?!
Jeszcze Linda jej nie podziękowała...
Taką to najpierw , a potem |
O tak z tym to się w pełni zgadzam A Nati to jest po prostu za dobra. Ratuje Lindzie tyłek i to już nie pierwszy raz a ta jeszcze ma pretensje jakieś do niej. |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:38:53 29-07-11 Temat postu: |
|
|
Victoia jest zrozpaczona ze MM nie chce ja znac Osvaldo pragnie zainwestowac w teatr,ale gdy chcial poradzic sie z Vicky ta oznajmila ze to nie jest dobry moment na takie sprawy i zabronila mu sprzedawac swoje udzialy w domu mody Osvaldo spotkal Marie gdy chcial odwiedzic Linde, pozniej calowal sie z Linda a wszystko widziala Milagros,wiec pobiegla szybko poinformowac syna o zdradzie Lindy. Oczywiscie samochodu juz nie bylo,ale Naty oznajmila ze to ona calowala sie z kochankiem. Milagros i Juanjo sa zawiedzieni postawa Naty Lindzie nie podobala sie suknia slubna ktora kupil jej narzeczony Naty powiedziala Lindzie co dla niej zrobila,lecz Linda nie przejela sie tym Sliczne scenki Marii i Maxa. Maria i Max opowiadali sobie o swoim dziecinstwie. Maria nie chce odszukac rodzicow I jeszcze ta lalka ktora zapamietala Maria,a w tym czasie Victoria myslami byla przy corce, gdyby wiedziala ze to Maria Desmparada jest jej corka... |
|
Powrót do góry |
|
|
Brando Wstawiony
Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 4055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: daleko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:10:45 29-07-11 Temat postu: |
|
|
Też nie lubię już Osvalda a Vicky nie robi nic tylko się użala nad sobą,nerwy biorą jak się patrzy na ten jej płacz |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:26:40 29-07-11 Temat postu: |
|
|
Teraz Ossie i Vicky bez przerwy sie kloca,ale gdy Max poprosil macoche by opowiedziala mu co ja dreczy ona nie potrafila mu zaufac A pozniej Vicky poprosila Jimene by w Miami sprobowala Jimena namowic Maxa do slubu
Nie lubie jak Vicky ryczy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marisela Prokonsul
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 3388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:16:02 29-07-11 Temat postu: |
|
|
No niestety nic sie nie poradzi jak scenariusz jest skopany na MAXA
a to dopiero początek
Zastanawia mnie czy osoby, które po raz pierwszy oglądają TM wytrwają do końca |
|
Powrót do góry |
|
|
|