Telenowele

iva · Wysłany: 13:30:45 08-12-11 Temat postu:

Teraz nie mogę sie doczekać kiedy odnajdą małego JP.
Aby jak najszybciej żebyśmy cały czas nie musieli słuchac tych szlochów.
Leonela? Nie moge patrzeć na jej zachowanie. Jak ona wczoraj odezwała się do Maxa? Nie będziesz mi rozkazywał chociaz jesteś moim synem i cie kocham.
Gillermo wkurzony gdy sie dowiedzial ze Leonela go oszukiwała i ośmieszyła przed Osvaldem. To dla niego najgorsze.
Co do akceptacji Marii przez Leonelę. Chyba innego wyjscia nie ma. Z reszta nawet nie wychowywała Maxa, więc nie powinna wtrącać sie do jego zycia. Tym bardziej wybierać mu żony

Ps wczoraj powiedziała na Marię że jest żoną Maxa. Chyba że to złe tłumaczenie.

Santiago · Wysłany: 21:11:43 08-12-11 Temat postu:

Kolejny odcinek pełen cierpienia..
Max dowiedział się, że Viki ma raka...
Właściwie nie chce mi się pisać, bo mi szkoda Marii...

Brando · Wysłany: 11:43:03 09-12-11 Temat postu:

Jimena dała wczoraj czadu.

śmiałem się z niej jak nic,przyszła powiedziała że wie gdzie jest jej syn,potem że go zabiła i Max tez nie żyje bo nie uważał i go pociąg rozjechał.

wariatka

I ten tekst,że oboje z Alonso płaczą po swoich zmarłych dzieciach. Jimena się rozkręca jeszcze...

iva · Wysłany: 16:34:27 09-12-11 Temat postu:

kasiar19 · Wysłany: 17:23:26 09-12-11 Temat postu:

odcinek chwytał za serce. płakałam wraz z Maria, szkoda dziewczyny (wiem ze to tylko fikcja ale Majka za bardzo wiarygodna jest). Maria aż zemdlała z tego wszystkiego. alonso jako jedyny działa najwiecej zeby odnalezc malutkiego JP. widac ze bardzo mu zalezy, zeby Maria byla szczesliwa. nie dba on o swoje zdrowie, tylko mysli i dziala, nie to co max. on tylko zglosil zaginiecie dziecka :/Jimene to tylko wychlastać po mor..dzie. no ale dominika świetnie odgrywa role wariatki. to jest obok babci berni moj kolejny ulubiony charakter w tej telce.

ankess · Wysłany: 21:40:38 09-12-11 Temat postu:

No no muszę przyznać że Alonso robi wszystko żeby Maria odzyskała dziecko . A Max w sumie rozpaczony a nic prócz oprócz zgłoszenia zaginięcia.

natalka0125 · Wysłany: 23:44:46 09-12-11 Temat postu:

Jiemna do reszty zawriowała . Max już wie ze Victoria mam raka . Boże tak mi szkoda Mari ile ona musi wycierpiec a by szcześlwia i jeszcze nie wie kto jest jej matkom . Osvaldo zagroził Berni co raz lepiej sie dzieje

maria desamparada · Wysłany: 22:32:18 10-12-11 Temat postu:

Szkoda mi ostatnio Alonsa,niech sie lepiej chlopak przebada bo coraz czesciej mdleje

Dobrze ze Max juz wie ze Viki ma raka

Podobalo mi sie jak Osvaldo grozil Berni

Jimena jak zwykle szurnieta

Brando · Wysłany: 19:50:04 11-12-11 Temat postu:

Mi też go szkoda,ja go lubię. Jest spoko,tylko za bardzo narzuca się Marii.

iva · Wysłany: 19:56:36 11-12-11 Temat postu:

Też lubię Alonsa niestety kocha Marię bez wzajemności. Już dawno powinien poszukać sobie innego obiektu westchnień. Maria nie jest dla niego.

edka · Wysłany: 11:37:34 12-12-11 Temat postu:

Wedlug mnie Alonso tak kocha Marie, ze nie chce dopuscic do siebie mysli, ze ona go nie kocha, a takie myslenie jest zle. Ale to jak szuka malego JP jest naprawde wspaniale.

Santiago · Wysłany: 21:22:44 12-12-11 Temat postu:

Brando · Wysłany: 0:03:01 13-12-11 Temat postu:

Szkoda mi Marii,biedaczka jak goniła tą Taxi. Podła Berni niech oddaje chłopca.

Śmiałem się dziś z Jimeny,jak matka zaprowadziła ją do Sandovalów pokazać ,że z Osvalditem wszystko ok.

Max zabrał Leonelę od Guilerma do wynajętego mieszkania,po co on jej wgl pomaga.

maria desamparada · Wysłany: 19:27:22 13-12-11 Temat postu:

Mi tez szkoda sie zrobilo Marii,ale na szczescie Alonso zrobil zdjecie to moze jakos dotrze do tej Lulu

Jimena jest zalosna

Max zabral Leonele z domu Guillerma,a Berni tio jest taka podla i nie wzrusza ja cierpienie Marii

Juan Pablo jest przekonany ze Berni jest zamieszana w porwanie jego wnuka

Placz Victorii doprowadza mnie do szalu

Ragazza · Wysłany: 20:53:49 13-12-11 Temat postu: