Telenowele

panna_p · Wysłany: 21:01:01 07-03-12 Temat postu:

teraz to się już serio mega głupia tela zrobiła.

dzisiejszy odcinek był strasznie nudny, nic nie wnosi do fabuły, wszyscy tylko rozpaczają. Najdziwniejsze jest to, że Max zaraził się od Marii w ciągu kilkunastu minut a może nawet sekund i od razu jest w gorszym stanie niż ona. Żenada.

No i oczywiście wszystkie akcje z Bernardą są jednym wielkim nieporozumieniem.

Karolinka92 · Wysłany: 23:04:24 07-03-12 Temat postu:

To ta tela jest jednym wielkim nieporozumieniem

teatr absurdów, jakie to szczęście że dawno dałam sobie z tym spokój

klaudii1233 · Wysłany: 0:14:33 08-03-12 Temat postu:

mnie bardzo zdenerwował dzisiejszy odcinek, zamiast Osvaldo jakoś zareagować jak Berni krzyczała na Lulu, to wszyscy stali i się gapili... ohh, a już myślałam, że ją zamkną

roksi 20 · Wysłany: 0:29:22 08-03-12 Temat postu:

Mi w dzisiejszym odcinku podobała sie tylko Jimena na próbie w teatrze była naprawde świetna o niebo lepsza niz Leonela, a reszta z dzisiejszego odcinka to nudyyyyyyyyyy.

Brando · Wysłany: 11:21:05 08-03-12 Temat postu:

Mnie wkurza to co robią już z tej głupiej Bernardy,wielce niepokonana i zawsze wszystko się jej udaje,żenada.

Juan Pablo to taka d*pa wołowa,wie że mamuśka morderczyni a się je podlizuje...no co za idiota.

iva · Wysłany: 14:15:52 08-03-12 Temat postu:

Wkurzyła mnie Mama Lu(nie wiem jek sie pisze

). Musiała przytaknac Berni, a Osi jeszcze jej podziekował i dał pieniądze. Policjanci na przesłuchaniu pozwolili Berni żeby to ona przesłuchiwała(czytaj zastraszła) Lu, a oni sie tylko przyglądali.
W sumie całuy odcinek skupił sie na Berni i jej exkomunice. Pośceimniała i może wrócic na łono kościoła. Jp to chyba wodę z mózgu zrobiła

Max i Maria coraz bardziej chorzy. Teraz maja cos na nich eksperymentować. Niech to się jak najszybciej skończy.

Brando · Wysłany: 15:07:40 08-03-12 Temat postu:

Już za tydzień w czwartek ostatni odcinek.

Jak dobrze...

roksi 20 · Wysłany: 17:06:06 08-03-12 Temat postu:

Brando · Wysłany: 21:08:19 08-03-12 Temat postu:

No w końcu Maria pogodziła się z matką,ale długo to trwało.Musiała oddać jej nerkę żeby zrozumiała. Bernarda się wścieknie jak się dowie.

Podobała mi się ostatnia scena.

klaudii1233 · Wysłany: 0:29:48 09-03-12 Temat postu:

Wreszcie najdłużej wyczekiwany odcinek (przynajmniej przeze mnie)

Wreszcie Maria wybaczyła Victorii. JUPI

iva · Wysłany: 10:23:09 09-03-12 Temat postu:

Wreszcie koniec tej szopki. Dobrze że już wszyscy są zdrowi.
Co do Maxa. Wow nie potrzebny był mu antybiotyk. Wystarczyło że wczesniej prowadził sportowy tryb życia i dobrze sie odrzywiał. Czary mary. Fantazja rezysera nie zna granic.
Kolejne absurdy. Mari potrzebny był przeszczep nerki. Najpierw lekarz upierał się że trzeba zrobic badania zgodnosci. Ale ugiął się pod naciskami Viki.
Kto słyszał o tym żeby kobieta która dopiero co pokonala raka mogła byc dawcą organów

panna_p · Wysłany: 11:19:19 09-03-12 Temat postu:

dokładnie, jeden wielki absurd. Przeszczep nerki to poważna operacja, trzeba zrobić badania a nie pstryknięcie palcem i od razu na stole operacyjnym.
Cudowne wyzdrowienie Maksa...dziwne, niby był w gorszym stanie niż Maria a wyszedł z tego bez szwanku.
Jedynie ostatnia scena mnie wzruszyła, tylko po obejrzałam odcinek. ;p

Brando · Wysłany: 11:26:39 09-03-12 Temat postu:

No właśnie...albo ,Maria po operacji wsiadła od razu na wózek i pojechała do matki.

Ale mi też ostatnia scena się podobała.

Santiago · Wysłany: 16:04:31 09-03-12 Temat postu:

iva · Wysłany: 16:33:52 09-03-12 Temat postu: