Telenowele

Marisela · Wysłany: 14:41:16 16-04-11 Temat postu:

Normalnie ręce mi już opadają........LUDZIE LITOŚCI

Przecież to się "kupy d**y nie trzyma" jak ma w swoim zwyczaju pisać Anulka

Maria jako ważny szczegół potraktowała kocyk i od razu stwierdziła, że to jej synek. A jak weszła do sali z Maxem to zamiast podejść i zobaczyć małego to oboje stali i nic.........mam tylko nadzieję, że ten wątek pociągną dalej i zauważą, że to nie ich synek

Ta kobieta z synkiem Marii to teraz będzie mieć pietra........nie dość, że scena normalnie rozłożyła mnie na łopatki.........Juan Pablo modląc się odbiera telefon.........istny cyrk..........mejiowsko-lilianowski cyrk na kółkach a do tego wszystkiego Skorpion dźgnął go sztyletem czy nożem i ta kobieta wszystko słyszała..........aż mi brak słów

Leonela woli już nie komentować

kasiar doktor Heriberto stracił swoją rodzinę w wypadku i dlatego jest taki smutny za każdym razem gdy spogląda na ich fotografię

Była o tym mowa podczas wizyty Fer z Osim u niego w gabinecie

Jak zwykle zostawili nas na weekend bez avance Oggi Jeans

Dobrze, że idę świętować

, przynajmniej jakoś odreaguję ten odcinek bo normalnie mnie roznosi

Cinderella dzięki wielkie za avance

Jeszcze zdążyłam dzisiaj go zobaczyć

M&MD jednak "skapną" się, że to nie ich synek był w szpitalu bo Maria o ile dobrze zrozumiałam mówi, że jak nie odnajdzie swojego synka to woli umrzeć.............Alonso coraz bardziej mnie zadziwia

...........facet jest chory (zapewne poważnie) a widać, że chce zrobić wszystko aby odnaleźć synka Marii........jakąś trasę wyznaczał

i ma zamiar szukać tej kobiety

Juli Blueberry · Wysłany: 15:41:10 16-04-11 Temat postu:

Witajcie Słoneczka

Ja dopiero skończyłam oglądać odcinek i avance, Cinderella jak zawsze można na Ciebie liczyć

Niestety muszę przyznać, że Max mnie dzisiaj wkurzył... na maxa, Alonso też, tak trochę. Bo gdy tak sobie siedzieli, to Alonso sam powinien sobie pójść, albo powinni wszyscy w trójkę zastanawiać się jak mogą jeszcze sobie nawzajem pomóc. A tak to, tak dziwnie to wyglądało. I jeszcze Max, otworzył Alonsowi drzwi, aby ten sobie poszedł. Nie mogę.... i jeszcze na koniec, Max sam sobie poszedł, bo mamusia ważniejsza.... Ah, Dios. A przy MD, kto został ? Alonso.... Max tak długo zajmował się tą Leonelą, że MD już zdążyła znaleźć synka. I oczywiście z Alonso. Byłabym zła na Alonsa, że on jest ciągle przy MD, ale gdyby nie on, to Maria albo sama szukałaby synka, albo z Naty, albo z tatą, bo Maxa wciąż nie ma. Ta cała sytuacja jest dla mnie wkurzająca i irytująca.......

I jeszcze ten kocyk. OK, wszystko się zdarza po kocyku można przypuszczać, że to JPablita kocyk, ale ja musiałbym się upewnić i to od razu, że to mój dzidziuś....

Mnie się końcówka podobała.... Biedny JP....

I jeszcze ta nieznajoma wszystko słyszała... Ja już chcę, aby JPablito wrócił, bo to jest bardzo męczące.... I Alonso wciąż szuka każdego sposobu, aby pomóc Marii

Leoneli mam dosyć, i wciąż to same uczesanie...

aawilkus Berni jest osobą tak ślepo zapatrzoną w słuszność swoich poglądów, że nie mam słów do tego, co robi własnej rodzinie. Ja uważam, że postępowanie Berni, można określić jako fanatyzm religijny.

Katharina10919 · Wysłany: 16:10:52 16-04-11 Temat postu:

Mało tego moje drogie, MD dzisiaj coś mówiła, że maleństwa nie ma 2 dni a ona i Max wciąż tak samo ubrani od 3 odcinków i we wtorek będzie 4 a oni nadal w tych samych strojach! Bo Maria na pewno tak ubrana wyszła z pokazu!! Max może być ubrany podobnie, ale nie sądzę, bo albo siedzi z pijaną matką, albo próbuje stworzyć postać ojca porwanego dzieciątka. Ja rozumiem, że porwano im dziecko, ale nie sądzę, ze nie śpią w ogóle i się nie odświeżają

Chyba Salvador i Liliana zapomnieli też o tym

Nie to, że się czepiam ale ostatnio też była jakaś sytuacja, ze 5 odcinków w jednym stroju paradowali i to się po prostu niesmaczne robi!!

Tak ja również uważam, że Berni jest fanatyczką religijną, i do tego zdrowo kopniętą w łeb

Tak rzekłam swoim skromnym zdaniem

anulkaa18 · Wysłany: 16:55:21 16-04-11 Temat postu:

tak to sie kupy d**y nie trzyma! z tymi strojami masz racje.. oni juz danwo temu przegieli palke.. teraz to juz nie wiem nawet jak to nazwac.. kopia sobie grob.. i jezeli skopia final to poprostu wpadna do niego a my go z checia zasypiemy

i co? no Alonso stal sie protem! to on szuka, chodzi, pyta a Maksiu albo uzera sie z pijanica Montenegro albo z "tatuskiem" Guilermo badz jeszcze cos innego.. ja rozumiem rodzina Sandovali sie powieksza ale dlaczego to Maks ma wszystkim latac i zalatwiac? do Marii przyjdzie raz przytuli pocaluje w czolko i se idzie..

tej Lilli cos sie ladnie popieprzylo we lbie ze tak powiem..

to jest telenowela "Triumf milosci" czy "Jak Maksymilian zbawia swiat?"

ja rozumiem jakby walcztli o swoja milosc, pomimo klopotow to ona byla najwazniejsza.. ale to co teraz nam serwuja to jakis belkot...

cookie86 · Wysłany: 17:23:57 16-04-11 Temat postu:

obejrzała....

i co?
Alonso i Max podzielili się obowiązkami

Alonso czuwa przy Marii,a Max 'szuka' dziecka (my tego nie widziałyśmy,ale on tak mówił....)... a między czasie dogląda mamuśki...

Daniela jest fenomenalna w roli Berni

wyżyje się za wszystkie czasy

takie...ZŁOOOOOOOOOOOOOOOO!

fanatyczka! chora na umyśle kompletnie! przekonana,że wszystko co robi jest dobre

horror mieć do czynienia z taką kobietą w realu..

Ciekawi mnie w jakich okolicznościach zginęła rodzinka tego lekarza...i czy jest pewny,że wszyscy zginęli...bo może przeżyła 1mała dziewczynka...i może zbiegiem okoliczności to jest...Maria Magdalena ?

w sumie nie wiadomo jak doszło do wypadku

... (tak tylko sobie gdybam....

)

Oby ta kobieta zadziałała - JP nie może umrzeć

albo ojciec H niech przybędzie na pomoc!

kasiar19 · Wysłany: 17:33:07 16-04-11 Temat postu:

Marisela, dzięki za info o rodzince doktorka. ja juz ogladam tą telcie na odwal sie, wsluchuje sie tylko w scenki MD& M oraz MD& A. a reszte mam w glebokim powazaniu, nudne sie TDA zrobilo

ide,niczym mamusia maxia zatopic smutki, bo plakac mi sie chce jak widze jakie go..no nam serwuja

anulkaa18 · Wysłany: 17:35:41 16-04-11 Temat postu:

dziewczynki dzisiaj ciag dalszy naszej discopolowej imprezy! tym razem wam nie odpuszcze

do zobaczonka wieczorem

moze jeszcza dadza nam jakis avance?

madiz86polonia · Wysłany: 18:19:14 16-04-11 Temat postu:

łee a mnie dzisiaj nie będzie

a impreza się szykuje

Anulka to zapodaj tam fajne kawałki żebym miała jutro co robić hehe

ale nie byłabym sobą i rzucam jeden kawałek na dobry początek

toż to prawdziwa "Reina" Disco Polo

http://www.youtube.com/watch?v=RTl0NmsMbzA

Miłej imprezki i do juterka

P.S. pozamykać okna w całej chacie

ej a w Meksyku mają Disco Mexico

i jeszcze jedno

Max zrobili z Ciebie

i to akurat nie Twoja wina i dlatego ja zawsze Cię

Consuelo · Wysłany: 18:55:32 16-04-11 Temat postu:

Wróciłam Dziewczynki po robotach w moim ogrodzie działkowym

Jestem tak wykończona, ze tam powinna pracować Liliana z Grubasem, żeby im sie kregosłup przegiął w druga stronę

U nas jak na prawdziwym Titanicu orkiestra będzie grać do końca

A ponieważ "piosenka jest dobra na wszystko

piosenka to sposób z refrenkiem na inną nieładną piosenkę

"więc Kasiar19 rzucam Ci koło ratunkowe i machaj nogami, bo płyniesz z nami dalej

nie zostawiamy swoich po drodze więc musisz dać radę

Consuelo · Wysłany: 19:06:51 16-04-11 Temat postu:

Marisela Marisela Marisela Marisela!!!!!!!!!!!!!!!!!
Z okazji Twojej dzisiejszej imprezki urodzinowej z okazji okrągłych pięknych 30-tych urodzin co to przypadają w poniedziałek! Przesyłam Ci samego Franka Sinatrę oraz nasz skromny Chórek Forumowo-Statkowy dzielnie zaraz za Sinatrą się ustawia! Samych Cudowności w Życiu, które jest piękne!
http://www.youtube.com/watch?v=E2RzSWT2pBA[url][/url]

Katharina10919 · Wysłany: 19:09:42 16-04-11 Temat postu:

A ja tak na sam samiutki początek imprezy dam Wam to:

uważam, ze rozkręca też nie jedną imprezę

ja lubie

http://www.youtube.com/watch?v=cOrc37wNUqU&feature=related

Siostry ja a właśnie lecę na Coco Jambo do brata bo miał w tygodniu imieniny, na pewno do domku dzisiaj nie wrócę ale obiecuję zaglądać jak będę u niego. Buziaki

Mariselo kochana siostro

Dywan na dole, wódka na stole.
Dziś się bawimy, bo Twoje
urodziny obchodzimy.
Dziś prezenty wręczymy,
ładny wierszyk ułożymy,
byś się śmiała i dobry humor miała.
Dużo miłości a mało złości i
dom zawsze pełen dobrych gości.
Tego Ci dziś życzę i
sto lat krzyczę.

http://www.youtube.com/watch?v=Uo0CeuHgfd4&playnext=1&list=PL3F77DCA1016FC869

http://www.youtube.com/watch?v=--LBI2PLjc0 szkoda, że nie Will

aqua · Wysłany: 20:09:34 16-04-11 Temat postu:

witajcie załogo

Kasiu wstałam dzis wczesnie rano,bo miałam zaplanowane duzo rzeczy do zrobienia .... padan po dzisiejszym dniu .... te przedswiateczne porzadki mnie wykoncza

..... ale na szczescie juz wszysytko zrobione ....

imprezka była przdenia .....Madziu juz dawno sie tak nie bawiłam,tak sie usmiałam,az do

.....

siostrzyczki - spoko loco - którą omineła imprezka ,nie matrwić sie ... juz zapowiedziałyśmy z Magdą,ze ja powtorzymy,ale tym razem obecnosc obowiazkowa

.....

nie bede juz komentować dzisiejszego odc.,bo to jest maskara .....

Cinderella dzieki za Avance ..... jednak MD&M zorietuja sie,ze to nie mały JP .... brawo Alonso, ten jednak działa dalej,nie poddaje sie .... dobrze,ze Max jest z Maria .... dlaczego ta głupia baba nie zadzowni do nich

kasiar19 · Wysłany: 20:09:45 16-04-11 Temat postu:

Marisela, Kochana wszystkiego najlepszego!!! Gratulacje z okazji 3 dyszki

i taki mały prezencik dla Ciebie. Niestety nie Cruz i jego mariachi ale cosik podobnego
http://www.youtube.com/watch?v=_Gsp7z-9zso
Szalonej imprezki!!

kasiar19 · Wysłany: 21:04:48 16-04-11 Temat postu:

ja moze zarzuce cos takiego
http://www.youtube.com/watch?v=LnI0sTmGn4k

aqua · Wysłany: 21:49:23 16-04-11 Temat postu: