Telenowele

Ana · Wysłany: 13:47:34 14-02-11 Temat postu:

wypadek Fer...kiedyś jak byłą taka rozkapryszona to nawet by mi jej szkoda nie było a teraz.....dlaczego Fer pojechała spotkac sie z FEderickiem skoro kocha Cruza??? aj kobiety dziwne czasami jesteśmy

MaI · Wysłany: 14:43:33 14-02-11 Temat postu:

animkę robiłam w Avidemux

Fer y Cruz (Livia Brito i Pablo Montero)

Marisela · Wysłany: 15:35:21 14-02-11 Temat postu:

Wow

nie było mnie chwilkę a tu taki news...Fer będzie jednak miała "ten" wypadek....zapewne to spowoduje, że pojawi się nareszcie Osvaldo...zastanawiałam

się czemu go tak długo nie było...dziwnie to wszystko potoczyło się...Osi zniknął i nikt nic nie wiedział...ani gdzie jest ani co robi

Oj Maxowi wali się cały świat na głowę....teraz jeszcze ten wypadek Fer...a Cruz będzie tym, który przekaże mu złą wiadomość...to będzie "coś" poważnego bo skoro Cruz brał udział w akcji ratunkowej Fer to znaczy, że strażacy byli potrzebni....Maria powinna być teraz przy Maxie i wspierać go ale zapewne właśnie ten wypadek i jeszcze do tego walnięta Jim spowodują rozstanie naszej "Kochanej parki".

Czekam na avance z HOY, oby tam pokazali "coś" więcej

Anitunia · Wysłany: 15:38:56 14-02-11 Temat postu:

Marisela avance już jest w videogalerii

No ja już w ziwązku z tym, że Fer sie uspokoiła, zmieniła, pomagała bratu, zakochiwała się w Cruzie liczyłam, że zmienią tu ten watek i Fer ni będzie miała wypadku, a jednak... Ale jestem ciekawa jakim cudem wypadek niby ma rozdzielić Marię i Maxa

miki152 · Wysłany: 15:50:14 14-02-11 Temat postu:

Anitunia dziękuję za avance.

Ahh Maria u lekarza. Tam powinien być Max zamiast JP. No i teraz już jestem pewna na 100 % że Max w jutrzejszym odcinku nie dowie się o dziecku. Jeszcze ten wypadek Fer. Ehh! po co ona znowu spotkała się z tym Federikiem!!! Jej.. A ten zepsuty samochód to sprawka Berni?
Zastanawia mnie też jak Jimena tak szybko znalazła Marię..
Teraz tylko byle do jutra aby obejrzeć odcinek.

Marisela · Wysłany: 15:58:09 14-02-11 Temat postu:

Dzięki Anitunia za avance z HOY

Szybko ale się cieszę

No to tak jak napisałam powyżej Cruz brał udział w akcji ratunkowej Fer...kurcze i tak przykrą wiadomość musiał przekazać Maxowi

...Jimena....co za harpia jak ja jej nie trawię

...udaje, kombinuje byle tylko wzbudzić w innych a zwłaszcza w Maxie poczucie winy...jeszcze śmie mówić, że dziecko Marii nie jest Maxa....normalnie jakbym tam była to tylko raz bym ją zdzieliła a porządnie

Co Max dawał Viki

To była jakaś fotka czy wyniki badań Jim, zdjecie płodu

Maria & JP....wow jakie to sweet

...ojciec i córka razem na badaniach....choć tam powinien być Max

....ale cóż...

Ten szubrawiec od MM pomaga Berni w dalszej zamście na Viki...to on majstrował przy samochodzie Fer....ciekawe co będzie z Federico...czy przeżyje ten wypadek

Bo jezeli umrze to Padilla może się nieźle wk***ić

Przecież wie, że to sprawka Berni...jednak nie przypuszczał, że jego synalek wsiądzie do samochodu Fer .

wdzko · Wysłany: 16:05:34 14-02-11 Temat postu:

szkoda mi Fer

mam nadzieję że jakoś wyjdzie z tego wypadku... chociaż na prezentacji była na wózku

jednak mam nadzieję że będzie zdrowa ! Lubię ją bardzo i nie chcę żeby tak cierpiała ..

Max też biedny.. nie zrobił nikomu nic złego a też ma same problemy ehh to będzie smutny odcinek i następne zapewne też

Marisela · Wysłany: 16:15:11 14-02-11 Temat postu:

Jak widać akcja zaczyna nabierać tempa

Wypadek Fer spowoduje zapewne powrót Osvaldo...powinien też być wypadek walniętej Jim.....następnie pojawi się fotograf....być może matka Maxa też już się powoli zbliża także zacznie się robić naprawdę gorąco

Anitunia · Wysłany: 16:18:17 14-02-11 Temat postu:

A na jakiej podstawie niby Jimena mówi Marii, że dziecko Marii nie jest Maxa?

Przecież obok niej narazie nie ma żadnego "adoratora"

Mi tam Osvadlo do szczęścia niepotrzebny bo jak on będzie, to znowu będzie nudno w teli :haha

ewelastg · Wysłany: 16:22:00 14-02-11 Temat postu:

Też sie zastanawiam co Jimena miała na mysli mówiąc,że dziecko MD nie jest Maxa. Może juz coś knuje

Strasznie szkoda mi Fer

Pomimo tego,że na początku jej nie znosiłam to jednak z biegiem czasu zyskała moją sympatie.

Marisela · Wysłany: 16:25:18 14-02-11 Temat postu:

Jimena to niezrównoważona kobitka

....i coś mi się zdaje, że ona prędzej czy później wyląduje w domu "wariatów"

Jak zwykle ubzdurała sobie "coś" w tej chorej główce i zamierza się tego trzymać aby rodzielić MD & M choć zna prawdę i wie, że dziecko, którego oczekuje Maria jest dzieckiem Maxa.

tessia · Wysłany: 16:36:41 14-02-11 Temat postu:

anulkaa18 · Wysłany: 16:52:14 14-02-11 Temat postu:

avance ciekawy

aj biedna Fer..

dla Maksa to kolejny cios

Jimena.. czy to dopiero ja znalezli po tym jak nalykala sie tych tabsow i popila alko?

Maria i JP - piekne scenki

tam powinien byc Maks!

Jimne bardzo szybko sie regeneruje.. z jednej strony byla umierajaca a tu juz smiga u Marii

gosiunia210 · Wysłany: 17:58:53 14-02-11 Temat postu:

miki152 · Wysłany: 18:28:32 14-02-11 Temat postu:

Bark mi słów do Jimeny! Mówi że dziecko MD nie jest Maxa! Pff..! No co za kobieta a to ona wrobiła go w nie jego dziecko!
Hym.. Ciekawe jak to się wszystko dalej potoczy.