Telenowele

Marisela · Wysłany: 21:47:02 18-02-11 Temat postu:

Straszna villana zostanie prezesem domu mody Victorii Sandoval gdyż kupiła większość akcji tej firmy.

Telenovela "Triunfo del Amor" zmieni się o 180 stopni ponieważ Bernarda de Iturbide, postać grana przez aktorkę Danielę Romo, przejmie dziedzictwo Victorii Sandoval kupując większą część akcji jej domu mody.

"Nie ma więcej domu Victorii, jestem akcjonariuszem większościowym, bo ubodzy zostają pokrzywdzeni (spadają z łaski) i co robisz, pomagasz ludziom jeśli masz skarbonkę kupujesz akcję a jeśli masz trochę więcej niż mają inni, jesteś akcjonariuszem większościowym", powiedziała Bernarda de Iturbide, nowy prezes domu mody.

W makiawelicznych planach postaci, którą gra Daniela Romo jest również konfrontacja Marii Desamparada z Victorią Sandoval.

"Jeśli już jest to mała zemsta aby pokazać kto ma kontrolę i jest bardziej silny, wkońcu Bernarda jest moją babcią pośrednio, dla mnie dobrze, że nie wiem, że jestem częścią planu", wyjaśnia Maite Perroni główna postać historii.

Maite Perroni wyznaje, jak będzie przeżywać swoje macierzyństwo i jak blisko jest ten czas.

"Bo w pewnym momencie w moim życiu będę najszczęśliwszą kobietą na świecie, ale teraz jestem częścią tej postaci, co oznacza, że zaczynam ponosić inną odpowiedzialność w stosunku do życia, bo oczywiście nie myślę tylko o jednej osobie, ale o dwóch "skomentowała Perroni.

Victoria Sandoval, postać, której dała życie Victoria Ruffo, musi być silna aby uporać się z nieszczęściem córki, która jest skazana na łóżko do końca życia.

"Muszę pracować, bo potrzebuję pieniędzy, mój mąż nie ma pieniędzy, akcje zostały sprzedane Bernardzie, jego teatr nie działa, nie ma pieniędzy, moja córka jest rozgoryczona (zła), jest inwalidką i tym samym muszę iść do przodu ", powiedziała Ruffo.

Marisela · Wysłany: 21:57:29 18-02-11 Temat postu:

gosia1216 · Wysłany: 22:13:14 18-02-11 Temat postu:

Ta wiadomość dotarła do mnie jak piorun z jasnego nieba. Kurcze Berni? A to się porobiło. Nie wierzę. Akcja będzie ciekawa.
A zastanawia mnie to czy ktoś będzie miał zamiar nagrywać polskie odcinki tda? Wiem, że jest jeszcze dużo czasu, ale postanowiłam, że będę sobie ściągać moje ulubione telcie, żeby mieć je na płytach i zawsze móc do nich wrócić i mam nadzieję, ze także z TDA w języku polskim to będzie możliwe.
Odcinek taki sobie, ale już widać, ze Mejia zaczyna szykować dla nas totalne wariactwo! Tylko dawajcie szybko fotografa i musi być kłótnia Maxa i MD.

Consuelo · Wysłany: 22:13:16 18-02-11 Temat postu:

Widzę, że ostro jadą skoro nawet makiawelizm został przywołany na nazwanie poczynań Berni? Znaczy się w walce trzeba być lisem i lwem czyli po trupach do zwyciestwa czytaj: zemsty do wyginięcia Sandowali jak nie przymierzając dinozaurów na wieki ale przecież jest jeszcze male Sandovalontko w brzuchu Marii hihi! Nie ukrywam, że czekam z niecierpliwością kiedy zobaczę gnijące zwłoki Bernardy na brzegu rzeki jakiejkolwiek!

Consuelo · Wysłany: 22:26:20 18-02-11 Temat postu:

Ale muszę Dziewczynki przyznać się Wam, że troche czuję się jak adwokat diabła ale ja jakoś rozgrzeszam sobie Victorię i nawet przez cały czas współczuję jej tego, że ciągle prześladuje ją Bernarda! Myślę, że dlatego Viktoria ciągle jest podejrzliwa i zaprzestała słuchać serca a słucha rozumu bo boi się, że uczucia zawiodą ją na manowce. No lubię bardzo tę aktorkę bo odwala kawał dobrej roboty w tej telce!

Anitunia · Wysłany: 22:42:27 18-02-11 Temat postu:

Mark Tacher se volvió loco por Maite Perroni en Triunfo Del Amor
[img]http://b.univision.com/media/3/files/2011/02/marktachperstrbl.jpg
[/img]

Mark Tacher interpreta a Alonso del Ángel en la telenovela Triunfo Del Amor. Su personaje quedó loco desde que vio a María Desamparada (Maite Perroni) en Europa, “desde ahí se volvió loco por ella, por su sensualidad, belleza y cualidades que la hacen diferente a las demás mujeres” explicó para Notimex.

A este galán le gusta mucho la fotografía, “siempre he pensado que las cosas difíciles o buenas vienen en paquetes pequeños, por eso es su atracción a la fotografía, porque a través de un pequeño lente puede ver y descubrir grandes cosas”.

Mark se convertirá en una nueva ilusión para María en el Triunfo Del Amor, “él cautiva a María para no dejarla caer en la tristeza y decirle lo buena y bella que es la vida en todas las formas”.

¿Ustedes también se enamorarían de este personaje? ¿Creen que sea más interesante que Max (William Levy)?

----------------------

Hoy llega Alonso del Ángel a 'Triunfo del amor'

Alonso del Ángel, personaje que encarna Mark Tacher en 'Triunfo del amor', aparecerá esta noche en la historia de amor de María Desamparada

Hoy por la noche en Triunfo del amor serán vistas las primeras escenas del actor Mark Tacher, quien personificará al reconocido fotógrafo Alonso del Ángel que llegará a la vida de María Desamparada para conquistar su corazón y hacer sufrir un poco a William Levy, el galán de este grandioso melodrama.

"El personaje entra a endulzarle la vida a María, le hace ver que todo problema por muy grande que sea siempre se puede resolver; compagina muy bien con el presente de ella", explicó Mark Tacher sobre su personaje.

Además de ayudar con sus problemas a María Desamparada, el personaje de Alonso del Ángel reconoció que el protagonista de esta historia de amor sufrirá un poco con su llegada.

"Él cautiva a María para no dejarla caer en la tristeza y decirle lo buena y bella que es la vida en todas las formas, el personaje entra a desestabilizar la relación entre Max y María y no por malo, sino todo lo contrario la cobijará a ella", comentó.

Agradecido con Televisa y con el productor Salvador Mejía, el actor Mark Tacher se encuentra emocionado por la oportunidad de incursionar en otro melodrama de la televisora de San Ángel.

"Creo que en esta ocasión las dos se juntan, la primera porque estoy contento con Televisa por la confianza que me ha dado en México, es un placer estar con gente tan bonita y actores muy preparados y la segunda por la confianza que me tiene Salvador Mejía para entrar a este proyecto. Es una combinación de alegría, orgullo, placer y diversión", dijo.

Este viernes se verá en la pantalla chica en punto de las 21:15 horas por el Canal de las estrellas, la primera actuación del personaje de Tacher, al cual calificó como un hombre relajado, hippie chic, bohemio y sensible.

----
Czy to oby napewno dzisiaj?

Marisela · Wysłany: 23:10:15 18-02-11 Temat postu:

Consuelo Victorię Ruffo odkąd sięgam pamięcią lubiłam i podziwiała, jako aktorka jest świetna, choć przyznaję, że jej lamenty, wrzaski w TDA doprowadzały mnie nie raz do wściekłości...ileż można było tego słuchać

Wiem, że jej rola nie jest prosta do zagrania raczej bym powiedziała, że jest trudna, wymaga dobrego kunsztu aktorskiego i charyzmy. Viki spisała się na medal a że byliśmy zmuszeni oglądać te wszystkie lamenty i wrzaski....cóż taki był scenariusz i taka jej rola do odegrania.
Choć przyznaję, że wolę ją oglądać jako twardą babkę niż taką płaczkę

Trudno mi ją oceniać...dobrze wiemy przez co przeszła z winy Bernardy...i to właśnie dzięki Berni stała się taka twarda, dumna, despotyczna, pyszna, arogancka, egoistyczna - można by rzec same wady a gdzie zalety

....Viki posiada zalety (każdy je ma tak samo jak wady) ale są ukryte pod tym pancerzem, który przywdziała aby uniknąć kolejnych rozczarowań, kolejnych upokorzeń i zranień

Wiemy, że dla najbliższych zrobiłaby wszystko...kocha swoje dzieci (Fer i Maxa) najbardziej na świecie ale niestety nie rozumie ich uczuć, ich postrzegania świata, ludzi i to jest jej największy błąd.

Jej niechęć, wrogość, antypatia w stosunku do Marii Desamparada jest niedorzeczna. Ta dziewczyna tak naprawdę nic złego jej nie zrobiła....była jej najlepszą modelką jednak Maria miała czelność zakochać się w jej synu Maxie tym samym krzyżując jej plany połączenia go z Jimeną.
Do tego to przeświadczenie Victorii, że Maria ją zdradziła bo pomogła swojej przyjaciółce uwieść jej męża...tak jakby Maria miała wpływ na decyzje i poczynania swoich przyjaciółek

Mam wrażenie jakby Viki miała klapki na oczach i nie widziała nic poza czubkiem własnego nosa....nie dostrzegała tego, że Fer jej potrzebowała, jej miłości, czułości, opieki, zrozumienia, nie dostrzegała swojego męża, jego potrzeb, nie dostrzegała zmian, które zaszły w Maxie pod wpływem uczucia do Marii, które sprawiło, że stał się prawdziwym facetem, zdolnym do poświęceń i walki o tych, których kocha, człowiekiem odpowiedzialnym. Jej zawsze musiało być na wierzchu, to ona decydowała o wszystkim, nie liczyła się z nikim i niczym

W dalszym ciągu niczego nie pojmuje i niczego nie dostrzega...teraz przeżywa tragedie ale dalej jest butna i dumna, nawet "to" niczego jej nie nauczyło. Zastanawia mnie jak zachowa się gdy to Berni będzie "górą"....czy spuści z tonu

...i jej konfrontacja z Marią

Consuelo · Wysłany: 23:30:28 18-02-11 Temat postu:

Marisela Viki nie moze "spuścić z tonu" bo czeka ją zacieta walka z Bernardą, która jest niezniszczalna bo opętał ją szatan więc Viki potrzebuje do pomocy egzorcysty!!!!!albo tak dobrej aż do świętości osoby jak Maria, jej własna córka!

Marisela · Wysłany: 23:38:54 18-02-11 Temat postu:

anulkaa18 · Wysłany: 23:39:06 18-02-11 Temat postu:

no to mamy wieli orzech do zgryzienia..

tutaj z jednej strony sielanka Marii i Maxa z drugiej Berni i zakup akcji w domu mody..

nie wiem mnie to sie wogole nie podoba..

a na domiar wszystkiego jeszcze fotograf.. no ludzie kochani.. co ten nasz nazelowany mozg Mejia wymyslil?

zobaczymy czy jutro chamy dadza na jakies avance na koncu odc czy zrobia nas w bambooko..

Mejia widac wyglada tylko na glupiego.. ale wie facet jak zaintrygowac widzow..

peelagiaaxd · Wysłany: 23:43:33 18-02-11 Temat postu:

jutro juz fotografa pokażą

)
ta scena z Berni to pewnie bedzie dopiero pewnie za 2 tyg...
wiec zdazy sie poznac z Marią i Maria rozstac z Maxem hehe

Consuelo · Wysłany: 23:49:37 18-02-11 Temat postu:

Ale liczę na to, że nie pozbawią Marii zdolnosci myślenia i analizowania i zorientuje się dziewczyna kiedyś tam, ze Berni traktuje ją instrumentalnie i posluguje się nią jako narzędziem w swoich makiawelicznych zamiarach! Też czekam na fotografa Alonso ale najbardziej teraz intryguje mnie wątek rodzonej matki Maxa, bo w tym temacie jest na razie wielkie milczenie.

Marisela · Wysłany: 23:55:32 18-02-11 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 0:13:35 19-02-11 Temat postu:

Dobra, uzbrajam się w cierpliwość i niech dają nam Tachera! rozbierzemy go na czynniki pierwsze śrubeczka po śrubeczce i kosteczka po kosteczce! Ale zaimponowali mi, że czują przed nami taki respekt i Alonso ma być e-u-r-p-e-j-s-k-i-m fotografem, dobrze zrozumiałam?

anulkaa18 · Wysłany: 1:03:03 19-02-11 Temat postu:

mam nadzieje ze od pon cos pomalutku zacznie sie wyjasniac

choc "niezbadane sa wyroki Meji" ja wierze ze nie bedzie nas katowal przez kolejne 5 odc placzaca Viki