Telenowele

mariposa1992 · Wysłany: 17:37:06 01-03-11 Temat postu:

Już po obejrzeniu. To było pierwsze co zrobiłam po tym jak z impetem wpadłam do domu - komp i forum. Aż się za mną kurzyło

Ale się opłacało.

Oczywiście ta torba to była "ogromna", zdołała cały brzuch M. zasłonić. Z 10 osób tam siedziało ale oczywiście nikt nie zauważył. A później jeszcze Pipino i Antonieta. Maxa można jeszcze rozgrzeszyć, już przyzwyczaiłam się że on jest ślepy ale oni. Przecież tyle czasu jej nie widzieli to powinni zauważyć że się zmieniła... i stali tak blisko niej. Nie ogarniam już tego

Viki... piana z p... tzn. wkurzyła się

Ciekawe jak długo jeszcze wytrzyma. Przyznam szczerze, że ma cierpliwość.

Nie dziw, że dziecko Jimeny urodzi się chore. Jak ona tyle pigułek łyka i popija alkoholem, to tu by nawet święci nie pomogli. Taką to tylko:pomnie:

Berni już pominę bo co odcinek to coraz bardziej jędzowata się robi i wraca pomału do swojego "mrocznego" stylu. I krucyfiks już zagościł w jej biurze.

Party w dzielnicy... zarąbiste. Też bym się na takim pobawiła. Tam to ludzie potrafią cieszyć się z życia. Niedawno spalił im się cały dobytek ich życia, omal nie stracili życia, a bawią się jakby nigdy nic. Podoba mi się ich podejście.

Ale tych bab co ciągle się kręcą koło Don Napo, mam już po dziurki w nosie.

Fer i Cruz!!! Jak on cudnie śpiewa i ma niezłe ciałko

Fer zaczyna przy nim odżywać. To był jeden z najspokojniejszych i najbardziej sielankowych fragmentów w ostatnich odcinkach. Po tych burzach, można było trochę uspokoić swoje skołatane nerwy widząc jak ich uczucie się rozwija i jak są szczęśliwi. Ale to zapewne cisza przed burzą... a wręcz nawałnicą, jaką zapewne szykuje nam pan Mejia

"Jaki ten świat mały" - again. MD w firmie. Brakuje fotografa. Oskar zna jednego. Alonso. Niezbyt dobrze pod względem składni wyszły mi te równoważniki ale mam taki właśnie mętlik w głowie.

Oj, będzie się działo.

Co do avance Oggi: zapowiada się ciekawie. Takie trójkąciki dialogowe się porobią:
MD-A-J
J-A-M
A na koniec MD-M-ich dzidziuś (w roli głównej)
Ciekawe jak tym razem uda jej się wykręcić. Pewnie coś wykombinuje ale Maxowi coś jednak w główce pozostanie i będzie krążył wokół tematu. Jak dobrze pójdzie - zacznie może krzyżówki na skojarzenia rozwiązywać - to za jakieś 20 odcinków powinien się skapować

P.S. may1011 witamy w naszych skromnych progach

Consuelo · Wysłany: 17:53:28 01-03-11 Temat postu:

Nareszcie wróciłam i do kompika! Jestem tak związana z tym Forum, że jak sie telka skończy to pępowinę, która mnie z Forum łączy będą musieli odrąbać maczetą inaczej mnie nie rozdzielą

Rano oglądnęłam Sercem bo Rozum spał a zanim znalazł okulary, przetarł i na nos ucelował byłam juz w drodze i analizę odcinka przeprowadzilam w korkach i kiedy tak scena po scenie analizuję nagle

stop klatka

Nati prasowała i myśle sobie a żelazko

wyłączyłam

i olśnienie przecież ja nie prasowałam

normalnie stopień utożsamienia zatrąca o chorobę! jak lece do piekarni to chce mi się tych ichniś bułek a w kauflandzie wykupiłam wszystkie placki na tortile (fakt,

były w promocji) ciągle wcinam tortile i popijam Coroną, słucham muzyki Mechików i skończy się tak, że 3 Maja na Święto Flagi wywieszę na balkonie flagę Meksyku

aqua · Wysłany: 17:53:31 01-03-11 Temat postu:

mariposa1992 · Wysłany: 17:55:43 01-03-11 Temat postu:

Avance z HOY: Już myślałam, że tego paszczura - Guilerma - nie zobaczę. Ale musiał się pojawić

JP znów się zapomniał ale bez problemu się wykręci. Jak zawsze zresztą

Wracając do odcinka jeszce. Zapomniałam o moich dwóch fragmencikach, w sumie to nawet trzech:
1. Pipino mach do Marii. Nie mogłam z tego. Przez 5 min. się uspokajałam. Miał taki zabawny wyraz twarzy

2. Oczywiście Maxiu. Na początku mega zdziwienie

, a później nieśmiały uśmieszek (no bo mamusia siedzi z boku:x )
i 3. Znowu Maxiu ale tym razem gdy chciał wyjść za MD i Berni. Gdyby nie V. już dawno by poleciał, tylko by się za nim kurzyło. Ale musiał przystopować troszeczkę. (odbije sobie za to jutro

)

miki152 · Wysłany: 18:02:21 01-03-11 Temat postu:

Właśnie obejrzałam avance i mam nadzieje, że Max nie da się tak łatwo spławić Mari.. Bo chyba dobrze wie co poczuł. Dziecko się poruszyło ajj normalnie jak by wyczuło że jest przy nim tatuś. No i wstanę jutro specjalnie wcześniej żeby zobaczyć odcinek bo do południa nie wytrzymam

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Marisela · Wysłany: 18:03:00 01-03-11 Temat postu:

Consuelo moze obydwie wywiesimy flagę Meksyku

Twoje wpisy są po prostu rozbrajające

aqua chyba muszę zregenerować siły....tymi ostatnimi rewelacjami Mejia mnie wykończył

K@rol@123 · Wysłany: 18:05:13 01-03-11 Temat postu:

hah! Nareszcie Max się dowie że Maria jest w ciąży!!.Czekałam na to całe życie!!

))
;P

Consuelo · Wysłany: 18:15:51 01-03-11 Temat postu:

Marisela Papież Jan Paweł II byłby z nas dumny! (jakbyśmy wywiesiły te flagi)

gosia1216 · Wysłany: 18:20:35 01-03-11 Temat postu:

aqua · Wysłany: 18:40:41 01-03-11 Temat postu:

no to ja wam powiem dziewczeta,chce jechać na urlop w tym roku do Mexico City

Consuelo · Wysłany: 18:45:02 01-03-11 Temat postu:

Dziewczynki widzialam kiedyś film jak facet miał w takich założonych na czoło okularach internet i też bym chciała coś takiego! Już nas widzę jak poruszamy się po miescie w takich noktowizorach z internetem a tam leci TDA albo czytamy wpisiki na Forum! Normalnie Szał ciał to a propos imprezy chrzcinowej! Nati musimy w końcu wysłać paczkę z ubraniami bo sam Mejija sobie nie poradzi a dla Maxa.....okulary na podczerwień może wtedy przejrzy choć ja go rozgrzeszam bo to niewiarygodne, żeby Ona mu nie powiedziała sama! Tak sobie myślę Max i ręce które...zapładniają a dziecina od razu kopie! Już widzę kolejkę chętnych do Willusia po takie baby!hihi

Consuelo · Wysłany: 18:49:15 01-03-11 Temat postu:

aqua nie wyobrażam sobie zebyś nas ze sobą nie zabrala cha cha a przy okazji weźmiesz paczke dla Nati?hehe i przywieź nam kalendarz z Willusiem jakoś podzielimy się stronami z miesiącami a jak zabraknie dokserujemy na kolorowym ksero chacha

aqua · Wysłany: 18:51:57 01-03-11 Temat postu:

aawilkus · Wysłany: 18:59:00 01-03-11 Temat postu:

Dziewczyny, co Jimena-harpia mówi w avans ie do Marii?
CO Maria powiedziała do Maxa jak odeszła od niego speszona i we łzach?
Proszę!

)))

Czemu Jan Paweł II byłby dumny z powieszenia flagi Meksykańskiej? nie rozumiem???
Prosze o wyjaśnienie.

WIdzę, że Alonso nie obwija w bawełnę.

Piękny tekst zapodał do MArii o jimenie.

Pozdrawiam Zakrecony świat TDA. bużka