Telenowele

aqua · Wysłany: 7:23:14 03-03-11 Temat postu:

Max juz wie,zwe dziecko jest jego

Katharina10919 · Wysłany: 7:47:24 03-03-11 Temat postu:

Witajcie ranne ptaszynki

Dios co za odcinek !!!! Max włączył szare komórki wie już, że bebe jest jego!!

Jim mi nie żal absolutnie! jak pisałam wczoraj to cudne lamborghini troszkę ją przeciągnęło po asfalcie:D

Zryczałam się jak bóbr, gdy Maxiątko był w domu Marii. Klapy z oczu spadły to i łóżeczko zobaczył. A jak brzuszek całował, jak płakał

- myślałam, że serce pęknie mi na kawałki, co ja pisze pękło!!

Zdjęcie piękne Marii na ścianie!!

I jak tu teraz lecieć do pracy i funkcjonować 8 godzin??

Będę tu zaglądała w ciągu dnia kochane moje, ale chyba sfiksuje, zanim wrócę po 16 i pogadamy na Naszym Forum o Naszym TDA.

PS. Consuelo mam nadzieje kochana, że dużego kaca dzisiaj nie masz

Besos dziewczynki i do około 17.

Consuelo · Wysłany: 8:09:51 03-03-11 Temat postu:

Katharina1919 Czuję się jak nowonarodzona! Spadł mi kamień z serca, które pod jego ciężarem już ledwo zipało przez tę Tajemnicę Ciąży! Kamień? co ja mówię to był Głaz Narzutowy! Po dzisiejszym odcinku nerwica w granicach normy! Życie mnie wzywa więc do wieczornego pisanka! aqua jak tam? ogarnęłaś się ? nigdy nie wiadomo kogo spotkamy po drodze? jakiś sobowtór Maxa? heheŻycie jest piękne!

aqua · Wysłany: 8:12:32 03-03-11 Temat postu:

hello ponownie

Consuelo koczowałam przy kompie juz od 5:50

ogarnełam sie,oj jestem HEPPY,no i juz w pracy,nie wytrzymałam musiałam wejsc teraz na forum....

a teraz o odc.

ogladałamw bardzo przyśpieszonym tempie,ale to co najważniejsze w całości...

no nie moge Hiena sama zdradziła sie,ze Maria jest w ciaży (plus dla niej za to)....
Max'u na szczescie ruszył mózgownica i zaczoł kojarzyć fakty,pierwsze to oczywiście scenka z garderoby,wielka buzka dla niego za to

, a pozniej po drodze wspominał ich pierwszy raz,i ten na plaży,BOSKO...Kocham juz Mejie za to,ze nie zrobił z max'a wiekszego idioty....
A jak juz Max zobaczył foto na ścianie w domu Marii no i łóżeczko,to juz był pewien na 200%,ze Maria jest w ciązy...nie uwieżył jak Alonso powiedział,ze to jego dziecko(błagała ja tym swoim wzrokiem),zeby pwoeidziała,ze to jego dziecko...uffff no nie moge....
w końcu nasza Maria kochana powiedziała,ze to jego dziecko

w końcu tez Maria powiedziała dlaczego ukrywała to przed nim...no i tak jak pisałam wczoraj Max powiedział,ze gdyby ona mu wtedy powiedziała,ze jest z nim w ciazy,to by została z nia,a nie ozeniłby sie z Jimeną....
no i wyszło,ze Hiena była kiedyś z Alonso (tylko nie wiem czy powiedzieli,ze była tez z nim w ciazy)...
no i na koniec ten wypadek Jimeny,nawet mi jej nie szkoda ,tylko Max'a,bo to przez niego(ale tak nie do konac...ona pewnie nie straci dziecka...
tylko,ze teraz maria wyjedzie z Alonso,i Max bedzie jej bidak szukał...ojjjjj

ale emocje ,nie moge...cała droge do pracy nuciłam sobie główna piosenke TDA

Consuelo a jak tam u ciebie

miki152 · Wysłany: 8:14:14 03-03-11 Temat postu:

OMG! Teraz to ja mogę dalej funkcjonować po obejrzeniu odcinka. Kurde mw sumie cały był ciekawy z tego co było widać ale nie mam zbytnio czasu więc obejrzałam tylko scenki z Marią i Maxem.

Jak się niezmiernie cieszę że Maria powiedziała Maxowi że dziecko nie jest Alonsa lecz jego. A już się bałam.. Ahh! Maxio taki wzruszony łzy spływały mu po policzkach i te jego zapłakane oczęta. A kiedy pocałował brzuszek MD i się do niego przytulił coś pięknego.

Hym.. Alonso dwa razy uratował Marię. Już myślałam że ten wypadek ze schodów będzie to coś groźnego. No ale na szczęście zawsze w odpowiednim miejscu i czasie pojawia się fotograf i wszystko jest ok. Ehh a te spojrzenia kiedy złapał Marię. No nieźle.. Alonso chyba się zakochał.

Wiecie co zastanawia mnie tylko jedno. Max kiedyś zrobił Mari niespodziankę przyszedł do niej z tym zdjęciem ich wspólnym i tymi kwiatami i przecież kiedy ona weszła do mieszkania to on wyszedł właśnie z tego pomieszczenia gdzie dzisiaj znalazł łóżeczko. I co wcześniej go nie widział?

Bo gdzie MD niby je schowała wcześniej? Sama już nie wiem.

Co do wariatki Jimeny to ciekawe co jej będzie! żmija sama się prosiła o to wszystko!
Dobra dziewczynki lecę już bardziej zadowolona hehe

Ale nie wiem jak wytrzymam bez was tyle godzin. Dozobaczonka

kasiar19 · Wysłany: 8:18:36 03-03-11 Temat postu:

nocbyla bardzo ciezka, setki mysli co zrobi mejia? zabieram sie do ogladania

Marisela · Wysłany: 8:51:34 03-03-11 Temat postu:

Wow

odcineczek cudny

Maxiowi nareszcie klapki z oczu spadły

Jak zobaczył zdjęcie Marii w ciąży na ścianie i te wszystkie ciuszki, łóżeczko jak mu łezki

poleciały....no i dzięki Bogu Maria przyznała, że to jego dziecko...jak całował jej brzuszek.....ajajaj jakie to było sweet

Jimena...a jednak Max troszkę przeciągnął ją po tym aswalcie...wiedźma ani trochę mi jej nie żal

Fer już zna prawdę, wie, że ma siostrę

Alosno jest jak kot

....ta się skrada i już drugi raz uratował Marię przed upadkiem.

Avance Oggi Jenas....jutro wszyscy sie dowiedzą, że Maria oczekuje dziecka Maxa

....a najbardziej wściekła będzie seniora V. Sandoval....
Osi wiedział o ciąży Marii i Jimena też.....wszystko wyjdzie na jaw

myszqnia · Wysłany: 9:07:26 03-03-11 Temat postu:

ajajajajajajaj cóż za odcinek! fantastyczny boski cudownyyyyyy!

Max dowiedział się o ciąży i dzięki Bogu Maria przyznała że to jego dziecko! ach ta ich scena taka romantyczna! tylko oczywiście Hiena musiała wparować... a teraz Jim pewnie straci dziecko a Maria mając wyrzuty sumienia wyjedzie.... a już miało być tak pięknie!

co do Marii i Alonso to fajną piosenkę zaczynają puszczać w ich scenach!

generalnie w skali od 0 do 10 odcinek oceniam na 1000000000000

kasiar19 · Wysłany: 9:09:59 03-03-11 Temat postu:

omg, przecudowny odcinek. w życiu tyle nie płakałąm. najpierw rozmowa viki z fer i ich pojednanie

a potem maxio w domu MD i jak płakał gdy ujrzał zdjecie, lozeczko ubranka dla dziecka.

no i wreszcie maria wyznala mu prawde

sliczny odcinek. a jak ja calowal w brzuszek, nie ma słow zeby to opisac. no ale jak zwykle musiala sie wpieprzyc jimena i przerwac sielanke

widac ze kobitkom chormony szaleja

do gardel by sobie skoczyly

panie mejia gromne dzieki za ten odcinek, oby wiecej takich.

a jimena niech zgnije bo juz mam jej dosc

cookie86 · Wysłany: 9:39:29 03-03-11 Temat postu:

ale

Ale się zryczałam

Najpierw jak Vicky wyznała prawdę Fer i się pogodziły - nie powiem...wzruszyłam się..

....ale jak Max wparował do mieszkania Marii,zobaczył zdjęcie,łóżeczko,ubranka i jak mu łezki zaczęły lecieć po policzkach,to tak ryknęłam

(teraz nawet pisząc,przypominam sobie te sceny,to całą klawiaturę mam mokrą) Wyobrażacie sobie co on wtedy czuł?

A później rozmowa MD i MS...no z tego MD już nie mogła się wykręcić; a Maxiu jak się ucieszył

jak ten brzuś obejmował,całował = ciudowna scena!

No i wejście smoka - Jimena... i szopka noworoczna w jej wykonaniu.. Yżżż! tę kobietę to bym normalnie

wysadziła...
sama się wygadała (dobrze,że mózgownica Maxa zaczęła funkcjonować - BĘDZIE ŻYŁ! - i skojarzył fakty

) Alonso mógł już też dorzucić swoje 3gr i powiedzieć o tej usuniętej ciąży,no ale wiadomo... nie wszystko od razu

Alonso - dobry chłopak;jest zawsze tam gdzie go potrzebują i już 2 razy 'uratował' MD

Szkoda mi go,bo fajny facet,troszczy się o MD i zapewne już się w niej zabujał,a tu jego miłość nigdy nie będzie odwzajemniona

(chociaż te ich spojrzenia...hmm

Maria gdyby nie znała Maxia,to by też się zabujała

)

Podejrzewam,że jak MD się dowie o Jimenie,to poprosi Alonso,żeby jak najszybciej wyjechali,nie mówiąc nic Maxowi,nikomu...będzie tłumaczyć,że dziecko - potrzebuje Maxa no i Max musi zająć się Jimeną,a ona nie chce jej miec na sumieniu i bla bla bla......będzie się też bała o siebie - Jimena jest nieobliczalna przecie

I wtedy Maxiu będzie jej szukał...

Avance: Berni prawie się wygadała?

Osvaldo będzie się tłumaczył przed Maxem. Reakcja Vicky.. hmm

Dzisiejsze scenki Maria i Max

ach........

tessia · Wysłany: 9:44:43 03-03-11 Temat postu:

Ja po dzisiejszym odcinku jestem za tym,żeby Maria była z Alonsem. To jest facet. Max przy nim to wymoczuć.
I chociaż scenka jak Max jest w mieszkaniu Marii widzi łóżeczko, portret, ciuszki ,później całuje brzuch Marii była cudna to jestem pod niesamowitym wrażeniem scenek Alonsa i Marii. Jak Ona dwukrotnie mu wpadła w ramiona i te ich spojrzenia, dotknięcia, usmiechy, widać,że między nimi iskrzy.No i Alonso wie jak sie zajać kobietą, Max tylko przychodzil do Marii i robił maślane oczy a Alonso działa, zaproponował pracę bo wie,że dziewczyna w ciężkiej sytuacji, później ten portret na ścianie, wyjście do restauracji, zadabał tez o jedzenie dla Marii.Tak,że Alonsa na dzien dzisiejszy jest number one.

Zaś co do Jimeny to szkoda,że Max nie przyspieszył jak ją ciągnął po tym asfalcie, gdyby jechał z prędkościa taka jak jechał do Marii , to byloby i po dziecku i po JImenia.
A tak to pewnie dziecko sie urodzi chore, a wariatce nic nie będzie. No chyba,że z glówka sie jej jeszcze bardziej pogorszy.

No i myśle,że w następnych odcinkach Maria wyjedzie do Alonsa, bo ma juz te ciuszki co miała gdy nagrywali w tym cudnym miejscu.

aqua · Wysłany: 9:44:49 03-03-11 Temat postu:

dziewczynki nie moge ochłonac z wrazenia

Marisela meliska juz dzis nie bedzie potrzebna,jestem w skowronkach,prawie jak Max

Consuelo a Ty dzisiaj wogole spałaś,bo ja chyba z godzinke moze dwie

tessia · Wysłany: 9:45:42 03-03-11 Temat postu:

A i jeszce niesamowicie podobalo mi się jak Jimena doskakiwała do Marii w jej mieszkaniu a Alonso i Max ja zasłaniali.

peelagiaaxd · Wysłany: 10:09:45 03-03-11 Temat postu:

a tak wgl to Maria wyjedzie ?
niewiadomo ;d
chcialabym zeby juz sie zdeklarował ten Alonso i poprosil Marię o rękę ;D

agatab · Wysłany: 10:47:46 03-03-11 Temat postu:

dzis jest piekny dzien nie dosc ze mam wolne i moge spokojnie od rana zajrzec do Was a do tego takie wiesci ze MAX WIE ZE TO JEGO DZIECKO biore sie za ogladanie.