Telenowele

madiz86polonia · Wysłany: 19:39:40 14-03-11 Temat postu:

nie spokojnie Max będzie się pewnie cieszył, że Maria i Vicki to córka i matka i będzie pomagał im się pewnie pogodzić

aawilkus · Wysłany: 20:10:55 14-03-11 Temat postu:

Madiz, miejmy nadzieję, że w ramionach maxa będzie się uczyć wybaczać Matce.

aqua · Wysłany: 20:12:40 14-03-11 Temat postu:

Marisela · Wysłany: 20:18:45 14-03-11 Temat postu:

Maxio napewno znów wkroczy do akcji jak Nasz Super Hero i będzie próbował pogodzić zwaśnione kobiety - matkę i córkę

ale najpierw wszyscy przezyją szok

jak cała prawda wyjdzie na jaw - Maria Desamparada córką JP & Viki

aqua · Wysłany: 20:37:28 14-03-11 Temat postu:

Marisela · Wysłany: 20:42:28 14-03-11 Temat postu:

Odcinek 101
Maria Desamparada może odkryć imię swojej prawdziwej matki.

Alosno płacze

niepocieszony przez obojętność Marii Desamparada (nie płacz, znajdziesz super extra laseczkę

).

Maria Desamparada & Max zdecydowali się kontynuować swój związek dla dobra dziecka, które mają. (Hello a gdzie mowa o miłości

, no entiendo nada

)

Fausto otrzymuje wiadomość od Bernardy, która pozwala mu zamieszkać w sąsiedztwie aby był w pobliżu Marii Desamparada i jej dziecka.

Jimena cieszy się ponieważ dowiaduje się, że Victoria jest w więzieniu oskarżona o zabójstwo Lindy.

Max informuje Marię Desamparada, że Jimena chce obwinić Victorię za zabójstwo Lindy, Maria Desamparada jest zaskoczona tą wiadomością.

Nie mając wystarczających dowodów aby obwinić Victorię o zabójswto Lindy, sędzia decyduje się uwolnić Victorię, która po tej decyzji gorąco obejmuje Osvaldo.

Cruz daje jasno do zrozumienia Napo, że nie interesuje go, że Fernanda jest z wyższej klasy społecznej niż on, bo on kocha ją z całego serca.

Victoria nakrywa Cruza wchodzącego przez okno do pokoju Fer, który jest przerażony widząc reakcję jej matki.

Alonso oświadcza Juanowi Pablo, że choć Maria Desamparada znajduje się obok Maxa, grozi jej wielkie niebezpieczeństwo, ponieważ Jimena jest kobietą o złych intencjach.

Maria Desamparada odkrywa, że JP i Bernarda rozmawiają o jej matce, ona prosi aby w tym momencie powiedzieli jej imię matki jeśli je znają. (Było by extra....ale to chyba zbyt wcześnie jeszcze dla seniora Mejii

)

tessia · Wysłany: 20:47:09 14-03-11 Temat postu:

aqua · Wysłany: 20:47:30 14-03-11 Temat postu:

no właśnie Marisela dobrze mówisz,dla dobra ich dziecka,a ta wielka miłość, z całego serca, i ze kochaja sie całym zyciem .... uuuuu Max'u & MD wiecej czułości robaczki,takiej czułości z poczatku waszego związku...

Consuelo · Wysłany: 20:48:32 14-03-11 Temat postu:

Jezusiczku

Dziewczynki żongluję i stepuję jednoczesnie

i nie wiem gdzie wpasć w pierwszej kolejności

Wybieram Forum Wspaniałych Sióstr

Byłam kupić zapasy desperadosa bo dziś opijam przekroczenie 500

ponadto kupić farbe do pomalowania apartamentu i jeszcze przydźwigałam worek karmy dla psa

ledwo wlazłam na moje 3 piętro z tymi ciężarami

tylko jedna myśl mnie windowala w górę: Forum

i Avance

aawilkus · Wysłany: 20:49:12 14-03-11 Temat postu:

Dziewczyny w wideo jest filmik w którym wypowiada się mark, może któraś z Was przetłumaczyć o czym mówi. Niech chodzi przypadkiem o bitkę na planie z Willem???

Marisela · Wysłany: 21:02:53 14-03-11 Temat postu:

Consuelo jak dobrze, że już jesteś

Tyle jedzonka dla psiaczka kupiłaś....to Guillermo powinien Ci być wdzięczny

A za ściany to chyba My wszyskie musimy się zabrać bo oni najwyraźniej nie zamierzają

aawilkus właśnie chodzi o tą domniemaną "bójkę" a raczej różnice zdań.....nie zrozumiałam dokładnie co on mówił ale po prostu mieli inne zdanie w pewnej kwestii, doszło do konfliktu ale Mark powiedział, że jest tu po to aby pracować, że jest wyluzowanym facetem i póki co znam Willa tylko kilka dni........ także o żadnej przyjaźni między nimi na razie nie ma mowy choć moim skromnym zdaniem "oni" dwaj nigdy nie będą darzyć się przyjaźnią

Oni powinni zagrać wrogów takich na śmierć i życie w kolejnej telce to dopiero było by FEUGO

aqua · Wysłany: 21:08:30 14-03-11 Temat postu:

witam siostrę Consuelo

Marisela jaki ty przewidujesz dalszy przebieg wydarzeń

ostatnio cos odpuściłaś ze swoim przepowiadaniem przyszłych odc.

wdzko · Wysłany: 21:12:19 14-03-11 Temat postu:

a mnie średnio się podoba że Max i Maria znów będą razem... bo to będą takie ciepłe kluchy, niby są niby nie są, ciągle coś stoi na przeszkodzie, Max ma wiele innych obowiązków i tak jakby ich miłość schodzi na drugi plan... w ogóle co za tekst, zgodzili się być razem dla dobra dziecka

tak jakby za karę... to tak jak Max z Jimeną przecież... bez sensu po prostu, gdzie ta wielka miłość, kiedy nie mogli bez siebie żyć

i ciekawe jak to teraz zrobią, skoro Maria będzie z Maxem to czy będzie pracować w domu mody? gdzie w tym wszystkim Alonso..? Maite powiedziała że kolejne odcinki to początek pojednania Marii i Maxa... wobec tego rola Alonsa w tym wątku baaardzo spada

chciałabym takie bum! na koniec ! a tak.. to nic nowego... zmieni się między nimi to, że wezmą ślub i będą mogli w końcu 'na legalu' spokojnie zamieszkać razem.
Mam nadzieję że tak nie będzie i ten 'reżyser' wymyśli coś wystrzałowego

ewelastg · Wysłany: 21:15:22 14-03-11 Temat postu:

No to zapowiada nam się super odcinej jutro

Ale najlepsze na pewno zostawia na koniec

Podoba mi się pomysł,żeby to Max pogodził Viki i Marię

Do jutra dziewczyny

Consuelo · Wysłany: 21:16:50 14-03-11 Temat postu:

Dziewczynki normalnie próbuję

zdiagnozować mój stan na dziś po tych wszystkich rewelacjach i oprócz tego ze wkraczam w metne rewiry (albo wiry jak kto woli) mejijowskie to jeszcze trunek zaburza mi jasność postrzegania tej zagmatwanej iscie w indiańskim stylu sytuacji

wymiana swiecących szkiełek na złoto to był mały Pikuś (znowu jakaś psina ale na szczęście mniejszego kalibru) w porównaniu z tym jak ten Mejija nas zniewala emocjonalnie

i intelektualnie

Tutaj sam Winetou by sobie nie poradził

A więc do czego zmierzam? chacha otóz czuję się jak ten fryzjer kumpel króla Midasa co to miał ochotę wykrzyczeć na całe gardło:Król Midas ma ośle uszy normalnie wszystko wiemy ale nikt nic nie wie

Czy my mamy przewagę czy oni? Zaraz będzie mi potrzebna pomoc psychoanalityka jakiegoś