Telenowele

Consuelo · Wysłany: 18:36:26 15-03-11 Temat postu:

Joł joł joł Dziewczynki

Powiem Wam jedno: Kramaksa na Maxa

Błagam niech ktoś mi wyjmie grot strzały z serca (i zaznaczam, że utkwił głęboko) po dzisiejszym występie Alonsa w odcinku

Normalnie przez cały czas podspiewuję sobie: "och Hela (czt. Alonso) och Hela! Twoje cialo mnie onieśmiela!"

No Wiluś czuję, ze po tych rankingach piękności i po tym jak Ci opadło

naprawde może czlowiekowi opaść chęć do grania u Mejiji

i chyba szykuje nam się kolejna bójka na planie

tylko niech Wiluś zamiast marka trzaśnie w morde Mejije to może Grubas ruszy mózgownica

tessia też tak myślę jak Ty w kwestii telki i protów i scen z dziećmi

Te sceny są takie surowe, że aż ta surowizna mi sie odbija potem cały dzień jak rano obejrzę

I kurde ta chrapiąca Naty

jajca strusia

Mejija Psubrat jeden

(mam nadzieję, ze nie obraziłam naszego psa)przeprowadza normalnie operację na żywym organiźmie

ale ja musze sie znieczulać bo nie dam rady

Dopłynę na tej łajbie, bo płynę z Wami ale ten Titanic

coraz mniej mi sie podoba! Dobrze, że chociaż orkiestra dobrze gra i że zapodaje (sama sobie) dobre trunki to dotrwam!
Co do muzyki to żeby nie zagasł płomien miłości w moim sercu do Meksyku

wyprodukowałam sobie płytę z Santaną i daje sobie tak, że śrubki w aucie się odkrecają od drgań! Jeszcze Meksyk nie zginął ...chociaz Mejija go pogrąża

madiz86polonia · Wysłany: 18:37:50 15-03-11 Temat postu:

Mimo tego iż czasami narzekam na mejiowskie opowieści i nabijam się to jak dla mnie jest ok i staram się patrzeć na wszystko z dystansem. Błędów Meji & Spółki nie da się już ukryć choć na początku trochę nadrabiali proci to teraz niestety tego nie robią choć stać ich na to co udowodnili nie raz ale z jakichś niewiadomych nam powodów jest inaczej ( możemy się domyślać a prawdy nigdy nie poznamy )

nad czym ubolewam

bo to dla nich zaczęłam oglądać tą telkę i to jeszcze po hiszpańsku, którego w ogóle nie kumałam

inaczej nigdy bym tego nie zrobiła!!!
Myślę czasami, że na plan TDA wdarło się za dużo perypetii z życia prywatnego M&W i ktoś się do tego przyczynił i pozwolił na to

Jednak dla mnie nie jest tak źle i bardzo miło popatrzeć na M&MD opiekujących się bobasami - to coś zupełnie innego i dlatego ich relacje też inaczej wyglądają

i dobrze, że to widać, no bo nie wyobrażam sobie sceny jak Max wchodzi do Marii i się migdalą ciągle a dzieci na boku - te bobasy też mają swój wątek w teli a w innych telach zawsze trochę tego brakowało

i zauważyłam, że im bardziej krytykuję i wytykam błędy tym bardziej jestem zniesmaczona więc od dzisiaj postaram się po prostu oglądać i wydobyć z telki to co dobre a nie to co najgorsze

a chemia jest nadal tylko bardzo wyhamowana i jakby kontrolowana przynajmniej jak dla mnie

A torski Alonsa fakt fajniutki

gosia1216 · Wysłany: 18:48:20 15-03-11 Temat postu:

Ja także mimo wszystko gdzieś tam w głębi wyczuwam tą chemie. Może nie widać jej tak bardzo, ale jest.
Tors Alonsa naprawdę...

Wadziłyście drugi avance i minę Juan Jo?
A od godziny tak mniej więcej 16 wygrywa William, bo cały czas śledzę wyniki. Wynik oczywiście może się zmienić, bo na razie mało zostało oddanych głosów, a różnica nie jest dość duża.

Juli Blueberry · Wysłany: 18:50:25 15-03-11 Temat postu:

Cześć

Rano nawet nie zdążyłam oglądnąć całego, dopiero przed chwilką skończyłam.

Wczoraj już nie mogłam dostać się do kompa. A propo tych ścian, o których pisałam wczoraj. To wg mnie to, co Mejia robi z tym mieszkaniem MD to zakrawa na kpinę i jeszcze dwójka dzieci w takim czymś. Już tyle tam mieszkają, a scenarzyści nic nie zrobili z tymi ścianami, więc dla nich to albo do podkreślenia grupy społecznej, albo u nich to normalne (chociaż tutaj jednak są jakieś 'ale', pisała o tym maec). Może Mejii te ściany potrzebne są jednak do ukazania tego kontrastu, między MD, a Maxem, czy Berni, Victorią i resztą?

Ja już tych ścian nie mogę oglądać...

A to głosowanie, jakieś pół godziny temu tak wyglądało:
Mark
202 Voto(s) 48, 67 %

William Levy
213 Voto(s) 51, 33%

Co do odcinka....
Ja też muszę coś powiedzieć, co może niektórym z Was się nie spodobać. Ja uwielbiam JPablita i wg mnie jest on bardziej słodki niż Juanito

A najlepsza scenka, to ta , w której MD siedzi z dwoma maluszkami na kanapie/sofie i śpiewa jakąś piosenkę. A JPablito tak się cudownie śmieje (pewnie tam mamusia, albo tatuś jego stoi i go rozśmiesza), dosłownie taki mały łobuziak

Cudowna scenka

Berni. Jest nieobliczalna. Ja też miałam straszne myśli w związku, co zrobi samej słodyczy JPablitowi...

Berni nawet własny syn nie ufa...

A gdy zobaczyłam płaczącą Lucy i potem, gdy wszedł Fabian i zaczął z nią rozmawiać, to pierwsze co mi przyszło na myśl: To jednak Fabian nie będzie z Naty???

Ja nawet nie pomyślałam, że Alonso mógłby być z Nati

Ja też myślę, że MD nie dowie się prawdy...

Ja się cieszę, że Vicky zaakceptowała Cruza i chyba pogodziła się z Osvaldo. Ale fakt, że nie chciała oddać JPablita, MD to przegięcie.
JP dowiedział się, jaką zołzą jest Jimena, a ta znowu w płacz i leci z tymi kłamstwami...

Nie, tylko nie porwanie...

gosia1216 · Wysłany: 18:57:53 15-03-11 Temat postu:

¿Quién te gusta más?
Mark Tacher 45.95 %

William Levy 54.05 %

To z przed chwili.Wyniki się zmienają, ale myśle, ze panowie są rónie dobrzy. Oczywiście każdy może uwarzyć inaczej.
Ciekawe co znowu J i G uknują? Niech w końcu noga im się tak porządnie podwinie.

Consuelo · Wysłany: 18:58:44 15-03-11 Temat postu:

Madziu jak dla mnie to ta chemia zbyt chemiczna jest tzn. za mało naturalnego wkładu a za dużo nawozów sztucznych, że sie tak wyrażę

ubolewam z tego powodu bo tak fajnie mi bylo w tym związku z nimi na początku

a teraz ten żlobek i to wariatkowo trochę mnie męczy tym bardziej, ze już nie ma wtym prawdopodobieństwa życiowego w ogóle

i już boli mnie nos od tego wodzenia mnie za niego przez Mejije

niedługo będe miała nos jak Pinokio

będe musiała pić z butelki

ale ponieważ nie lubię przerywanych scen

więc obejrzę z Wami do konca bo was Uwielbiam i mam nadzieję, ze prawdziwego Wilusia poznamy po tym jak kończy

i Anituniu ja też pragnę innych konfiguracji jezeli chodzi o Naty, Lucy, Fabiana i Juanjo

i cookie86 przez cały czas płyniesz z nami

schowałam nawet dla Ciebie jedną więcej kamizelkę ratunkową jak to ktoś wspaniale radził na wszelki wypadek

Anitunia · Wysłany: 19:00:24 15-03-11 Temat postu:

Marisela · Wysłany: 19:21:50 15-03-11 Temat postu:

Może wszystkie spróbujmy nie doszukiwać się błędów (choć widać je gołym okiem) i oglądać dla przyjemności aby podziwiać swoich ulubieńców jak to Anitunia napisała, że ogląda dla Maite, Marka, Willa i w sumie to szczerze Wam powiem, że tą telkę to głównie dla nich zaczęłam oglądać......dla mnie to był już drugi skok na głęboką wodę oglądać telkę po hiszpańsku gdzie kumam 5/10

(pierwszą po hiszpańsku oglądałam Dońę Barbarę Telemundo dla Chrisa i Geny bo zagrali wprost cudownie

)
A tak przy okazji to Max i Maria powinni sobie włączyć TV, albo neta podłączyć, oglądnąć chociaż kawałek "La Hija de Mariachi"

....może wtedy temperatura ich uczuć zdecydowanie poszła by w górę i mielibyśmy powtórkę scen z kanapą

Jak ktoś jest spragniony gorących scen to polecam

tylko, że w roli głównej niestety nie zobaczy Willa a Marka

gosia1216 · Wysłany: 19:27:16 15-03-11 Temat postu:

Zulema · Wysłany: 19:38:39 15-03-11 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 19:41:47 15-03-11 Temat postu:

Ja TDA zaczęłam oglądać tylko dla Willa i Maite

A teraz oglądam też dla Diega, Osvaldo, małego JPablita, Fer i Cruza

Ja pierwszy raz oglądam telkę w oryginale. Wcześniej widziałam parę urywków Yo soy Betty, la fea i z niej nauczyłam się z 10-20 słówek po hiszpańsku i tyle umiem. A TDA na pewno oglądnę do końca. A to Nasze 'narzekanie' to cecha narodowa Polaków

Mnie tylko irytuje postawa Maxa, te jego obiecanki... Ile tak można. Czasem mam wrażenie jakby już mu nie zależało na tym całym ślubie z MD i jakimś ustabilizowanym życiu

Mimo wszystko nie zrezygnuję z oglądania

Cinderella · Wysłany: 19:45:42 15-03-11 Temat postu:

Marisela · Wysłany: 19:45:52 15-03-11 Temat postu:

gosia1216 nie wiem czy są wszystkie odcinki, widziałam tylko fragmenty na tubce i akurat te najbardziej FUEGO

Szkoda, że nie pokazali całej Naty tylko zaczęli pokazywać od stóp i urwali.....no jak tak można

Consuelo · Wysłany: 19:46:31 15-03-11 Temat postu:

Marisela Big Brat Consuelo melduje się gotowa do raportu! i mówisz, że "La Hija de Mariachi"? Nie wiem czy znajdę czas ale noce jeszcze wolne mam (częściowo) chacha

Anitunia · Wysłany: 19:47:44 15-03-11 Temat postu: