Telenowele

aqua · Wysłany: 9:54:43 22-03-11 Temat postu:

witajcie siostrzyczki

siedze w pracy i zastanawiam sie cóż tam ciekawego wydarzyło sie w naszej kochanej telce,no nic bede musiła obejrzec dopiero popołudniu...a z tego co czytam to nic specjalnego nie było,oprócz dwoch wydarzeń o których wczoraj pisałam-czyli postrzał Ossiego i news JP... i z tego co mowicie,to ksiadz na sam koniec (co było do przewidzenia) wyznał Marii prawde co ich łączy

... nie zdziwie sie jak Viki wejdzie i tez co nieco usłyszy (wiecie ona ma motorek w d...ie i znajdzie sie w kamienncy niczym Spajdermen-lotem błyskawicznym) ...

zabieram sie do dalszej pracy

,ale jeszcze tu zajrzę

Juli Blueberry · Wysłany: 10:24:50 22-03-11 Temat postu:

Jeszcze zapomniałam dodać, że Victoria powiedziała Antoniecie, że Osvaldito nie jest synkiem Maxa, tylko Guillerma...

katarina77 · Wysłany: 10:24:54 22-03-11 Temat postu:

Znose jajo do Avance

Mam nadzieje że Wiktoria się dowie!!!

Juli Blueberry · Wysłany: 10:27:39 22-03-11 Temat postu:

katarina77 · Wysłany: 10:44:36 22-03-11 Temat postu:

jagodajulia ja też kończe studia i praca do napisania ale jakoś mi to nie idzie

Nie mogę się zmobilizować

Anitunia · Wysłany: 10:51:10 22-03-11 Temat postu:

Marisela i jagodajulia zgadzam się ze wszystkim, świetnie opisałyście odcinek

Wiecie mi nawet w więzieniu jeszcze nigdy nie było żal Victorii zasłużyła sobie i wiedziałam, że jeszcze zatruje życie Marii. To co ona w bierze wygadywała to poniżej "najniższej" głupoty

Maria niby znalazła lepszą partię. A jej słowa:
Ja zawsze ma rację, ta dziewczyna to pierwsza lepsza albo a ja nigdy się nie mylę no chore babsko

Tak nigdy się nie myli. Więcej textów Vcky było irracjonalnych, ale z tych dwóch to po prostu nie mogłam

Dobrze jej Fer dogadała z Jiemną, a ta dalej swoje. Jak Fer powiedziała do matki, że myśli ze zawsze ma rację we wszystkim a Victoria taka pewna siebie taka mina, że oczywiście

Pani Sandoval jest nieomylna na wszystkich innych zwala winę, a to co się stało z Maxem, z jej małżeństwem to tak naprawdę wina Victorii, ale ona nie widzi nic po za czubkiem własnego nosa.
I jeszcze to, że chce odebrać Marii syna (a Max tez mnie tu wkurzył wogóle nie powiedział jej, że nie może tego zrobić, Maria kocha dziecko itp tylko stał jak gdyby nigdy nic - co za kretyn za przeproszeniem), to teraz ona pojedzie do Marii ponieważ w myślach powiedział sobie, że da Marii to co zawsze chciała więc chyba będzie chciała dać kasę Marii za dziecko. Czy ta kobieta naprawdę myśli, że Maria odda jej dziecko. W psychiatryku powinna znaleźć się Victoria są sąsiadując z Jimeną jak już tam trafi.

Po co Max się pyta Victorii o Marie i Alonsa jakby jej nie wierzył.. nie mogę z człowieka i znowu nie walczy o Marię. Ani nie odwiedza synka ani nic... wkurzania się na Maxa ciąg dalszy...

Alonso pięknie wyglądał z dzieckiem i dalej walczy. Uwielbiam go

Wogóle jest wspaniały

No i na koniec postrzał pewnie przez Leonole i wyznanie JP i teraz weźmy czekajmy do jutra już nie mogę się doczekać odcinka...

Ok, uciekam trzeba sie pokazać na uczelni

Będę wieczorkiem. Mam nadzieję, że avance będzie ciekawy i "coś" się będzie działo

ewelastg · Wysłany: 10:57:07 22-03-11 Temat postu:

Odcinek może być.

Viki doprowadza mnie do szału.Wszystko co złe to Maria.

Dobrze,że Fer sie zmieniała broni siostry(choć o tym nie wie)

Podoba mi się,że reszta też jej broni

Co ta Victoria knuje

Chyba nie chce zapłacic Marii za Juanita

Mam nadzieję wpadnie do mieszkania Marii i usłyszy jej rozmowe z JP i wszystkiego się dowie...
No właśnie wyznanie JP

wiedziałam,że powie Marii prawde,ale i tak serce mi waliło jak dzwon

Zdecydowanie najlepszy moment odcinka

No i postrzelenie Osvalda. Ciekawe czy była to Leonela

Maria w reklamie perfum pieknie sie prezentowała,ale potem znowu warkoczyki i sweterki ah

Fer zachwycona "dziełem" Cruza,a Fabik zazdrosny

A scena w pokoju super

Nie wiem o czym rozmawiali ale było wesoło

A gdzie Oggie

Zostawili nas bez Avance co za bezdusznicy

tessia · Wysłany: 11:15:34 22-03-11 Temat postu:

anulkaa18 · Wysłany: 11:57:14 22-03-11 Temat postu:

Cinderella dziekuje za streszczenia

jestes mistrzynia w swoim fachu

zabieram sie za ogladanie

MaI · Wysłany: 12:40:53 22-03-11 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

foto Leoneli Montenegro

jestem pewna,ze to ona postrzeliła Osvalda...jutro ciekawy odcinek co z Osvaldem(swoją drogą-bardzo lubię faceta) i jak zareaguje Maria na tą widomośc...swoją drogą moze Wictoria zajmie sie Osavaldem a Marii da spokój...choć znając ją to nie odpuści...

Marisela · Wysłany: 13:12:09 22-03-11 Temat postu:

Już po zakupach, małym doprowadzeniu mieszkania do ładu i składu, nawet wysłałm CV i rozmawiałam w sprawie pracy ale nie nakręcam się zbytnio bo chętnych mnóstwo

Szanowna Pani Sandoval to mi bokiem wychodzi

, dzisiaj tak mi podniosła ciśnienie, że mam dość

Mam nadzieję, że wparuje do mieszkania Marii bez pukania (tak jak to ma w swoim zwyczaju, wiem powtarzam się

) i dowie się, że MD to jej córka bo w przeciwnym wypadku tak jak napisała tessia Viki dopuści się już chyba "ostatniej" niegodziwości względem MD proponując jej pieniądze w zamian za dziecko a tego Maria nie wybaczy jej "NUNCA" (choć jak to się mówi, nigdy nie mów nigdy

).

Cinderella Twoje streszczenia to Mistrzoswto Świata

Jesteś niesamowita

Dzięki nim odcinki są dla mnie zrozumiałe bo z hiszpańskiego kumam tyle co nic

Znikam siostry drogie i do avance z HOY

Do jutra to chyba jajo zniosę

madiz86polonia · Wysłany: 13:36:37 22-03-11 Temat postu:

Heloł ! Widzę, że balanga na Forum była

Odcinek niby nic ale dużo rzeczy się wyjaśnia, Vicki powiedziała Antoniecie, że Osvaldito nie jest synem Maxa a Guiermo, Fer dowaliła Vicki i dobrze, Fer chyba jednak wybierze Cruza - razem wyglądają uroczo i w jego towarzystwie Fer czuje się chyba lepiej

Berni chce skrzywdzić Ossiego i Maxa więc myślę, że Ossiego postrzelił Padilla a nie Leonela bo Osvaldo powiedział ...... co ty tutaj robisz.... ? czy coś takiego, więc musiał znać tą osobę a na widok Leoneli chyba by go zamurowało bardziej

Vicki chce zapłacić Marii za dziecko - oj jeśli do tego dojdzie to srogo za to Marii zapłaci

czekam na to

ale faktycznie może być tak, że albo zdąży dojechać do slamsów Marii i co nie co podsłucha z rozmowy M&JP albo zawróci bo ktoś ją zawiadomi o postrzale Osvalda

Ciekawe co zrobi Maria i wygląda na to, że będzie wiedziała, że Max znał prawdę więc ciekawe czy nie będzie miała do niego pretensji, że jej nic nie powiedział - ale nie mógł bo przysiągł JP a to była tajemnica spowiedzi

Maria w reklamie zarobi kasę więc pomalują sobie z Naty mieszkanko

Ciekawe co Berni zrobi Maxowi aby go uciszyć

Reasumując odcinek niby nic takiego ale dużo znaków zapytania i tym samym dużo emocji

A ta Leonela to coś mi się wydaje, że będzie miała jakieś porachunki z Guiermo a nie z Ossim

albo z Guiermo będą przeciwko Ossiemu

A i tessia masz rację, że to dalsza część tego samego dnia więc dlatego Max nie poszedł do Marii bo dopiero pewnie od niej wrócił ale to trzeba wywnioskować samemu choćby po tych samych ciuchach z tych mejiowskich opowieści

nie sądzę żeby Max przewidział, że Vicki jest aż tak okropna, że chce odkupić od Marii JP Juniora - nie przeszło by mu coś takiego przez myśl a jak się dowie o czymś takim to chyba Vicki poturbuje

Maria i Max powinni Victorią przez jakiś czas gardzić

Tyle znaków zapytania - jak to znieść

ja wysiedzieć nie mogę

Marisela trzymam kciuki kochana

może będzie jednak powód do świętowania

anulkaa18 · Wysłany: 13:45:17 22-03-11 Temat postu:

odcinek przyznaje bez bicia - przewijalam ile sie dalo..

zaczne od mojego - naszego - ciacha Alonso

boziu kochana.. jak on slodko bawil Juanita.. z dzieckiem mu do twarzy..

widac ze bardzo chcialby miec dziecko

to co mnie wkurzylo to to ze Maria niby jak to ona mowi "kladzie mu do lba" ze kocha Maxa ect.. ale w dziejszym odcinku dokladnie sie przyjrzalam i w momencie gdy Alonso mowi ze bedzie o nia walczyl o jej serce, milosc Maria tak jakby poddaje sie jego urokowi, nie odwraca wzroku.. wrecz wkracza w magiczny swiat gdzie rzadzi milosc.. tzw "maslane oczka"..

i znowu chcac nie chcac daje nadzieje Alonso.. aj

Max.. no z tym Don Kichotem to przywalil

uwielbiam jak juz sie wlacza lampka kontrolna z napisem "zazdrosc"

mocny w gebie to on jest - Fabianowi kaze walczyc o Fer - a sam siedzi z d**a w miejscu..

chyba sie nie spodziewa jaka niespodzianke dla niego mamusia szykuje.. oj zdziwisz sie jeszcze Maxi Maxi..

nie bede zaskoczona gdy wejdzie do Maria ponownie jak do siebie z japa otwarta od samych drzwi i zastanie Alonso bawiacego sie z Juanitem..

mialam wrazenie ze ten ktos kto strzelal do Ossiego mial meska sylwetke.. nie uwazacie? w zaden sposob nie przypominala mi ta osoba matki Maxa.. szerokie barki, dosc postawna sylwetka..

Fer i Cruz.. slicznie to Cruz wszystko zroganizowal

Fabianku niestety ty sobie odpusc i zabieraj sie za Naty

odziwo nareszcie moge patrzyc na Naty.. koniec z odrostami, kolorowymi rajtuzkami i sweterkami.. chociaz teraz wyglada jak trzeba..

tylko niech juz nie wymienia sliny z Juanjo bo tego nie zniose

sadze ze Maria tak latwo nie wybaczy JP ze ja zwodzil, oklamywal tyle czasu.. bedzie zgrzyt..

i na koniec najlepsze - wyraz twarzy Alonso jak patrzyl na Marie podczas nagrania -

znowu dziadostwo nie dalo avance.. ejj

madiz86polonia · Wysłany: 14:14:35 22-03-11 Temat postu:

Anulka masz rację co do osoby, która strzelała do Ossiego też tak pomyślałam i wydaje mi się, że to był Padilla i ten ktoś zabrał samochód - no to jak Ossi przeżyje to obleśny Padilla by poszedł do ciupy

i wiecie co wkurza mnie Maria bo co ona sobie myśli, że kocha Maxa i zawsze będzie kochała tylko jego a Alonso robi tylko nadzieje i chłopak będzie bardziej cierpiał

to najgłupsze relacje między protami jakie w ogóle widziałam

Marisela · Wysłany: 14:30:14 22-03-11 Temat postu:

Zobaczymy czy to był Padilla czy Leonela

Ja obstawiam Leonele, wiem, że troszkę dziwnie wyglądała i nie było dokładnie jej widać ale nawet kawałek szyi pokazali i raczej do tego capa Padilli nie należała (zbyt delikatnie wyglądała

).

Zauważcie, że w domu Guillerma (ta fotka w fotogalerii) ma ten sam czarny płaszcz i widać, że jest na nią sporo za duży. Po postrzeleniu Osiego przebiegała do samochodu i było wtedy widać choć niewyraźnie, że to raczej nie był Padilla, on jest zbyt szeroki w barach a ta osoba taka nie była, miała po prostu za duże ubranie dla zmyłki i te czarne wysokie kozaki czy coś w tym stylu, i do tego inne ruchy niż Padilla, on jest ociążały

a ten ktoś raczej poruszał się zwinnie jak na okoliczności

Może jutro się wyjaśni kim był tajemniczy napastnik

Do wieczorka

Zapewne jak się pojawię później to avance z HOY już będzie