Telenowele

cookie86 · Wysłany: 21:31:55 22-03-11 Temat postu:

net...

cookie86 · Wysłany: 21:32:17 22-03-11 Temat postu:

Consuelo - cały odcinek ubrany pięknie w słowa

aqua · Wysłany: 21:33:03 22-03-11 Temat postu:

cookie86 · Wysłany: 21:41:05 22-03-11 Temat postu:

Anitunia oczywiście masz rację kochana

ale Max i to co zrobili z jego postacią w tej telce to już inny temat = JAKAŚ TOTALNA MASAKRA!!!

W innych telkach (chociaż nie oglądam zawzięcie i się nie znam

) jak prot nie mógł byś z protką,to były ku temu jakieś LOGICZNE powody tak,że nikt nie mógł mieć do nikogo pretensji;a tu???

Ja na miejscu Maxa przeprowadziłabym się do Marii (MD do niego nie może ze względu na Vicky);byłby blisko dziecka;Jimenę to już dawno bym wykopała z rezydencji wielmożnych państwa Sandoval...
ach...za ten scenariusz to bym ich po prostu

Marisela · Wysłany: 21:42:25 22-03-11 Temat postu:

Odcinek 107
Osvaldo otrzymał strzał i jest na granicy śmierci w szpitalu.

Po wyznaniu Juana Pablo Marii Desamparada o tym, że jest jej prawdziwym ojcem, Maria reaguje bardzo źle i mówi, że przez cały ten czas ukrywał prawdę aby zapobiec temu, żeby świat się nie dowiedział, że ksiądz miał córkę.

Mając na względzie powrót synka Maxa, Victoria składa wizytę Marii Desamparada i oferuje jej pieniądze w zamian za oddanie małego Juana Pablo.

Maria Desamparada opowiada Alonso, że Victoria zaoferowała jej pieniądze w zamian za oddanie swojego dziecka, Alonso mówi, że jest bardzo prawdopodobne, że Max poprosił ją o to aby być blisko dziecka.

Max chce się rozwieść z Jimeną, w związku z tym jego adwokat mówi, że musi udowodnić, że Jimena cierpi na poważną chorobę psychiczną.

Służące rezydencji Sandoval informują Maxa, że Osvaldo został postrzelony i zabrano go do szpitala.

Bernarda dowiaduje się, że Juan Pablo wyznał Marii Desamparada, że jest jej ojcem, Bernarda z całej siły wymierza policzek Juanowi Pablo, kiedy dowiaduje się o wyznaniu.

Lekarz zapewnia, że stan Osvalda jest bardzo poważny przez postrzał z pistoletu i nie wie czy zdołają go uratować.

Juan Pablo ostrzega (grozi) Bernardę i mówi, że musi mówić jeśli nie chce spędzić reszty swojego życia w więzieniu.

Consuelo · Wysłany: 21:46:26 22-03-11 Temat postu:

cookie86 mam tyle w sobie emocji, że jeszcze chętnie coś bym z siebie wyrzuciła ale nie chce przeginać! Ale księdza JP to mi żal jak tak cierpi te swoje męki Tantala za jedno niewinne bzyknięcie się i to z miłosci i to bez celibatu! No to niezasłużona pokuta! Niech tam św. Piotr coś zadziała i troche mu ulży po znajomości i za naszym wstawiennictwem!

ewelastg · Wysłany: 21:47:25 22-03-11 Temat postu:

Zapowiada się nawet ciekawy odcinek

Niedługo wszystkie tajemnice sie wyjaśnią...

aqua · Wysłany: 21:49:01 22-03-11 Temat postu:

no nie dziewczynki,ja rozumiem,ze Max jest tu winny,bo spoczywa na laurach,ale Alonso przegioł z ta swoja teorią

ewelastg · Wysłany: 21:51:23 22-03-11 Temat postu:

Alonso kocha Marie i nadal ma nadzieje,że może Maria... no,że Maria będzie z nim.
Ale mam nadzieję,że Maria w to nie uwierzy...

cookie86 · Wysłany: 21:52:05 22-03-11 Temat postu:

a i MD zachowuje się bardzo nie w porządku w stosunku do Alonsa... skoro go nie kocha,to niech nie robi mu nadziei i go odprawi... Nawet jeśli Max zachowuje się jak się zachowuje i MD nie ma w nim wsparcia...
Co MD myśli - skoro Alonso chce mi pomóc,to tę jego pomoc i jego wykorzystam,a później jak już Max poukłada swoje sprawy na kopach usunę A ze swego życia ??!

Niech się określi dziewczyna albo w prawo albo w lewo; kocham Maxa i rezygnuję ze wszystkiego,poświęcam się,czekam na niego,bo wierzę,że będzie oki i nie krzywdzę innych (jak coś to ja będę cierpiała..) ..... Takie to wszystko ... bleeee

Marisela · Wysłany: 21:52:32 22-03-11 Temat postu:

Marisela · Wysłany: 22:00:07 22-03-11 Temat postu:

Cinderella wow jak fotka

.....czyli Maxio zapewne dowie się, że jego matka żyje i siedziała w Alcatraz

Akcja ruszy do przodu......oj będzie się działo....Maxio bedzie miał same problemy a Maria zapewne zwiąże się z Alonsem

Też mi się niepodoba fakt, że Maria wykorzystuje jego miłość.....później kopnie go w d**e i biedny Alonso będzie cierpiał

Katharina10919 · Wysłany: 22:03:46 22-03-11 Temat postu:

Aniu i znów się z Tobą zgadzam, że Alonso przesadził!! Chyba chce wykorzystać sytuację, aby nastawić MD przeciw Maxowi!

A i Max miał dzisiaj trochę racji rozmawiając z Fabianem, że MD wie o uczuciach Alonso i pomimo tego pozwala mu na wszystko i ciągle się z nim widuje!
Co nie zmienia faktu, że jest bierny!! Ale taką rolę (którą o kant du..y by wytrzeć) mu napisali!! Chyba ze wszystkich telek jakie widziałam, takiego Prota widzę po raz pierwszy!! Ale Willuś

Consuelo · Wysłany: 22:04:55 22-03-11 Temat postu:

Marisela Nie spotkałam jeszcze w swym życiu zwykłej Katarzyny! Wszystkie są osobowościowymi osobami! Począwszy od tej ze Sieny a skończywszy na np. Catherine Deneuve! A zafascynowana jestem nie kim innym jak Consuelo Velasquez! Ot i cała historyja! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tyle z nas nosi wspólne imię! To jest katarzyniaste!

katarina77 · Wysłany: 22:06:15 22-03-11 Temat postu:

Witam. Widzę że Kasiek tu na forum dużo i bardzo dobrze

Kaśki są super babki he he.
Avance no cóż zapewne znów nam protów rozdzielą

choć to jest bezsensu w tej telce że nie rozdziela ich z jakiegoś porządnego powodu i w między czasie jakieś skradzione pocałunki lub bara bara w przepływie tęsknoty i zazdrości a tu niby są razem a my telewidzki gów*o z tego mamy bo prot lata pieron wie gdzie i nie interesuje się ukochaną i tak wyczekiwanym synkiem którego nawet ostatnio na rękach nie miał. Całuje ją w czółko i tyle

Nawet jestem za żeby był wątek ślubu Marii i Alonsa. Niech on się teraz postawi w sytuacji Marii jak ona musiała się czuć jak on brał ślub i niech troszke pocierpi i powalczy o swoje. A o Sz. P Sandowal to ja się już nie wypowiadam bo szkoda moich nerwów - krzyżyk na droge i heja

Jak prawda wyjdzie na jaw to u mnie desperados będzie się lał strumieniami z radości. Bernarda- tylko

JP chyba w tej telenoweli najbardziej się ocierpi bidulek strasznie mi go szkoda

Alonso kuje żelazo póki gorące- troszkę przegioł z tym tekstem ale no wiecie w miłości wszystkie chwyty dozwolone

jak wiemy nic mu to nie da bo i tak Maria będzie z Maxiem ale pikanterii w tym związku nie zabraknie