Telenowele

Marisela · Wysłany: 20:12:42 26-01-11 Temat postu:

Pamiętam (choć nie za dobrze

), że ksiądz Juan de la Cruz (JP) rozmówił się z Lucianą (Victoria) aby nie krzywdziła Cris (MD) bo może kiedyś tego bardzo żałować. Powiedział jej jeszcze, że zawsze będzie bronił Cris.

Oprócz tego Luciana dowiedziała się od samej matki księdza (Berni), że jej syna wie, kto jest jego córką. Ona od razu poleciała do niego z pretensjami czemu jej nic nie powiedział a on na to, że nie może bo dowiedział się tego na spowiedzi a sakrament spowiedzi jest święty.
Luciana była wściekła na niego, że w takiej ważnej sprawie mógłby złamać sakrament. Ciekawe czy tutaj będzie coś podobnego

iva · Wysłany: 22:32:36 26-01-11 Temat postu:

Marisela:

JP to facet z zasadami. Na pewno serce mu pęka bo wie od Marii jak Viki ją traktuje. Nie złamie jednak sakramentu spowiedzi.
Poza tym Viki jest bystra

sama mogłaby się domyślić po tylu insynuacjach. Jak napisałaś JP mówił jej żeby nie krzywdziła Cris(Marii) bo to się obróci przeciwko niej

Poza tym często widywała Marię, Berni i JP razem. Powinna wiedzieć że Breni nie jest bezinteresowna. Jeśli z kimś się zadaje to spodziewa się czegoś od tej osoby. Fajnie jakby Meija ta sytuacje inaczej rozwiązał..........zobaczymy

Marisela · Wysłany: 22:48:35 26-01-11 Temat postu:

iva · Wysłany: 18:54:29 27-01-11 Temat postu:

Cruz powiedział Fer że odchodzi jak to było w Cristinie. Na szczęście później wrócił. To było już po wypadku Fer. Meija w ich scenariuszu nic nie zmieni. Na to wygląda. To fajnie bo się pobiorą, chociaż na początku Viki będzie temu przeciwna.
Akcja się rozkręca rodzina już wie o córce Viki, jednak na pewno dużo wody upłynie aż się dowiedzą kim ona jest.

Marisela · Wysłany: 19:23:34 27-01-11 Temat postu:

MaI · Wysłany: 0:05:21 28-01-11 Temat postu:

ja bym chciała,żeby zmienił i żeby Fer była zdrowa....ale wszystko w rękach Meijii

asiunia19641 · Wysłany: 0:25:43 28-01-11 Temat postu:

Jak pokazywali PROMO i Cruz śpiewał Fer to ona siedziła na wózku ,kurcze gdzie się podział Federiko i jego ojciec(bo to on wynajął zbirów ,żeby uszkodzili samochód Fer chciał się zemścić na jej matce nie podejrzewał że do tego samochodu wsiądzie również jego syn)

asiunia19641 · Wysłany: 0:26:47 28-01-11 Temat postu:

przypomniałam sobie jedną scenę z Cristiny (jedna z moich ulubionych ,oby Mejia jej nie pominął)Tamara traci dziecko (za co wini VM-rzuciła mu się na samochód po czym wylądowała w szpitalu VM jest zrospaczony ponieważ pragnął tego dzidziusia ,kontaktu z Cris nie ma ,ponieważ wyprowadziła się ze starego mieszkania i wprowadziła się do jednego z mieszkań ,które wynajmuje Berni, żeby się za bardzo nie rozpisywać,VM odnajduje Cris i widzi że jest w ciąży(szok) Cris ma jednak wsparcie w fotografie ) VM dowiaduje się ze dziecko jest jego .Cris nie chce mieć kontaktu z VM (pomimo to że go w dalszym ciągu bardzo kocha ,czuje się zraniona tym że ciągle karmił ją obietnicami )i teraz najpiękniejsza scena VM siedzi w samochodzie pod domem Cris i widzi jak przyjeżdza z fotografem ,w pewnym momencie dzidziuś poruszył się i tym który pogłaskał ją po brzuszku jest fotograf i wyobrażcie sobie teraz że tej całej scenie przygląda się....... MAX

ewelastg · Wysłany: 10:47:45 28-01-11 Temat postu:

Mam pytanie: Czy VM wiedziała,że Luciana miała córke ??

Marisela · Wysłany: 11:20:41 28-01-11 Temat postu:

Wszyscy się dowiedzieli bo wyznała im to Luciana (Viki)

Marisela · Wysłany: 11:24:52 28-01-11 Temat postu:

iva · Wysłany: 11:41:34 28-01-11 Temat postu:

anulkaa18 · Wysłany: 16:03:48 28-01-11 Temat postu:

przylaczam sie do pytania

iva · Wysłany: 16:14:55 28-01-11 Temat postu:

Na szczęście Giermo nie pomoże Jimenie w pozbyciu się dziecka Marii, bo on myśli że jest ojcem VM(Maxa). Tak mu powiedziała matka Maxa przed pójściem do więzienia. Przymnajmniej jeden plus. Spoko Maria wszystkich zabójców ma po swojwj stronie. No ..........powiedzmy Berni, Giermo.