Telenowele

madiz86polonia · Wysłany: 8:56:08 16-04-11 Temat postu:

Ahoj

No ładne kwiatki

ładne

nie będę powtarzać Kasi bo myślę tak samo

i trafia mnie szlag ale dodam, że fajnie Maxio sam się dzisiaj wygonił od Marii

a otwierał drzwi Alonso

no i właśnie trafia mnie drugi szlag

fajna muzyczka leci podczas scen Fer w ośrodku ...
No i czyżby Nasz Pipino był jednak hetero

i Maxiu na kajaku bez koszulki seksownie wymachujący wiosłami poprawił mi humor po tym wszystkim i pewnie dlatego ciągle Go pokazują na końcu żeby Nas kobitki udobruchać

ale bez Oggi

i trafia mnie trzeci szlag

ale nie potrzebuję dzisiaj koła tylko zapuszczę sobie zaraz "Klauna"

a potem resztę hiciorów z Naszej wczorajszej impry i będzie GIT

Przestroga dla tych co nadużywają napojów alkoholowych

patrz "Triunfo del Amor" capitulo 125 bohaterka

Gran Leonela Montenegro

Miłego cieplutkiego dzionka życzę

i jak zniknę to wiecie co robię i opiekować się resztą chaty pod moją nieobecność

Anka ale urodziwe trojaczki podobne do prababki Berni musiałam dzisiaj obejrzeć jeszcze raz

są prześliczne

aawilkus · Wysłany: 9:01:54 16-04-11 Temat postu:

oglądnełam:
Masakra kompletna,
po kocyku !

podchodzą do łóżeczka i nie zauważyli, że to nie Juanito !

dwa telefony na zdjęciu, a do 3 osób dzwoniono !

ta scenarzystka to jakaś kretynka skończona, dobija telkę do końca, utopi ją.
brak słów.
a tak z drugiej strony to:
Babcia Berni i jej trupa, breakuje mi słów na okreslenie tego. jak można być tak złymi ludźmi, jak można kogoś tak krzywdzić. WIecie co mnie się to w głowie nie mieści. nie potrafię tego zrozumieć. jakim cudem w kobiecie jest tyle zła i to w imię Boga. ogarnia mnie przerażenie, wstręt do tej kobiety... nie potrafię tego ująć w słowa. w życiu nei spotkałam się z tak złym człowiekiem.

a co do serialu, to zaczynają mnie męczyć. Będę ogladać do końca ze względu na Wiliama i Maite ale tylko dla nich. bo szlak mnie trafia, PAni scenarzystka jest do bani. Za burtę nią.

mam nadzieję, że ta kobieta odda to dzieciątko , bo mnie trafia na myśl o cierpieniu MArii i MAxa.
Oczywiście MAx pokłucił się z Alonso. oczywiście chciał go wyrzucić.
kto tu jest kim w tej telce.

madiz86polonia · Wysłany: 9:10:13 16-04-11 Temat postu:

aawilkus no nie wiesz Max jest Maxem a Alonso Alonsem

Mówisz, że Pani Lili utopi TDA

hmmmmmm......... NIE to nie możliwe

Consuelo ma na pewno koło ratunkowe odpowiednich rozmiarów i w razie potrzeby na pewno rzuci

aawilkus · Wysłany: 10:17:04 16-04-11 Temat postu:

wierzę, że się utrzyma mimo tsunami, ale bym Babkę wywaliła. poprostu przytapia tą telkę z każdym odcinkiem mocniej.
chyba mi się przelało.
Żałuję, że nie znam hiszpanskiego, bo bym napisałą do Televisy i wysłała gratulacje dla Wiliama, że się postawił. Kretyna konkretnego z niego zrobiła. Gość walczący o kobietę, nie wygląda jak Max od kilku odcinków.
Wiadomo, że Max to Max a, ALonso to Alonso, ale jak narazie od 50 odcinkó to wszyscy tu są głównymi bohaterami tylko nie Max i Maria.
A sex w wykonaniu Guiermo i Jimeny, Leoneli i innej lafiryndy mnie nie kręci. Czy VIci wyjącą od początku do końca. z całym szacunkiem ale Osvaldo kotłując sie z Lindą też mnie drażnił. Jakoś przegieła na całej lini.

madiz86polonia · Wysłany: 10:28:34 16-04-11 Temat postu:

a no racja

jak ktoś mi napisze po hiszpańsku jakąś wiąchę to ja wyślę bo ja mogę napisać ale może to mi wyjść tak trochę bezpłciowo a nie wypada i nie chce Mai, Williemu a przede wszystkim Dominice siary narobić a jak nie to po prostu napiszę LITOŚCI

aj muszę zapuścić sobie jeszcze raz "Klauna" bo się z lekka wnerwiłam na Panią Lili&Co a ta melodia

jakoś pozytywnie mnie nastraja ostatnio hehe

Katharina10919 · Wysłany: 11:04:58 16-04-11 Temat postu:

Aj siostry taka piękna słoneczna pogoda u mnie, że spać nie mogę

Zdrzemnęłam się ale pospać nie mogę

Załączam zatem czarownicę i klauna i idę myć okienka

Będę myślała o Berni to ze złości tak wypucuję okna, że będą lśniły

wdzko · Wysłany: 11:16:54 16-04-11 Temat postu:

dziwne że w szpitalu Maria nie podeszła bliżej zobaczyć dziecko, w końcu tak tęskniła za nim a nawet nie sprawdziła czy to on.... no ale z drugiej strony scenka jeszcze się nie skończyła, więc mam nadzieję że w następnym odcinku Maria popatrzy na buźkę dziecka i nie będą z nas robić debili.... chociaż w sumie robią cały czas ;p

kocham Pipina ;D a Berni fajnie się bije w czoło

takie placki lecą

Aurora · Wysłany: 11:45:17 16-04-11 Temat postu:

Żałuje, że przeczytałam wasze komentarze odnośnie dzisiejszego odcinka, bo mi się odechciało oglądać.

To wymyślili z tym kocykiem, zrobili z Marii i Maxa idiotów!!!

Consuelo · Wysłany: 12:14:28 16-04-11 Temat postu:

Aj

Witajcie Dziewczynki w samo południe

Normalnie to jest Dziki Meksyk

Wyzywam te Liliane na udeptaną ziemie w i jak rewolwerowiec strzelę jej prosto między oczy

w samo południe

za obrazę naszego Majestatu Dziewczynki

No jak ona śmie robić z nas Siostry Daltonów

Madziu no tak się cieszę, że ten "Klaun" zupełnie niewinniwe przeze mnie przywołany powrócił Ci wiarę w sens życia

Ja w dalszym ciagu po obejrzeniu odcinka czuję się jak w prosektorium

i nawet gdyby to było niestosowne

to nic na to nie poradzę

że "w prosektorium najprzyjemniej jest nad ranem" i że te trupy żywe i umarłe co to nam serwują do oglądania w telce zawładnęły mną tak

że przez cały czas tylko tę piosenkę sobie podśpiewuję

Aqusiu i Madziusiu i jeszcze powiem Wam, że zawsze kochałam Misia z Niebieskiego Domu i mam nawet jego podobiznę gdzieś w zabawkach dzieci

To było po prostu wczoraj w nocy piękne i jeszcze raz mnie utwierdziło w tym, ze to co sie tutaj (na Forum) dzieje jest niezwykłe

(chwalą nas! kto kumie? Wy mnie a ja Was!

)

aawilkus · Wysłany: 12:31:32 16-04-11 Temat postu:

Consuelo, zaglądnij na emaila, może to Cie pocieszy.

Aneta · Wysłany: 12:45:29 16-04-11 Temat postu:

Witajcie kochane siotrzyczki

Nie wiem co pisać o tym dzisiejszym odcinku a chodzi kąkretnie o Maxa i Mari co oni z nich zrobili przecież to nie ich dziecko a oni się tak ucieszyli. Fajna scenka była w końcu Max chce pomóż swojej mace jakby nie było to jego matka. Aj dobry ten Pipino uwielbiam go Fabian myśli o Fer zastanawia się myśli o Fabianie i o Cruzie. Ach Madzia ale nam zrobiła niespodziankę o Misiu ja też ja też lubię oglądać moja siostrzenica jak przyjedzie do mnie do zawsze z nią oglądam i tak się nauczyłam

kasiar19 · Wysłany: 13:02:21 16-04-11 Temat postu:

ta telka niczym titanic idzie na dno

ze wszystkich robia kompletnych idiotow, i z widzow i z postaci, szkoda slow. nawet jesli Consuelo rzuci tej scenarzystce kolo ratunkowe, to watpie czy pomoze. rozpoznac dziecko po kocyku? smiech na sali

pozostaje mi sie modlic zeby ta kobieta nie zmienila planow i skontaktowala sie z MD i Maxem. rozwalila mnie scena jak JP sie modli a tu mu komorka dzwoni

i znowu pewnie beda rozwijac kolejny watek, tego doktorka co leczy fer. przeciez musimy sie dowiedziec, czemu cierpi jak looka na fote rodzinki. a watek MD i M zostawia dalej w lesie, niech nic sie nie zmienia. ona bedzie nadal paradowac w tych warkoczykach, a on bedzie skladal kolejne obietnice. wiec po co ta cholerna liliana zrobila taka afere willusiowi. mu nie trzeba pisac roli, skoro ciagle gada w kolko to samo

no troche sie naprodukowalam, a teraz uciekam obiadek jesc.

anulkaa18 · Wysłany: 13:41:05 16-04-11 Temat postu:

hej moje kochany ptysie

jezu.. dopiero usiadla do kompa na spokojnie.. od rana zakupy, gruntowane sprzatanie chatki prze swietami, obiad.. no padam na twarz.. ale teraz do wieczora zueplny relax!

kurde taka impreza mnie ominela.. ale dobrze ze Ania godnie reprezentowala nasza imie

a to cos dla Pipina http://www.youtube.com/watch?v=FzgfKeF5rrg&feature=related

zabieram sie za odcinek

madiz86polonia · Wysłany: 14:10:29 16-04-11 Temat postu:

Anulka

wiesz , nawet podobny do Pipina a zwłaszcza fryz

Spoko nawet jak Cię wczorajsza impra ominęła to jeszcze kiedyś Wam zagramy

Consuelo bez wątpienia NIEZWYKŁE

Kasia w żadnym wypadku nie będziemy rzucać koła Pani Lilianie tylko TDA bo ona niech się utopi za to wszystko ale jak TDA pójdzie na dno to my też

anulkaa18 · Wysłany: 14:28:08 16-04-11 Temat postu:

oj Leonela niezle ciagnie z gwinta

a zachowaniem przypomina mi Jim - bierze przyklad z bylej synowej

Maksiu znowu ci sie zalcza zazdrosc - ciesz sie ze Alonso wpadl na pomysl z bilboardem i zdjeciami bo ty tylko powtarzasz - "si mi cielo, no mi cielo, por favor mi cielo"..

i znowu wszystko wazniejsze nic Pablito..

z tym kocykiem i akcja w szpitalu to mnie rozwalili

no co to ma byc? program dla oblakanych? (nie chcialam nikogo obrazic)

swoja droga to dziecko zawineli jak worek ziemniakow..

Maria z Maxem tez sa dobrzy.. stoja przy lozeczku i co? nie widza ze to nie Pablito? no bez przesady...

Pipino... jak uwielbiam te jego sceny z Ferrettim

no i na koniec nasz JP senior dzgniety.. oj Skorpion dostanie od Berni..

jak zwykle bez Oggie..