Telenowele

Katharina10919 · Wysłany: 22:17:59 19-04-11 Temat postu:

Ciekawe jak Berni zareaguje na policzek od Vici

Krew jej zawrze z pewnością

I Ossi jest z Vici

Consuelo · Wysłany: 22:18:36 19-04-11 Temat postu:

Dziewczynki oczywiscie nie odpuszczam sobie i będę dzwonić do skutku gdyż jestem zdesper(ados)owana i następnym razem zrobię to tak:

aż marzenia sie spełnią, bo marzeniom też się nie odpuszcza

a życie jest piekne

więc zrobię to tak.........
http://www.youtube.com/watch?v=W3nTbJE-HmM[url][/url]

anulkaa18 · Wysłany: 22:23:59 19-04-11 Temat postu:

aj Consuelo..

a nie masz przyjemnosci rozmawiac z pania - "abonent jest poza zasiegiem" ?

i jak z Twoja spowiedzia? znalazlas nastepce JP?

aqua · Wysłany: 22:29:14 19-04-11 Temat postu:

Kasiu bedziemy płakac bedziemy ..... nie wiem czy uda mi sie jutro obejrzeć przed praca odc.

....

teraz beda wszyscy Alonso wysławiac pod niebosa bo odnalazł małego - i nie mam nic przeciwko temu .... powiem tak,lepiej,ze to Max siedział i pocieszał MD,a nie Alonso

.... i z drugiej strony trzeba zrozumiec tez Max'a,ze w takiej sytuacji w jakiej był to jego myslenie raczej nie było tak trzezwe jak Alonso .... Alonso miał do tego innej podejcie,a Max jako ojciec inaczej to przechodzil .... zawsze w takich sytuacjach to wszyscy wogoł mysla racjonalniej nic rodzice zaginionego dziecka, w tym przypadku MD&M .....wiec chyba jednak nie dokonca bede tu krytykowac postawe Max'a .... jakby szukał dziecko i nie było by go przy MD to by było zle .... a jak był przy Marii,a nie szukał dziecka to też zle .... biorąc pod uwage ta dzisiejsza scene,kiedy MD siedzi na podłodze,płacze itd. no to logiczne jest,ze Max siadł koło niej i ja pocieszał a nie Alonso .... Alonso w tej sytuacji wziol nogi za pas i szukał małego .... na szcescie udało mu sie go odnalesc....

Consuelo nie poddawa sie,dzwoń,az sie dodzwonisz .... tylko,zeby Elka

nie odebrała (pamietaj to priv linia

)

anulkaa18 · Wysłany: 22:33:01 19-04-11 Temat postu:

Aniu masz racje ale sama przyznasz ze to Alonso zawsze szybciej myslal niz Max - i to nie chodzi mi tylko o sprawe porwania Pablita..

dobrze ze sie odnalazl bo juz za dlugo to ciagneli

z tego co czytalam to sceny meki Panskiej maja byc w Wielkim Tyg

ja sie zegnam - buziaki

agatab · Wysłany: 22:33:15 19-04-11 Temat postu:

Witatajcie kochane.
W koncu mi sie udalo przucumowac do naszego statku i widze ze nadal trzyma sie na powierzchni.
Na razie nie wiem co tu sie ddzialo jak mnie nie bylo ale zeby nadazyc za Wami to potrzebuje calego dnia co by sobie wszystko poczytac.
Zalegle odcinki obejrzane i w miare fajne ale bez jakiegos wiekszego szalu.Milego wieczorku wam zycze bo u mnie dopiero sie zaczyna.Dzieci spia posprzatane to moge tu troche poszalec.Wprawdzie pozno ale co tam wazne ze moge tu byc

Consuelo · Wysłany: 22:34:58 19-04-11 Temat postu:

No powiem Wam, że upatrzyłam sobie Ojca Salvadora (nomen omen) ale nie wiem czy tak wycyrkluję żeby wpaść do konfesjonału akurat jak ten prawie 90-cio letni ojciec tam będzie

No tak dzis późno wróciłam z roboty, że jeszcze nie porozkminiałam sobie odcinka

Jagodajulia no powiem Ci, ze jak to Misterium TDA-owe będzie po Świętach to ja tez tak nie lubię

niech już oni lepiej nie majstrują przy kalendarzu i tradycjach

aqua · Wysłany: 22:35:21 19-04-11 Temat postu:

tak Aniu napisany jest scenariusz .... bo przyznac trzeba,ze do ok. 60 odc. z mysleniem u Max'a nie było tak zle

.... i tak jak juz wczoraj pisałysmy to Alonso wyrasta na drugiego porta

oj nie podoba mi sie to

Consuelo · Wysłany: 22:41:21 19-04-11 Temat postu:

Agatab cieszymy sie, ze wpadłaś do nas! Płyniemy ale mamy szczęki zaćiśnięte z zawziętości i samozaparcia ąby tylko płynąć! i trzymamy zęby zaćiśnięte żeby utrzymać język za zębami żeby nie złorzeczyć w Wielkim Tygodniu! Potem sobie popuścimy cugli i postrzępimy języczki na całego!!!!!

agatab · Wysłany: 22:43:30 19-04-11 Temat postu:

jak obejrzalam sobie zalegle odcinki to pomyslalam sobie ze taki facet jak Alonso to spelnienie marzen kazdej kobiety.
Zrobil wszystko co mogl zeby odnalezc dziecko Marii i jak widac z avance udalo mu sie (ja tak wywnioskowalam)
a to nasz Maxio powinien robic to wszystko co Alonso nie tylko dla MD ale rowniez dla siebie bo to jego dziecko.I mimo ze naprawde jestem za Alonso to ma jedna wade nie jest Maxem i nie wyglada jak on dlatego mimo wszystko nigdy nie bedzie u mnie na pierwszym miejscu.
Consuelo a juz sie balam ze nasz statek powoli tonie a jednak mimno wszystko trzyma sie twardoi na powierzchni.Co do zlorzeczenia to na pewno sobie nie odpuscimy.

Katharina10919 · Wysłany: 22:46:48 19-04-11 Temat postu:

No My już dziewczyny nic nie poradzimy na ten scenariusz

Fajnie, że jest ktoś taki jak Alonso, taka dobra dusza, która zawsze pomoże, tylko szkoda, że kreują tą postać jak postać prota, a potem co się z nim stanie?? No czekamy na piękną kobietę dla niego tylko niech już się zjawia pomału, bo niedługo koniec telki, a przed nami jego choroba plus czas by się bidulek zakochał !! Chyba, że inny jest dla niego scenariusz

A MD i Max też już konkretnie powinni coś zrobić ze swoim związkiem, bo przeszkód nie ma by się pobrali. Nawet Vici zaakceptowała już MD więc na co czekają??

aawilkus · Wysłany: 22:47:07 19-04-11 Temat postu:

buenas noches,
to ja!

avans pieknie wygląda, zobaczymy co z tego wyniknie.
Jimena nie miesza, aż dziwne,
scorpion Padilia są niebezpieczni.
Max tylko nie był w szpitalu.
Fajnie, że Juanito się odnalazł.
Ta Pani co miała małego Juanita jets w niebezpieczeństwie.
Skoro alonso wie, kto oddał Małego i jednocześnie oprqwał to dlaczego ta Baba-Babcia Berni jets na wolności??????

aqua · Wysłany: 22:54:54 19-04-11 Temat postu:

no właśnie a co sie teraz stanie z mama Lulu

... widać Berni wkroczyła z Padilla do jej mieszkania,ale jej juz chyba tam nie było .... a po co Vici poszła z Ossim do Berni

Max & MD brac slub bo jak nie to inaczej sobie z wami pogadamy

agatab · Wysłany: 22:57:17 19-04-11 Temat postu: