Telenowele

aqua · Wysłany: 23:30:54 19-04-11 Temat postu:

maec dałybysmy sobie rade,kto jak kto,ale MY

napisały bysmy wszystko z sensem i logicznie,ze aktorzy nie mieliby zadnych zastrzezen

Katharina10919 · Wysłany: 23:32:46 19-04-11 Temat postu:

jeszcze by Nam dziękowali, za kawał dobrej roboty

agatab · Wysłany: 23:39:48 19-04-11 Temat postu:

moze dziewczynki powinnismy podeslac Meji nasz scenariusz moze by wzial go pod uwage.Chociaz czasami mialam wrazenie ze Pan Nazelowany czyta nasze forum bo pisalysmy ze cos nas wkurza czy ze powinny byc jakies sytuacje i pare razy bylo tak ze byly sytuacje w telce o ktorych piaslysmy.A moze Dominika zna nasze cudowne forum i tlumaczy je Willowi dlatego ten sie wkurzyl i mial dosc Lilliany bo wie ze Polskim telemaniaczka nie podobalo sie zachowanie jego postaci.

maec · Wysłany: 23:41:14 19-04-11 Temat postu:

aqua · Wysłany: 23:43:30 19-04-11 Temat postu:

ciekawe co odpowie Max'wi MD

zgodzi sie wyjsc za niego czy nie ....

oj maec chiałabym chciała

no coz,czas sie pozegnac na dziś i iść

buenas noches chcas

besos

Marisela · Wysłany: 23:47:22 19-04-11 Temat postu:

Odcinek 127
Maria Desamparada wkońcu znajduje swoje dziecko.

Alonso spotyka sie z Marią i Maxem i mówi, że ma dla nich niespodziankę, on zna miejsce pobytu ich małego JP.
Leonela w zmysłowy i "podbijający" sposób przedstawia się doktorowi Heriberto Rios.
Fer mówi Cruzowi, że wie doskonale, iż zdeklarował się jej z litości.
Berni mówi JP, że jest bardzo zadowolona mając go w swoim domu.
Alonso mówi tajemniczej kobiecie, że grozi jej niebezpieczeństwo jeśli Berni dowie się, że oddała mu dziecko.
Padilla przyznał się Berni do morderstwa.
Alonso wyznaje Naty, że wciąż jest zakochany w Marii.
Victoria na zniewagę Berni pod swoim adresem odpowiada policzkiem.
Alonso prowadzi Marię i Maxa do ich dziecka, oni są bardzo szczęśliwi widząc je.
Max ponownie pyta się Marii czy wyjdzie za niego.
Victoria dziękuje Bogu, że pomógł w odnalezieniu ich wnuka, Maria prosi aby Victoria odnalazła swoją zaginioną córkę.

Do jutra siostry

cookie86 · Wysłany: 23:48:12 19-04-11 Temat postu:

jestem jestem kochane i wytrwam z Wami do końca telki a i dłużej jak będzie trzeba

i nawet przez myśl mi nie przeszło,żeby przestać telkę oglądać

nie ma po prostu takiej opcji

komentarze zawsze czytam tylko z udzielaniem się na forum u mnie troszkę kiepsko..wiem wiem nawalam

ale gdyby doba miała 48 godz. to może bym się ze wszystkim wyrobiła

i tu spędzała więcej czasu..

A z tym scenariuszem na kolejne odcinki to niegłupi pomysł - trzeba coś zmajstrować i przesłać via TT link Mejii i tej całej..jak jej tam...Lilianie

Buziaki Do jutra!

maec · Wysłany: 23:50:12 19-04-11 Temat postu:

Słodziaśnych snów Aniu , może ci sie przyśnią jakieś rewelacyjne dialogi dla Maxita

Consuelo · Wysłany: 23:53:45 19-04-11 Temat postu:

Aqua Maria zgodzi sie zostać żoną Maxa ale pod warunkiem ,że Max opłynie na kajaku samotnie świat dookoła

w ten sposób sie odpowiednio wszystko przedłuży a Wilito wyluzuje trochę i będzie miał czas na "promocję" Siebie z okazji Jenifer Lopez

a jak będzie opływał świat to ciekawe na ktorym równoleżniku albo zwrotniku będzie mijał nasza łajbę

będę musiała wtedy nas powiązać mocną cumą i poprzywiązywać do masztów a niektóre to nawet zamknąć pod pokładem żebyśmy nie wyskakiwały do wody do tego kajaka, bo wtedy z naszego statku zostałby się statek widmo

maec · Wysłany: 23:59:37 19-04-11 Temat postu:

Oj tam Oj tam Capitanie nie lepiej to jednego kajakowego prawierozbitka na chwilkę przywiązać nim sam się do nas przywiąże

i na pewno nie będzie chciał odejść

agatab · Wysłany: 0:02:39 20-04-11 Temat postu:

Ilonko u mnie tez by sie przydalo zeby doba miala 48 godzin.ja nie czytam na biezaco postow bo brak mi czasu ale jak juz wejde to dziewczyny tak wyczerpujaco opisuja odcinek ze wlasciwie gdyby nie ciekawosc to nie musialabym ogladac
Consuelo twoja wizja z Maxiem i jego podroza dookola swiata jak zwykle mnie zazylal.Mysle ze my forumowiczki TDA powinnismy wystawic Twoja kandydature na scenarzystke TDA w zamian za spaprana LIliane mysle ze pan Mejia nie mialby wiekszych obiekcji.

Consuelo · Wysłany: 0:02:57 20-04-11 Temat postu:

Marisela dzięki za zapowiedź ale niepokoi mnie to wyznanie Alonsa o tym, ze on w dalszym ciągu kocha blablabla Marię! Czyżby zamierzał znowu smalić do niej cholewki? do cholewki jasnej? no niech już definitywnie Maria nagotuje mu czarnej polewki i zaprosi na kolację i zapoda te czarną zupę i niech Alonso wpadnie w otchłań czrnej rozpaczy, z której to otchłani do świata żywych przywróci go Marisol Gonzales albo jakiś inny przystojniak(czka) co to zgodzi sie zagrać w tej mejijowskiej "klapie"! tylko ciekawe czy tam sa jeszcze tacy desperaci wsród tych aktorów czy aktorek?

agatab · Wysłany: 0:08:47 20-04-11 Temat postu:

Na mnie juz pora dziewczynki wiec zycze wam milych snow
A co do Alonso i jego zalotow do MD to Consuelo ja nie mialabym nic przeciw ale dlatego ze lubie scenki zazdrosci w wykonaniu Maxia i jak sa bojki miedzy nimi