Telenowele

Anitunia · Wysłany: 19:42:50 17-05-11 Temat postu:

Helloł

Wszystko napisałyście już odnośnie odcinka. Powiem tylko, ze zgadzam się z większością Maria znakomicie potraktowała Victorię ( MD tak trzymać). CO ta kobieta sobie myślała, że przyjdzie do niej powie, że jest jej matka poklęcze i będą szczęśliwą rodzinką

Przecież jak to już ktoś wcześniej napisał, gdyby Victoria nie poznała prawdy, to pewnie nadal by wyzywała od najgorszych MD i nic sie by nie zmieniła. Przeciez tego samego wieczora kilka godzin wcześniej Victoria poszła do Marii, aby ją po wymyslać i tylko dlatego, że się dowiedziała o pokrewieństwie to nagle zmienia zdanie, co za bezczelność ;p

Co do avancu...
Max już pozna prawdę, ale oczywiście oddał swoją kobietę Alonsowi, ale nadal łazi do Marii. Tak niech tyl;ko ALonso ich przyłapie. No a Alonso pocałował Marię a ona nie wie co zrobić... ciekawie xD

Juli Blueberry · Wysłany: 19:46:05 17-05-11 Temat postu:

Marisela i ewelastg dziękuję za potwierdzenie.

Ja chcę, aby Alonso był z tą blondynką, ale on kocha MD, więc ja nie wiem jak miałby się odkochać. Chyba, że ślub miałby w przyszłym tygodniu, a tuż przed ślubem Alonso dowiedziałby się prawdy, nie przyszedłby na ten ślub, miałby wielki żal do MD za to, co zrobiła, i ta blondynka pomogłaby mu zapomnieć o tym wszystkim.
Chociaż jestem ciekawa reakcji Maxa na wieść, że jego 'wypożyczona' narzeczona, ma zostać żoną Alonsa

ewelastg · Wysłany: 19:50:24 17-05-11 Temat postu:

jagodajulia no może przesadziłam z tym zdobyciem serca,ale jakby się tak zaprzyjaźnili

Byłoby super

Juli Blueberry · Wysłany: 20:07:40 17-05-11 Temat postu:

Tak, ewelastg super gdyby zostali przyjaciółmi. Niestety, co Mejia i Abud wymyślą tego nie wiemy. I do tego jeszcze ten ślub

Zastanawiam się kto wpadł na ten pomysł...

dodiabla · Wysłany: 20:07:41 17-05-11 Temat postu:

Witam wszystkie bardzo serdecznie. Jeszcze nie miałam czasu by obejrzeć dzisiejszy odcinek ale dzięki waszym opisom wiem już chyba wszystko

Dziewczyny ja ostatnio nie jestem na bieżąco więc może mi któraś z Was wyjaśni kim jest ta blondynka o której piszecie?

wdzko · Wysłany: 20:08:54 17-05-11 Temat postu:

Marisela <luzik> nie masz za co przepraszac kobitko!

wiem że uwielbiasz Alonsika, ja też go lubię i chcę dla niego jak najlepiej, tylko w tym wszystkim także szkoda mi Marii... i w sumie powinna się wkurzyć na Viki, Maxa że jej wyciął wała

i JP za to jak ją potraktował i wyjechać z Alonsem... tyle ze to dalej nie fair wobec niego

Marisela · Wysłany: 20:14:34 17-05-11 Temat postu:

jagodajulia Twoja wersja przypadła mi do gustu

Wiem, że Alonso na początku bardzo by cierpiał z powodu "kłamstwa" Marii ale "ta" blondynka uleczyłaby jego złamane serce

pozwoliła uwierzyć w miłość a na końcu oboje pojawiliby się na ślubie Marii i Maxa

Alonso oczwiście jakimś cudem (wkońcu sam JP powiedział, że cuda się zdarzają

) wyzdrowiałby

i wszyscy byli wreszcie szczęśliwi

POMARZYĆ ZAWSZE MOŻNA

ewelastg · Wysłany: 20:16:18 17-05-11 Temat postu:

Marisela jagodajulia jestem jak najbardziej za

Tak by było dobrze dla wszystkich.Każdy by był szczęśliwy

Marisela · Wysłany: 20:19:40 17-05-11 Temat postu:

dodiabla · Wysłany: 20:53:38 17-05-11 Temat postu:

Wielkie dzięki Marisela nie mam ostatnio czasu na oglądanie odcinków więc zadowalam się Waszymi opisami

mam nadzieję ,że w weekend wszystko nadrobię i wreszcie wszystko wróci do normy

Consuelo · Wysłany: 21:11:20 17-05-11 Temat postu:

Witajcie Siostry

Normalnie ledwo nadążam za życiem

A żeby jeszcze nadążać i myśleć, że życie jest piękne to już muszę się nauwijać

Ale jestem

Obejrzałam igraszki Naty i Juanjo w czasie nocy poślubnej

balonowanie dyskretne

nie powiem

ale Naty ze sto razy powiedziała swemu "Bzykaczowi"że go kocha a on jej ani razu nawet nie szepnął, ze ją kocha, uwielbia, ubóstwia itp (zbyt ubogi słownik niestety) Ale musi być jeszcze jakaś łycha dziegciu w tej beczce miodu:

otóż zabrakło mi szampana albo innej butelczyny zeby wypic "przed" i fajek zeby zakopcić "po"

aawilkus · Wysłany: 21:19:10 17-05-11 Temat postu:

Dobry wieczór pieknym Kobietom ,
a ja pozdrawiam z kieliszkiem czerwonego wina życząc dobrego wieczoru:)

aawilkus · Wysłany: 21:20:26 17-05-11 Temat postu:

Monia, odcinki nagrane, koperta spakowana czekam na adres. !!!!

oczywiście wyślij na emaila.

Przeprasam za post od postem. Przypadek.

net

dodiabla · Wysłany: 21:26:32 17-05-11 Temat postu:

Consuelo dziękuję za pamięć . W tą niedzielę miałam komunię własnego dzieciątka więc najpierw półtora tygodnia prób a teraz tak zwany Biały Tydzień się zaczął więc kolejny tydzień z głowy ale od poniedziałku to już wszystko wróci do normy

Normalnie wymodlę się za wszystkie czasy (za Was też)

Kobieto jak czytam twoje posty to mi banan z buziolka nie schodzi

Wielki szacun

Marisela · Wysłany: 21:31:11 17-05-11 Temat postu:

Odcinek 147
Maria Desamparada nie chce nic wiedzieć o swoich rodzicach

1) Victoria ze łzami w oczach mówi, że Maria Desamparada nigdy jej nie wybaczy.
2) Maria wyznaje Maxowi, że Victoria jest jej matką, Max jest zaskoczony.
3) Victoria błaga Boga aby jej nie opuszczał, prosi o nową możliwość zbliżenia się do swojej córki.
4) Alonso mówi Marii, że nawet w swoich snach ją kocha i zamyka te słowa pocałunkiem.
5) Bernarda mówi Guillermo, że chce aby Victoria i Maria Desamparada zniknęły na zawsze.
6) Maria mówi ojcu Juanowi Pablo, że Victoria przestała dla niej istnieć.
7) Bernarda okłamuje Victorię mówiąc, że Maria nie jest je córką i pyta czy pamięta z jego powodu ją straciła.
8) Maria mówi Juanowi Pablo, że nie chce nic wiedzieć ani o nim ani o swojej matce, on jest zmartwiony.