Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulkaa18 King kong
Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 2162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:47:22 10-02-11 Temat postu: |
|
|
co za odcienk ajaja..
zaczne od Pipina.. nie no, mnie ten facet rozwala na łopatki, ta jego mimika, gestykulacja.. mistrzostwo swiata
Co do Viki.. Max tez bardzo mi sie podobal w tej scenie, wygarnal jej i mial swieta racje.. kazdy bal sie jej wylozyc kawe na lawe.. Viki sie doczekala.. i to od wlasnych dzieci niech sie teraz zajmie "swoja Jimena" brawa dla FER!
Federico chlopczyku.. z czym do ludzi.. popatrz na siebie a popatrz na Cruza
Maria znowu milczy.. ehh.. Max wrecz rzucil sie dzisiaj na nia i znowu niczego nie zauwazyl? no ludzie kochani
ale ich scenki jak zwykle pelne romantyzmu, czulosci..
Jimena i Guilermo.. dwie szuje, ktore sie perfekcyjnie dobraly
ciekawe co Guilermo kombinuje z ta peruka.. bawil sie nia a to znaczy ze masz zamiar podlozyc Jimenie swinie
Berni dala upust swojej zlosci.. ona zaczyna juz swirowac jak Jimena
co do avance - juz podpalenie.. widac ze Mejia wzial sie do roboty..
dziewczyny potruja sie tym czadem..
ciekawe co teraz.. kto ich uratuje, gdzie sie przeniosa, co dalej z Maxem i Maria? bardzo mnie intryguje co Mejia wymyslil.. ale coz.. moze w HOY cos wiecej pokaza
Ostatnio zmieniony przez anulkaa18 dnia 11:49:05 10-02-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelastg Prokonsul
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 3272 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:48:46 10-02-11 Temat postu: |
|
|
Maria na co ty czekasz dziewczyno...Powiedz Maxowi o dziecku a nie zwlekaj.
A Max nie lepszy.Przyszedł dowiedzieć sie od Marii prawdy a sam cały czas mówił,że rozwiedzie sie z Jimeną i,że nikt ich nie rozdzieli. Zresztą który to juz raz...
Pipino On potrafi rozbawic człowieka do łez.Ledwo co uslyszała imie Roxana i juz wpadł w złość
JP i Fausto dowiedzili sie prawdy. Fausto wie gdzie i kiedy sie pojawić.
Choc był to dla niego wielki szok.
Berni przystopuj troche bo zwariujesz do reszty
Ale nas nastraszyli z tym wypadkiem MD.Na szczęście nic sie nie stało
MD powinna posłuchac Nati a nie obstawac przy swoim. Dobrze,że Nati zadzwoniła do Maxa.
Brawo Max,brawo Fer Kilka słów prawdy od najbliższych może spowoduje to,że Viki choc w niewielkim stopniu sie zmieni.A jeśli nie to naprawde zostanie sama jak palec.
Scenka z Fer,Cruzem i Federico przezabawna Federico jak sie bał...az sie kurzyło za nim jak uciekał
Fer&Cruz
Oj...Berni szybko przeszła do swojego planu. Oby nikomu nic sie nie stało |
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Big Brat
Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 954 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Consuelo King kong
Dołączył: 27 Sty 2011 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:16:44 10-02-11 Temat postu: |
|
|
Ana o!wielkie dzięki Ci za tę piosenkę Pablo Montero bo bardzo mi była potrzebna żeby mieć wewnętrznego powera! Teraz będę "śpiewała" na całą chałupe chacha! |
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta Mocno wstawiony
Dołączył: 30 Lis 2007 Posty: 5514 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:16:54 10-02-11 Temat postu: |
|
|
Ach bardzo mi się podobała scenka Maria i Max Fer i Cruz. Dobrze ze Mari nic się nie stało dobrze Naty zrobiła ze zadzwoniła po Maxa Max szybko przyjechał Fabian był taki wesoły przypominał sobie serenadę dla Fernandy. Jak mogła Victoria uderzyć Maxa przecież ona nie jego Matką bardzo polubiłam Fernandę ze staneła w obronie brata |
|
Powrót do góry |
|
|
Marisela Prokonsul
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 3388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:55:44 10-02-11 Temat postu: |
|
|
No cóż wielka pani Victoria Sandoval nie spodziewała się, że może usłyszeć takie gorzkie słowa od swojego syna...ale zasłuzyła na nie, może choć troszkę opamieta się i przemyśli swoje dalsze postępowanie
Widać już było w rozmowie z Jimeną, że po części przemyślała to co jej Max powiedział . Wyraźnie powiedziała Jimenie, ze Max jej nie kocha, że go straciła i będąc w Miami nie wie jak to się stało, że zaszła w ciązę ale to nie była miłość.
Powiedziała także, ze nie może nic zrobić ponieważ Max nie poświęci swego szczęścia. Oburzenie Jimeny było wielkie...nie sądziła, że Viki jej tak powie...próbowała ją podjudzać mówiąc, że chyba nie ma zamiaru zaakceptować kobiety, która była "sojuszniczką" Lindy i z jej pomocą odebrała jej miłość Osvalda. Oczywiście Viki zaznaczyła, że jej pomoże, że dziecku i jej niczego nie zabraknie ale musi pogodzić się z tym, że Max jej nie kocha.
Świetny był Cruz..niezły żarcik mu wyszedł...do Federica...wyglądasz jak w ciżąy ...ale się uśmiałam.
Fausto...dobrze, że jest jak duch i pojawia się w najmniej spodziewanym momencie aby usłyszeć to co trzeba
Kurcze...szkoda mi się go zrobiło ale okazało sie, że Gonzalo nie był jego ojcem...ładne kwiatki
Nie wiem ale Fausto chyba usłyszał co Berni zamierza zrobić.
Czekam na avance z HOY |
|
Powrót do góry |
|
|
Consuelo King kong
Dołączył: 27 Sty 2011 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:35:19 10-02-11 Temat postu: |
|
|
A więc Gonzalo nie był ojcem Fausta a tylko Juana Pabla? to znaczy, że nie są przyrodnimi braćmi JP i Fausto? to znaczy, że Fausto nie jest żadnym wujem Marii czyli może się w niej zakochać, żeby jeszcze bardziej wszystko się skomplikowało! Ale jazda na maxa bez trzymanki! Cicho wszędzie, głucho wszędzie co to będzie? Marisela? |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:09:41 10-02-11 Temat postu: |
|
|
Victoria Sandoval zasłużyła sobie swoją drogą na takie slowa od syna
mam nadzieję że niebawem opamieta się |
|
Powrót do góry |
|
|
anulkaa18 King kong
Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 2162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:11:00 10-02-11 Temat postu: |
|
|
mnie szczerze zastanawia co z tym pozarem..
Viki pewnie przyjdzie wczesniej do MD, zrobi jej awanture ze omotala Maxa..
Wrobia Viki i czy Max sie dowie o czyhajacym niebezpieczenstwie?
fajnie by bylo jak by to on uratowal dziewczyny
no i co z Milagros.. |
|
Powrót do góry |
|
|
gosia1216 Idol
Dołączył: 11 Sty 2011 Posty: 1463 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:58:58 10-02-11 Temat postu: |
|
|
Wydaję mi się, że dziewczyny trafią do szpitala. I może tu w końcu Max się dowie w końcu, że MD jest w ciąży. Kurcze w sumie to dość poważna sytuacja siedziały tyle czasu w tym dymie. Jejciu i kolejny emocjonując odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
anulkaa18 King kong
Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 2162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:34:24 10-02-11 Temat postu: |
|
|
Cinderella dzieki za avance
o boziu..
zapowiada sie ciekawy odcinek!
Biedny Fabian.. zobaczyl jak Cruz i Fer sie caluja.. mimo ze chce aby byl z Naty to jednak...
A Roxana... no prosze.. czyzby czujac ze traci grunt pod nogami probowala usidlic Oskara? Biedna Antonieta.. strasznie ja zranili
Berni przebila wszystkich.. z ta palajaca zloscia w oczach bez skrupolow rzucila zapaleczke i BUM... fuego
Maria stracila przytomnosc.. oby jej sie nic nie stalo.. |
|
Powrót do góry |
|
|
miki152 King kong
Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 2872 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:47:34 10-02-11 Temat postu: |
|
|
No! W końcu Max nagadał porządnie Victori. Cały czas siedział cicho nawet zgodził się na ślub z Jimeną ;/ Maxiu w końcu! Podoba mi się postawa Fer, widać że chce szczęścia Brata. Hym.. A jej scenka z Cruzem fantastyczna.. A już jak Federico się pojawił to całkiem haha.
Maria i Max. Cieszę cię że Naty poinformowała go o tym wypadku. Całe szczęście Mari i dziecku nic się nie stało.
Hym.. Tylko to avance mnie trochę zmartwiło.. Podpalenie domu Mari.. I to kiedy ona już traci przytomność. Oby nic się im nie stało. Dziewczyny raczej trafią do szpitala.. I jak ktos już napisał powyżej może Max w końcu dowie się że Maria jest w ciąży. Tylko czy ta scenka z podpaleniem nie będzie przypadkiem pod koniec odcinka? I znów będą nam kazali czekać
Ostatnio zmieniony przez miki152 dnia 16:50:34 10-02-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marisela Prokonsul
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 3388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:06:33 10-02-11 Temat postu: |
|
|
Cinderella dzięki za avance
Wow ale zapowiada się emocjonujący odcinek.
JP poinformuje Marię, że porzucił kapłaństwo aby się nią zaopiekować.
Fabian...szkoda mi go bo zobaczył jak Fer & Cruz całują się...ale z drugiej strony to on mam być do diaska z Naty a więc może dobrze, że tak się stało ...sama nie wiem.
Roxana....sama nie wiem, która gorsza matka czy córka
Grunt jej się pali pod nogami to za Oscara się zabrała...bruja...szkoda mi Antoniety akurat musiała to zobaczyć
Muszę przyznać, że zaskoczyła mnie Viki ...nie wiem jak wyglądała cała rozmowa jej z Marią (przecież tylko fragmencik był w avancie) jednak to co zobaczyłam odjęło mi mowę ... normalnie szok Viki pierwszy raz w normalny sposób "mówiła" do Marii....nie wrzeszczała, nie ubliżała jej tylko rzeczowo i konkretnie poinformowała ją, że dopóki Jimena nie urodzi Max zostanie z Jim.
No i oczywiście na koniec zostawiłam sobie Berni Widać kobietka uwielbia zabawy z ogniem Ot tak sobie bez żadnych wyrzutów smienia rzuciła zapałkę i nastąpiło BUM....mamy....Ogień...Ogień...wszędzie pełno Ognia
Oby tylko Maria nie przytruła się tym dymem...bidulka zemdlała...ciekawe kto uratuje Marię, Naty i Milagros |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:17:52 10-02-11 Temat postu: |
|
|
Oglądnęłam odcinek i mogę powiedzieć, że nawet nie był taki zły. Cieszę się, że Marii nic się nie stało, chociaż groźnie to wyglądało.
Chociaż dziwnie to wymyślił Mejia, bo wg jego wcześniejszej teorii- Maria musi na siebie bardzo uważać- to się to nie trzyma kupy, gdyż bardzo musiała się przestraszyć.
Fer i Cruz, super:) Federico he, he. Dostało mu się
Victoria robi sobie wrogów z każdego, nawet z własnych dzieci. Szkoda, bo jak mówiła Fer, zostanie sama. No chyba, ze z Jimeną ale i tak to było by do pewnego czasu.
Zastanawiam się dlaczego JP nie powie Marii, że jest jej ojcem. Chyba może, jak rozmawia o tym z tym innym księdzem?
Szkoda mi Fabiana, że widział Fer i Cruza jak się całują, ale bardziej kibicuję Cruzowi i Fer:)
Berni, ona jest nieobliczalna. Nie wiem jak ona może tak postępować, przecież jeszcze bardziej się pognębia. Chce uratować swoją duszę, ale nie swoimi czynami, tylko modlitwami syna. A teraz dla syna ważniejsza jest własna córka.
Mam nadzieję, że dona Milagros nie będzie miała jakiś poważnych problemów ze zdrowiem. Naty i MD, nie mogą tak długo przebywać w zadymionym domu, bo nawdychają się dymu i może to się źle skończyć. Ja też sądzę, że teraz jest bardzo prawdopodobne, iż Max dowie się o ciąży MD, bo na pewno pojedzie do szpitala.
Nie podobają mi się stroje Jimeny. A i jeszcze wredna mamuśka J, Roxana. To dopiero wredna istota, biedna Antonietta:(
Brakuje mi trochę Osvaldo |
|
Powrót do góry |
|
|
wdzko Wstawiony
Dołączył: 25 Lis 2010 Posty: 4079 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:37:28 10-02-11 Temat postu: |
|
|
kurcze dziewczyny jak Maria wyląduje w szpitalu to nie ma siły żeby Max się nie dowiedział o dziecku ! ciekawa jestem jak to zrobią? niech Mejia nie robi z nas idiotów chyba poobgryzam wszystkie paznokcie czekając na jutro i pewnie na sobotę, bo pożar będzie na samym końcu odcinka ... |
|
Powrót do góry |
|
|
|