Telenowele

miki152 · Wysłany: 18:39:29 11-02-11 Temat postu:

Cinderella dziękuję Ci za avance.
Ufff.. Normalnie odetchnęłam z ulgą kiedy zobaczyłam Marie i Maxa i obojgu nic się nie stało. Całe szczęście wszystko dobrze się skończyło. To teraz będę się zastanawiać czy Max dowie się o dziecku? Hym.. Za pewne jutro się tego nie dowiemy. Ah!

Dziewczyny co Wiki powiedziała do Jimeny w tym avance?

[link widoczny dla zalogowanych]

Consuelo · Wysłany: 18:41:29 11-02-11 Temat postu:

Marisela na Ciebie zawsze można liczyć piszesz, że "rośnie nam adrenalina" co tam rośnie! moja adrenalina buzuje nie tylko rośnie! jak się nie wykończę to nawet mi się to podoba chacha!

Cinderella · Wysłany: 18:52:42 11-02-11 Temat postu:

miki152 · Wysłany: 19:01:04 11-02-11 Temat postu:

Cinderella dziękuję

Marisela · Wysłany: 19:06:30 11-02-11 Temat postu:

peelagiaaxd · Wysłany: 19:39:11 11-02-11 Temat postu:

mogli ją zawiesc do szpitala po podpaleniu od razu..bo tak dziwnie ze ona zemdlała w dymie max ja uratował i w domu lezy w lozku jakby nic sie nie stalo a przeciez powinni ja do szpitala na obserwacje leki jakies przeciez to moglo zagrozic dziecku...caly czas ona w tym domu hehhe

mam nadzieje ze nic sie nie stanie jutro i pojda do szpitala ;D

gosia1216 · Wysłany: 20:32:43 11-02-11 Temat postu:

MI się wydaje, że zrobią to tak, że MD powiedziała mu, ze powiedzą mu dobrą wiadomość, ale w końcu do tego nie dojdzie, bo z Jimeną będą problemy. Może nawet spotkają się w szpitalu i MD zrozumie, ze nie może teraz być z Maxem. Taka wersja wydaje mi się prawdopodobna, ale każdemu coś innego siedzi w głowie.

Marisela · Wysłany: 20:40:52 11-02-11 Temat postu:

Może być tak, że Max dowie się o dziecku jednak równocześnie pojawi się problem z Jimeną...Maria zniknie aby nie komplikować jeszcze bardziej tej sytuacji w której znaleźli się oboje + Jimena....albo inna opcja...Max nie zdąży się dowiedzieć przez problemy z Jimeną a Maria wykorzysta sytuację i zniknie wykorzustując nieuwagę Maxa...jedno jest pewne "coś" musi się zdarzyć....żeby doprowadzić do ich rozstania.

Anitunia · Wysłany: 20:43:07 11-02-11 Temat postu:

Ja też myślę, że jak Max będzie chciał zawieźć Marie do szpitala, to w tym czasie zanim lekarze przekażą mu dobrą wiadomość zadzwoni ktoś z domu i powiedzą mu o Jimenie, że próbowała się otruć itp więc Max o niczym się nie dowie i tym sposobem Mejia coś wymyśli, że Max zostanie z Jimeną Maria sie wyprowadzi nie powie Maxowi gdzie i tam pojawi się "nasz" Mark

peelagiaaxd · Wysłany: 21:06:10 11-02-11 Temat postu:

wiecie dobre kombinacje:)

mi to sie wydaje ze on narazie sie wgl nie dowie o ciązy nawet w któryms tam opisie ogolnym teli bylo napisane ze on sie dowie juz tak pozniiej o tej ciazy jak juz ona bedzie zaawansowana tylko nei od marii a od kogos innego no i on spotka marie i chyba spyta sie czemu mu o tym nie powiedziała pewnie jimena cos bedzie odwalac i maria sie usunie z zycia maxa i sie wyprowadzi gdzies no i pozna Marka xD

tessia · Wysłany: 21:19:15 11-02-11 Temat postu:

Ja też myślę,że Max jeszcze nie dowie się o ciąży i będziemy mieć powtórkę z rozrywki,że jak Maria będzie chciała mu powiedzieć to coś znów ją uprzedzi,prawdopodobnie problemy z Jimeną.
I wracamy do odcinka chyba 53 kiedy Maria chciała Maxowi powiedzieć o ciąży a ten wyskoczył z ciążą Jimeny,
Tak więc Mejia potuptał w miejscu z akcją,30 odcinków się bujał by wrócić do tego samego.
Mam nadzieje,że to drugie i ostatnie podejście kiedy Max i Maria "już są w ogródku,witają się z gąską",że to ostatnie rozstanie,a później to już nikt ich nie rozdzieli,bo jak to mówią " do trzech razy sztuka"

miki152 · Wysłany: 21:21:37 11-02-11 Temat postu:

Dziewczyny ostatnio dodałam filmik do wideogaleri "De Mi ......LR " Wiecie może jak nazywa się piosenka która leci w tle?

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Cinderella · Wysłany: 21:24:01 11-02-11 Temat postu:

Triunfo del amor con 25.2 puntos de rating y 45 de share... Salvador Mejía: FELIZ!

Nie ma to jak wywołać pożar i omal nie spalić w nim protów

Anitunia · Wysłany: 21:25:30 11-02-11 Temat postu:

I wogóle ja uważam, że w avanach za duzo dają, powinni widzów potrzymac w napięciu, aby przyciagnąc ich przed TV, a nie ze w avancie wszystko dosłownie wszystkie najważniejsze rzeczy pokazuja i oglądając kilka avanców juz znamy cały odcinek i w sumie to jest nie od odcinka do odcinka tylko od zapowiedzi do zapowiedzi

miki152 jeśli chodzi o piosenkach to po głosach poznaje, że śpiewa ją "Camila", ale tytułu piosenki niestety nie kojarzę...

Marisela · Wysłany: 21:29:58 11-02-11 Temat postu:

Odcinek 80

Max ratuje Marię Desamparada z ognia śmierci

Juan Pablo wraz z innymi sąsiadami przygląda się, jak ogień trawi sąsiedztwo, Juanjo ratuje Milagros i Naty, jednak Maria Desamparada pozostaje w środku, Max dowiaduje się, że miłość jego życia jest uwięziona w ogniu i idzie do sąsiedztwa, aby spróbować ją uratować.

Victoria rozmawia z Jim i mówi, że rozmawiała z Marią Desamparada, która zajmie się przekonaniem Maxa aby nie porzucił Jimeny przynajmniej do czasu porodu.

Czy chodziło Ci o: Más tarde, en la casa de modas de Victoria, Pipino Le confiesa a Oscar que Antonieta está enamorada de él, Oscar se sorprende pues no sabía nada.

Później, w domu mody Victorii, Pipino wyznaje Oscarowi, że Antonieta jest w nim zakochana, Oscar jest zaskoczony, ponieważ nic nie wiedział.

W tym czasie Antonieta spotyka się z Guillermo, który uwodzi ją aby zbliżyć się do Victorii, Antonieta jest zaskoczona ponieważ nigdy nie myślała, że ona mogła być typem kobiety, którą lubi Guillermo.

Jakiś czas później, Fausto znajduje się blisko sąsiedztwa podczas pożaru i strażacy obwiniają go o to co się stało, wtedy wściekły tłum chce go zlinczować.

Kiedy Jim nie może znieść tego, że Max ją porzuci, zażywa wszystkie tabletki i popija je butelką alkoholu i zapewnia, że jeżeli Max nie jest szczęśliwy z nią nie będzie szczęśliwy z nikim.

W tej chwili pożar w sąsiedztwie ustał i pomimo szoku Milagros zapewnia Juanjo, że jest z niego dumna od czasu kiedy powrócił do pracy,
Max ratuje Marię Desamparada i ona mówi, że rano pójdą do szpitala, ponieważ jest przekonana, że lekarze przekażą dobre wiadomości.