Telenowele

Juli Blueberry · Wysłany: 14:30:47 13-03-11 Temat postu:

Dzieńdoberek

U mnie cudna pogoda

jestem nią zachwycona

Oczywiście, że my napisałybyśmy najlepszy scenariusz

Wczoraj, przed snem czytałam streszczenia odcinków (dziękuję Cinderella), bo wcześniej nie miałam czasu. I dziwnie się czułam je czytając, gdyż we wcześniejszych odcinkach Max używał takich wzniosłych słów, a teraz widzę, że żadnego z nich nie spełnił. To jest takie smutne

Jednak ten cudowny dzień napełnia mnie pozytywną energią i wierzę, że będzie lepiej:)

Ja też zastanawiałam się kto pomaga MD i Naty zapłacić te rachunki. Doszłam do wniosku, że może Osvaldo, albo babcia, albo JP. Innego pomysłu nie mam.

peelagiaaxd · Wysłany: 15:32:58 13-03-11 Temat postu:

kurcze.. liczylam na watek bycia razem Alonsa i Marii..ale chyba nici z tego. skoro ciagle sie caluje z Maxem, i on jej obiecuje ale tego nie realizuje ona glupiutka w to wierzy.. eh.. czasem mysle jak to jest do d**y napisane..;/

aqua · Wysłany: 15:43:12 13-03-11 Temat postu:

coś mi sie zdaje,ze Jimena i Roxi szybciej sie dowiedzą od Max'a i Viki o tym,ze Maria jest córka Viki i Juana Pablo

miki152 · Wysłany: 15:47:54 13-03-11 Temat postu:

aqua wcale bym się nie zdziwiła gdyby te dwie żmije dowiedziały sie o tym pierwsze.

aqua · Wysłany: 16:09:10 13-03-11 Temat postu:

oj Viki Viki,twoja kochana synowa Jimena (jedyna dobra kandydatka na zone twojego syna-jak to powiedziałaś,kiedy ta hiena wróciła) zafundowała ci nie złe wakacje za kratkami...

wszyscy wysyłali Max'a do domu bo musi sie zajac swoim synem Osvalditem i Fer (zeby przypadkiem o niczym sie nie dowiedziała,ze wielka Pani Sandoval siedzi w wiezieniu),ale zapomnieli,ze Max musi tez zajac sie MD & małym JP; mam nadziej,ze tym razem Max dotrzyma swojej obietnicy i zajmie sie nimi tak jak powinien...

cikawe czy Fer bedac w tej "kamiennicy" u Marii odwiedzi ja i jej synka

miki152 · Wysłany: 16:12:51 13-03-11 Temat postu:

Wybaczcie ale ja już jakoś w te wszystkie obietnice Maxa nie wierzę. Tyle razy już obiecywał Mari wiele rzeczy i co? Spełnił chociaż jedną ze swoich obietnic? Maria nie powinna mu tak wybaczać wszystkiego, Maxiu powinien o nia naprawdę zawalczyć.

aqua · Wysłany: 16:22:30 13-03-11 Temat postu:

miki masz racje,Max wiele rzeczy obiecywał Marii,nie spełnił chyba zadnej,oprócz tego,ze JA bardzo kocha,nie umie do konca chłopak wywiazać sie ze swoich obietnic ...
wiemy doskonale,ze porci tak czy tak beda razem,i beda zyli długo i szczesliwie

miki152 · Wysłany: 16:25:38 13-03-11 Temat postu:

Tak w to że ją kocha to nie mam żadnych wątpliwości ale te jego obietnice.. ahh szkoda gadać tyle naobiecywał i nic! Zresztą uważam że powinien kupić lub wynająć jakieś mieszkanie Mari aby nie mieszkała w tej obskurnej dzielnicy. Albo chociaż powinien jakoś umeblować i pomalować to w którym mieszka.

aqua · Wysłany: 16:26:51 13-03-11 Temat postu:

ewelastg · Wysłany: 16:31:42 13-03-11 Temat postu:

Ja bym chciała zobaczyć Maxa malującego mieszkanie Marii

Tak tylko sobie marzę...

Consuelo · Wysłany: 16:34:25 13-03-11 Temat postu:

aqua możesz mieć rację, że Roxi i Jim będą wiedziały pierwsze, że Maria to córka Viki? ale czy one w ogóle wiedzą, że Viki miała córkę

Oj one obydwie to zrobią Berni rentgena w chałupie

przejrzą jej wszystkie kąty

Mam nadzieję, że nie dobiorą się do skarbca Berni bo tam jest spadek Marii

i chyba tego bym nie przeżyła jakby dobrały się do tej forsy i ją roztrwoniły raszple paskudne

miki152 · Wysłany: 16:36:18 13-03-11 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 16:41:21 13-03-11 Temat postu:

ewelstg ja też chciałabym go zobaczyć malującego

najlepiej w samych ogrodniczkach

albo w samej papierowej czapce malarza i w opadających spodniach

no mówiłam, że nadprodukcja hormonów i to nie tylko u mnie

Lucrecia · Wysłany: 16:41:38 13-03-11 Temat postu:

ewelastg · Wysłany: 16:43:42 13-03-11 Temat postu: