Telenowele

anulkaa18 · Wysłany: 23:51:04 18-03-11 Temat postu:

Ania z Ania zawsze sie zrozumieja

dziewczynki ja lece lulac, besos moje siostrzyczki!

aqua · Wysłany: 23:54:04 18-03-11 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 23:59:27 18-03-11 Temat postu:

Marisela Elka (kleszcz jeden) to niech cicho siedzi bo ona też żyje z naszego uwielbienia dla Wilusia więc jest tutaj traktowana jako literatura przedmiotu a my jesteśmy literaturą podmiotu! Muszę spadać bo soczewki mi już wypływają bo mam je już chyba 17stą godzine w oczach a jutro rano idę do roboty a tu jeszcze muszę nakrochmalic 2 kołnierze przy koszulach żeby stały (jak u Elvisa) bo Pipino wciaż jest dla mnie jedyną inspiracją ubraniową ale jutro będę z Wami! Na dobranoc dedykuję Wam Santane "Game Of Love" i Santane "Luz, Amor Y Vida"! Respekcior dla Was Siostry ode mnie!

Marisela · Wysłany: 0:04:09 19-03-11 Temat postu:

Ja też się żegnam do jutra siostry

Rano na kursik także odcineczek dopiero później zobaczę

....chyba jajo zniosę na zajęciach

gosia1216 · Wysłany: 0:06:11 19-03-11 Temat postu:

maec · Wysłany: 0:11:33 19-03-11 Temat postu:

Consuelo oooo święte słowa a W. wygląda jak w początkowej boreliozy- ogólne osłabienie z niejasnych przyczyn...
Matko Kochana też mam jutro pańszczyznę odrabiać

a tu już taka pora

Besos

Katharina10919 · Wysłany: 0:21:00 19-03-11 Temat postu:

Lecę do juterka moje kochane papapa

gosia1216 · Wysłany: 0:27:17 19-03-11 Temat postu:

Abyśmy prorocze sny miały!

tessia · Wysłany: 8:26:01 19-03-11 Temat postu:

No a nie mówiłam,że nie należy się sugerować avance.
Po oglądnięciu odcinka sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Ciesze się,że Maria pogoniła Maxa. Podobało mi się jak stał skruszony pod tymi drzwiami i bałam się,że Maria ulegnie,a jednak nie.
Niech teraz skamle.

kasiar19 · Wysłany: 8:29:40 19-03-11 Temat postu:

no juz po odcinku. troche krzykliwy byl bo przez jego wieksza czesc wszyscy na siebie krzyczeli. oczywiscie viki wiodla prym

JP juniorowi tylko pozazdroscic mocnego snu, bo skoro jazgot babki go nie obudzil

no i mala rada dla MD- jak tylko zarobisz pieniadze to zainwestuj w dobre drzwi do domu i dobre zamki

rozbawila mnie scena gdy nagle wszyscy zaczeli wchodzic do tej nory i krzyczec jeden na drugiego

szkoda tylko ze MD nie poznala prawdy o rodzicach

juz myslalam ze wszystko sie bedzie wyjasniac a tu nic

no i scena jak max przez drzwi przepraszal MD- szkoda ze mu nie otworzyla, bo mogloby sie skonczyc FUEGO :* no bo w tej telce to sex na zgode obowiazkowy (przynajmniej w wykonaniu osiego i viki tak bylo). milej soboty wszystkim

myszqnia · Wysłany: 9:12:00 19-03-11 Temat postu:

od kilku dni nic nie komentowałam bo tak się wkurzałam na scenariusz telki że mi witki opadały

ale! dziś mi się podobało! w końcu jakaś akcja spotkanie całej familii w domu Marii - bezcenne

no i scena z M&M boska w końcu Maria się postawiła i w końcu nie uległa! tak trzymać!!!!!! podobał mi się też Maxio uwielbiam go krzyczącego, fajna scenka jak stanął w obronie Fausto

tylko czemu wbili nam szpile na weekend i nie dali avance...... ajjjjjj znowu 2 dni czekania

Aurora · Wysłany: 9:38:07 19-03-11 Temat postu:

Gdyby Victoria nie wyjechała z tym całowaniem, to może by poznała prawdę o sobie i Marii, a tak to niech dalej szuka swojej Marii.

Najpierw Max grozi Bernardzie, że powie MD prawdę. Potem Osvaldo, że wyjawi wyjawi iż JP zanim został księdzem miał dziecko. Ojjjj rodzinka Sandoval minusuje u Bernardy, jeszcze będzie chciała ich wszystkich pozabijać.

Max stanął w obronie Fausta.

Może ktoś napisać o czym w końcówce rozmawiali JP i Bernarda?

katarina77 · Wysłany: 9:56:28 19-03-11 Temat postu:

Ja też już po odcinku. Kłótliwy był strasznie i kurcze gdyby Wiktoria nie wyjechała z tym całowaniem to by może prawda wyszła na jaw. Bernardzie się pali grunt pod nogami i już taka pewna siebie nie jest

Brawo dla Marii że się postawiła i nie uległa Maxiowi. Niech chłopak pocierpi.
Czy ja dobrze zrozumiałam że Fausto powiedział do Maxa coś w stylu że pracuje u Bernardy żeby chronić Marie??
Dziewczyny które mogą przetumaczcie o czym rozmawiali JP z Bernardą- zrozumiałam że chce wyjawić prawdę?? cholerka jak oni nam to mogą robić że nie dali Avance

Miłej soboty

Katharina10919 · Wysłany: 10:41:29 19-03-11 Temat postu:

Witam siostry w ostatni zimowy weekend

Już po odcinku

No mam nadzieję, że zacznie się coś wyjaśniać!

Aniu przez wrzaski tej wszechwiedzącej najlepiej Wiktorii, która to tak nazywa rzeczy po imieniu, moje ciśnienie skoczyło dwukrotnie od rana!! No babsko wkurza mnie dokumentnie!! Jak śmie porównywać Naszą Matkę Teresę z warkoczykami to tej cichodajki Jim?? Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że Maria powiedziała jej, że maleństwo to nie jej wnuk (choć nim jest) i, że go nigdy nie zobaczy

No wlazło babsko jak do siebie i naubliżało Marii! Na kopach bym ją pogoniła na miejscu MD. I jeszcze tępa jest do potęgi!! Mówi, że czuje do JP juniora coś, czego nie czuje nawet do Ossi juniora, JP senior pyta czy nie domyśla się czemu a ta nic. Swoje wywody dalej nam prezentuje....../ wrrr

Zresztą nikt na te słowa JP nie zareagował a chociażby MD powinna zapytać niby czemu Viki ma w ogóle czuć coś wyjątkowego do maleńkiego JP coś innego niż do drugiego wnusia

To dziecko to ma sen!! Drą się jeden przez drugiego a maleńki JP śpi w najlepsze

Max ty głupku!! Jak mogłeś!! No dobrze Ci tak trochę, ale twoje oczęta później, jak stałeś taki skruszony pod drzwiami powodują, że moje serce mięknie

ale dobrze, że MD Cie pogoniła i nie popuściła Ci jak wróciłeś przepraszać!! A w ogóle jak byłeś zapomniałeś się o małego chociaż zapytać!! Nie wspomnę, że zobaczyć, ucałować!!
No ale nie zapominajmy, że Max lwie serce, stał się dzisiaj Maxem walecznym!! Jak bronił Fausto!! Za to duży plus

Jim wariuje dokładnie!! Pióropusz pogoniła, słusznie moim zdaniem!! No piorun w mietłe strzelił jest okropna! Pamiętaj, ze wszystko straciłyśmy, tytko kasa babsko obchodzi! Czy Jim się szczypała??

Ber osaczają Cię?!?!?!?!?! Co wymyślisz?? Czy to ty postrzelisz Osvalda?

Oscar mnie rozbawił, jak po pocałunku Antoniety do Pippino się skierował

aqua · Wysłany: 10:50:36 19-03-11 Temat postu:

witam was siostry kochane

no i już po odc.

ale zaje...cie wrzeszczeli wszyscy na siebie w domu MD,ta kłótnia podobała mi sie najbardziej

Viki stworzyła swoja teorie nt. MD & A,Max oczywiście na poczatku łyknął, nasi porci sie pożarli i MD wyrzuciła Max'a z domu (należało mu sie). Ksiadz na szczescie przemówił do rozumu Max'a,ale niestety skrucha była za późno MD wysłuchała jego przeprosin przez drzwi i nie otworzyła mu (ale mogła, jak powiedziała kasiar jakis seksik mogłby byc na przeprosiny tak jak na sofce

)

MD zaczyna sie buntować - czas najwyższy...

oczywiście najwieksza tajemnica nie została ujawniona,chociaz Max bardzo dobrze sprowokował,żeby Berni wyznała prawde,tylko ta głupia Viki musiała sie wtracić (ona zawsze sie wpieprza miedzy wodke a zakaske

),Berni wykorzystała sytuacje powiedziała jaka to bezwstydnica była kiedy Viki i sie zmyła...Max powinien skapowac sie,ze matka MD jest Viki po ostrej wymianie zdań miedzy Viki & JP...

Jimenka już całkowiecie wariuje...dlatego czekaja ja wczasny w psychiatryku

zostawili nas oczywiście bez OGGI JEANS

i weś tu wytrzymaj do wtorku

miłej soboty