Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zdzicha:] Prokonsul
Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opalenica - ok. Poznania
|
Wysłany: 14:35:57 21-12-05 Temat postu: |
|
|
To nie jej siostra, tylko kuzynka Ladniejsza od Shakiry moim zdaniem |
|
Powrót do góry |
|
|
Vera King kong
Dołączył: 14 Lip 2005 Posty: 2737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16:09:09 21-12-05 Temat postu: |
|
|
Ach, no tak, moja wina
Wedlug mnie i tak Shakira jest ladniejsza |
|
Powrót do góry |
|
|
trishia Big Brat
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 883 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:03:26 07-01-06 Temat postu: |
|
|
Kolumbia jeeeest beautiful .. Kto się ze mną wybiera? :> A jeżeli chodzi o kuzynkę Shakiry wydaje mi się że jest odrobinkę ładniejsza .. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vera King kong
Dołączył: 14 Lip 2005 Posty: 2737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 17:21:09 07-01-06 Temat postu: |
|
|
Ja bardzo chetnie sie tam wybiore!!! Ale dopiero, jak sie zakonczy wojna domowa |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominica Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 5829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:31:12 07-01-06 Temat postu: |
|
|
To w Kolumbii jest teraz wojna domowa Rany, ale ja zacofana Wie ktoś może coś więcej o tym |
|
Powrót do góry |
|
|
Vera King kong
Dołączył: 14 Lip 2005 Posty: 2737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 21:38:00 07-01-06 Temat postu: |
|
|
Tak, jest wojna domowa...
W końcu lat 60. na kolumbijskiej arenie pojawiły się dwie lewicowe organizacje partyzanckie FARC i ELN, a w roku 1970 dołączył do nich Ruch 19 Kwietnia (M-19). Partyzanci cieszyli się popraciem głównie wśród ubogiej części społeczeństwa. Często po stronie partyzantów stawali też księża. W roku 1974 liberalno-konserwatywny sojusz rozpadł się. Przy władzy pozostali liberałowie, ale w roku 1982 przegrali wybory. Cztery lata później odzyskali władzę. Podejmowane w latach 80. próby zakończenia wojny spełzły na niczym (m.in. próby wciągnięcia partyzantów w życie polityczne). W dodatku obok partyzantów pojawiły się również bardzo silne i wpływowe gangi narkotykowe (np. kartele z Medellin i Cali). W roku 1987 sześć najsilniejszych ugrupowań partyzanckich utworzyło wspólne kierownictwo w celu koordynowania swoich działań. Wojna stawała się coraz krwawsza i zdarzało się, że w ciągu roku ginęło kilka tysięcy ludzi. W marcu 1990 roku Ruch 19 Kwietnia zaprzestał walki i przekształcił się w legalną partię. Jednak najsilniejsze guerillas FARC i ELN nie podążyły jego śladem. W lipcu 1991 roku weszła w życie nowa konstytucja. W roku 1993 władze Kolumbii wspierane przez USA zdołały rozbić kartel z Medellin. W następnym roku prezydentem kraju został Ernesto Samper Pizano. Mimo że zwalczał handlarzy narkotykami, oskarżono go o branie pieniędzy od kartelu z Cali (oczyszczono go z zarzutu w 1996 roku). Jego administracja była mało efektywna i skorumpowana, ale mimo to zdołała znacznie osłabić kartel w Cali aresztując jego przywódców.
W latach 90. do wojny dołączyły prawicowe oddziały paramilitarne - AUC, które zajęły się zwalczaniem lewiowej partyzantki. Klęskę karteli wykorzystały w połowie lat 90. partyzantki wszelkich barw, stając się głównymi producentami narkotyków w regionie. Wprowadzone pod koniec lat 90. przez rządzącego od 1998 roku prezydenta Andresa Pastrana Arango zawieszenie broni okazało się niewypałem, a przydzielenie FARC w geście dobrej woli własnej strefy wzmocniło jedynie tą organizację. Negocjacje w latach 2000 i 2001 nie przyniosły żadnych pozytywnych efektów. W 2002 roku władze Kolumbii zaostrzyły walkę z uprawami koki, korzystając z silnego wsparcia (broń, pieniądze, instruktorzy) USA.
W trwającej od 35 lat wojnie domowej zginęło co najmniej 32 tysiące ludzi. Od wielu lat Kolumbia jest w czołówce państw o największej liczbie zabójstw i porwań, a tysiące wykształconych i zamożnych ludzi uciekają z kraju (głównie do USA). Kraj ten cały czas pozostaje głównym producentem kokainy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
trishia Big Brat
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 883 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:38:20 07-01-06 Temat postu: |
|
|
Dominica napisał: | To w Kolumbii jest teraz wojna domowa Rany, ale ja zacofana Wie ktoś może coś więcej o tym |
ekhm.. no to jesteśmy dwie .. ja też nie wiedziałam .. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominica Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 5829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:59:34 07-01-06 Temat postu: |
|
|
Dzięki za info Vera
Nie miałam o tym pojęcia... to już się nie dziwę, że wszystkie gwiazdy stamtąd uciekają, także aktorzy z PDG |
|
Powrót do góry |
|
|
Vera King kong
Dołączył: 14 Lip 2005 Posty: 2737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 22:02:56 07-01-06 Temat postu: |
|
|
No niestety... choc najlepsze jest to, ze np. w Cartagenie nie ma wojny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Colombia Motywator
Dołączył: 04 Wrz 2005 Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 17:28:40 08-01-06 Temat postu: |
|
|
Vera napisał: | Tak, jest wojna domowa...
W końcu lat 60. na kolumbijskiej arenie pojawiły się dwie lewicowe organizacje partyzanckie FARC i ELN, a w roku 1970 dołączył do nich Ruch 19 Kwietnia (M-19). Partyzanci cieszyli się popraciem głównie wśród ubogiej części społeczeństwa. Często po stronie partyzantów stawali też księża. W roku 1974 liberalno-konserwatywny sojusz rozpadł się. Przy władzy pozostali liberałowie, ale w roku 1982 przegrali wybory. Cztery lata później odzyskali władzę. Podejmowane w latach 80. próby zakończenia wojny spełzły na niczym (m.in. próby wciągnięcia partyzantów w życie polityczne). W dodatku obok partyzantów pojawiły się również bardzo silne i wpływowe gangi narkotykowe (np. kartele z Medellin i Cali). W roku 1987 sześć najsilniejszych ugrupowań partyzanckich utworzyło wspólne kierownictwo w celu koordynowania swoich działań. Wojna stawała się coraz krwawsza i zdarzało się, że w ciągu roku ginęło kilka tysięcy ludzi. W marcu 1990 roku Ruch 19 Kwietnia zaprzestał walki i przekształcił się w legalną partię. Jednak najsilniejsze guerillas FARC i ELN nie podążyły jego śladem. W lipcu 1991 roku weszła w życie nowa konstytucja. W roku 1993 władze Kolumbii wspierane przez USA zdołały rozbić kartel z Medellin. W następnym roku prezydentem kraju został Ernesto Samper Pizano. Mimo że zwalczał handlarzy narkotykami, oskarżono go o branie pieniędzy od kartelu z Cali (oczyszczono go z zarzutu w 1996 roku). Jego administracja była mało efektywna i skorumpowana, ale mimo to zdołała znacznie osłabić kartel w Cali aresztując jego przywódców.
W latach 90. do wojny dołączyły prawicowe oddziały paramilitarne - AUC, które zajęły się zwalczaniem lewiowej partyzantki. Klęskę karteli wykorzystały w połowie lat 90. partyzantki wszelkich barw, stając się głównymi producentami narkotyków w regionie. Wprowadzone pod koniec lat 90. przez rządzącego od 1998 roku prezydenta Andresa Pastrana Arango zawieszenie broni okazało się niewypałem, a przydzielenie FARC w geście dobrej woli własnej strefy wzmocniło jedynie tą organizację. Negocjacje w latach 2000 i 2001 nie przyniosły żadnych pozytywnych efektów. W 2002 roku władze Kolumbii zaostrzyły walkę z uprawami koki, korzystając z silnego wsparcia (broń, pieniądze, instruktorzy) USA.
W trwającej od 35 lat wojnie domowej zginęło co najmniej 32 tysiące ludzi. Od wielu lat Kolumbia jest w czołówce państw o największej liczbie zabójstw i porwań, a tysiące wykształconych i zamożnych ludzi uciekają z kraju (głównie do USA). Kraj ten cały czas pozostaje głównym producentem kokainy.
|
Wydaje mi sie ze zmiesciałam to na 1 stonie, ale to nic, bo ie kzdy patrzy na 1 strone.
Tak wogóle ten temat móglby byc przeniesiony to fora "Turystyka". |
|
Powrót do góry |
|
|
Colombia Motywator
Dołączył: 04 Wrz 2005 Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 17:30:54 08-01-06 Temat postu: |
|
|
Vera napisał: | No niestety... choc najlepsze jest to, ze np. w Cartagenie nie ma wojny. |
W całej Kolumbii jest wojna, tyle ze są regiony gdzie jest slabo lub wogole nie odczuwalne, ale zawsze istnie ryzko spotkania sie ze strzelanina na ulicy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominica Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 5829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:15:20 08-01-06 Temat postu: |
|
|
Colombia napisał: | Tak wogóle ten temat móglby byc przeniesiony to fora "Turystyka". |
Jak dla mnie świetny pomysł Tylko co reszta na to
Chyba ten temat bardziej pasuje do 'Turystyki' |
|
Powrót do góry |
|
|
Vera King kong
Dołączył: 14 Lip 2005 Posty: 2737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 21:10:51 08-01-06 Temat postu: |
|
|
Temat zostal przeniesiony na forum "Turystyka" z forum "Różne telenowele" |
|
Powrót do góry |
|
|
aguś Dyskutant
Dołączył: 08 Paź 2005 Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: 12:21:32 09-02-06 Temat postu: |
|
|
Colombia napisał: | Vera napisał: | No niestety... choc najlepsze jest to, ze np. w Cartagenie nie ma wojny. |
W całej Kolumbii jest wojna, tyle ze są regiony gdzie jest slabo lub wogole nie odczuwalne, ale zawsze istnie ryzko spotkania sie ze strzelanina na ulicy. |
no ale jakos tam moga ludzie normalnie zyc...juz 2 telcie tam mogli nakrecic wiec chyba nie jest tak zle |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominica Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 5829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:00:59 10-02-06 Temat postu: |
|
|
Nawet dużo więcej niż dwie
Może nie jest tak źle, ale nie chiałabym żyć w ciągłym strachu Zresztą Kolumbijczycy w ogóle są jacyś...... nie wiem jak to powiedzieć Chyba nienormalni - jak można zastrzelić piłkarza za to, że strzelił samobója A u nich co chwila giną.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|